Wspominałem o tym niedawno, więc może komuś się przyda:
Wystarczy kostka LT1185, pin FB bezpośrednio do VOUT
(stabilizuje wtedy 2,37V, co jest wręcz idealne w tym
zastosowaniu), pin REF przez rezystor 15k/1% do GND
(ogranicznik prądowy 1A), niewielki radiator i to wszystko.
W tej konfiguracji układ to źródło prądowe 1A, co na
1 omie rezystancji mierzonej oznacza 1V napięcia.
Pomiaru dokonuje się czteropunktowo, napięcie powstałe
na rezystancji mierzonej doprowadzając wprost do miernika
cyfrowego ustawionego na zakres 2V i odczytując wynik
bezpośrednio w miliomach. Zakres 0..2 omy, datasheet do
stabilizatora mówi o dokładności 10%, ale w rzeczywistości
jest znacznie lepiej, u mnie poniżej 1%. Zasilać z 4+V,
im mniej, tym lepiej, bo nadmiar wydzieli się a radiatorze.
Układ świetnie mierzy rezystancję ścieżek na PCB,
łączeń przewodów itp.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2015-12-25 o 23:33, Piotr Wyderski pisze:
> Wspominałem o tym niedawno, więc może komuś się przyda:
> Wystarczy kostka LT1185, pin FB bezpośrednio do VOUT
> (stabilizuje wtedy 2,37V, co jest wręcz idealne w tym
> zastosowaniu), pin REF przez rezystor 15k/1% do GND
> (ogranicznik prądowy 1A), niewielki radiator i to wszystko.
> W tej konfiguracji układ to źródło prądowe 1A, co na
> 1 omie rezystancji mierzonej oznacza 1V napięcia.
> Pomiaru dokonuje się czteropunktowo, napięcie powstałe
> na rezystancji mierzonej doprowadzając wprost do miernika
> cyfrowego ustawionego na zakres 2V i odczytując wynik
> bezpośrednio w miliomach. Zakres 0..2 omy, datasheet do
> stabilizatora mówi o dokładności 10%, ale w rzeczywistości
> jest znacznie lepiej, u mnie poniżej 1%. Zasilać z 4+V,
> im mniej, tym lepiej, bo nadmiar wydzieli się a radiatorze.
> Układ świetnie mierzy rezystancję ścieżek na PCB,
> łączeń przewodów itp.
>
> Pozdrawiam, Piotr

W Elektronice dla Wszystkich z grudnia 1996 opisana jest przystawka
działająca na tej zasadzie. Jest to źródło prądowe na trzech tranzystorach.

Pozdrawiam,
Paweł

do góry

Paweł Pawłowicz wrote:

> W Elektronice dla Wszystkich z grudnia 1996 opisana jest przystawka
> działająca na tej zasadzie. Jest to źródło prądowe na trzech tranzystorach.

Widziałem kilka układów działających na tej zasadzie, w tym te z AVT,
ale ten charakteryzuje się maksymalną prostotą: tylko 2 elementy,
w tym opornik małej mocy. Na LM317 złożoność byłaby podobna (+ 3 diody
ograniczające napięcie na mierniku też warto dać...), ale potrzeba
rezystora 1,25 oma/2W, który trzeba sobie zrobić samemu, np. z 8
rezystorów 10 omów.

Stabilizator akurat się pałętał po szufladzie, więc mu znalazłem
przydatne zastosowanie. :-)

Z podobnie złożonych, a przydatnych wynalazków: czuła dioda LED
+ źródło prądowe na JFET w SOT23. Zacisnąć w rurce termokurczliwej.
Można sprawdzać poziomy logiczne przy dowolnym napięciu, które
wytrzyma tranzystor -- piny MCU, drivery MOSFETów itd. Bardzo
mi się to sprawdziło w czasach przedoscyloskopowych. Na LND150
zadziała do 600V nawet bez opornika, ale wtedy nie wiedziałem
jeszcze o istnieniu tego genialnego elementu.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

On Fri, 25 Dec 2015 23:33:32 +0100, Piotr Wyderski napisał/a:

> Wspominałem o tym niedawno, więc może komuś się przyda: Wystarczy kostka
> LT1185,
[ciach]

25 PLN za scalaka to trochę drogo jak na stabilizator.

--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

do góry

Bo(o)t manager wrote:

> 25 PLN za scalaka to trochę drogo jak na stabilizator.

Ano, kostka LTC, to i cena stosowna. A czy drogo, to
zależy, czego potrzebujesz. Innej kostki z programowanym
ogranicznikiem prądu nie znam. Jak kto lubi, może dłubać
na dyskretnych, ale w małych seriach nieopłacalne: oszczędność
na elementach na kilkanaście złotych, a koszt projektowania
i dostrajania układu kilka tysięcy, gdyby uczciwie liczyć.

Został z projektu, który nie wypalił, więc mu znalazłem zastosowanie. :-)

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2015-12-27 o 20:54, Piotr Wyderski pisze:
> Bo(o)t manager wrote:
>
>> 25 PLN za scalaka to trochę drogo jak na stabilizator.
>
> Ano, kostka LTC, to i cena stosowna. A czy drogo, to
> zależy, czego potrzebujesz. Innej kostki z programowanym
> ogranicznikiem prądu nie znam. Jak kto lubi, może dłubać
> na dyskretnych, ale w małych seriach nieopłacalne: oszczędność
> na elementach na kilkanaście złotych, a koszt projektowania
> i dostrajania układu kilka tysięcy, gdyby uczciwie liczyć.
Nie przesadzaj, ostatnio zrobiłem precyzyjne źródło prądowe na
2 oporach, TL431 + tranzystor NPN.


--
Pozdr

Janusz_K

do góry