-
1. Data: 2011-11-10 18:18:50
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Sławomir Szczyrba <c...@o...the.night>
Nie odpowiadałbym, gdyby nie to, że autorem jest sofu :
> Chciałbym się spytać o coś zupełnie innego niż autor tamtego wątku. To mnie
> nurtuje od lat.
>
Pomysł na trolla niezły, ale grupa nieco chybiona...
> Janusz
Sławek
--
________
_/ __/ __/ Most of the bugs in NetHack are on the floor.
\__ \__ \___________________________________________________
____________
/___/___/ Sławomir Szczyrba steev/AT/hot\dot\pl
-
2. Data: 2011-11-10 18:51:56
Temat: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: "sofu" <m...@o...pl>
Chciałbym się spytać o coś zupełnie innego niż autor tamtego wątku. To mnie
nurtuje od lat.
Onego czasu (lata 80-te) byłem u kogoś kto miał komputer zdaje się kommodore
czy jakoś tak. Dostał to pewnie na komunie od wujka z zagranicy. W każdym
razie było to podłączone pod TV Vela i miało zamiast stacji dysków rodzaj
magnetofonu na kasety.
Do tego była instrukcja i przykłady zastosowań (programów). Wklepywało się
długi kod klawiaturą z pół godziny aby na koniec HURA EUREKA ! na ekranie
pokazała się ..... błyskawica.
Kaset z podobnymi programami ów nie posiadał. W radio czasami leciały
programy do zapisania na taśmie magnetofonowej.
Nie chce nikogo obrażać ale wydaje mi się że tamte "komputery" można było o
kant d... potłuc.
Posiadanie ich było marzeniem wielu, a jak już je mieli szpanem
niewypowiedzianym. Do niczego mądrego to jednak nie służyło, bo biorąc pod
uwagę prymitywizm urządzenia i faktyczny brak zastosowań nie mogło służyć do
niczego poza zabawą często dorosłych ludzi.
Jedyny pozytyw z tego to zapoznanie się z urządzeniem o nazwie komputer i
dowartościowanie się w oczach innych ludzi.
A jak wy to odbieraliście?
Konstruktywna krytyka tego co napisałem mile widziana
Janusz
-
3. Data: 2011-11-10 19:13:02
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Użytkownik "sofu" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:j9h6gb$165$1@node2.news.atman.pl...
.
> A jak wy to odbieraliście?
> Konstruktywna krytyka tego co napisałem mile widziana
Ja odbieram to tak, że jesteś pryszczatym nastolatkiem nie mającym
pojęcia o ówczesnych systemach komuputerowych. Urządzenia te (zarówno
Commodore jak i ATARI XL/XE) potrafiły współpracować nie tylko z
magnetofonem, ale i ze stacjami dysków, a istniało na nie sporo
oprogramowania użytkowego. Nie pamiętam już jak to się nazywało ale sam
używałem na Atari XL bazę danych, która potrafiła bardzo wiele (jak na tamte
czasy) jeśli chodzi o wyszukiwanie i organizację danych. I powiem Ci jedno
gry z tamtego okresu były dużo bardziej grywalne i wciągające. W dodatku
były też fajne polskie produkcje, np. Robbo z Avalonu.
Tak na koniec, nie wypowiadaj się o czymś o czym nie masz pojęcia. Tamte
komputery miały tyle pamięci ile dzisiaj zajmuje maleńki obrazek, a
potrafiły całkiem sporo. Zresztą "pobaw" się trochę dzisiejszymi
mikrokontrolerami jednoukładowymi to nabierzesz pokory ile można wykrzesać
np. z jakiegoś ATTiny13 posiadającego 8 nóżek, 64 bajty SRAM i 1K pamięci
programu.
-
4. Data: 2011-11-10 19:15:46
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-11-10 19:51, sofu wrote:
> Chciałbym się spytać o coś zupełnie innego niż autor tamtego wątku. To
> mnie nurtuje od lat.
> Onego czasu (lata 80-te) byłem u kogoś kto miał komputer zdaje się
> kommodore czy jakoś tak. Dostał to pewnie na komunie od wujka z
> zagranicy. W każdym razie było to podłączone pod TV Vela i miało zamiast
> stacji dysków rodzaj magnetofonu na kasety.
> Do tego była instrukcja i przykłady zastosowań (programów). Wklepywało
> się długi kod klawiaturą z pół godziny aby na koniec HURA EUREKA ! na
> ekranie pokazała się ..... błyskawica.
> Kaset z podobnymi programami ów nie posiadał. W radio czasami leciały
> programy do zapisania na taśmie magnetofonowej.
