-
161. Data: 2021-03-30 19:46:37
Temat: Re: [OT] Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 30 Mar 2021 19:14:54 +0200, heby <h...@p...onet.pl> wrote:
> To jest rozwiązywanie problemów przeludnienia przez zatrucie części
> ludzi szybkim ołowiem.
Radykalne rozwiązywanie problemów często wymaga bezkompromisowych
decyzji.
> Tak, ale czasami chciałbym żeby było bezpieczne i funkcjonalne i
> rozrywkowe i tamto i siamto. Tutaj jest problem, bo wszystkie
> obecnie
> używane jądra albo ograniczają ten zestaw albo są niebezpieczne.
> Mikrokernele poświęcają wydajność w stopniu nieistotnym dla mnie
> ale
> dają swobodę że załadujesz coś podpisanego, coś binarnego i coś
> własnego, nie martwiąc się że wybuchnie ogólnie. Brakuje mi tego.
Jak widać nie ma - to nikomu (w istotnej skali rynku konsumenckiego)
to niepotrzebne. A pomijając rynek (biznes) i uwzględniając otwarte
systemy - też nie ma, wniosek ten sam.
A jak tak koniecznie chcesz to QNX ciągle się nie nadaje (czyt.
porno nie da się bezpiecznie oglądać)? 20 lat temu miało toto już
sportowane X z jakimś gujem i nawet miało przeglądarkę bo pamiętam
łączyłem się z tego na 0-202122 i przeglądałem web. Ostatnie 20 lat
nic nie wniosło do poszerzenia zakresu używalności od strony
"zwykłego usera"?
--
Marek
-
162. Data: 2021-03-30 19:54:01
Temat: Re: [OT] Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2021-03-30 o 17:31 +0200, J.F. napisał:
> Mogl zrobic wielozadaniowego DOSa.
Przecież zrobił - już w 1986. Nikogo to nie zainteresowało, zupełna
porażka.
Mateusz
-
163. Data: 2021-03-30 20:49:17
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Trudno powiedzieć co może byc przyczyna, ale prawidłowo skonfigurowany
> XP na wspólczesnej maszynie odpala się z prędkoscią nieosigalną dla
> jakiegokolwiek rzeczywistego hardware na którym w ogóle działa. Pstryk i
> jest. W sumie więcej trwa szczypanie się z emulowanym DOSem.
Zgoda, z XP nie mam problemu, ale W10 chodzi wolniej i to tym wolniej,
im więcej rdzeni przydzielę. Zadziwiające, że udostępnienie zamiast 1
powiedzmy 6 powoduje, że W10 wstaje...3x wolniej? Tak na oko oczywiście.
Miłego.
Irek.N.
-
164. Data: 2021-03-30 21:00:54
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Zdecydowanie nie musimy jeżeli to problem :-)
>
> [Nie, żebym nie miał co robić, więc niekoniecznie chcę się jakoś głęboko
> angażować, szczególnie jeżeli temat już zamknięty]
Rozumiem (chyba). Żaden problem, ciekawość jest wystarczającym bodźcem:)
> Jeżeli to wykonalne to mogę spróbować zasymulować rzeczoną sytuację przy
> użyciu jednego ze swoich NASów. Jeżeli będzie 10x (co tam - 5x) wolniej
> z NASa to odszczekam wszystko i bez marudzenia zjem pietruszkę ;-)
> Jeżeli nie to trzeba będzie szukać winnych gdzie indziej.
>
> Pytanie czy jesteśmy w stanie zrekonstruować rzeczony "setup" na tyle
> dokładnie.
Wiesz, ja te serwery NAS nadal używam. Możemy zrobić próby na dokładnie
tych samych maszynach, z tym samym projektem (lub nawet większym dla
wzmocnienia efektu), tą samą wersją oprogramowania.
Może tak, pociągnijmy temat w tej gałęzi, a jeżeli to kogoś razi, niech
napisze, przeniesiemy się.
Jutro zrobię test pierwotny, czyli przeniosę jeden projekt na NAS-a z
dyskami SSD i zapodam czasy otwierania. Jako punkt wyjścia przyjmujemy
WS2019/4xSSD, żeby nie przesadzać. Nie spieszymy się, w wolnej chwili,
bez nacisków. Coś wyjdzie - fantastycznie, nic nie wyjdzie - nic nie
szkodzi. Zgoda?
Miłego.
Irek.N.
-
165. Data: 2021-03-30 21:09:21
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Co to za "projekty"?
Projekty maszyn, urządzeń, takie tam w zasadzie "binaria".
> Część dziadowskiego oprogramowania, trzymajacego dane binarnie, nie
> potrafi prawidłowo pracować z systemami kontroli wersji i tutaj jest
> duży problem w poprawnej pracy zespołowej.
Jest oprogramowanie dedykowane do zarządzania tymi projektami i pracy
zbiorowej (od producenta oprogramowania w którym projektujemy). Jest...
drogie, w naszym przypadku niewiele wnosi, wymaga pewnej dodatkowej
pracy i komplikuje w jednym (ważnym) miejscu obieg projektu. Próbowałem
kiedyś czy warto, na ten moment nie warto. Może jak podwoi/potroi się
załoga, ale mam nadzieję, że nigdy to nie nastąpi.
> PS. Prywanie pracuje nad bazą programistyczną składającą się z
> kilkudziesięciu tysiący plików źródłowych i jest tam kilkaset
> "projektów" czyli osobnych jednostek. Tym się nie da zarządzać przez
> NAS, do tego *wymagany* jest system kontroli wersji. Dlaczego go nie
> używacie?
Bo w naszym przypadku nie warto. I tak nie da się pracować nad jednym
detalem we dwie lub więcej osób, więc korzyść żadna, a dodatkowy nakład
pracy niewskazany.
Tak jak Mateusz pisze, to nie jest łatwy do ogarnięcia kod.
Miłego.
Irek.N.
-
166. Data: 2021-03-30 21:21:10
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Dlatego dopytuje. Ponadto *NIE DAM WIARY* że jeden człowiek wymaga pracy
> na kilkuset projektach *jednocześnie* i potrafi zarżąnąć NASa oraz nie
> ogarnia przerzucenia plików lokalnie. Choćby to było PCB do rakiety
> Bursztyn czy Bigos.
Ależ nigdzie nie było napisane, że na raz wszystkie są otwierane. Zdarza
się, że otwarte jest na jednym stanowisku kilka grubych projektów. Do
ogarnięcia bez problemu.*
> Dlatego pytam jak skranie dziadowskie formaty pliku są tutaj w użyciu.
> Ale nawet ... nawet gdyby to były czyste binaria ... to praca przez sieć
> na NAS musi powodować wszelakie konflikty i akcje typu "ludzie, nie
> wrzuacjcie nic przez godzinę bo własnie zmieniam dwie przelotki!". To
> dalej śmierdzi na kilometr jakimś bugiem w organizacji pracy i cieżko w
> to uwierzyć.
:) Masz rację, ale ogarniamy. Kłopot jest nawet w tym, że jak ktoś
otworzy projekt w trybie RO, to i tak blokuje otwarcie na innym
stanowisku w trybie RW. Ale jak otworzysz w trybie RW, to można do woli
otwierać (soft sam proponuje nawet) w trybie RO (co najczęściej i tak
wystarcza). Ogarniamy ten bajzel, serio.
> Nawet w sytuacji czystych binariów, zastanowił bym się nad kontrolą
> wersji. Przecież, naprawdę chce w to wierzyć, przeciętny Kowalski nie
> zmienia tych wszystkich setek tysięcy plików na jednej dniówce...
Jeden projekt (projektów jest dużo) to czasami kilka tysięcy plików. W
zależności co chcemy zrobić, albo otwierany jest cały projekt, albo jego
cześć, albo pojedynczy element. NIGDY nie było pisane, że zmieniamy
wszystkie projekty na raz przecież.
> I to o tyle zabawne że kontrola wersji, dla programisty, jest
> uniwersalnym konceptem, rozpracowanym, ogarnietym przetestowanym. A mimo
> to co chwile widzę następnych programatorów wymyślających kolejny format
> binarny który nie pozwala śledzić zmian. Nie pojmuje. Mamy technologię,
> ale nie korzystamy.
W Twojej branży faktycznie bardzo przydatna rzecz. W mojej... w żadnej
ze znanych mi wersji nie ma pracy na detalu w zespole. Chyba że o czymś
nie wiem (mogło się zmienić).
Miłego.
Irek.N.
* obecny soft jest na tyle dziadowski w zarządzaniu, że jak w projekcie
A mam detal nazywającą się xxx, to w żadnym innym który otwieram nie
mogę mieć już nazwy xxx, bo zwyczajnie idiotycznie podbierze tą pierwszą
za każdym razem. A to niekoniecznie muszą być te same części, pomimo
tych samych nazw.
Soft 15 lat wcześniej nie miał tej przypadłości i otwierał detale
korzystając z pełnej ścieżki.
-
167. Data: 2021-03-30 21:26:21
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
Mirek pisze:
> A co ma? Tak z czystej, babskiej ciekawości - W7? XP? - nie
> ryzykowałbym, Linuxa nie lubisz...
>
W7.
