-
71. Data: 2011-03-09 06:19:22
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-03-09 00:45, R. P. wrote:
> U nas popularnośc zdobył chyba głównie przez cieżką pracę
>> Ctrl-C, Ctrl-V Bieleckiego.
> Bieleckiego bym nie ignorował. Owszem nie miał facet talentu
> przekazywania wiedzy, ale samą wiedzę miał niezwykle rozległą.
Ależ nie w tym rzecz. Naprodukował ksiązek o pascalu (fakt, nie tylko,
ale ...) zapewne wpływając znacznie na popularnośc tego języka w naszym
kraju. A że pisało się mu łatwo jak już wspomniałem ...
> natomiast talentu przekazywania wiedzy nie miał...
Miał, ale specyficzny i zformalizowany. Do dzisiaj jego ksiązki
wygladają jak pomieszanie definicji gramatyki z trywialnymi przykladami
i tabelami ascii. Mimo to w porównaniu z niektórymi współczesnymi
ksiązami "jak zostac programistą w 3 dni" ciągle się nieźle trzymają.
-
72. Data: 2011-03-09 06:23:01
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2011-03-08 23:39, A.L. wrote:
> P.S> Zreszta, gdzis indziej, nie pamietam gdzie, bylo Katedra
> Wytrzymalosci Materialow i Informatyki
Jest coś niedaleko od wytrzymałości:
http://www.wiinom.us.edu.pl/
-
73. Data: 2011-03-09 06:50:46
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Wed, 09 Mar 2011 01:30:42 +0100, bartekltg <b...@g...com>
wrote:
>W dniu 2011-03-09 00:18, A.L. pisze:
>
>> Tylko problem jest taki ze przyciagnieci slowem "informatyka"
>> zapominaja ze oprocz "informatyki" ejst jeszcza ta druga polowa.
>>
>> Czo takiego wydarzylo sie gdy Wydzial Elektroniki PW zmienil nazwe na
>> Wydzial Elektroniki i Technik Informacyjnych. Tlumy zaczely walic na
>> Wydzial, tylko po to aby jednego razu prawie caly rok obalil Uklady
>> Elektroniczne i Teorie Obwodow.
>
>> Przeprowadzono sledztwo dziekanskie z wywiadami ze studentami.
>> Odpowiedz studentow byla jak jedan maz: BO NAS UKLADY ELEKTRONICZNE
>> ZUPELNIE NIE INTERESUJA. MY CHCEMY PROGRAMOWAC KOMPUTERY.
>
>Też słyszałem o podobnych przypadkach. Te 'dziwne
>przedmioty' spychane są do roli 'michałków'. Z drugiej
>strony człowiek po maturze nie ma pojęcia co to studia,
>co gdzie trzeba robić i często, co go tak naprawdę interesuje.
Moment, moment panowie.
Przecież taka sytuacja jest efektem tego co się ,,wpaja'' ludziom za
pomocą TV, takie oczekiwania precyzują przyszli pracodawcy - jest
parcie na to aby uczyć tylko i wyłącznie modnych i w tej chwili
będących na topie technologii. Tak, aby być ,,użytecznym''
natychmiast. I to że taki jest punkt widzenia studentów to mnie
specjalnie nie dziwi.
Do tego, paradoksalnie, przyczynia się sukces informatyki. Przecież
skoro na wszystko jest program do obliczeń, który zawsze daje wynik,
to po co się uczyć jakiejś teorii ;) A ha, są Google, a czego tam nie
ma to nie istnieje.
Moim zdaniem dużo winy w dopuszczeniu do takiej sytuacji mają same
uczelnie, ale znając nieco sytuację uczelnianą ,,od środka'' wątpię w
powszechną zmianę poprzez ewolucję. To po prostu jest wygodne dla obu
stron (my oczekujemy dyplomu a za to my ponarzekamy na studentów nie
zmieniając absolutnie nic). A dobrzy i tak się wybiją ...
