eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmPrzestarzałość wg. Apple
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 399

  • 341. Data: 2012-06-15 14:02:24
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 09:47:26 +0100, Waldek Godel napisał(a):
    > Dnia Fri, 15 Jun 2012 07:24:51 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
    >> Strasznego? Nic. Ale były powolne (w win7 już było lepiej), mają spieprzone
    >> "wysuwanie dysków" w win7 - trzeba się naklikać i naczekać żeby łaskawie
    >> wyświetliły dialog do odłączenia pendrive'a, a przede wszystkim nie mają
    >> wirtualnych pulpitów przez co można wścieklicy dostać klepiąc wciąć alt+tab.
    > Ale bajki opowiadasz jak jakiś fanboj normalnie.

    No tak, wymienisz jakąś przewagę czegokolwiek applowskiego nad nie-apple -
    jesteś fanbojem. Prosty jest Twój świat...

    > Po pierwsze dysk usb - w odróżnieniu od maka właśnie - można po prostu wyjąć,
    > nie klikając w nic.

    Jasne, nic nie jest buforowane. Pomijając już to, że generalnie zalecane
    jest odłączanie/odmountowywanie pendrive'ów po zapisie, w win7 po prostu jest
    coś ewidentnie spieprzone że czeka się kilka(naście) sekund na pokazanie listy
    podłączonych urządzeń USB. W windows XP to działało normalnie.

    > Co jest znacznie prostsze i szybsze. Bo windows nie śmieci po dyskach USB tak
    > jak mac, który na KAŻDYM pendrajwie robi syf.

    Owszem, to śmiecenie jest idiotyczne. Dzięki za przypomnienie, poszukam jak
    to wywalić. Inna sprawa że na co drugim pendrive który przeszedł przez kilka
    windowsów mniej świadomych użytkowników z reguły już czekały różne
    autorun.inf wrzucone przez wirusy :) Ale to akurat kwestia popularności -
    gdyby makówki były równie popularne jak windows, byłyby równie zasyfione
    wirusami.

    > Najbardziej fanbojskie jest twierdzenie, że kliknięcie na przełącznik
    > pulpitów jest szybkie, zdrowe i amejzing, a kliknięcie na ikonę programu na
    > dolnej belce jest wolne, szkodliwe i passe.

    Jakie kliknięcie? Mam 10 desktopów, wiem dobrze co na którym jest bo tak
    sobie już dawno temu ustaliłem: mail na 1, opera na 10, gg na 2, różne
    konsole na pośrednim, programowanie na 8, skype na 9. Chcę napisać coś na GG
    - naciskam ^2, chcę odpalić stronę - ^0, mail - ^1. Pojedyncza kombinacja
    klawiszy. Pod windowsami albo stukać w alt+tab do znudzenia naście razy,
    albo odrywać ręce od klawiatury bo trzeba kliknąć w ikonę.
    I od zawsze używam takiego systemu, tyle że dotąd miałem taki komfort tylko
    pod linuxem na desktopie - nie chciało mi się walczyć ze sterownikami i
    odpalaniem linuxa na notebooku.

    > Poziom twoich argumentów bardzo niebezpiecznie szybuje w dół do poziomu
    > Pszemola.

    Ależ proszę bardzo, miej urojenia jakie tylko Ci się podobają. Ja piszę o
    konkretnej funkcjonalności której windowsy nie potrafią się dorobić od 20
    lat a której wprowadzenie bardzo by ułatwiło życie.

    >> Zgadza się, jest całkiem nieźle - choć dopiero pod win7 hibernacja i
    >> usypianie działa w 100% prawidłowo. Ale i tak się zdarzają różne kwiatki,

    > A kto powiedział, że musi się hibernować? Mój XP startuje od zera w 26
    > sekund, łącznie ze splashscreenem biosu i zalogowaniem się do systemu. Tyle
    > mogę przeżyć.

