eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyA jednak złomów jest mniej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 101. Data: 2011-02-01 08:45:37
    Temat: Re: A jednak złomów jest mniej
    Od: "flower" <f...@w...pl>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:4d472818$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
    > W dniu 2011-01-31 10:02, Cavallino pisze:
    > > Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    > > news:4d45f450$0$2461$65785112@news.neostrada.pl...
    > >> W dniu 2011-01-30 23:43, Cavallino pisze:
    > >>
    > >>> Dokładnie.
    > >>> I taka akcja ma sens, bo kraje żyją z fabryk samochodów, a nie tysięcy
    > >>> drobnych oszustów trudniących się akurat w danym momencie rozbieraniem
    > >>> starych aut i handlem nimi.
    > >>
    > >> Też masz jakąś niezdrową fobię z tym handlarzami.
    > >
    > > Zdrową.
    > > Niezdrowa jest obrona oszustów.
    > > Choćby nawet państwo robiło wszystko, aby być oszukiwanym.
    >
    > Pamiętam że o oszukiwaniu państwa które daje się oszukać, miałeś zdanie
    > odmienne w przypadku prywatnego użycia samochodu należącego do firmy ;)

    Ooo.
    To w zasadzie dużo mówi o sensie wdawania się z gościem w jakąkolwiek
    rozmowę.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 102. Data: 2011-02-01 09:55:00
    Temat: Re: A jednak złomów jest mniej
    Od: "CeSaR" <a...@m...com>

    >> I o tym wlasnie pisalem... nie jestes jednak powaznym partnerem do
    >> dyskusji.
    >
    > Do wrzutek z epitetami na pewno nie.

    Przy czym wypowiedź "I znowu łżesz jak pies, wymyślając na poczekaniu
    dyrdymały" w wykonaniu Konia nie jest wrzutką z epitetem.
    :-)))

    C



  • 103. Data: 2011-02-01 09:55:58
    Temat: Re: A jednak złomów jest mniej
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:

    > No to się zapytaj kogoś kto żyje ze sprowadzania i rozbierania aut na
    > części, czy uważa się za oszusta, czy za gnębionego przedsiębiorcę.

    Ale to nie zależy od tego, co on uważa, tylko od stanu faktycznego.
    Przecież mowa o przypadkach fałszowania umów, nierejestrowanej w ogóle
    działalności i przebijania numerów.


    > Ale jednak korzystasz.
    >
    > Bo dzięki temu masz stawkę polisy OC kalkulowaną wobec realnych cen
    > napraw, które zakładają że używany samochód naprawia się za pomocą tanich
    > i dostępnych używanych elementów blacharskich. I ta polisa jest względnie
    > tania.

    W tym przypadku co najwyżej korzystam z oszustw zakładów ubezpieczeniowych.
    Nie dobrowolnie - nikt mnie o zdanie nie pytał i nie dawał wyboru.

    A w chwili obecnej jestem akurat po drugiej stronie, bo nie wyrażam zgody na
    takie założenie, więc muszę się sądzić z ubezpieczycielem.
    I prawo jest po mojej stronie

    > Jeżeli okaże się że do samochodów używanych części nie ma, bo system się
    > uszczelnił i wycofywane z ruchu pojazdy trafiają pod prasę i do huty, to
    > ceny OC będą musiałby być kalkulowane z założeniem użycia części
    > dostępnych, czyli nowych, z ASO.

    Trudno.

    > Wyklikałem sobie cenę podstawowego ubezpieczenia w USA (na oko gorsze niż
    > nasze OC) i za to za co u nas płacę 350zł, tam mi wyszło ponad 1000$ (fakt
    > że u nas oferta wyszukana najtańsza, a tam wziąłem pierwszą lepszą, ale
    > też ze zniżkami).
    > Jesteś gotów tyle za to płacić?

    Cena ubezpieczenia zależy WYŁĄCZNIE od ryzyka, więc w ten sposób nie da się
    NIC porównać.


  • 104. Data: 2011-02-01 09:57:31
    Temat: Re: A jednak złomów jest mniej
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ii892u$sdd$1@news.mm.pl...
    >W dniu 2011-02-01 00:22, Cavallino pisze:
    >
    >>>
    >>> Ja tez, ale jakby na temat nie patrzyl BMW, a juz szczegolnie serii 7
    >>> jest po prostu lepsze od SC.
    >>
    >> I owszem.
    >> Ale po 15 latach, to już tak niekoniecznie.
    >>
    >
    > A jednak koniecznie.

    Wolno Ci tak uważać.
    Mnie wolno uważać coś dokładnie odwrotnego.

    Możemy przyjąć że EOD?

    > Puki bede pisal bzdury to nie ma najmniejszych szans na to.

    No więc się przyzwyczaj, że jedyną sensowną odpowiedzią na KAŻDY Twój post
    jest wycięcie całości i jeden komantarz "Bzdura".


  • 105. Data: 2011-02-01 10:20:11
    Temat: Re: A jednak złomów jest mniej
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 1 Feb 2011 09:55:58 +0100, Cavallino wrote:
    >Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    >> No to się zapytaj kogoś kto żyje ze sprowadzania i rozbierania aut na
    >> części, czy uważa się za oszusta, czy za gnębionego przedsiębiorcę.
    >
    >Ale to nie zależy od tego, co on uważa, tylko od stanu faktycznego.
    >Przecież mowa o przypadkach fałszowania umów, nierejestrowanej w ogóle
    >działalności i przebijania numerów.

    No ba, bo panstwo za duzo chce nakrasc i utrudnia, to sie obywatele
    bronia.
    A jak panstwo bedzie dalej utrudnialo to skonczy sie tak ze grosza nie
    zobaczy, za to kolejke po zasilek.


    >> Ale jednak korzystasz.
    >> Bo dzięki temu masz stawkę polisy OC kalkulowaną wobec realnych cen
    >> napraw, które zakładają że używany samochód naprawia się za pomocą tanich
    >> i dostępnych używanych elementów blacharskich. I ta polisa jest względnie
    >> tania.
    >
    >W tym przypadku co najwyżej korzystam z oszustw zakładów ubezpieczeniowych.
    >Nie dobrowolnie - nikt mnie o zdanie nie pytał i nie dawał wyboru.
    >A w chwili obecnej jestem akurat po drugiej stronie, bo nie wyrażam zgody na
    >takie założenie, więc muszę się sądzić z ubezpieczycielem.
    >I prawo jest po mojej stronie

    To sie dopiero okaze, daj znac jak sie skonczy

    >> Wyklikałem sobie cenę podstawowego ubezpieczenia w USA (na oko gorsze niż
    >> nasze OC) i za to za co u nas płacę 350zł, tam mi wyszło ponad 1000$ (fakt
    >> że u nas oferta wyszukana najtańsza, a tam wziąłem pierwszą lepszą, ale
    >> też ze zniżkami).
    >> Jesteś gotów tyle za to płacić?
    >Cena ubezpieczenia zależy WYŁĄCZNIE od ryzyka, więc w ten sposób nie da się
    >NIC porównać.

    Dokladnie - inny kraj, inne zwyczaje, inne odszkodowania.
    Aczkolwiek juz tu kiedys cytowalem z jednego stanu - minimalna polisa
    cos 30k$. Kto ma wiekszy majatek wlasny - ubezpiecza sie na wiecej.
    Kazdy rozsadny musi sie ubezpieczyc przed takimi ktorzy majatku nie
    maja :-)

    J.


  • 106. Data: 2011-02-01 10:26:56
    Temat: Re: A jednak złomów jest mniej
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

    >>W tym przypadku co najwyżej korzystam z oszustw zakładów
    >>ubezpieczeniowych.
    >>Nie dobrowolnie - nikt mnie o zdanie nie pytał i nie dawał wyboru.
    >>A w chwili obecnej jestem akurat po drugiej stronie, bo nie wyrażam zgody
    >>na
    >>takie założenie, więc muszę się sądzić z ubezpieczycielem.
    >>I prawo jest po mojej stronie
    >
    > To sie dopiero okaze,

    Co się okaże?
    Że ubezpieczyciel wie lepiej niż ASO i rzeczoznawca ile kosztuje dana
    naprawa?
    Czy że ma prawo wybierać za poszkodowanego sposób likwidacji szkody?

    Nie jest możliwe, aby sąd przyklepał którąkolwiek z tych rzeczy.
    Zresztą sam ubezpieczyciel już przyznał, że zapłaci każdą fakturę z ASO,
    nawet 2 razy wyższą niż wypłacone odszkodowanie, tyle że nie ma zamiaru
    wypłacić odszkodowania w tej wysokości, bo nie i już.

    Nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobi?

    >>> Wyklikałem sobie cenę podstawowego ubezpieczenia w USA (na oko gorsze
    >>> niż
    >>> nasze OC) i za to za co u nas płacę 350zł, tam mi wyszło ponad 1000$
    >>> (fakt
    >>> że u nas oferta wyszukana najtańsza, a tam wziąłem pierwszą lepszą, ale
    >>> też ze zniżkami).
    >>> Jesteś gotów tyle za to płacić?
    >>Cena ubezpieczenia zależy WYŁĄCZNIE od ryzyka, więc w ten sposób nie da
    >>się
    >>NIC porównać.
    >
    > Dokladnie - inny kraj, inne zwyczaje, inne odszkodowania.

    Choćby z powodu innych samochodów na drogach którym można zrobić krzywdę
    (średnio na oko pewnie minimum 10 razy droższych od tych w Polsce), innych
    odszkodowań osobowych (wiadomo jakie odszkodowania zasądząją sądu w USA za
    każdą duperelę).


  • 107. Data: 2011-02-01 15:24:09
    Temat: Re: A jednak złomów jest mniej
    Od: Karolek <d...@o...pl>

    W dniu 2011-02-01 09:57, Cavallino pisze:

    >> A jednak koniecznie.
    >
    > Wolno Ci tak uważać.
    > Mnie wolno uważać coś dokładnie odwrotnego.
    >
    > Możemy przyjąć że EOD?
    >

    Mozesz sobie uwazac co Ci sie podoba, ale lepiej by bylo, jakby bylo to
    zgodne z rzeczywistoscia.

    >> Puki bede pisal bzdury to nie ma najmniejszych szans na to.
    >
    > No więc się przyzwyczaj, że jedyną sensowną odpowiedzią na KAŻDY Twój
    > post jest wycięcie całości i jeden komantarz "Bzdura".

    Wyciecie i korekta... zachowujesz sie jak dziecko.

    --
    Karolek


  • 108. Data: 2011-02-01 15:28:01
    Temat: Re: A jednak z?om?w jest mniej
    Od: Karolek <d...@o...pl>

    W dniu 2011-02-01 09:55, CeSaR pisze:

    > Przy czym wypowied? "I znowu ??esz jak pies, wymy?laj?c na poczekaniu
    > dyrdyma?y" w wykonaniu Konia nie jest wrzutk? z epitetem.
    > :-)))
    >

    Niektorzy mysla, ze jak omina typowe wulgarne slowo i zastosuja szereg
    innych niby delikatniejszych w wymowie, ale jednak w kontekscie calej
    wypowiedzi rownie mocnych to pojda do nieba... :>


    --
    Karolek


  • 109. Data: 2011-02-01 19:57:05
    Temat: Re: A jednak złomów jest mniej
    Od: venioo <p...@o...eu>

    W dniu 2011-01-31 00:33, to pisze:
    > begin Tomasz Pyra
    >
    >> Ale ma z ekonomią. Przynajmniej w kraju takim jak USA. Czyli kraj który
    >> ma własny, ogromny przemysł motoryzacyjny pogrążony w recesji.
    >
    > To są nonsensowne działania, które w dłuższej perspektywie nic nie dadzą.
    > Nowe auto nie jest alternatywą dla złomu. ŻADNĄ. Jeśli kogoś te przepisy
    > zachęciły do złomowania to tylko dlatego, ze i tak zamierzał kupić auto,
    > tylko skorzystał z okazji i kupił np. rok wcześniej (czyli nie kupi za
    > rok) albo i tak zmierzał kupić auto, ale gdyby nie rabat to stary złom by
    > sobie zostawił, a tak go zezłomował.
    >
    >> Widocznie był jakiś taki program pompowania publicznej kasy w
    >> nierentowne fabryki samochodów i tak to wyglądało. A 680tys samochodów w
    >> kraju takim jak USA znaczy, że popularność akcji była znikoma.
    >
    > Z powodów które wymieniłem powyżej.
    >
    >> Tyle że na niedawnym przykładzie banków wiedzieli, że firma taki
    >> podarunek "przepije", więc wymyślili że lepiej będzie nienaturalnie
    >> stymulować popyt przez wręczenie pieniędzy właścicielowi pojazdu tylko
    >> za to że postanowił swój stary pojazd zniszczyć.
    >
    > To także nic nie da, bo po prostu przesunie nieco popyt na auta, ale
    > wcale go nie wygeneruje. Jedyne na co jest szansa, to na to, ze w później
    > ogólna recesja zacznie się już kończyć i odpowiedni popyt i tak już
    > będzie. Czyli ta przyszła nadwyżka popytu zostanie wykorzystana już
    > teraz. Ale jeśli tej nadwyżki nie będzie, to bankructwa zostają tylko
    > przesunięte w czasie.
    >

    Niemcy to zauwazyli wczesniej i dlatego wstrzymali kolejne przedluzenie
    akcji wyplaty EUR przy wymianie starego samochodu na nowy. (ile to bylo?
    3500EUR?) Zaczął sie problem, ze zbyt wielu obywateli w ten sposob
    obkupilo sie w nowe, ktore przez najblizsze 2-3 lata sie nie popsuja. Co
    za tym idzie -> przez najblizsze lata nie bedzie popytu (bedzie
    drastycznie zmniejszony) na uslugi, czesci, na nowe auta -> nie bedzie
    przeplywu gotowki co stymuluje gospodarke.
    Tak wiec jak widac kazdy kij ma 2 konce.

    --
    venioo
    GG:198909
    http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086


  • 110. Data: 2011-02-01 19:59:25
    Temat: Re: A jednak złomów jest mniej
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości news:

    >> No więc się przyzwyczaj, że jedyną sensowną odpowiedzią na KAŻDY Twój
    >> post jest wycięcie całości i jeden komantarz "Bzdura".
    >
    > Wyciecie i korekta...

    Dokładnie.
    Skoro inaczej się nie da, to trzeba Ci podstawić lustro, żebyś się do niego
    pienil.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 . 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: