On 2015-09-04 21:22, J.F. wrote:

>> Dobrze, że dodałeś emotka na końcu. Najlepszym przykładem jest tunel
>> wisłostrady, gdzie dano znaczki ledowe które są w stanie wyswietlić
>> tylko 30/50. Potem podniesiono prędkośc dla wisłostrady do 80/70,
>> tylko z powodu przypału ze znakami (za milion PLN bodajże) w tunelu
>> zostawiono 50. I zamiast coś ze znakami zrobić postawiono fotoradar:P
>
> No ale to przeciez prawidlowo - w tunelu i uciec nie ma gdzie, i skutki
> wypadkow trudniejsze do usuniecia, i pozar moze byc zabojczy - wiec 50
> jest uzasadnione, nic ci sie nie stanie, jak kawalek drogi przez miasto
> pojedziesz 50 :-P

Gówno prawda - największe skutki wypadków, to te z udziałem pieszych. A
pieszych tam w przeciwieństwie do np okolic mostu Śląsko Dąbrowskiego
nie ma (z wyjątkiem przystanku, ale on jest jak każdy inny - również tam
gdzie jest 80). Co do utrudnionego dostępu to pomijając brak możliwosci
lądowania śmigłowca niczym nie różni się to od ekranów. W sumie między
ekranami śmigłowiec też chyba nie wyląduje. Po to żeby mieć dostęp masz
przejącia miedzy tunelami co jakieś 100 metrów. A od dymu na wypadek
pożaru masz wentylatory strumieniowe. To wszystko powoduje, że jazda w
tunelu 70 jest bezpieczniejsza niż kilometr wszcześniej gdzie są
skrzyżowania a po chodnikach obok łażą piesi (często nie dokońca
trzeźwi). A jedynym uzasadnieniem 50 jest to, że na znaku możesz
wyświetlić albo 30 albo 50. 70 czy 80 już nie.

Shrek.