    A ja po prostu od zawsze najnormalniej w świecie usypiam/hibernuję laptopa
    gdy już nie mam ochoty/siły pracować. Nie bawię się w zapisywanie wszystkich
    plików, kończenie wypełniania formularza na www. Na przeglądarce też mam
    odpalonych kilkanaście zakładek które są tam od dawna bo nie miałem czasu
    doczytać artykułu albo zostawiłem sobie coś często używanego. Rozumiem że
    jestem fanbojem, bo powinienem za każdym razem skrupulatnie wszystko
    pozamykać, dokończyć pisane rzeczy, a wszystkie strony w przeglądarce
    wczytywać na nowo...

    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 342. Data: 2012-06-15 14:06:47
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 09:48:36 +0100, Waldek Godel napisał(a):
    > Dnia Fri, 15 Jun 2012 07:26:14 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
    >> A ja po dwóch dellach mam już dość tej firmy. XPS to była porażka nad
    >> porażki - co z tego że gwrancja NBD działa świetnie, skoro musiałem z niej
    >> korzystać średnio co 2-3 miesiące?
    > Tak jest. Słusznie. I dlatego najlepiej przesiąść się na niepsującego się i
    > nie przegrzewającego Macbooka.

    Najwyraźniej tak - jakoś apple potrafił zrobić komputer w którym grafika nie
    rozgrzewa się do 95 stopni podczas wyświetlania pulpitu a wiatraki nie wyją
    jak odkurzacz gdy tylko otworzę jakiś program. We wspomnianym XPSie była 2
    razy wymieniana płyta główna, raz ekran, 2x dysk, ze 4 razy przecierający
    się kabelek do kamery i mikrofonu, 2 razy anteny... Jeśli firma wypuszcza
    TAKIEGO bubla to ja dziękuję za współpracę. Gdyby każdy w firmie miał takie
    cudo to byśmy musieli przygotować stałe stanowisko dla serwisanta della :)

    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 343. Data: 2012-06-15 14:22:20
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: Waldek Godel <n...@y...org>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 12:02:24 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

    > No tak, wymienisz jakąś przewagę czegokolwiek applowskiego nad nie-apple -
    > jesteś fanbojem. Prosty jest Twój świat...
    >

    Jeżeli te przewagi są wydumane - owszem.
    Bez problemu wymienię kilka rzeczywistych przewag applowskiego sprzętu. Co
    ciekawe - na te rzeczywiste fanboje rzadko zwracają uwagę. Bo i po co,
    przecież oni wyznają tą wiarę nie z powodu jakichś realnych cech sprzętu.

    > Jasne, nic nie jest buforowane. Pomijając już to, że generalnie zalecane
    > jest odłączanie/odmountowywanie pendrive'ów po zapisie, w win7 po prostu jest
    > coś ewidentnie spieprzone że czeka się kilka(naście) sekund na pokazanie listy
    > podłączonych urządzeń USB. W windows XP to działało normalnie.

    Ciiii.. bo moje komputery to przeczytają i przestaną pokazywać natychmiast.
    Nie, nie jest buforowany. Buforowanie zapisu na nośnikach ruchomych jest w
    windows domyślnie wyłączone.

    > Jakie kliknięcie? Mam 10 desktopów, wiem dobrze co na którym jest bo tak
    > sobie już dawno temu ustaliłem: mail na 1, opera na 10, gg na 2, różne
    > konsole na pośrednim, programowanie na 8, skype na 9. Chcę napisać coś na GG
    > - naciskam ^2, chcę odpalić stronę - ^0, mail - ^1. Pojedyncza kombinacja
    > klawiszy. Pod windowsami albo stukać w alt+tab do znudzenia naście razy,
    > albo odrywać ręce od klawiatury bo trzeba kliknąć w ikonę.
    > I od zawsze używam takiego systemu, tyle że dotąd miałem taki komfort tylko
    > pod linuxem na desktopie - nie chciało mi się walczyć ze sterownikami i
    > odpalaniem linuxa na notebooku.

    aha aha.. I oczywiscie nie zauważyłeś, że na liście programów pod Alt+tab
    programy są pogrupowane w kolejności ostatniego użycia, więc bardzo rzadko
    trzeba wcisnąć więcej niż 2-3 razy a do touchpada jest zazwyczaj bliżej niż
    do klawisza ctrl?
    Już bardziej wydumanych powodów przejścia nie mogłeś wymyśleć, naprawdę.
    Nie stać cię na coś bardziej realistycznego?

