-
121. Data: 2021-03-30 01:00:11
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: Silver Dream ! <s...@n...net>
On 29.03.2021 20:18, Irek.N. wrote:
>> konsola i owszem, nie wiem co chce miec Irek.
>
> Tego to nawet ja nie wiem. Miało być prosto, multiboot i z głowy, a
> wylądowałem na wirtualizowanych systemach i nie jest źle, wygląda że
> wszystko dział, poza programowaniem przez USB, ale tego nie miałem
> jeszcze jak sprawdzić.
Wirtualizacja USB jest dobrze opanowana. Nawet z USB3.x Głównie do
takich celów uruchamiam czasami windows w maszynie wirtualnej bo
oprogramowanie do niektórych programatorów tudzież analizatorów stanów
jest tylko pod windows :-(
-
122. Data: 2021-03-30 01:04:45
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: Silver Dream ! <s...@n...net>
On 29.03.2021 12:37, Grzegorz Niemirowski wrote:
> To jest kwestia szczęścia. Zależy jaki trafi się sprzęt i
> oprogramowanie. U Ciebie jest OK, u innych bywa gorzej. Wystarczy
> poczytać fora. Moje przypadki na Ubuntu z ostatniego czasu to brak
> obsługi drugiego monitora, dźwięk tylko na słuchawkach czy zwiechy
> GNOME.
Ostatni Ubuntu (podstawowy) jakiego z chęcią używałem to był 16.04.
Potem Shuttleworth stwierdził, że wracają do gnome i.. dziękuję bardzo.
Mimo bardzo szczerych chęci nie potrafię tego czegoś używać.
> Do tego Firefox, którego maintainerzy w Ubuntu włączyli
> konieczność restartu przeglądarki gdy pojawia się aktualizacja. Do czasu
> restartu nie można otwierać nowych kart.
Tu akurat jest Chromium i derywaty. Dość dawno się przełączyłem.
-
123. Data: 2021-03-30 01:14:28
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: Silver Dream ! <s...@n...net>
On 29.03.2021 15:49, heby wrote:
> On 29/03/2021 01:51, Silver Dream ! wrote:
>>> No dobrze, ale to problem z brakime IEEE
>> Problem z brakiem wirtualizacji IEEE1394. W komputerze jest. Maszyna
>> wirtualna ,,nie widzi" i z tego co swego czasu dość instensywnie
>> szukałem to mogę się pozbyć nadzei na to, że kiedyś będzie.
>
> Możliwe, że to dlatego, że IEEE jest jedyny w swoim rodzaju, bo ma
> dostęp DMA do pamięci fizycznej. Ciężko to emulować w rozsądny sposób.
Z tego co jakiś czas temu czytałem to chyba w vmware były próby ale
skończyły się na niedokończonych próbach.
>> Mówię to w kontekście tego, że nie zawsze uruchamianie innych systemów
>> w maszynie wirtualnej jest dobrym rozwiązaniem tudzież pozwala zrobić
>> wszystko co można jeżeli system chodzi bezpośrednio na maszynie
>> fizycznej.
>
> Zgadza się, ale takich przykładów jest w sumie 2: skaner i kamera, w
> dodatku u kilku osób w PL ;) Więc faktycznie, w jednym promilu z 1
> promila przypadków, się nie nada ;)
Tak. Nawet jeżeli ja jeden mam więcej [rodzajów] urządzeń ze złączem
IEEE 1394. Z drugiej strony dla tych pozostałych nie potrzebuję
uruchamiać windows, więc pozostaje skaner ;-)
-
124. Data: 2021-03-30 07:21:28
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 30 Mar 2021 00:49:27 +0200, Silver Dream !
<s...@n...net> wrote:
> Takie założenie może się niestety skończyć koniecznością wdrażania
> "disaster recovery plan". Vide niedawna informacja dla klientów
> dostarczyciela tego typu usług. Dobrze jeżeli takowy posiadasz.
> Innymi
> słowy bez dodatkowych opłat i działań nie masz jakoś szczególnie
> większej pewności, że Twoje dane będą jutro tam gdzie ich
> oczekujesz niż
Opisujesz usługę, która nie jest dla mnie "chmurą", jeśli wchodzi
choć cień wątpliwość, że będę musiał wdrażać DRP.
> ta, którą możesz sobe zapewnić odpowiednio skonfigurowanym NASem.
W prosumenckim NASie nic nie mogę zapewnić, bo jest większe
prawdopodobieństwo niż w profesjonalnym DC (patrz czy nie ovh), że:
- moze zostać uszkodzony (zalany wodą, spalony)
- może zostać skradziony
> Niekoniecznie. Jeżeli to co aktualnie wynajmujesz jest jak mówisz
> drogie
> to VPSa, (który i tak będzie słabszy niż komputer w przeciętnym
> prosumerskim NASie) można mieć za kilka dulary miesięcznie. Cena
> oczywiście pójdzie w górę wraz z pojemnością jaka Ci jest
> potrzebna, ale
> wcale do obsługi tej pojemności wcale nie potrzebujesz
> ,,wypasionego"
> VPSa. A prosty i tani to wcale nie jest overkill. Jak wspomniałem
> sporo
> mocniejsze komputery potrafią siedzieć w NASach.
