-
41. Data: 2009-08-24 14:11:46
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: saj <z...@g...com>
> Saju, to jest tak: chcesz mi dojebać tak bardzo, że pomieszałeś się w
> zeznaniach. Zawsze w takich przypadkach dojebujący daje gorzej dupy od
> dojebywanego.
>
> --
> Grzybol
Nie chcialem dojebywac, ciekawe, ze tak to odebrales.
hint: slowo kluczowe: sarkazm.
pzdr,
saj
-
42. Data: 2009-08-24 14:35:38
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Użytkownik "saj" <z...@g...com> napisał w wiadomości
news:d32a78a1-5891-413a-9775-e4dd291a8315@18g2000yqa
.googlegroups.com...
> Nie chcialem dojebywac, ciekawe, ze tak to odebrales.
> hint: slowo kluczowe: sarkazm=
= dojebanie:-)
--
Grzybol
-
43. Data: 2009-08-24 19:27:24
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: "E...@g...com" <e...@g...com>
Ja w tym sezonie jeszcze nic nie ujechalem. Glownym czynnikiem
rocznego przebiegu jest tryb zycia. Jezeli ktos pracuje w telepizzy i
8h dziennie wozi pizze (moto czy skuterem) to przez sezon natlucze
podejrzewam grubo ponad 5k. Natomist jezeli ktos tyra na budowie caly
dzien (tak jak ja w tym roku), a wieczorem nie ma sily nawet zejsc do
garazu, to nic nie ujedzie.
Nie mozna mowic ze ludzi ktorzy robia mniej niz 1000 km jest niewielu,
niepowolujac sie na zadne sprawdzone dane.
Moj przyklad:
Mam 2 motocykle. Przejechalem 0 km w sezonie. Zakladajac ze srednia na
moto jest 5k km to jestem 10k km w plecy. I moge sie zalozyc ze jest
wiecej osob posiadajacych 2 jednoslady + samochod.
Co do cofania licznikow. Wole kupic ntvke ze 150k km jezdzona
normalnie niz R6 z 10k km ktora 30% tego dystansu przebyla na
odcieciu. Stan licznika (nawet nie kreconego) nie jest miarodajnym
czynnikiem do oceny jego stanu.
Co do pomiaru cisnienia. Jezeli przy sprzedawaniu jestes pewien ze
pojazd jest w jak nalepszym pozadku i mowisz o tym kupujacemu, nie
masz sie co bac jakiegos tam pomiaru. Jezeli natomist wciskasz kit
zeby sie nie wydalo - umowa jest niewazna. W umowie kupna/sprzedazy
pisze wyraznie, ze zapoznales kupujacego z faktycznym stanem pojazdu.
Pozdrowiam!
-
44. Data: 2009-08-24 19:47:25
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: "Grzybol" <g...@w...pl>
Uzytkownik "E...@g...com" <e...@g...com> napisal w wiadomosci
news:ab15d21b-2b4b-4878-865a-2bcc5ae746b7@32g2000yqj
.googlegroups.com...
> Ja w tym sezonie jeszcze nic nie ujechalem.
Czy ja kogos zmuszam do jezdzenia???? :-)
> Glownym czynnikiem
> rocznego przebiegu jest tryb zycia. Jezeli ktos pracuje w telepizzy i
> 8h dziennie wozi pizze (moto czy skuterem) to przez sezon natlucze
> podejrzewam grubo ponad 5k. Natomist jezeli ktos tyra na budowie caly
> dzien (tak jak ja w tym roku), a wieczorem nie ma sily nawet zejsc do
> garazu, to nic nie ujedzie.
Piszesz, jakby jazda na motocyklu byla obligatoryjna. A TY biedaku nie
mogles najechac, wiec sie tlumaczysz:-)
> Nie mozna mowic ze ludzi ktorzy robia mniej niz 1000 km jest niewielu,
> niepowolujac sie na zadne sprawdzone dane.
Przeczytaj mojego pierwszego posta w tym watku. Moze wtedy zrozumiesz o czym
pisalem...
> Moj przyklad:
> Mam 2 motocykle. Przejechalem 0 km w sezonie. Zakladajac ze srednia na
> moto jest 5k km to jestem 10k km w plecy. I moge sie zalozyc ze jest
> wiecej osob posiadajacych 2 jednoslady + samochod.
Jest wiecej.
> Co do cofania licznikow. Wole kupic ntvke ze 150k km jezdzona
> normalnie niz R6 z 10k km ktora 30% tego dystansu przebyla na
> odcieciu.
Kwestia gustu - powiedzial slon schodzac z mrówki.
> Stan licznika (nawet nie kreconego) nie jest miarodajnym
> czynnikiem do oceny jego stanu.
