-
1. Data: 2018-07-26 10:41:19
Temat: Przetwornica wielonapięciowa, jaka topologia?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Tym razem potrzebuję izolowanej przetwornicy wytwarzającej kilka napięć
po stronie wtórnej. Napięcia wyjściowe nie muszą być izolowane względem
siebie. Wejście: 8-20VDC, wyjścia:
3.3V/5A, +/-5%, obciążenie minimalne 100mA
5V/2A, +/-5%, obciążenie minimalne 0
9V/1.5A, stabilizacja na poziomie +/-0.5V bedzie OK
18V/0.8A, stabilizacja na poziomie +/-1V będzie OK
Razem będzie to 16.5+10+13.5+14.4W=54.4W. Ze względu na problemy
z odprowadzaniem ciepła, prostowanie powinno być synchroniczne.
Chciałbym też mieć jeden, możliwie mały transformator. Pomysły są
następujące:
1. Wielonapięciowy flyback. Ale moc jest trochę duża.
2. Wielonapięciowy forward z dławikami sprzężonymi. Tylko, ze względu
na istotnie różne napięcia wyjściowe, zbudowanie dławika może być
fantastycznie skomplikowane.
3. Przetwornica jednonapięciowa + wianuszek synchronicznych bucków.
Zalety: do zbudownia z gotowych klocków oraz możliwość włączania
każdego napięcia z osobna. Wady: napięcie główne musi mieć stosunkowo
duży filtr, by udźwignąć wszystkie mniejsze obciążenia.
4. Nieregulowany push-pull pracujący z wypełnieniem 2x50%
i postregulatory na wyjściu (w stylu UC3584 lub podobnych).
To rozwiązanie mnie kusi, bo transformator będzie mały.
5. To samo, ale na wzmacniaczach magnetycznych. Ale one mogą
być fizycznie duże w proporcji do prądów.
Proszę o fachowy komentarz.
Pozdrawiam, Piotr
-
2. Data: 2018-07-26 15:41:57
Temat: Re: Przetwornica wielonapięciowa, jaka topologia?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pjc1fm$apq$...@n...news.atman.pl...
>Tym razem potrzebuję izolowanej przetwornicy wytwarzającej kilka
>napięć
>po stronie wtórnej. Napięcia wyjściowe nie muszą być izolowane
>względem siebie. Wejście: 8-20VDC, wyjścia:
>3.3V/5A, +/-5%, obciążenie minimalne 100mA
>5V/2A, +/-5%, obciążenie minimalne 0
>9V/1.5A, stabilizacja na poziomie +/-0.5V bedzie OK
>18V/0.8A, stabilizacja na poziomie +/-1V będzie OK
>Razem będzie to 16.5+10+13.5+14.4W=54.4W. Ze względu na problemy
>z odprowadzaniem ciepła, prostowanie powinno być synchroniczne.
>Chciałbym też mieć jeden, możliwie mały transformator. Pomysły są
>następujące:
A moze np dwie przetwornice ? 3.3 i 5V na jednej, 9 i 18 na drugiej ?
>1. Wielonapięciowy flyback. Ale moc jest trochę duża.
>2. Wielonapięciowy forward z dławikami sprzężonymi. Tylko, ze względu
>na istotnie różne napięcia wyjściowe, zbudowanie dławika może być
>fantastycznie skomplikowane.
pecet sobie radzi.
A w dodatku mozesz skorzystac z gotowego pomyslu na 3.3V.
J.
-
3. Data: 2018-07-26 18:51:38
Temat: Re: Przetwornica wielonapięciowa, jaka topologia?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
J.F. wrote:
> A moze np dwie przetwornice ? 3.3 i 5V na jednej, 9 i 18 na drugiej ?
Ten wariant odpada. Transformator główny musi być jeden.
>> 2. Wielonapięciowy forward z dławikami sprzężonymi. Tylko, ze względu
>> na istotnie różne napięcia wyjściowe, zbudowanie dławika może być
>> fantastycznie skomplikowane.
>
> pecet sobie radzi.
Pecet nie radzi sobie na powierzchni pudełka zapałek. Poza tym nic mi
nie wiadomo, by w typowym zasilaczu ATX wykorzystywano dławiki sprzężone
po stronie wtórnej. Tam na linii -12V jest jakaś inna dzikość,
mistrzostwo ekonomii. Prostowanie synchroniczne i postregulatory to
nie ta liga zastosowań, księgowy by zszedł na udar.
> A w dodatku mozesz skorzystac z gotowego pomyslu na 3.3V.