Ale ja nie potrzebuję ani procesora ani ramu, ja potrzebuję
specyficzny storage. Zresztą przy 2 TB VPS wychodzi mi sensownie
drogo (bo przy 2 TB kosztuje więcej niż kimsufi 2TB),. przynajmniej
ja taniego (relatywnie) nie znalazłem.
--
Marek
-
125. Data: 2021-03-30 08:35:54
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest>
> Dlaczgo czytasz ja z NASu a nie lokalnego dysku?
Taki mamy model w firmie. Serwer przechowuje pliki projektów (grube
kilkaset projektów), kilku konstruktorów ma do nich dostęp. Żeby czytać
z lokalnego dysku, należało by kopiować, a to też trwa, na dodatek
niesie ze sobą znaczne ryzyko "nieogarnięcia przez człowieka".
Miłego.
Irek.N.
-
126. Data: 2021-03-30 08:45:24
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest>
> Oczywiście trzebaby wiedzieć jeszcze jaki to Synology, jak
> skonfigurowany, itd. Wystarczająco wydajny i skonfigurowany odpowiednio
> do potrzeb z całą pewnością nie będzie chodził 10x wolniej niż jakiś
> udział serwowany z peceta z windows.
O rany, odgrzebujemy to? No dobrze.
> I nie ma tu [dużego] znaczenia czy
> jest to jeden plik czy wiele małych plików. Owszem - w drugim przypadku
> będzie wolniej, ale na wszystkim.
No właśnie nie.
Przy czym zakładam tutaj, że nikt nie
> porównuje serwowania z szybkiego nvme SSD pod windows z 64GiB pamieci i
> Synology z 512MiB RAM, jakims wiekowym Celeronem i dyskiem SATA
> szumiącym w rytmie 5400 obrotów na minutę.
Słuchaj, jeżeli masz ochotę, to ja też chętnie dowiem się co wtedy
spowodowało takie efekt. Siedziałem nad tym długo, pytałem każdego kogo
mogłem, producent powiedział że to wina samby i mam spadać, czy jakoś tak.
Jeżeli podnosisz rękawicę, to mamy do wyboru:
- serwer rakowy serii 400 z ws2019 o ile pamiętam, nie jakiś wypasiony,
ale z dyskami ssd, który możemy potraktować jako wzorzec,
- dowolny komputer z windą, nawet noteebook z udostępnionym udziałem
jako porównanie jaki ten serwer wspaniały jest,
- 3 różne serwery Synology, dwa słabsze, ale z dyskami ssd, jeden
mocniejszy z 12 dyskami hdd.
Może inaczej. Zanim zdecydujesz, czy chcesz dochodzić prawdy, zobacz na
grupie sieciowej, tam zadawałem pytanie. Jest tego trochę , a na dodatek
temat ewoluował, gdyż z pytania dlaczego wersja wpływa na szybkość
wyszło dlaczego synology tak muli.
Sprawdziłem, wątek jest kilka do tyłu od bieżącej daty. Widać grupa zamarła.
Ze swojej strony deklaruję każde wykonalne przeze mnie działanie i
rzetelne wyniki. Też bardzo chętnie dowiem się dlaczego.
Działamy?
Miłego.
Irek.N.
-
127. Data: 2021-03-30 09:11:48
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: Silver Dream ! <s...@n...net>
On 30.03.2021 08:45, Irek.N. wrote:
>> Oczywiście trzebaby wiedzieć jeszcze jaki to Synology, jak
>> skonfigurowany, itd. Wystarczająco wydajny i skonfigurowany odpowiednio
>> do potrzeb z całą pewnością nie będzie chodził 10x wolniej niż jakiś
>> udział serwowany z peceta z windows.
>
> O rany, odgrzebujemy to?
Zdecydowanie nie musimy jeżeli to problem :-)
[Nie, żebym nie miał co robić, więc niekoniecznie chcę się jakoś głęboko
angażować, szczególnie jeżeli temat już zamknięty]
> Ze swojej strony deklaruję każde wykonalne przeze mnie działanie i
> rzetelne wyniki. Też bardzo chętnie dowiem się dlaczego.
> Działamy?
Jeżeli to wykonalne to mogę spróbować zasymulować rzeczoną sytuację przy
użyciu jednego ze swoich NASów. Jeżeli będzie 10x (co tam - 5x) wolniej
z NASa to odszczekam wszystko i bez marudzenia zjem pietruszkę ;-)
Jeżeli nie to trzeba będzie szukać winnych gdzie indziej.
Pytanie czy jesteśmy w stanie zrekonstruować rzeczony "setup" na tyle
dokładnie.
-
128. Data: 2021-03-30 10:07:38
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: Krzysztof Gajdemski <s...@d...org.pl>
Jest Tue, 30 Mar 2021 00:59:34 +0200, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Krzysztof Gajdemski napisał:
>>>> Przecież na otwartych kartach niczego nie zmienia. Więcej, Firefox po
>>>> restarcie potrafi je odtworzyć dokładnie w takim stanie, jak były przed.
>>> Nie potrafi. Pojawiają się karty i tyle, nie mają zawartości. Jeśli
>>> więc miałeś cokolwiek aktywnego, np. chat, kalendarz z powiadomieniami,
>>> dokument współdzielony, to to nie wznowi pracy samo.
>> Potrafi. Wystarczy pogrzebać w about:config. Jeśli mają wczytywać
>> się zwykłe karty: browser.sessionstore.restore_on_demand = false.
> Nie wiedziałem, że można to zmienić. Ale też nie wiem, po co by to
> ktoś miał zmieniać.
Potencjalny use case były taki, że ktoś otwiera raptem 3 karty na krzyż.
Wtedy może rzeczywiście wolałby, żeby mu się to wczytywało bez
kliknięcia. Nie wiem. Dla mnie to podejście z innej galaktyki, gdyż kart
mam stada. Kiedyś bezskutecznie próbowałem walczyć z tym nałogiem.
Skończyło się na zmianie podejścia z horyzontalnego na wertykalny (przez
instalację dodatku Tree Style Tab).
>>> Dopiero jak klikniesz w kartę to jest ona ładowana, więc trzeba
>>> przelecieć po wszystkich. Przy ładowaniu oczywiście może być
>>> konieczne ponowne zalogowanie się.
>> Och, całe szczęście, że tak jest domyślnie. Dawno temu ta opcja była
>> wyłączona. Jeśli się popłynęło na nie swojej przeglądarce z kartami,
>> to potem start bywał bolesny... :)
> Teraz by pewnie bolał mniej, bo i komputery mocniejsze, i łącza szybsze.
I Firefox szybszy. To były czasy grubo przed Quantum. I jeszcze przed
wprowadzeniem ,,wieloprocesowości". Potrafił się przytkać całkiem
skutecznie. Pamiętam, że znalezienie opcji on_demand było dla mnie
odkryciem roku.
> Ale i tak nie mogę wyjść ze zdziwienia -- rzeczy, które ja znajduję jako
> optymalne, inni uznają za wadliwe.
Różnorodność życia biologicznego ma też swoje zalety.
k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: D3259224
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg
-
129. Data: 2021-03-30 10:35:01
Temat: Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 30/03/2021 08:35, Irek.N. wrote:
>> Dlaczgo czytasz ja z NASu a nie lokalnego dysku?
> Taki mamy model w firmie. Serwer przechowuje pliki projektów (grube
> kilkaset projektów), kilku konstruktorów ma do nich dostęp.
To rozwiązuje się systemami kontroli wersji. Nie mówi mi jeszcze, że te
pliki są do zapisu...
> Żeby czytać
> z lokalnego dysku, należało by kopiować, a to też trwa, na dodatek
> niesie ze sobą znaczne ryzyko "nieogarnięcia przez człowieka".
Systemy kontroli wersji powstały po to, aby ogarnąć "nieogarnialny 1
dysk sieciowy z wielodostępem" który zawsze generuje albo problemy albo
sytuacje "stop the world".
Co to za "projekty"?
Część dziadowskiego oprogramowania, trzymajacego dane binarnie, nie
potrafi prawidłowo pracować z systemami kontroli wersji i tutaj jest
duży problem w poprawnej pracy zespołowej.
PS. Prywanie pracuje nad bazą programistyczną składającą się z
kilkudziesięciu tysiący plików źródłowych i jest tam kilkaset
"projektów" czyli osobnych jednostek. Tym się nie da zarządzać przez
NAS, do tego *wymagany* jest system kontroli wersji. Dlaczego go nie
używacie?
-
130. Data: 2021-03-30 10:56:11
Temat: [OT] Re: Pytanie NTG niestety - Notebook wielosystemowy.
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 30/03/2021 00:34, Marek wrote:
> No właśnie, pytanie fundamentalne. Czy oni faktycznie byli tak
> hermetycznie odseparowani od rzeczywistości Unices, że nie mieli szans
> tego poznać czy po prostu z zimnego wyrachowania to ignorowali?
Raczej bezmyslnie zrobili pierwsze API, kernel itd w oderwaniu od
rozwoju reszty świata, a kiedy okazało się że wyszło gówno, choć
popularne, to na szybko poprawiali przez lata łatając jak mogli, w tym
wciskając unix-like kawałki. Takie zarozumialstwo z gatunku "my
potrafimy lepiej, choć nawet nie wiemy jak to się robi, później się
poprawi". Pamiętajmy, że MS miał, przed napisaniem Win1.0, doświadczenie
w pisaniu głównie BASICa na 8-bit i udawaniu że DOS nie jest kradzionym
API CP/M. Cieżko z takich doświadczeń nagle napisać poprawny,
wielozadaniowy system operacyjny. A potej jakoś pojechało to inercją,
choć do dzisiaj płacimy odsetki od tego zarozumialstwa.
Swpoja drogą mnie boli coś innego: dlaczego z wszystkich popularnych
OSów, ani jesten nie bazuje na mikrokernelu...