-
31. Data: 2012-12-21 20:28:10
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mario napisał:
> Nie wiem czy pamiętasz, ale taki na przykład IBM PC to miał obraz w
> trybie znakowym i nie miał w ogóle karty dźwiękowej. Chciałeś mieć
> lepszą grafikę to kupowałeś Herculesa.
Nie, nie miał żadnej grafiki. Trzeba było wsadzić kartę MDA, CGA albo
trochę później tego Herculesa -- co kto potrzebował. Można było też
nie wsadzać nic -- jeśli nie było potrzeby. O tym, że również nie miał
RTC, już pisałem.
> Do dźwięku kupowałeś Sound Blastera albo robiłeś klona Covoxa.
Karty dźwiękowe, to już znacznie później, jak już na dobre weszły AT.
W czasach PC i XT, to może tylko jakieś super hiper profesjonalne.
--
Jarek
-
32. Data: 2012-12-21 20:33:17
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan DJ napisał:
>>> W zasadzie to mi klient zawsze mówi jak należy prowadzić biznes,
>>> gdyż dla niego się to prowadzi. Nie słuchasz klientów z których
>>> żyjesz, zwijasz się.
>>
>> Słuchasz klienta statystycznego.
>
> Kluczowego, nie statystycznego.
Tutaj kluczowym jest zdaje się ten, dla którego istotne są magiczne
granice, na przykład 25 dolarów. Na tym nie zarabia sie tyle, co na
iPhone'ach, więc każdy cent jest ważny.
>> Jak będziesz próbował dostosować swój produkt do oczekiwań każdego
>> marudy to szybciej pójdziesz z torbami.
>
> Jeśli kluczowy mi marudzi, to na realizowaniu jego marudzeń zyskuję...
> Jeśli nie realizuję, to zostaną już tylko "statystyczni".
Na szczęście mało marudzą, a jednak kupują. Ci statystyczni.
--
Jarek
-
33. Data: 2012-12-21 20:34:17
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2012-12-21 20:28, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Mario napisał:
>
>> Nie wiem czy pamiętasz, ale taki na przykład IBM PC to miał obraz w
>> trybie znakowym i nie miał w ogóle karty dźwiękowej. Chciałeś mieć
>> lepszą grafikę to kupowałeś Herculesa.
>
> Nie, nie miał żadnej grafiki. Trzeba było wsadzić kartę MDA, CGA albo
> trochę później tego Herculesa -- co kto potrzebował.
Oczywiście masz rację. Nie miał grafiki na pokładzie czyli na MB. Ale
standardowa konfiguracja w sklepie to było najczęściej MDA. Za Herculesa
trzeba było sporo dopłacić.
--
pozdrawiam
MD
-
34. Data: 2012-12-21 20:45:43
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
>>>> Naturalny wydaje się być podział:
>>>> a) liczyć czas w pętli głównej
>>>
>>> W takim wypadku nie będziesz mógł usypiać uC i raczej nie zmieścisz
>>> się w 1uA.
>> Nie bardzo rozumiem. Dlaczego nie?
>
> Nie wiem jak jest w PICach, ale w innych uC jak nie włączysz przerwania
> to nie wyjdziesz z uśpienia (nie wystarczy samo ustawienie flagi
> przepełnienia przez timer) i nie popchniesz zegarka.
Podobnie jest i tu. Jednak dlaczego nie mam włączyć przerwań.
Na początku POP sprawdzam co wywołało przerwanie
a) Jeśli TMR1IF=1 to RETFIE i jestem w pętli głównej
B) JEŚLI NIE - to wysyłamy I2C, SPI lub cokolwiek.
BTFSc PIR1,TMR1F
RETFIE
POPI2C
...
RETFIE
S.
-
35. Data: 2012-12-21 20:46:08
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mario napisał:
>>> Nie wiem czy pamiętasz, ale taki na przykład IBM PC to miał obraz w
>>> trybie znakowym i nie miał w ogóle karty dźwiękowej. Chciałeś mieć
>>> lepszą grafikę to kupowałeś Herculesa.
>>
>> Nie, nie miał żadnej grafiki. Trzeba było wsadzić kartę MDA, CGA albo
>> trochę później tego Herculesa -- co kto potrzebował.
>
> Oczywiście masz rację. Nie miał grafiki na pokładzie czyli na MB. Ale
> standardowa konfiguracja w sklepie to było najczęściej MDA. Za Herculesa
> trzeba było sporo dopłacić.
Nie było (na szczęście) czegoś takiego jak "standardowa konfiguracja".
Na początku w PC był wybór między MDA i CGA. MDA szybko się skończyło,
nie wiem czy dotrwało do XT. Można było też mieć obie karty w jednym
komputerze -- kiedyś takiego używałem.
--
Jarek
-
36. Data: 2012-12-21 20:48:25
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2012-12-21 16:58, Pawel O'Pajak pisze:
>
> Powitanko,
>
>> consumer/Poland, 189pln,
>
> Tak sie zastanawiam, czy nie lepiej kupic jakas tania nawigacje, wywalic
> WinCE, wepchnac Linuxa... dotykowy LCD "gratis", obudowa, ladowarka, GPS.
Można nawigację, można routera. Dostajesz za niewielkie pieniądze coś
znacznie mocniejszego od PI, ale za to bez możliwości podłączania
peryferii przez GPIO. No możesz się podpiąć z transoptorkiem na miejsce
diodki LED, ale to jest straszne rzeźbienie. Zestawy uruchomieniowe dla
małych developerów czy hobbystów, pracujące pod linuksem to była cena ze
100$ a nie 35. PI jak dla mnie to takie Arduino ale dla tych którzy chcą
pisać aplikacje linuksowe. Ja mu kibicuję chociaż sam z braku czasu nie
piszę na niego aplikacji. Kupiłem przez RS i wrzuciłem na niego Raspbmc.
W sumie niezłe ale jako domowe centrum multimedialne trochę mnie wkurza.
Nie wyświetla mi dobrze zdjęć, które przechowuję na serwerze, więc i tak
muszę do TV podpinać laptopa gdy chcę pozanudzać gości zdjęciami :)
> Nie wiem co w tym PI takiego fajnego, nawet RS232 to nie ma, no chyba,
> ze na ktoryms GPIO jest/da sie zrobic. Nawet jako sterownik srednio to
> przydatne.
Czemu? Chyba lepiej niż Arduino czy coś w tym rodzaju. Zamiast PLC się
nie nadaje ale może być jako prosty hobbystyczny sterownik domowej
automatyki, czy mózg robocika lub drona.
> Jako odtwarzacz filmow? Well, za tyle mozna kupic cos
> dzialajacego w obudowie z zasilaczem ze wszystkimi potrzebnymi kodekami,
> gotowe do pracy.
Za 35$?
> Zeby choc jakies MEMSy byly, ale nawet RTC brak.
> To o co kaman, jak mawia mlodziez, dla satysfakcji dlubania w czyms?
Satysfakcja dłubania w czymś to się nazywa hobby. PI to gadżet dla
hobbystów elektroników.
--
pozdrawiam
MD
-
37. Data: 2012-12-21 20:52:53
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: ZeNek <p...@p...pl>
Pi to nie zabawka dla dlubaczy w gownie z 2 diodami LED a maly sieciowy
kombajn AudioVideo.
-
38. Data: 2012-12-21 21:17:02
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Pi to nie zabawka dla dlubaczy w gownie z 2 diodami LED a maly sieciowy
> kombajn AudioVideo.
Tak tylko spytam, bo go nie znam:
Ile diod ma Pi?
S.
-
39. Data: 2012-12-21 22:25:21
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 21.12.2012 21:17, Sylwester Łazar wrote:
>> Pi to nie zabawka dla dlubaczy w gownie z 2 diodami LED a maly
>> sieciowy kombajn AudioVideo.
> Tak tylko spytam, bo go nie znam:
> Ile diod ma Pi?
> S.
Diodek ma 5, GPIO na złaczu 17.
Zabawka, ale IMHO można fajnie wykorzystać choćby do wyświetlania
jakichś informacji (hdmi).
Może ktoś kiedyś pomyśli nad kernelem RT? - przydał by się do sterowania.
Coś kapryśne to jest jeśli chodzi o karty SD. Często mam coś takiego:
[ 1984.535709] mmc0: final write to SD card still running
[ 1994.408120] mmc0: Timeout waiting for hardware interrupt - cmd12.
[ 1994.409315] mmcblk0: error -110 sending stop command, original cmd
response 0x900, card status 0x900
Natomiast kolega, który wykorzystuje to do sciągania torrentów skarży
się na gubienie filesystemu.
Mirek.
-
40. Data: 2012-12-22 00:06:22
Temat: Re: RASPBERRY-PI dostępny w Farnell
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
Dnia 21-12-2012 o 22:25:21 Mirek <i...@z...adres> napisał(a):
> On 21.12.2012 21:17, Sylwester Łazar wrote:
>>> Pi to nie zabawka dla dlubaczy w gownie z 2 diodami LED a maly
>>> sieciowy kombajn AudioVideo.
>> Tak tylko spytam, bo go nie znam:
>> Ile diod ma Pi?
>> S.
>
> Diodek ma 5, GPIO na złaczu 17.
A powinno być 3, a GPIO 14
> Coś kapryśne to jest jeśli chodzi o karty SD. Często mam coś takiego:
> Natomiast kolega, który wykorzystuje to do sciągania torrentów skarży
> się na gubienie filesystemu.
No i potem są skutki :-)
S.