-
31. Data: 2010-10-15 08:29:45
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, te? musi zgin?ae kilkunastu na raz?
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Thu, 14 Oct 2010 22:32:00 +0200, r...@p...onet.pl
napisał(a):
> Jeszcze zeby był obowiązek produkcji rowerów wyposażonych w stosowną prądnicę
> w piaście, i brak dopuszczenia do ruchu bez takowej...
Po co?
Ja taką miałem, z kilku względów zrezygnowałem. Taka prądnica to nie
tylko zalety. Po co mam wozić dodatkowe 300g na masie rotującej i nieco
oporów jeśli po zmroku jeżdżę np. 20 godzin rocznie (a na tyle
wystarczają baterie w lampkach)?
> Tylko rowerzystom nie ładuje się w czasie jazdy żródło energii zasilające
> oswietlenie.
Nie tylko, bo pieszym też nie. Poza tym porównanie idiotyczne, a
większość lampek ostrzega jakoś przed wyczerpaniem baterii (albo coraz
słabszym świeceniem, albo diodą).
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
32. Data: 2010-10-15 09:18:59
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawie rowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 15 Oct 2010 08:25:31 +0200, Alf/red/ napisał(a):
>>> zapis o _obowiązku_ używania świateł w rowerze?
>>
>> Przeciez taki zapis w prawie juz jest.
>
> Gdzie?
> Pojazdy mają obowiązek używania świateł mijania (art. 51 PoRD), ale
> rower takiego światła mieć nie musi (art. 53 RMI: powinien, powtarzam,
> powinien mieć światło barwy białej lub żółtej kropka).
Faktycznie, nie ma nic o zmniejszonej przejrzystości powietrza. Niemniej
rowerzysta rozumny w takich warunkach światło włączy.
> Veto w sprawie przymusu używania świateł. W samochodach też.
Popieram.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
33. Data: 2010-10-15 15:23:22
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Od: r...@m...com
> begin robertcb
>
> > Jeszcze zeby byĹ obowiÄ zek produkcji rowerĂłw wyposaĹźonych w stosownÄ
> > prÄ dnicÄ w piaĹcie, i brak dopuszczenia do ruchu bez takowej...
>
> Co za idiotyczny pomysĹ...
>
> > Tylko rowerzystom nie Ĺaduje siÄ w czasie jazdy ĹźrĂłdĹo energii
> > zasilajÄ ce oswietlenie.
>
> Bo tylko rowerzyĹci napÄdzajÄ swĂłj pojazd wĹasnymi miÄĹniami.
>
> > A przednia lampa jednak doĹÄ szybko zuĹźywa baterie.
>
> Tak, lampka diodowa zuĹźywa baterie tak niesamowicie szybko, ze trzeba je
> wymieniÄ mniej wiÄcej raz w roku. Dramat.
Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka która dostatecznie oświetla drogę przed
rowerzystą - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciągłej pracy (mowa o
lampie LED, żarówkowa 5x krócej)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
34. Data: 2010-10-15 15:42:48
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Od: WS <L...@c...pl>
On 15 Paź, 15:23, r...@m...com wrote:
> Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka która dostatecznie oświetla drogę przed
> rowerzystą - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciągłej pracy (mowa o
> lampie LED, żarówkowa 5x krócej)
w rowerze wymagane sa tylko swiatla pozycyjne... w takich bateria
wystarcza na dluuuuuugo
Jesli ma sluzyc do prawdziwego oswietlania drogi to faktycznie jest
problem z zasilaniem - pozostaje zakupic akumulatorki i ladowac, ale
jezdzac w 9oswietlonym) miescie do niczego taka lampa nie jest
potrzebna
WS
-
35. Data: 2010-10-15 15:51:21
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Od: r...@m...com
> On 15 Paź, 15:23, r...@m...com wrote:
>
> > Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka która dostatecznie oświetla drogę przed
> > rowerzystą - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciągłej pracy (mowa o
> > lampie LED, żarówkowa 5x krócej)
>
> w rowerze wymagane sa tylko swiatla pozycyjne... w takich bateria
> wystarcza na dluuuuuugo
> Jesli ma sluzyc do prawdziwego oswietlania drogi to faktycznie jest
> problem z zasilaniem - pozostaje zakupic akumulatorki i ladowac, ale
> jezdzac w 9oswietlonym) miescie do niczego taka lampa nie jest
> potrzebna
Tylko po drogach oświetlonych - to się zgadza.
Ale poza miastem takie światła nie są wystarczające.
Podczas nocnej jazdy nieoświetloną drogą nie dają możliwosci zobaczenia
przeszkody na drodze, dziury w jezdni.
Ponadto potrzebna jest silna oślepiająca lampa halogenowa, by w czasie nocnej
jazdy poza terenem zabudowanym przypomnieć kierowcom z naprzeciwka o
konieczności zmiany świateł długich na mijania.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
36. Data: 2010-10-15 16:56:12
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Od: to <t...@a...xyz>
begin robertcb
> Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka która dostatecznie oświetla drogę
> przed rowerzystą - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciągłej
> pracy (mowa o lampie LED, żarówkowa 5x krócej)
Ale ona nie musi oświetlać tylko sprawiać, że rowerzysta jest widoczny.
Chyba, że ktoś jeździ po lesie. Jeśli ktoś jeździ po nieoświetlonych
obszarach rowerem to i tak musi zainwestować w porządne oświetlenie,
raczej akumulatorowe. Ale to mniejszość.
--
ignorance is bliss
-
37. Data: 2010-10-15 17:00:01
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawierowerzystów, też musi zginąć kilkunastu na raz?
Od: to <t...@a...xyz>
begin robertcb
> Tylko po drogach oświetlonych - to się zgadza.
>
> Ale poza miastem takie światła nie są wystarczające.
Ale Ty o obowiązku mówiłeś. Nie każdy jeździ rowerem po lesie w nocy,
więc po co każdemu wkładać dynamo w piastę? Zresztą dynamo jest, jak dla
mnie, słabym rozwiązaniem. Akumulator sprawdzał się bardzo dobrze nawet
wtedy gdy ja jeździłem, czyli w czasach żarówek halogenowych. Teraz są
wydajniejsze źródła światła i lepsze akumulatory.
--
ignorance is bliss
-
38. Data: 2010-10-15 17:09:50
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawierowerzystów, teżmusi zginąć kilkunastu na raz?
Od: r...@m...com
> begin robertcb
>
> > Tylko po drogach oĹwietlonych - to siÄ zgadza.
> >
> > Ale poza miastem takie ĹwiatĹa nie sÄ wystarczajÄ ce.
>
> Ale Ty o obowiÄ zku mĂłwiĹeĹ. Nie kaĹźdy jeĹşdzi rowerem po lesie w nocy,
Nie po lesie, tylko po szosach, które poza miastami są nieoświetlone.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
39. Data: 2010-10-15 17:11:02
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawierowerzystów, teżmusi zginąć kilkunastu na raz?
Od: r...@m...com
> begin robertcb
>
> > Chyba taka co ledwo bzdzi, bo taka ktĂłra dostatecznie oĹwietla drogÄ
> > przed rowerzystÄ - wymaga wymiany baterii po ok 5 godzinach ciÄ gĹej
> > pracy (mowa o lampie LED, ĹźarĂłwkowa 5x krĂłcej)
>
> Ale ona nie musi oĹwietlaÄ tylko sprawiaÄ, Ĺźe rowerzysta jest widoczny.
> Chyba, Ĺźe ktoĹ jeĹşdzi po lesie. JeĹli ktoĹ jeĹşdzi po nieoĹwietlonych
> obszarach rowerem to i tak musi zainwestowaÄ w porzÄ dne oĹwietlenie,
> raczej akumulatorowe. Ale to mniejszoĹÄ.
Akumulator bez alternatora to bardzo tymczasowe rozwiązanie.
Zwłaszcza w niskich temperaturach.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
40. Data: 2010-10-15 17:28:37
Temat: Re: A kiedy akcja w sprawierowerzystów, te?musi zgin?ae kilkunastu na raz?
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Fri, 15 Oct 2010 17:11:02 +0200, r...@m...com
napisał(a):
> Akumulator bez alternatora to bardzo tymczasowe rozwiązanie.
> Zwłaszcza w niskich temperaturach.
2.4W to nieco mało do mocnego oświetlenia.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138