-
1. Data: 2009-01-31 23:57:30
Temat: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: Konop <k...@g...pl>
Witam!!
Chciałem zbudować sobie prosty wzmacniacz zasilany bateryjnie do
głośniczków 8ohm 0,5W... na szczęście zacząłem od symulacji, i niestety,
wzmacniacz się wzbudza... i próbuję robić WSZYSTKO - a nic nie pomaga
:(... Może ktoś pomoże?? Tutaj jest link do stronki na której dałem
krótki opis, schemat, przebieg oraz pliki dla LTSpice'a (SwCAD'a).
http://www.konopacki.internetdsl.pl/pk/misc/wzmacnia
cz/wzmacniacz.html
lub link do schematu:
http://www.konopacki.internetdsl.pl/pk/misc/wzmacnia
cz/schemat.gif
i przebiegu:
http://www.konopacki.internetdsl.pl/pk/misc/wzmacnia
cz/przebieg.gif
Może coś pomożecie?? Nie bardzo wiem co z tym zrobić :(... A może lepiej
użyć jakiegoś gotowego scalaka?? Myślałem nad LM386, ale on ma kiepskie
parametry, 6V zasilania to jego minimum i boje się, że odmówi współpracy
z lekko rozładowanymi bateriami, chyba nie posiada bootstrapa, więc
amplituda jest obcięta mocno "od góry"... dlatego zacząłem budować od
podstaw, no ale może są łatwodostępne układy, które nie mają tych wad no
i się nie wzbudzają ;)....
Z góry dziękuję za pomoc bardziej doświadczonych Grupowiczów-Dyskutantów
;)...
Pozdrawiam!!
Konop
-
2. Data: 2009-02-01 06:08:54
Temat: Re: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@m...ip.tpnet.pl>
Konop wrote:
> Witam!!
>
> Chciałem zbudować sobie prosty wzmacniacz zasilany bateryjnie do
> głośniczków 8ohm 0,5W... na szczęście zacząłem od symulacji, i niestety,
> wzmacniacz się wzbudza... i próbuję robić WSZYSTKO - a nic nie pomaga
> :(... Może ktoś pomoże?? Tutaj jest link do stronki na której dałem
> krótki opis, schemat, przebieg oraz pliki dla LTSpice'a (SwCAD'a).
> http://www.konopacki.internetdsl.pl/pk/misc/wzmacnia
cz/wzmacniacz.html
> lub link do schematu:
> http://www.konopacki.internetdsl.pl/pk/misc/wzmacnia
cz/schemat.gif
> i przebiegu:
> http://www.konopacki.internetdsl.pl/pk/misc/wzmacnia
cz/przebieg.gif
>
> Może coś pomożecie?? Nie bardzo wiem co z tym zrobić :(... A może lepiej
sprzezenie zwrotne masz zle, dlaczego jest przez kondensator C1 100pf?
dodatnie sprzezenie zwrotne pociagniete do wyjscia wzmacniacza to tez dosc
nowatorski pomysl. zwlaszcza ze koncowke zrobiles odwracajaca faze
sygnalu ...
sprobuj zrobic wolniejsza symulacje , i dac 'sondy' oscyloskopu na wejscie
odwracajace wzmacniacza operacyjnego, jego wejscio nieodwracajace, wyjscie,
a nastepnie zauwaz ze rezystory np. r6 wraz z pojemnoscia tranzystora q3
tworza filtr RC ktory 'przesuwa faze' sygnalu. to rowniez zobrazuj
oscylogramem, a ostatnia sonde podlacz na wyjscie za koncowkami :)
sprobuj dac normalne ujemne sprzezenie zwrotne , obejmujace tez koncowke
mocy, bez kondensatora.
--
--
-
3. Data: 2009-02-01 09:38:49
Temat: Re: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: grg12 <g...@c...at>
Piotr Curious Gluszenia Slawinski pisze:
> Konop wrote:
>> Może coś pomożecie?? Nie bardzo wiem co z tym zrobić :(... A może lepiej
>
> sprzezenie zwrotne masz zle, dlaczego jest przez kondensator C1 100pf?
>
> dodatnie sprzezenie zwrotne pociagniete do wyjscia wzmacniacza to tez dosc
> nowatorski pomysl. zwlaszcza ze koncowke zrobiles odwracajaca faze
> sygnalu ...
>
> sprobuj zrobic wolniejsza symulacje , i dac 'sondy' oscyloskopu na wejscie
> odwracajace wzmacniacza operacyjnego, jego wejscio nieodwracajace, wyjscie,
> a nastepnie zauwaz ze rezystory np. r6 wraz z pojemnoscia tranzystora q3
> tworza filtr RC ktory 'przesuwa faze' sygnalu. to rowniez zobrazuj
> oscylogramem, a ostatnia sonde podlacz na wyjscie za koncowkami :)
>
>
>
> sprobuj dac normalne ujemne sprzezenie zwrotne , obejmujace tez koncowke
> mocy, bez kondensatora.
>
>
Dodałbym jeszcze: pętla sprzężenia zwrotnego o wsp. 1 ("drut" od wyjścia
wzmacniacza do wejścia + wzm. op. ) obejmująca dwa stopnie o dużym
wzmocnieniu - wzmacniacz operacyjny i wzmacniacza napięciowy na Q3.
Wzmacniacz op w konfiguracji wzm. całkującego ( 90 stopni przesunięcia
fazy), do tego parę stopni na R6 + pojemność Q3 (w konfiguracji
wspólnego emitera - więc do zwykłej pojemności BE dodaję się - powielona
- BC) + te parę stopni wnoszone przez sam wzmacniacz operacyjny - i mamy
piękny generator :)
Zastanawiałem się po co tak wielkie wzmocnienie na Q3 (jest obciążony
źródłem prądowym) - tak (całkowicie amatorsko) proponowałbym zamianę
źródła prądowego (układ na Q5,Q4 R7 i R8) na zwykły rezystor (tak pi
razy oko - kilkaset ohm) albo dodanie lokalnego sprzężenie zwrotnego
przez wpięcie rezystora pomiędzy kolektor a bazę Q3 (wartości nie
potrafię oszacować ale pewnie wyjdzie w setkach kilo) , i wpięcie
równolegle do C1 rezystora żeby zredukować wzmocnienie stopnia na
wzmacniaczu operacyjnym. Przypuszczam jednak że te operacje dość
znacznie pogorszą dynamikę wzmacniacza :(
Nie jestem biegły w budowie końcówek mocy, więc moje sugestie należy
traktować z lekkim przymrużeniem oka. Osobiście, gdybym budował taki
wzmacniacz, "globalnego" sprzężenia zwrotnego użyłbym wyłącznie do
stabilizacji punktu pracy (przez wpięcie w pętle sprzężenia filtru RC o
dużej stałej czasowej), a wzmocnienie sygnału ustalił krótkimi,
lokalnymi pętlami.
Pozdrawiam
Grzegorz
-
4. Data: 2009-02-01 11:04:54
Temat: Re: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: Konop <k...@g...pl>
> sprzezenie zwrotne masz zle, dlaczego jest przez kondensator C1 100pf?
Hmmm... żeby poprawić działanie ;)... widziałem podobne konstrukcje,
więc tak zrobiłem ;)... myślałem, że chodzi o to, żeby zrobić takie
lokalne sprzężenie ujemne, które ograniczy wzbudzanie.
> dodatnie sprzezenie zwrotne pociagniete do wyjscia wzmacniacza to tez dosc
> nowatorski pomysl. zwlaszcza ze koncowke zrobiles odwracajaca faze
> sygnalu ...
No właśnie... końcówka obraca sygnał, więc z plusa robi się minus ;)....
tak przynajmniej ja myślałem ;P...
> sprobuj zrobic wolniejsza symulacje , i dac 'sondy' oscyloskopu na wejscie
> odwracajace wzmacniacza operacyjnego, jego wejscio nieodwracajace, wyjscie,
> a nastepnie zauwaz ze rezystory np. r6 wraz z pojemnoscia tranzystora q3
> tworza filtr RC ktory 'przesuwa faze' sygnalu. to rowniez zobrazuj
> oscylogramem, a ostatnia sonde podlacz na wyjscie za koncowkami :)
OK, zrobie to później, ale co znaczy "wolniejszą" symulację?? Jeden
okres przebiegu wejściowego (1ms) czy może jeden okres przebiegu
"wzbudzonego" (2us), a może coś jeszcze innego??
> sprobuj dac normalne ujemne sprzezenie zwrotne , obejmujace tez koncowke
> mocy, bez kondensatora.
Hmmm... chyba zaczynam łapać o co chodzi ;)... chcesz, żebym zrobił tak
jakby wzmacniacz odwracający na tym LM358, tylko sprzężenie zwrotne brał
z wyjścia? Czy po prostu zamienić wejścia? Bo to drugie w akcie
desperacji próbowałem, nie działało i nie miało prawa działać ;)...
Swoją drogą - to kiedyś się symulowało... potem coś zmieniłem, coś
jeszcze - i przestało.. i za Chiny ludowe nie potrafię tego odtworzyć...
na pewno wtedy kondensator C1 (1nF zamiast 100pF) odgrywał kluczową rolę
;)... no ale wtedy też miałem chyba większe wzmocnienie całości i może
to ratowało sprawę?? W sumie - mogę ustalić jakieś wzmocnienie większe,
takie będzie mi potrzebne, a głośność - będę regulować na wejściu.
Sprawdzę też czy pomoże, narazie napisz mi jakiej symulacji ode mnie
oczekujesz ;)...
Pozdrawiam
Konop
-
5. Data: 2009-02-01 11:12:43
Temat: Re: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: Konop <k...@g...pl>
> Dodałbym jeszcze: pętla sprzężenia zwrotnego o wsp. 1 ("drut" od wyjścia
> wzmacniacza do wejścia + wzm. op. ) obejmująca dwa stopnie o dużym
> wzmocnieniu - wzmacniacz operacyjny i wzmacniacza napięciowy na Q3.
> Wzmacniacz op w konfiguracji wzm. całkującego ( 90 stopni przesunięcia
> fazy), do tego parę stopni na R6 + pojemność Q3 (w konfiguracji
> wspólnego emitera - więc do zwykłej pojemności BE dodaję się - powielona
> - BC) + te parę stopni wnoszone przez sam wzmacniacz operacyjny - i mamy
> piękny generator :)
Wzmocnienie mogę zwiększyć, w sumie w układzie będzie zwiększone ;)... Z
tym całkowaniem - nie jest to super całkowanie, skoro mamy tylko 100pF,
a poza tym - myślałem, że to dobrze, bo układ całkujący wykazuje się
powolnymi zmianami na wyjściu, więc nie powinien się tak wzbudzać! Poza
tym - ja tego sam nie wymyśliłem, tylko to "podpatrzyłem" w gotowych
rozwiązaniach ;).. wprawdzie tam nie było wzmacniaczy operacyjnych, ale
tak mi się to jakoś z efektem Millera kojarzyło ;)...
No ale OK, jak będę budować generator, to wiem jak się do tego zabrać ;)...
> Zastanawiałem się po co tak wielkie wzmocnienie na Q3 (jest obciążony
> źródłem prądowym) - tak (całkowicie amatorsko) proponowałbym zamianę
> źródła prądowego (układ na Q5,Q4 R7 i R8) na zwykły rezystor (tak pi
> razy oko - kilkaset ohm) albo dodanie lokalnego sprzężenie zwrotnego
> przez wpięcie rezystora pomiędzy kolektor a bazę Q3 (wartości nie
> potrafię oszacować ale pewnie wyjdzie w setkach kilo) , i wpięcie
> równolegle do C1 rezystora żeby zredukować wzmocnienie stopnia na
> wzmacniaczu operacyjnym. Przypuszczam jednak że te operacje dość
> znacznie pogorszą dynamikę wzmacniacza :(
Wstępnie ograniczyć wzmocnienie mogę rezystorem R6 - zwiekszając go
nieco ;)... wiem, że to nienajlepsze wyjście, ale do symulacji wystarczy
;).. a co ma dać zastąpienie źródła prądowego rezystorem??
> Nie jestem biegły w budowie końcówek mocy, więc moje sugestie należy
> traktować z lekkim przymrużeniem oka. Osobiście, gdybym budował taki
> wzmacniacz, "globalnego" sprzężenia zwrotnego użyłbym wyłącznie do
> stabilizacji punktu pracy (przez wpięcie w pętle sprzężenia filtru RC o
> dużej stałej czasowej), a wzmocnienie sygnału ustalił krótkimi,
Hmmm... a tak to się robi w prostych wzmacniaczach?? To nie ma być
super-hiper-audiofilski cud techniki ;)... tylko prościutki wzmacniacz
do byle jakich głośniczków :)...
Pozdrawiam
Konop
-
6. Data: 2009-02-01 11:48:14
Temat: Re: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Konop,
Sunday, February 1, 2009, 12:04:54 PM, you wrote:
>> sprzezenie zwrotne masz zle, dlaczego jest przez kondensator C1 100pf?
> Hmmm... żeby poprawić działanie ;)... widziałem podobne konstrukcje,
> więc tak zrobiłem ;)... myślałem, że chodzi o to, żeby zrobić takie
> lokalne sprzężenie ujemne, które ograniczy wzbudzanie.
Hmmm... Raczej wprowadza silne przesunięcie fazowe...
Ogólnie: za duże wzmocnienie - musi się wzbudzać.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ :)
-
7. Data: 2009-02-01 12:05:55
Temat: Re: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: Konop <k...@g...pl>
> Hmmm... Raczej wprowadza silne przesunięcie fazowe...
>
> Ogólnie: za duże wzmocnienie - musi się wzbudzać.
Chodzi oczywiście o wzmocnienie poszczególnych stopni, a nie wypadkowe
(oczekiwane) wzmocnienie całości?? Bo póki co to pracuje jako wtórnik,
ale faktem jest, że są 2 stopnie o dużym wzmocnieniu...
Pozdrawiam
Konop
-
8. Data: 2009-02-01 12:12:29
Temat: Re: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: "romantek" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konop" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gm2ohb$l16$1@inews.gazeta.pl...
> Myślałem nad LM386, ale on ma kiepskie
> parametry
Spróbuj KA2206 - ma bootstrap, aplikację w układzie mostkowym.
Roman
-
9. Data: 2009-02-01 14:43:12
Temat: Re: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@m...ip.tpnet.pl>
Konop wrote:
> OK, zrobie to później, ale co znaczy "wolniejszą" symulację?? Jeden
> okres przebiegu wejściowego (1ms) czy może jeden okres przebiegu
> "wzbudzonego" (2us), a może coś jeszcze innego??
'z wieksza rozdzielczoscia czasowa' , tzn. tak zebys widzial 'krok po kroku'
jak zaczyna sie toto wzbudzac :)
>> sprobuj dac normalne ujemne sprzezenie zwrotne , obejmujace tez koncowke
>> mocy, bez kondensatora.
>
> Hmmm... chyba zaczynam łapać o co chodzi ;)... chcesz, żebym zrobił tak
> jakby wzmacniacz odwracający na tym LM358, tylko sprzężenie zwrotne brał
> z wyjścia? Czy po prostu zamienić wejścia? Bo to drugie w akcie
> desperacji próbowałem, nie działało i nie miało prawa działać ;)...
zrob te koncowke mocy nieodwracajaca :) a pozniej tak, zeby ta lm'ka brala
sprzezenie ujemne (na wejscie odwracajace) z wyjscia wzmacniacza.
powinno wystarczyc.
> Swoją drogą - to kiedyś się symulowało... potem coś zmieniłem, coś
> jeszcze - i przestało.. i za Chiny ludowe nie potrafię tego odtworzyć...
> na pewno wtedy kondensator C1 (1nF zamiast 100pF) odgrywał kluczową rolę
> ;)... no ale wtedy też miałem chyba większe wzmocnienie całości i może
> to ratowało sprawę?? W sumie - mogę ustalić jakieś wzmocnienie większe,
> takie będzie mi potrzebne, a głośność - będę regulować na wejściu.
> Sprawdzę też czy pomoże, narazie napisz mi jakiej symulacji ode mnie
> oczekujesz ;)...
--
--
-
10. Data: 2009-02-01 14:48:34
Temat: Re: Prościutki wzmacniacz się wzbudza - pomocy...
Od: Piotr Curious Gluszenia Slawinski <c...@m...ip.tpnet.pl>
Konop wrote:
> Hmmm... a tak to się robi w prostych wzmacniaczach?? To nie ma być
> super-hiper-audiofilski cud techniki ;)... tylko prościutki wzmacniacz
> do byle jakich głośniczków :)...
j.w. to zamiast koncowki mocy z jakimis cudami mozesz uzyc po prostu prostej
komplementarnej pary, z ew. niewielkim offsetem i silne sprzezenie zwrotne
calosci. wzmacniacz op. ma dosc duze wzmocnienie zeby 'skorygowac'
nieliniowosc tranzystorow bipolarnych.
ew. uzyj po prostu mosfetow na wyjsciu, co uprosci uklad.
--
--