Nie miał bym nic przeciwko W10, gdyby nie nachalność w raportowaniu i
automatyczne aktualizacje, które potrafią unieruchomić kompa. Wyobraź
sobie, że załadowała się nowa wersja na wszystkich W10 i cała firma
stoi. Fantastyczna perspektywa. Nie mam czasu na pier...e się z
komputerami. Ma działać i nie zawracać głowy. Obecnie tak właśnie mam.
Co do linuxa. Nie znam, więc jak mogę nie lubić? "Nie da się nienawidzić
Boga i w niego nie wierzyć" to chyba cytat z Dr. House :) Adekwatny.
Miłego.
Irek.N.
-
168. Data: 2021-03-30 21:41:25
Temat: Re: [OT] Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>
> Nie wiem jaki duży faktycznie to był zabrany rynek, nie zaprzeczam, że
> znajdowały się wtedy korporacje czy instytucje używające w swojej
> infrastrukturze sieciowej NT, ale raczej były to wyjątki, głównie
> polityczne (pryncypałowie i decydenci owych instytucji po prostu
> dostawali $$$ za wybranie NT).
Mgliście pamiętam tamte dzieje, ale przypominam sobie, że wysyłano
informatyków (tak się wtedy o wszystkich mających cokolwiek z
komputerami wspólnego mówiło) na kursy, bo teraz jest era nowoczesnych
serwerów NT, które zastąpią powszechnie stosowane serwery novelowe lada
moment. No i trafiłem na taki kurs. Pięknie się toto sypało, zarządzanie
było jedną wielką parodią. Nic już z tego nie pamiętam, ale sala z
kilkunastoma NT i prowadzący próbujący ogarnąć co się dzieje. Ciągle coś
komuś nie działało tak jak powinno. Albo działało, choć nie powinno :)
Miłego.
Irek.N.
-
169. Data: 2021-03-30 21:41:28
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 30/03/2021 21:21, Irek.N. wrote:
> wystarcza). Ogarniamy ten bajzel, serio.
Nie, powstaął cała dziedzina informatyki aby to "ogarniamy przecież"
ogarniać naprawdę a nie tylko na niby.
>> Nawet w sytuacji czystych binariów, zastanowił bym się nad kontrolą
>> wersji. Przecież, naprawdę chce w to wierzyć, przeciętny Kowalski nie
>> zmienia tych wszystkich setek tysięcy plików na jednej dniówce...
> Jeden projekt (projektów jest dużo) to czasami kilka tysięcy plików. W
> zależności co chcemy zrobić, albo otwierany jest całyprojekt, albo jego
> cześć, albo pojedynczy element. NIGDY nie było pisane, że zmieniamy
> wszystkie projekty na raz przecież.
No więc ja też otwieram kilkadziesiąt tysięcy plików w kilkudziesięciu
projektach jednocześnie i nie mam problem z kontrolą wersji, pracą w
zespole, poprawianiem tych samych miejsc itd itp. Co specyficznego w tym
zagadnieniu żesię nie da?
>> I to o tyle zabawne że kontrola wersji, dla programisty, jest
>> uniwersalnym konceptem, rozpracowanym, ogarnietym przetestowanym. A
>> mimo to co chwile widzę następnych programatorów wymyślających kolejny
>> format binarny który nie pozwala śledzić zmian. Nie pojmuje. Mamy
>> technologię, ale nie korzystamy.
> W Twojej branży faktycznie bardzo przydatna rzecz.
W każdej to przydatna rzecz. Nawet dla sekretarki wklepującej faktury
może być czymś ratującym dupę i ułatwiającym życie.
> W mojej... w żadnej
> ze znanych mi wersji nie ma pracy na detalu w zespole. Chyba że o czymś
> nie wiem (mogło się zmienić).
Pochwal się co to za soft. Jestem ciekaw jak wyglada flow zespołowy na
wspólnych plikach.
PS. W systemach kontroli wersji, poza jakimiś artefaktami krystalicznej
głupoty jak ClearCase, nie pracuje się na jednym detalu zespołem, tylko
stosuje się mergowanie. Dlatego wszystkie formaty muszą być mergowalne,
co oznacza zwyczajowo tekstowe.
PS2. Gdzie te gigabity które wymagały wymiany NASa na jakiś hiper
prędki? Przecież, jesli dobrze rozumiem, nie otwieracie tych
terabajtowych projektów na raz wszystkich wszedzie.
-
170. Data: 2021-03-30 21:56:21
Temat: Re: [OT] Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 30.03.2021 o 21:41, Irek.N. pisze:
> Mgliście pamiętam tamte dzieje, ale przypominam sobie, że wysyłano
> informatyków (tak się wtedy o wszystkich mających cokolwiek z
> komputerami wspólnego mówiło) na kursy...
No trochę inaczej, byli informatycy i byli programiści. Konserwatorów i
operatorów też nikt informatykami nie nazywał.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl