eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPrzebieg przed i po wizycie w serwisie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2012-06-30 14:04:54
    Temat: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: Tomek <w...@n...pl>

    Od jakiegoś czasu notuję przebieg samochodu przed i po wizycie w serwisie.
    Wnioski bywają zaskakujące.

    Serwis I:
    Nie poprosili o pozostawienie dowodu rejestracyjnego przy oddawaniu auta do
    naprawy. W czasie naprawy przybyło ponad 50km na liczniku, ubyło nieco
    paliwa. Przy odbiorze nie było mowy o konieczności jazdy testowej (zresztą
    nie było takiej potrzeby).

    Serwis II:
    Nie poprosili o pozostawienie dowodu rejestracyjnego przy oddawaniu auta do
    naprawy. W czasie naprawy przybyło 25km na liczniku. Przy odbiorze nie było
    mowy o konieczności jazdy testowej (zresztą nie było takiej potrzeby).

    Serwis III:
    Poprosili o pozostawienie dowodu rejestracyjnego przy oddawaniu auta do
    naprawy. W czasie naprawy przybyło 20km na liczniku. Przy odbiorze nie było
    mowy o konieczności jazdy testowej (ale, że grzebali w zawieszeniu to niech
    im będzie, że może była konieczność).

    Wnioski:
    Panowie z I chyba pojechali sobie moim autem z północy Krakowa do Wieliczki
    po części. Raczej już u nich się nie pojawię. Ciekawe co by powiedzieli w
    razie stłuczki nie posiadając dowodu rejestracyjnego.

    pozdr
    T


  • 2. Data: 2012-06-30 15:41:42
    Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: PiteR <e...@f...pl>

    na ** p.m.s ** Tomek pisze tak:

    > W czasie naprawy przybyło ponad 50km na liczniku

    qurcze dużo

    ja bym im zapchał zamki w poniedziałek rano
    albo powiesił własne kłódki w nocy.

    Dziś zrobiłem cały nowy wydech "pod blokiem"
    bo papraki zawsze lepią spaw na spawie, każda rura patrzy w inną stronę
    a kasują jak za zboże.

    Jednak da się bez kanału, tylko trzeba wymienić na nowy i cały. No i
    fleksa na akumulator się przydała.

    Jedynie przy wymianie sprzęgła w passacie będę zmuszony oddać auto do
    magika :/

    --
    Piter
    vw golf mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98


  • 3. Data: 2012-07-01 18:33:37
    Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: megrims <m...@i...pl>

    W dniu 2012-06-30 14:04, Tomek pisze:
    > Od jakiegoś czasu notuję przebieg samochodu przed i po wizycie w serwisie.
    > Wnioski bywają zaskakujące.
    >
    > Serwis I:
    > Nie poprosili o pozostawienie dowodu rejestracyjnego przy oddawaniu auta do
    > naprawy. W czasie naprawy przybyło ponad 50km na liczniku, ubyło nieco
    > paliwa. Przy odbiorze nie było mowy o konieczności jazdy testowej (zresztą
    > nie było takiej potrzeby).
    >
    > Serwis II:
    > Nie poprosili o pozostawienie dowodu rejestracyjnego przy oddawaniu auta do
    > naprawy. W czasie naprawy przybyło 25km na liczniku. Przy odbiorze nie było
    > mowy o konieczności jazdy testowej (zresztą nie było takiej potrzeby).
    >
    > Serwis III:
    > Poprosili o pozostawienie dowodu rejestracyjnego przy oddawaniu auta do
    > naprawy. W czasie naprawy przybyło 20km na liczniku. Przy odbiorze nie było
    > mowy o konieczności jazdy testowej (ale, że grzebali w zawieszeniu to niech
    > im będzie, że może była konieczność).
    >
    > Wnioski:
    > Panowie z I chyba pojechali sobie moim autem z północy Krakowa do Wieliczki
    > po części. Raczej już u nich się nie pojawię. Ciekawe co by powiedzieli w
    > razie stłuczki nie posiadając dowodu rejestracyjnego.
    >
    > pozdr
    > T
    >

    I dlatego trzeba mieć GPS'a w aucie i jak by co to można zapytać.
    Mnie kiedyś w jednym ASO facet pojechał wieczorem do domu moim
    autem i rano przyjechał nim do pracy (zrobił 58km). Innym razem
    przebiegu nie było, ale zniknęło 40l paliwa z baku. Myślę, że
    wszędzie pracują tylko ludzie.


    --
    www.pobralem.pl
    I'm still clean....



  • 4. Data: 2012-07-01 19:12:23
    Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-07-01 16:33:37 +0000, megrims <m...@i...pl> said:

    > I dlatego trzeba mieć GPS'a w aucie i jak by co to można zapytać.
    > Mnie kiedyś w jednym ASO facet pojechał wieczorem do domu moim
    > autem i rano przyjechał nim do pracy (zrobił 58km).

    Gdzie się stołujecie z tymi serwisami?
    W Katowicach RAZ zdarzyło się, że miałem na liczniku więcj o ~12 km.
    Pan wydający mi samochód zaczął od tej sprawy - że musieli parę razy
    wyjechać, by sprawdzić i stąd tak duży przebieg.
    (inna rzecz, że wtedy dostałem nową cordobę na zastępstwo 3-dniowe)



    --
    Bydlę


  • 5. Data: 2012-07-01 22:06:21
    Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: Tomek <w...@n...pl>

    > W Katowicach RAZ zdarzyło się, że miałem na liczniku więcj o ~12 km.
    > Pan wydający mi samochód zaczął od tej sprawy - że musieli parę razy
    > wyjechać, by sprawdzić i stąd tak duży przebieg.
    > (inna rzecz, że wtedy dostałem nową cordobę na zastępstwo 3-dniowe)

    No i tak to powinno wyglądać. Zazdroszczę.
    Nie mam nic przeciwko jeździe próbnej, ale uzasadnionej.

    pozdr
    T


  • 6. Data: 2012-07-02 17:07:55
    Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    >
    > Gdzie się stołujecie z tymi serwisami?

    I to jest chyba najważniejsze.
    Wiele razy zostawiałem samochód w serwisie, nigdy nie było problemu, aż
    trafiłem uszkodzenie skrzyni i samochód przekazano podwykonawcy. Jakoś
    tak dziwnym zbiegiem okoliczności natychmiast przestał działać
    spryskiwacz. Pomyślałem że mam pecha, trudno.
    Pecha miałem - skrzynia się rozsypała i gwarancyjnie jeszcze raz
    podwykonawca dostał brykę. Tym razem padł rozrusznik... tia...

    __
    Irek.N.


  • 7. Data: 2012-07-03 00:29:53
    Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-07-02 15:07:55 +0000, "Irek N." <j...@t...tajny.jest> said:

    >>
    >> Gdzie się stołujecie z tymi serwisami?
    >
    > I to jest chyba najważniejsze.
    > Wiele razy zostawiałem samochód w serwisie, nigdy nie było problemu ,
    > aż trafiłem uszkodzenie skrzyni i samochód przekazano podwykonawcy.
    > Jako ś tak dziwnym zbiegiem okoliczności natychmiast przestał działać
    > spryskiwacz. Pomyślałem że mam pecha, trudno.
    > Pecha miałem - skrzynia się rozsypała i gwarancyjnie jeszcze raz
    > podwykonawca dostał brykę. Tym razem padł rozrusznik... tia...

    To może być to.
    Ja do tej pory korzystałem z firmy serwisującej to, czym handlowali,
    plus to, czym klient przyjechał (prostsze naprawy).
    Treaz korzystam z małej firmy (specjalizującej się) i _znającej się_ na
    pojeździe, i mającej niższe ceny niż serwis fabryczny.
    W obu mogę siedzieć i patrzyć jak naprawiają/wymieniają/regulują.
    W obu auta na noc są zamknięte wewnątrz firmy.
    W obu dostaję wymienione części.
    W obu częstują napojami i czymś do przegryzienia (w tej małej to nawet
    jakieś kanapki, gdy czekam na wóz).

    BYĆ MOŻE zdzierają ze mnie więcej niż ZENON-KSENON-BLUELIGHT_GARAŻ, ale
    coś za coś.
    W końcu potem robionym przez nich samochodem jeżdżę, więc chcę mieć
    zrobione dobrze.
    (pierwszy serwis wybierałem sam, drugi polecił mi ktoś, komu ufam)



    --
    Bydlę


  • 8. Data: 2012-07-04 17:41:42
    Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: Tomek <w...@n...pl>

    > Treaz korzystam z małej firmy (specjalizującej się) i _znającej się_ na
    > pojeździe, i mającej niższe ceny niż serwis fabryczny.
    > W obu mogę siedzieć i patrzyć jak naprawiają/wymieniają/regulują.
    > W obu auta na noc są zamknięte wewnątrz firmy.
    > W obu dostaję wymienione części.
    > W obu częstują napojami i czymś do przegryzienia (w tej małej to nawet
    > jakieś kanapki, gdy czekam na wóz).

    Nie znam takiego serwisu w Krakowie (może ktoś coś poleci?)
    Jeden aspirował do takiego standardu, ale nie idzie im. Spartaczyli prostą
    robotę.

    > BYĆ MOŻE zdzierają ze mnie więcej niż ZENON-KSENON-BLUELIGHT_GARAŻ, ale
    > coś za coś.

    Ja wcale nie szukam serwisu taniego.
    Jeden z wymienionych przeze mnie to ASO, dwa pozostałe to serwisy
    autoryzowane przez Boscha i cośtam jeszcze. Duże, wypasione, nie tanie.

    A mimo to jak widać kusi ich, żeby sobie autem klienta pojeździć i
    zaoszczędzić na dojazdach po części.

    pozdr
    T


  • 9. Data: 2012-07-04 17:51:57
    Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: anacron <a...@a...pl>

    W dniu 2012-07-01 22:06, Tomek pisze:
    >> W Katowicach RAZ zdarzyło się, że miałem na liczniku więcj o ~12 km.
    >> Pan wydający mi samochód zaczął od tej sprawy - że musieli parę razy
    >> wyjechać, by sprawdzić i stąd tak duży przebieg.
    >> (inna rzecz, że wtedy dostałem nową cordobę na zastępstwo 3-dniowe)
    >
    > No i tak to powinno wyglądać. Zazdroszczę.
    > Nie mam nic przeciwko jeździe próbnej, ale uzasadnionej.

    Po ostatniej wizycie w ASO mojego i30 przybyło ponad 200km, ale oni
    szukali dlaczego auto źle jeździ więc musieli jeździć. A normalnie nigdy
    nie przybywa mi więcej niż 1-2km.


  • 10. Data: 2012-07-04 18:04:43
    Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
    Od: tryton <d...@o...pl>


    > Wnioski:
    > Panowie z I chyba pojechali sobie moim autem z północy Krakowa do Wieliczki
    > po części. Raczej już u nich się nie pojawię. Ciekawe co by powiedzieli w
    > razie stłuczki nie posiadając dowodu rejestracyjnego.
    >
    > pozdr
    > T
    >


    dlatego nigdy nie korzystam z serwisów w stylu "zostaw pan samochód na xxx"


    konkretna godzina, przyjeżdżam czekam i patrze na łapy

    a nawet jak trzeba to biorę dzień urlopu...

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: