On Thu, 28 Oct 2010 00:07:34 +0200, Rafał Grzelak wrote:
>J.F. wrote:
>> Nie bardzo czuje o co w tym chodzi - ale to moze byc kropla miodu dla
>> oslody beczki dziegciu, a nie kielbasa wyborcza :-)
>
>Pasuje - przed jednymi wyborami obiecali, przed nastepnymi sfinalizuja.
>;)
>Podniesienie ograniczenia na nieistniejacych a i tak juz k...wsko
>drogich autostradach do mnie nie trafia.

Ja tam chwilowo nie narzekam - mam ponad 400km i to bezplatnej :-)

>Ciekaw jestem co wymysla z fotoradarami - watpie, zeby nagle zaczely byc
>wykorzysywane do faktycznej poprawy bezpieczenstwa, bo biznes maja na
>tym niezly (chociaz mam nadzieje, ze sie myle).

W zasadzie to juz wymyslili, tylko trzeba sie wczytac co dokladnie.

Wstepnie widze pare ciekawostek.

J.

do góry

On Wed, 27 Oct 2010 13:42:36 +0200, Cavallino wrote:
>Użytkownik "DŻejKej" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
>> ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to
>> http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-1
40-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html
>
>Wreszcie jakiś krok w prawidłowym kierunku.

Tak to jest jak sie czyta doniesienia gazetowe zamiast tekstow
zrodlowych :-P

http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/3179.htm
projekt ustawy dotyczy stworzenia w strukturze Głównego Inspektoratu
Drogowego systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym

Niestety - pdf dali zabezpieczony i nie mozna latwo skopiowac, ale
lektura uzasadnienia nie budzi watpliwosci - poniewaz glowna przyczyna
wypadkow jest nadmierna predkosc, tu nie chodzi o podniesienie
predkosci, tylko o ich zmniejszenie :-(


O ile pamietam to juz raz bylo przeglosowane, ale wtedy tamten zly i
niedobry Prezydent zlosliwie odmowil podpisu.


J.

do góry

begin Krzysiek Kielczewski

>>>>> W moim samochodzie powyżej 160
>>>>> spalanie dość ostro idzie w górę..
>>>>
>>>> U mnie dopiero przy 200! Uf!
>>>
>>> Hehe.. dokładnie. 10/10.
>>>
>>>
>> u mnie przy 240 i sie nie chwalę
>
> U mnie dopiero przy 320. Przy 200 pali 6/100, a poniżej 100km/h co 300km
> muszę się zatrzymać i zlać nadmiar paliwa.

A u mnie produkuje paliwo aż do osiągnięcia prędkości dźwięku!

--
ignorance is bliss

do góry

On 2010-10-27, Cavallino <c...@k...pl> wrote:

>>> I to realne 150, więc licznikowe 165 mniej więcej (w większości aut).
>>> Tym bardziej brzmi sensownie.
>>
>> Troche przesadzasz z tymi osądami :-)
>
> Niby dlaczego?
> 10% to żaden wyczyn, zwłaszcza przy większych prędkościach.

Mój licznik do +/- 170km/h idzie łeb w łeb z gpsem, potem lekko zaniża
(jakieś 4-5 przy > 200).

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

do góry

> mowisz jak handlowiec - niech zgadne - jestes nim?
> ;)

Nie, nie jestem, calkiem inna branza;)
Dla mnie jednak autostrada to nie droga do ogladania kwiatkow, jezeli
wybieram juz ja i place za nia to swiadomie, chcac sie szybko przemiescic.

Maciek

do góry

> Mój licznik do +/- 170km/h idzie łeb w łeb z gpsem, potem lekko zaniża
> (jakieś 4-5 przy > 200).

Z ciekawosci.... masz rozmiar felgi i opon identyczny z rozmiarem jaki
zastosowal producent?

Maciek

do góry

Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:kfehc69j2qe652r894r9jqt1a14bkrgb1t@4ax.com...
> On Wed, 27 Oct 2010 13:42:36 +0200, Cavallino wrote:
>>Użytkownik "DŻejKej" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
>>> ciekawe ile wzroścnie trupów na 100km przez to
>>> http://www.se.pl/auto-moto/auto/nowelizacja-ustawy-1
40-kmh-na-autostradzie-120-kmh_158124.html
>>
>>Wreszcie jakiś krok w prawidłowym kierunku.
>
> Tak to jest jak sie czyta doniesienia gazetowe zamiast tekstow
> zrodlowych :-P

Przecież mówiłem, że krok, a nie cała droga.
Pamiętam z czym się wiąże ta ustawa.

do góry

On 2010-10-28, Maciek <k...@X...pl> wrote:
>> Mój licznik do +/- 170km/h idzie łeb w łeb z gpsem, potem lekko zaniża
>> (jakieś 4-5 przy > 200).
>
> Z ciekawosci.... masz rozmiar felgi i opon identyczny z rozmiarem jaki
> zastosowal producent?

Mam jeden z tabelki, ale nie pamiętam na którym z nich wyjeżdżały z
fabryki.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

do góry

Dnia Thu, 28 Oct 2010 00:13:21 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisal(a):
> Bo przy 130-140 auto pali jeszcze dość optymalnie. Wyżej, to już
> spalanie rośnie drastycznie, niezależnie od tego czym się jedzie. A z
> tym ludzie się jednak liczą i jak ktoś nie ma dużego ciśnienia, to nie
> depcze do końca.

A przy trasie liczącej kilkaset kilometrów dochodzi pytanie czy warto
cisnąć by potem tracić czas na dodatkowe tankowanie. Jak ktoś jest
niezbyt lubi przerwy w podróży (jak np. ja ;)) to woli od razu dojechać na
miejsce.

Ponadto większa prędkość wymaga większej koncentracji, co jest na dłuższą
metę męczące :)

pozdrawiam,
--
scypio

do góry

Użytkownik "Scypio" <s...@p...fm> napisał w wiadomości news:

> Ponadto większa prędkość wymaga większej koncentracji, co jest na dłuższą
> metę męczące :)

Bez jaj, nie ma nic bardziej męczącego niż wleczenie się, zwłaszcza po
autostradzie.

do góry