> Nie chce nikogo obrażać ale wydaje mi się że tamte "komputery" można
> było o kant d... potłuc.
> Posiadanie ich było marzeniem wielu, a jak już je mieli szpanem
> niewypowiedzianym. Do niczego mądrego to jednak nie służyło, bo biorąc
> pod uwagę prymitywizm urządzenia i faktyczny brak zastosowań nie mogło
> służyć do niczego poza zabawą często dorosłych ludzi.
> Jedyny pozytyw z tego to zapoznanie się z urządzeniem o nazwie komputer
> i dowartościowanie się w oczach innych ludzi.
> A jak wy to odbieraliście?
> Konstruktywna krytyka tego co napisałem mile widziana
>
> Janusz
>
>
"Ty się zając nie śmiej", ale w latach 80 (konkretnie w 1985 o ile mnie
pamięć nie myli) to na ZX Spectrum zautomatyzowaliśmy spore laboratorium
PAN-owskie.
Inna sprawa, że do tegoż ZX Spectrum zostało dołozonych
(doprodukowanych) sporo peryferii. Łącznie z IEC-625 przez które były
podłączone rozmaite przyrządy, stacją FDD, drukarką mozajkową i jakimiś
innymi cudami na patyku.
Piotrek
-
5. Data: 2011-11-10 19:19:48
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-11-10 20:15, Piotrek wrote:
> "Ty się zając nie śmiej", ale w latach 80 (konkretnie w 1985 o ile mnie
> pamięć nie myli) to na ZX Spectrum zautomatyzowaliśmy spore laboratorium
> PAN-owskie.
>
> Inna sprawa, że do tegoż ZX Spectrum zostało dołozonych
> (doprodukowanych) sporo peryferii. Łącznie z IEC-625 przez które były
> podłączone rozmaite przyrządy, stacją FDD, drukarką mozajkową i jakimiś
> innymi cudami na patyku.
>
> Piotrek
Autokorekta, "drukarką igłową" miało być.
Piotrek
-
6. Data: 2011-11-10 19:29:56
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-11-10 20:15, Piotrek wrote:
> "Ty się zając nie śmiej", ale w latach 80 (konkretnie w 1985 o ile mnie
> pamięć nie myli) to na ZX Spectrum zautomatyzowaliśmy spore laboratorium
> PAN-owskie.
To o tyle zabawne że w tym roku pojawila się Amiga czyli kilkanascie
rzędów wielkości nowocześniejsza od Spectrum. A myśmy wtedy próbowali
produkować gówniane Meritum II :/
-
7. Data: 2011-11-10 19:33:28
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: PiteR <e...@f...pl>
sofu pisze tak:
> Onego czasu (lata 80-te) byłem u kogoś kto miał komputer zdaje się
> kommodore czy jakoś tak.
To zdanie świadczy o tym że kłamiesz :)
--
Piotr
-
8. Data: 2011-11-10 19:45:58
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: "stary grzyb" <s...@o...pl>
> Do niczego mądrego to jednak nie służyło, bo biorąc pod
uwagę prymitywizm urządzenia i faktyczny brak zastosowań nie mogło służyć do
niczego poza zabawą często dorosłych ludzi.
Ta wypowiedź oznacza, że masz "ograniczone horyzonty myślowe" - z pomocą
takiego prymitywu ja (i wielu kolegów) zrobiłem doktorat.
--
stary grzyb
[tnijto z adresu]
-
9. Data: 2011-11-10 19:54:02
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Thu, 10 Nov 2011 19:51:56 +0100, "sofu" <m...@o...pl> wrote:
A różni się to od sytuacji dzisiejszej tym że ....? A taki np. Eniac
to został wykonany tylko dla sportu, PDP służyły jako gustowne meble,
a ograniczenia COCOM miały służyć ochronie nas przed marnowaniem
cennego czasu.
No i weź pod uwagę, że w latach 80ych był inny system polityczny a co
za tym idzie dostępność sprzętu i oprogramowania.
P.S. No i niezłe trolowanko ci wyszło, ale czego innego oczekiwać po
bawalcu p.s.p
--
Grzegorz Krukowski
-
10. Data: 2011-11-10 20:31:51
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: "kk" <...@...pl>
> Jedyny pozytyw z tego to zapoznanie się z urządzeniem o nazwie komputer i
> dowartościowanie się w oczach innych ludzi.
> A jak wy to odbieraliście?
> Konstruktywna krytyka tego co napisałem mile widziana
>
Zależy jakie kto miał podejście do tego.
Ja miałem C-64.
Nauczyłem się pisać programy w asemblerze.
Potem cały wydział przychodził do mnie i sprawdzał wyniki zadań z układów
dynamicznych.