--
Grzegorz Krukowski
-
74. Data: 2011-03-09 07:17:01
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: wloochacz <w...@n...gmail.spameromnie.com>
W dniu 2011-03-09 07:06, Jacek pisze:
> Dnia Tue, 08 Mar 2011 23:50:15 +0100, Przemek O. napisał(a):
>
>> W dniu 2011-03-08 06:40, Jacek pisze:
>>
>>> Kiepskie porownanie.
>>> Porownaj sobie Pascala, ktory to wiele lat temu byl uzyteczny do .NET C#,
>>> ktory to w obecnych czasach jest uzyteczny.
>>> W informatyce trzeba sie rozwijac. Mickiewicz byl jeden i jego nalezy
>>> czytac.
>>> Nie mozna natomiast uczyc na uczelniach pisania gierek na C64.
>>
>> Pascal, pascalem... Tak na dobrą sprawę to C# sam z siebie też się nie
>> wziął jak i .NET. Wyewoluował. Sam pascal też się "delikatnie" różni od
>> pascala który był wiele lat temu użyteczny. Choćby jego odmiana FPC lub
>> Delphi. Jakoś nie widzę w codziennym użytkowaniu większej różnicy
>> pomiędzy C# a Delphi (w sensie programowania w tym). Ani jakością, ani
>> wydajnością. Chyba że ktoś liczy milisekundy lub uwielbia cukier
>> syntaktyczny, lub z urodzenia woli {} zamiast begin..end :)
>>
>> Tylko ignorant może pisać, że coś jest kategorycznie użyteczne, a coś nie.
>
> Uzyteczne - mialem na mysli obecnie uzywane.
To Pascal i jego bezpośredni sukcesorzy nie jest używany?
> Chodzilo mi o to, ze gdyby wymagac na uczelniach pisania w srodowiskach,
> ktore sa aktualnie wykorzystywane w praktyce taki student zaraz po
> skonczeniu studiow moglby o sobie w CV napisac, ze ma 4 latenie
> doswiadczenie w np. takim .NET C#.
No widzisz. Całe szceęście, że uczą tam Pascala a nie C# bo by sobie,
nie daj Boże, taki student to tam wpisał, co mu tam sugerujesz.
A potem by była wielka katastrofa jakby do prawdziwej pracy poszedł...
> Tak samo mozna powiedziec o nauce programowania PLC , czy urzadzen
> mobilnych (ale nie tych sprzed 10ciu lat), lecz tych, ktore sa obecnie
> uzywane w przemysle i na rynku.
Ta, jasne.
Ty naprawdę uważasz, że student bezpośrednio po studiach, który na tych
studiach nie robił nic więcej poza studiowaniem (czyli zaliczaniem
kolejnych egzaminów) jest użyteczny dla pracodawcy?
Jeszcze się taki nie urodził - imo.
--
wloochacz
-
75. Data: 2011-03-09 07:25:03
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: wloochacz <w...@n...gmail.spameromnie.com>
W dniu 2011-03-08 23:56, bartekltg pisze:
> W dniu 2011-03-08 23:29, slawek pisze:
>>
>> Użytkownik "bartekltg" <b...@g...com> napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:il69j7$9h5$...@n...onet.pl...
>>> MIMUW, czyli wydział matematyki, informatyki i mechaniki UW
>>> aż tak całkiem na dnie nie jest. Chyba;)
>>
>> O, to ty silnik potrafisz naprawić!
>
> Tak. Mechanika to nauka o obsłudze młotka.
> W warsztacie
> hamiltoniany wiszą i smar z nich kapie. Smar po renormalizacji
> podawany jest w stołówce studenckiej.
:)
--
wloochacz
-
76. Data: 2011-03-09 07:35:47
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: "R. P." <r...@w...to.wp.pl>
A.L. wrote:
> On Wed, 09 Mar 2011 00:45:42 +0100, "R. P."
> <r...@w...to.wp.pl> wrote:
>
>> Sebastian Biały wrote:
>>> On 2011-03-08 21:34, Grzegorz Krukowski wrote:
>>>>> Czy to w ogóle pomysl zeby na uczelniach uczyć czegokolwiek co jest
>>>>> nowoczesne i używane w przemyśle? Toż przeciez musliby się wykladowcy
>>>> Jakich uczelniach?
>>> Wszelakich. