W dniu 2012-01-07 13:40, to pisze:
> http://www.youtube.com/watch?v=FhVGeIgLdlI
>
> Jak widać dobrym autem można jechać szybciej i jednocześnie bezpieczniej
> od innych, jeśli się oczywiście potrafi.[...]

To nie podlega dyskusji, tak samo jak to że lepiej być drowym i bogatym
niż chorym i biednym.
Natomiast ten filmik w żadnym razie nie dowodzi wyższości jakiegokolwiek
auta nad innym.
Dowodzi tego, że w awaryjnej sytuacji, ten kto nie spanikuje(czyli
opanowanie plus doświadczenie) i _równocześnie_ ma dużo szczęścia, ma
większe szanse niż ten co spanikuje i/lub szczęścia nie ma.
Zauważ, że gdyby ten biało/kremowy Vanik stał bliżej skarpy, albo
cokolwiek stałoby za nim - to BYŁBY dzwon, podandto gdyby nasz bohater
jechał prawym pasem - też BYŁBY dzwon.
Dobrabianie sobie ideologii do fuksa...czemu nie :)

Ja coś podobnego w życiu przeżyłem, jechałem zwykłym, tanim hyundkiem
lantrą, i też obyło się bez dzwonu, bo szczęśliwie dla mnie między już
stojącymi była luka w którą się zmieściłem i w której ostatecznie udało
się zatrzymać. Pobocza nie było tak jak na filmiku więc alternatywnie
mogłem tylko zjechać łagodnie do rowu.
Jedyna moja zasługa to to że nie spanikowałem, bo mnie w ogóle mało co
rusza, samochodu żadna. Tylko nie dorabiam do tego ideologii. Zwyczajnie
miałem więcej szczęścia niż rozumu. Toćka.
--
Janci0??????@news