Hmm, stan licznika nie jest miarodajnym czynnikiem do oceny stanu
licznika... Pewnie mialo byc inaczej. OK. Stan licznika i wiele innych
elementów sklada sie wspólnie na ocene. Pisalem, ze przewazajaca wiekszosc
motocykli sprzedawanych w naszym kraju jest kombinowanych, poskladanych z
kilku innych, byly rozbite i naprawiane, cofane liczniki itd itp. Pytalem
dlaczego taki sam motocykl z takim samym przebiegiem w tym samym wieku jest
w Polsce tanszy niz w Niemczech pomimo, ze zostal on jednak sprowadzony z
Niemiec? Sprawdz ceny na ebay.de, czy nie mówie prawdy. I nie zmieniajcie mi
tu wszyscy watku o jezdzeniu lub nie motocyklem. Tyrasz na budowie, nie
jezdzisz - TO TWOJA SPRAWA. Nie wnikam w to.
> Co do pomiaru cisnienia. Jezeli przy sprzedawaniu jestes pewien ze
> pojazd jest w jak nalepszym pozadku i mowisz o tym kupujacemu, nie
> masz sie co bac jakiegos tam pomiaru. Jezeli natomist wciskasz kit
> zeby sie nie wydalo - umowa jest niewazna. W umowie kupna/sprzedazy
> pisze wyraznie, ze zapoznales kupujacego z faktycznym stanem pojazdu.
I oczywiscie jak Cie ktos oszukal to Ty to wyegzekwowales zgodnie z prawem z
umowa kupna-sprzedazy, z koranem , z regulaminem allegro, z ustawa itd ...
:-)
--
Grzybol
-
45. Data: 2009-08-24 20:39:26
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: "E...@g...com" <e...@g...com>
Moj post nie byl adresowany do konkretnej osoby. Chcialem tylko
nawiazac do tego ze sa egzemplarze malo jezdzone, co za tym idzie ich
cena jest wysoka - bo kto by nie chcial miec VFR750 z lat 80tych
przepalanej co miesiac, czystej i bez ryski....
A to ze Polski 1 km = Niemickim 2 km to nie zadna ameryka ;). Nikt
charytatywnie nie zwozi samochod/motocykli/ itd do polski. Takze, jak
juz ktos przed kupnem sprawdza stan licznika, niech sobie wynik
zwiekszy tak o drugie tyle.
Pozdro
-
46. Data: 2009-08-24 20:55:28
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: Kuczu <q...@g...com>
E...@g...com pisze:
> bo kto by nie chcial miec VFR750 z lat 80tych
> przepalanej co miesiac, czystej i bez ryski....
ja bym nie chcial. No chyba ze RC30 ale pewnie by mnie nie bylo stac.
Jak zreszta wiekszosci ludzi stad :)
--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/
-
47. Data: 2009-08-24 21:50:50
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: Sztajfa <a...@w...pl>
> Siemanko!
>
> Jakby ktos chcial przekrecic licznik o paredziesiat tysiecy km to
> zapraszam tutaj http://www.vayer.pl/liczniki.html
> Szukalem informacji na temat: jak latwo mozna przekrecic licznik w VFR
> 800... i co? 300zl i gotowe. W dodatku dla stalych klientow znizka! No
> na pewno stalymi klientami sa stare baby (nie obrazajac starych bab)
> co rozpieprzaja co dwa dni licznki w samochodzie/motocyklu.
>
> Chuj mnie strzela jak widze ogloszenia moturow z 2002 roku z
> przebiegiem 13-21kkm. Co ciekawe wszystkie sprowadzone. Czyzby Niemcow
> nie bylo stac na paliwo i tak malo jezdza? Czy ktos sie orientuje czy
> da sie stwierdzic zmiane w takim liczniku? Oczywiscie wiem, ze nie ma
> co wierzyc wszystkim handlarzom i co niektorym sprzedawcom. Pomiedzy
> tymi marnymi ogloszeniami widze cos ciekawego: http://tiny.pl/hhsj2
> Chociaz to juz przegiecie w druga strone (-;
ja jezdzac uwazam niewiele przez sezon nakrecilem 10tys.jako ze nie bardzo
znam sie na mechanice motocykli nie wierze w teorie ze sa motory
bezwypadkowe sprowadzone po np 700km co na alledrogo sie zdarza czesto. za
to wiem jak to z samochodami jest, kreca tyle zeby klientowi sie podobalo
wiec z motocyklami mysle ze jest tak samo.to czyste kurestwo ale "polak"
nawet pospawany szrot sprzeda jako nie bity zeby tylko pare marnych groszy
od kogos wycyganic.na szczescie wychodze z zalozenia ze takiemu palantowi
tez kiedys takie gowno sie przytrafi bo zycie jest jak lustro. w zyciu od
naciagaczy handlowczykow nie kupie juz nic z moto.zawsze jest spora grupa
znajomych gdzie maszyny jakies na sprzedaz sie znajda a jak nie to tylko
dokladne sprawdzenie w zaprzyjaznionym warsztacie.a jak sie nie zgadza to
niech spier......la.
krecenie tak jak ktorys kolega napisal jest to umowny standart.masakra
jakas, powinni za to wsadzac do pierdla takich chamow i naciagaczy
-
48. Data: 2009-08-24 22:02:46
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: Piotr May <p...@r...pl>
Kuczu pisze:
> Ja bedac sprzedajacym za cholere bym sie nie zgodzil, chyba ze bys
> polozyl kase na stol i pisemnie zobowiazal sie ze po pomiarach oddasz
> motocykl w stanie dokladnie takim w jakim go dostales do swych rak.
>
Wlasnie... i dlatego teraz w pewniej R1 trzeba silnik wymieniac.
ps: Nie, nie sugeruje ze wiedziales. Sam tez sie oszukalem.
--
piomay
www.piomay.riders.pl
-
49. Data: 2009-08-24 22:03:18
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: Sztajfa <a...@w...pl>
> Grzybolu - specjalisto od duzych przebiegow i homoseksualizmu....
> skoro poruszasz kwestie przebiegow niereperezantywnych (dla populacji jak
> mniemam) mam pary pytan:
> - jaki jest sredni przebieg roczny motocykla w Polsce, w Niemczech, w
> Anglii,
> - czy rozklad przebiegow mozna opisac rozkladem normalnym a jesli tak to
> jaka jest wariancja?
> - jesli nie normalnym to jakim? symetrycznym czy nie?
> - jaka jest mediana przebiegow oraz 1szy kwartyl?
> - czy populacja jest jednorodna czy tez mozna wydzielic z niej statystycznie
> rozne grupy (np. jezdzacych na jednym kole, wlascicieli choperow badz
> goldwingow, ...)
> - czy wlasciciel motocykla w kazdym roku przejezdza tyle samo czy moze sa
> duze roznice? jakie?
> -...
>
> badz tez laskaw powolac sie na wiarygodne dane bo odpowiedz "wszycy jezdza
> duzo bo ja tyle jezdze" jest delikatnie mowiac nie warta - inni robia inne
> przebiegi - tak mniejsze jak i wieksze. Sam sie zreszta przekonasz jak
> znajdziesz sobie kobiete...
>
> Dopoki nie znajdziesz opowiedzi na powysze pytania (bedace podstawa do
> jakiej kolwiek rzeczowej dyskuji) badz tak mily i nie plec andronow....
>
> pozdrawiam
>
>
>
> Użytkownik "Grzybol" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:h6rrkl$mc7$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "Marcin Gardeła" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:h6rqqr$kkb$1@inews.gazeta.pl...
>>> Fajnie się z tobą dyskutuje. Czekaj, jak to było?
>>> "Kurwa, Misiek pierdolisz jak potłuczony", chyba tak.
>>
>> Fajnie. Nie rozumiesz, że chodzi o ogół? A Ty wyjeżdżasz z przebiegiem 500
>> km na sezon. Jesteś jeden jedyny taki, a w związku z tym
>> niereprezentatywny. Potłuczony? Przez 500 km chyba nie miałeś okazji... A
>> może zdążyłeś jeszcze zaliczyć z 5 szlifów w tym czasie jak to ostatnio
>> jest tu mocno lansowane:-)
>>
>> --
>> Grzybol
>>
a z tego belkoty TY cos rozumiesz sam czy napisales bo Ci sie nudzilo i nie
udzielajac sensownej odpowiedzi napisales zeby zaimponowac swoim bogatym
slownictwem????
Prawda jest taka ze w tym kraju wiekszosc przy transakcjach moto/auto chce
wydymac kupujacego.i to jest fakt.nic dodac nic ujac
-
50. Data: 2009-08-24 22:06:21
Temat: Re: Przekrecanie licznikow
Od: Sztajfa <a...@w...pl>
> Użytkownik "Marcin Gardeła" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h6tt5l$p2t$1@inews.gazeta.pl...
>
> I tak, żebym nie zapomniał: jeździsz na motocyklu tyle ile piszesz. Nie masz
> żadnego doświadczenia. Robiąc takie przebiegi bliżej Ci do spacerowiczów, bo
> nawet rowerzyści więcej jeżdżą w sezonie, więc daruj sobie jakiekolwiek
> własne głosy w jakiejkolwiek dyskusji merytorycznej na temat jazdy
> motocyklem, czy też tematów technicznych. Chyba, że chcesz zapytać jak to
> się robi...
popieram.robiac 500km rocznie to chyba niewiele sie ma wspolnego z
motocyklista.mozna tez 10 lT TYLKO przygladac sie swojemu pupilkowi w
garazu i sprzedac pozniej jako nowe, tylko zapomnial wlasciciel olejem
zalewac cholera i tloki nie chca juz grac i nic nie charczy....ale moto
nowe;)