-
1. Data: 2010-04-14 12:44:00
Temat: 600A 12V
Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>
Hej.
Temat samochodowy, ale nie pisze na grupę samochodową, bo ona jest dziwna...
W sklepach sprzedają takie badziewne kable rozruchowe na 300A, co się
palą przy odpalaniu i do tego tak krótkie, że czasem trzeba je naciągać
by odplić, więc sobie zrobię sam.
Zakładając, że autko bierze 600A, to jaki przekrój powinna mieć linka by
izolacja się nie popaliła przy takim krótkim poborze?
--
____________________________________________________
________MAT_______
-
2. Data: 2010-04-14 16:12:09
Temat: Re: 600A 12V
Od: "Gejzero" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> napisał w wiadomości
news:4bc5b89c$1@news.home.net.pl...
> Hej.
> Temat samochodowy, ale nie pisze na grupę samochodową, bo ona jest
> dziwna...
> W sklepach sprzedają takie badziewne kable rozruchowe na 300A, co się palą
> przy odpalaniu i do tego tak krótkie, że czasem trzeba je naciągać by
> odplić, więc sobie zrobię sam.
> Zakładając, że autko bierze 600A, to jaki przekrój powinna mieć linka by
> izolacja się nie popaliła przy takim krótkim poborze?
Temat wałkowany swego czasu na p.m.elektronika.
600A to chyba jakiś zamrożony 5 litorwy diesel.
Ja swoją benzynkę 2 iterki jak się żonie zdażyło świateł nie wyłączyć,
spokojnie odpalałem przewodami 6mm^2 i to bez zadnych żabek, tylko
odizolowane przewody przyciskane do klem.
Najważniejsze jest żeby pozwolić się troche podładować własnemu aku.
Bywało też przy tych największych mrozach (-20 i więcej st.) że rano
rozrusznik zakrecil ze 2 obroty i " aku wysiadł" wtedy na szbko brałem z
domu mały aku 7Ah jak od upsa i podpinałem krotkimi przewodami 2,5mm ^2. Nie
zdazylo sie zeby nie zadzialalo. Także te prądy nie są potrzebne az takie
duze jednak wszystko zależy ile silnik potrzebuje "kręcenia" żeby odpalił.
Pozdrawiam
Gejzero.
-
3. Data: 2010-04-15 05:01:02
Temat: Re: 600A 12V
Od: PeJot <P...@o...pl>
Lagod pisze:
> Hej.
> Temat samochodowy, ale nie pisze na grupę samochodową, bo ona jest
> dziwna...
> W sklepach sprzedają takie badziewne kable rozruchowe na 300A, co się
> palą przy odpalaniu i do tego tak krótkie, że czasem trzeba je naciągać
> by odplić, więc sobie zrobię sam.
> Zakładając, że autko bierze 600A,
Chyba żaden akumulator od samochodu osobowego tyle nie da z siebie.
> to jaki przekrój powinna mieć linka by
> izolacja się nie popaliła przy takim krótkim poborze?
Ja zrobiłem 2 x 4 mm^2 ( bo było pod ręką ), do tego koniecznie
konkretne zaciski. Parę martwych aut udało się ożywić.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
4. Data: 2010-04-15 07:52:18
Temat: Re: 600A 12V
Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>
> Temat wałkowany swego czasu na p.m.elektronika.
> 600A to chyba jakiś zamrożony 5 litorwy diesel.
Autko jest 2,2TD. Akumulator ma 830A. Przy próbie odpalenia przez kable
marketowe 300A idzie dym a silnik się ledwo zakręci.
Oczywiście nie mierzyłem poboru tylko sobie przyjąłem coś pośredniego.
> Najważniejsze jest żeby pozwolić się troche podładować własnemu aku.
A-można i tak.
--
____________________________________________________
________MAT_______
-
5. Data: 2010-04-15 14:47:15
Temat: Re: 600A 12V
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> napisał
> Temat samochodowy, ale nie pisze na grupę samochodową, bo ona
> jest dziwna...
> W sklepach sprzedają takie badziewne kable rozruchowe na 300A, co
> się palą przy odpalaniu i do tego tak krótkie, że czasem trzeba
> je naciągać by odplić, więc sobie zrobię sam.
> Zakładając, że autko bierze 600A
Zalozenie nieuprawnione.
Ty chyba trafiles na jakas esencje chinskosci. Nawet te "zwykle
chinskie" przez krotka chwile sie nie pala.
One po prostu drugiego silnika nie odpalaja - trzeba poczekac az
sie wlasny aku troche naladuje, wtedy mozna probowac.
Ja sobie zrobilem z linki 16mm kw, i maja te zalete ze naprawde
odpalaja z innego akumulatora.
Byc moze wystarczy 10mm kw.
J.
-
6. Data: 2010-04-15 14:49:20
Temat: Re: 600A 12V
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w
>> Zakładając, że autko bierze 600A,
>
> Chyba żaden akumulator od samochodu osobowego tyle nie da z
> siebie.
Sporo ma wartosc podobna, zgodna z norma.
A mozesz poszukac parametrow Exide Optima :-)
J.
-
7. Data: 2010-04-15 15:58:55
Temat: Re: 600A 12V
Od: PeJot <P...@o...pl>
J.F. pisze:
> Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w
>>> Zakładając, że autko bierze 600A,
>>
>> Chyba żaden akumulator od samochodu osobowego tyle nie da z siebie.
>
> Sporo ma wartosc podobna, zgodna z norma.
>
> A mozesz poszukac parametrow Exide Optima :-)
Na papierze może i ma, ale nie w realu. Poza tym nie jest to przypadkiem
prąd *zwarciowy*, dobry do _pod_palania samochodów, a nie do ich
_od_palania ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
8. Data: 2010-04-15 16:59:23
Temat: Re: 600A 12V
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> napisał w wiadomości
news:4bc5b89c$1@news.home.net.pl...
> Hej.
> Temat samochodowy, ale nie pisze na grupę samochodową, bo ona jest
> dziwna...
Ważna jest też technika. Łączysz auta kablami (co prawda nie wiem dlaczego
najpierw + potem -, tak jest w każdej instrukcji), Trzymasz dawcę na
obrotach ok 2000. Po kilku minutach odpalasz normalnie auto, dawca dalej na
obrotach. Po uruchomieniu, jak zacznie stabilnie pracować można odłączyć.
Ważnym jest wstępne podładowanie akumulatora, im większy i starszy, tym
dłużej. Tak odpalałem już kilkanaście samochodów, czasem na dość
przypadkowych kablach :)
Wojtek
--
Taaa... Oczywiście, są lekarze, którzy
poświęcają cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...
-
9. Data: 2010-04-15 17:36:58
Temat: Re: 600A 12V
Od: PeJot <P...@o...pl>
wowa pisze:
> Trzymasz
> dawcę na obrotach ok 2000.
Dyskusyjna sprawa. Nie wiadomo jak zachowa się elektronika dawcy przy
spadku napięcia do 8-9 V przy włączeniu rozrusznika biorcy. Chyba lepiej
bez pracującego silnika to robić.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
10. Data: 2010-04-15 18:14:41
Temat: Re: 600A 12V
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "PeJot" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hq7irh$74t$1@news.onet.pl...
>
> Dyskusyjna sprawa. Nie wiadomo jak zachowa się elektronika dawcy przy
> spadku napięcia do 8-9 V przy włączeniu rozrusznika biorcy. Chyba lepiej
> bez pracującego silnika to robić.
>
A co się dzieje jak na chwilę odłączysz baterię? Pewnie nic. Poza tym na
pracującym silniku masz wyższe napięcie w instalacji co da łatwiejszy
rozruch.
Wojtek
--
Taaa... Oczywiście, są lekarze, którzy
poświęcają cały swój czas i wiedzę
dla dobra pacjenta...
np. dr Sowa, dr House...