Pomysł jest dobry, ale dość duży. Taki np. LT3710 z przyległościami
powinien być mniejszy, a działa podobnie. Tylko ja nie wiem, czy muszę
się w to pakować.
Dla różnych topologii i f=150kHz wychodzi mi niezmiennie rdzeń
EE20/10/6, nawet dla flybacka. To nie jest duża przetwornica,
więc nie chcę się bez potrzeby pchać w rozwiązania "spawarkowe".
Poza tym przeanalizowałem przypadki użycia i odpuszczam prostowanie
synchroniczne na liniach innych niż 3.3V, diody nie wniosą dużo do
całkowitej mocy strat.
Pozdrawiam, Piotr
-
4. Data: 2018-07-27 18:09:20
Temat: Re: Przetwornica wielonapięciowa, jaka topologia?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Thursday, July 26, 2018, 6:51:38 PM, you wrote:
>> A moze np dwie przetwornice ? 3.3 i 5V na jednej, 9 i 18 na drugiej ?
> Ten wariant odpada. Transformator główny musi być jeden.
>>> 2. Wielonapięciowy forward z dławikami sprzężonymi. Tylko, ze względu
>>> na istotnie różne napięcia wyjściowe, zbudowanie dławika może być
>>> fantastycznie skomplikowane.
>> pecet sobie radzi.
> Pecet nie radzi sobie na powierzchni pudełka zapałek. Poza tym nic mi
> nie wiadomo, by w typowym zasilaczu ATX wykorzystywano dławiki sprzężone
> po stronie wtórnej. Tam na linii -12V jest jakaś inna dzikość,
> mistrzostwo ekonomii.
Zasilacze PC to od zawsze dławik sprzężony na liniach +12V, +5V, -12V
i -5V. Jednak mogę sobie wyobrazić, że -5V nie ma już w ogóle a -12V
jest realizowane na osobnym dławiku i stabilizatorze liniowym. Bo po
co się męczyć?
Zasilacze ATX to dodatkowo napięcie 3.3V realizowane wzmacniaczem
magnetycznym. I tyle.
> Prostowanie synchroniczne i postregulatory to
> nie ta liga zastosowań, księgowy by zszedł na udar.
Postregulator UC3584 jest tak ,,popularny i nowoczesny", że TI nawet
zlikwidował stronę o nim. W odróżnieniu od TL494...
>> A w dodatku mozesz skorzystac z gotowego pomyslu na 3.3V.
> Pomysł jest dobry, ale dość duży. Taki np. LT3710 z przyległościami
> powinien być mniejszy, a działa podobnie. Tylko ja nie wiem, czy muszę
> się w to pakować.
Spójrz na cenę.
> Dla różnych topologii i f=150kHz wychodzi mi niezmiennie rdzeń
> EE20/10/6, nawet dla flybacka.
Nie żartuj. EF25 a i to z kłopotem.
> To nie jest duża przetwornica,
> więc nie chcę się bez potrzeby pchać w rozwiązania "spawarkowe".
> Poza tym przeanalizowałem przypadki użycia i odpuszczam prostowanie
> synchroniczne na liniach innych niż 3.3V, diody nie wniosą dużo do
> całkowitej mocy strat.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
5. Data: 2018-07-27 20:07:48
Temat: Re: Przetwornica wielonapięciowa, jaka topologia?
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
RoMan Mandziejewicz wrote:
> Postregulator UC3584 jest tak ,,popularny i nowoczesny", że TI nawet
> zlikwidował stronę o nim. W odróżnieniu od TL494...
Chodzi o koncepcję, która bardzo mi się podoba. W Mouserze
jest kilka postregulatorów, niektóre nawet z z adnotacją "new".
> Spójrz na cenę.
Nie jestem chińskim księgowym, za to mam inne ograniczenia,
w tym rozmiar i warunki chłodzenia. A chip jest u zaufanego
Chińczyka za 1/2 ceny, tylko nie wiem, czy go potrzebuję.
Flyback mi się nie podoba ze względu na duże prądy i filtry,
a prądowy push-pull może być zdradliwy, przed czym mnie
sam kiedyś ostrzegałeś.
>> Dla różnych topologii i f=150kHz wychodzi mi niezmiennie rdzeń
>> EE20/10/6, nawet dla flybacka.
>
> Nie żartuj. EF25 a i to z kłopotem.
Strona Schmidta, flyback 8V/20V/18V/3A/150kHz. E20/10/6 ze szczeliną 0.5mm.
To co polecasz?
Pozdrawiam, Piotr