    > A ja po prostu od zawsze najnormalniej w świecie usypiam/hibernuję laptopa
    > gdy już nie mam ochoty/siły pracować. Nie bawię się w zapisywanie wszystkich
    > plików, kończenie wypełniania formularza na www. Na przeglądarce też mam
    > odpalonych kilkanaście zakładek które są tam od dawna bo nie miałem czasu
    > doczytać artykułu albo zostawiłem sobie coś często używanego. Rozumiem że
    > jestem fanbojem, bo powinienem za każdym razem skrupulatnie wszystko
    > pozamykać, dokończyć pisane rzeczy, a wszystkie strony w przeglądarce
    > wczytywać na nowo...

    A ja najnormalniej w świecie zapisuję i wyłączam. Przeglądarka
    automatycznie odtwarza mi stan sesji sprzed zamknięcia. Od zawsze. Jestem
    fanbojem windows?


    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    "Pecety beda folklorem w kilku domach. Reszta nie potrzebuje tego typu
    grzmotów z wyjacym intelem" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski


  • 344. Data: 2012-06-15 14:26:05
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: Waldek Godel <n...@y...org>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 12:06:47 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

    > Najwyraźniej tak - jakoś apple potrafił zrobić komputer w którym grafika nie
    > rozgrzewa się do 95 stopni podczas wyświetlania pulpitu a wiatraki nie wyją
    > jak odkurzacz gdy tylko otworzę jakiś program.

    ROTFL!!!!!!!!
    Dobra, właśnie dogoniłeś Pszemola w poziomie bredni. Byłoby to jeszcze
    śmieszniejsze, jakby nie było tak żałosne.


    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    "Pecety beda folklorem w kilku domach. Reszta nie potrzebuje tego typu
    grzmotów z wyjacym intelem" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski


  • 345. Data: 2012-06-15 14:33:54
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 13:26:05 +0100, Waldek Godel napisał(a):
    > Dnia Fri, 15 Jun 2012 12:06:47 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
    >> Najwyraźniej tak - jakoś apple potrafił zrobić komputer w którym grafika nie
    >> rozgrzewa się do 95 stopni podczas wyświetlania pulpitu a wiatraki nie wyją
    >> jak odkurzacz gdy tylko otworzę jakiś program.
    > ROTFL!!!!!!!!
    > Dobra, właśnie dogoniłeś Pszemola w poziomie bredni. Byłoby to jeszcze
    > śmieszniejsze, jakby nie było tak żałosne.

    Ależ bełkocz sobie i śmiej się do woli. Piszę dlaczego żałowałem zakupu
    della, a ten non stop psujący się ponoć apple jakoś mnie nie wkurza.

    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 346. Data: 2012-06-15 14:45:09
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: Waldek Godel <n...@y...org>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 12:33:54 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

    > Ależ bełkocz sobie i śmiej się do woli. Piszę dlaczego żałowałem zakupu
    > della, a ten non stop psujący się ponoć apple jakoś mnie nie wkurza.

    trzeba być niezłym trollem, żeby porównywać poziom nagrzewania się (i
    wentylacji) Della XPS i MB Air.
    To ja ci podpowiem jeszcze bardziej - jak ktoś nie będzie wierzył, to
    jeszcze podpowiedz mu dźwięk Della Poweredge. Najlepiej przy starcie, zanim
    uruchomi się zarządzanie energią i chłodzeniem. Co prawda będzie jeszcze
    bardziej głupio, ale o to najwidoczniej nie dbasz.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Szkoda ze zaden windows mobile nie odtworzy zdjecia z cyfrowki ... - Paweł
    "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski


  • 347. Data: 2012-06-15 15:09:58
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 13:22:20 +0100, Waldek Godel napisał(a):
    > Dnia Fri, 15 Jun 2012 12:02:24 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
    >> Jasne, nic nie jest buforowane. Pomijając już to, że generalnie zalecane
    >> jest odłączanie/odmountowywanie pendrive'ów po zapisie, w win7 po prostu jest
    >> coś ewidentnie spieprzone że czeka się kilka(naście) sekund na pokazanie listy
    >> podłączonych urządzeń USB. W windows XP to działało normalnie.
    > Ciiii.. bo moje komputery to przeczytają i przestaną pokazywać natychmiast.
    > Nie, nie jest buforowany. Buforowanie zapisu na nośnikach ruchomych jest w
    > windows domyślnie wyłączone.

    Dobrze wiedzieć. Co nie zmienia faktu, że wolę mieć pewność że nic się nie
    pospawa - bo przy beztroskim podłączaniu i odłączaniu pendrive'ów już kilka
    razy się zdarzyło że system odpalał checkdiska.

    >> Jakie kliknięcie? Mam 10 desktopów, wiem dobrze co na którym jest bo tak
    >> sobie już dawno temu ustaliłem: mail na 1, opera na 10, gg na 2, różne
    > aha aha.. I oczywiscie nie zauważyłeś, że na liście programów pod Alt+tab
    > programy są pogrupowane w kolejności ostatniego użycia,

    Tak, zauważyłem - co sprawia, że jest to jeszcze upierdliwsze. Fajne jak się
    przełączasz między dwoma z 4 programów, ale jak masz odpalonych 5 sesji
    putty to kurwica może trafić gdy próbujesz trafić na odpowiednią.

    > więc bardzo rzadko trzeba wcisnąć więcej niż 2-3 razy a do touchpada jest
    > zazwyczaj bliżej niż do klawisza ctrl?

    Fajnie, szybciej jest na touchpadzie pojeździć paluchem, znaleźć ikonę
    i kliknąć niż po prostu wcisnąć ^3. Coraz zabawniejsze teorie masz.

    > Już bardziej wydumanych powodów przejścia nie mogłeś wymyśleć, naprawdę.
    > Nie stać cię na coś bardziej realistycznego?

    Chrzanisz bzdury. Dla mnie brak desktopów był od zawsze największą wadą
    windowsów. Może dla Ciebie są wydumane, bo korzystasz tylko z trzech
    programów na krzyż i nie wkurza Cię totalny burdel na desktopie. Ja wolę
    mieć rzeczy poukładane tematycznie, na każdym ekranie mam to co tam
    zostawiłem.

    >> A ja po prostu od zawsze najnormalniej w świecie usypiam/hibernuję laptopa
    >> gdy już nie mam ochoty/siły pracować. Nie bawię się w zapisywanie wszystkich
    > A ja najnormalniej w świecie zapisuję i wyłączam. Przeglądarka
    > automatycznie odtwarza mi stan sesji sprzed zamknięcia.

    Jasne - razem z danymi które częściowo wpisałeś, wyklikanymi w javascripcie
    warstwami i stronkami flashowymi na stronie innej niż startowa... Jeszcze
    jakieś fajne bajki znasz?

    A świat nie kończy się na przeglądarce - jest jeszcze poczta, otwarte
    dokumenty w których chcę mieć możliwość cofnięcia wprowadzonych właśnie
    zmian i inne takie fanbojskie zachcianki.

    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 348. Data: 2012-06-15 15:21:34
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: Waldek Godel <n...@y...org>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 13:09:58 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):

    > Dobrze wiedzieć. Co nie zmienia faktu, że wolę mieć pewność że nic się nie
    > pospawa - bo przy beztroskim podłączaniu i odłączaniu pendrive'ów już kilka
    > razy się zdarzyło że system odpalał checkdiska.

    co nie znaczy, że są tam błędy, co najwyżej niezaktualizowane indeksy albo
    journal.
    Przy błedach zapisu windows pokaże dymek, że zapis się nie powiódł - w tych
    rzadkich przypadkach kiedy wyjmie się wtyczkę podczas operacji. Mając
    wątpliwości, zawsze można użyć bezpiecznego usuwania sprzętu. W każdym
    innym przypadku wystarczy odliczyć powiedzmy 5 sekund od ostatniej operacji
    zapisu (czyli np. zapisu dokumentu z Worda czy też zakończenia kopiowania,
    w przypadku Worda należy też zamknąć albo Worda albo sam dokument, żeby
    program usunął tymczasową kopię z katalogu) żeby możba było spokojnie wyjąć
    pendrajwa.
    To jest wlasnie różnica - w MacOS MUSISZ tą ikonkę do kosza przeciągnąć
    (wcześniej zamykając wszystkie okna albo kazując mu pokazać pulpit - to
    jest dopiero niepotrzebna operacja), w Windows MOŻESZ to zrobić.

    > Fajnie, szybciej jest na touchpadzie pojeździć paluchem, znaleźć ikonę
    > i kliknąć niż po prostu wcisnąć ^3. Coraz zabawniejsze teorie masz.

    tak, dokładnie, bo to poruszenie palcami jednej ręki, ctrl+cyfra wymaga
    dwóch

    > Chrzanisz bzdury. Dla mnie brak desktopów był od zawsze największą wadą
    > windowsów. Może dla Ciebie są wydumane, bo korzystasz tylko z trzech
    > programów na krzyż i nie wkurza Cię totalny burdel na desktopie. Ja wolę
    > mieć rzeczy poukładane tematycznie, na każdym ekranie mam to co tam
    > zostawiłem.

    w tym momencie mam odpalone 6 programów, bywa, że i 10, przełączenie to
    poruszenie jednego palca z okolic klawiszy H czy J nad touchpad i tapnięcie
    tym palcem, ruch około 6 cm. JEDNYM PALCEM. Problem? Tym samym zresztą
    palcem którego używam do scrollowania, skalowania okien czy przełączania
    zakładek w Operze.

    > Jasne - razem z danymi które częściowo wpisałeś, wyklikanymi w javascripcie
    > warstwami i stronkami flashowymi na stronie innej niż startowa... Jeszcze
    > jakieś fajne bajki znasz?

    Tak, dokładnie tak. Poza danymi, ale akurat formularze to mi Opera w
    większości wypełnia za mnie.

    > A świat nie kończy się na przeglądarce - jest jeszcze poczta, otwarte
    > dokumenty w których chcę mieć możliwość cofnięcia wprowadzonych właśnie
    > zmian i inne takie fanbojskie zachcianki.

    To się nazywa version magagement, jest w Wordzie. Wystarczy przeczytać
    instrukcję.Aaaaa... zapomniałem, Word na macu jest niekoszerny, trzeba się
    posiłkować protezami jak hibernacja.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    "PC sa nikomu do niczego nie potrzbne tak jak dzisiaj nikt nie potrzebuje
    przepisywania ksiazek gesim piorem" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
    Strybyszewski


  • 349. Data: 2012-06-15 15:27:07
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: atm <...@v...pl>

    Apropos wlutowanej pamieci:
    wlasnie padl w moim laptopie modul RAM, wlasnie wymienilem na
    wczesniejszy o mniejszej pojemnosci. MBP w tym momencie moglby rozpoczac
    nowe zycie jako deska do krojenia.


  • 350. Data: 2012-06-15 15:29:30
    Temat: Re: Przestarzałość wg. Apple
    Od: Waldek Godel <n...@y...org>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 15:27:07 +0200, atm napisał(a):

    > Apropos wlutowanej pamieci:
    > wlasnie padl w moim laptopie modul RAM, wlasnie wymienilem na
    > wczesniejszy o mniejszej pojemnosci. MBP w tym momencie moglby rozpoczac
    > nowe zycie jako deska do krojenia.

    No tak, ale twój laptop nie ma wielu pulpitów, więc do niczego się nie
    nadaje. Deska z wieloma pulpitami to jest to.
    BP, MSPANC

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    "Jakbys czytał uwazanie to JA NIE MAM iphone" - Paweł "robbo" Kamiński aka
    Jan Strybyszewski

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 34 . [ 35 ] . 36 ... 40


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: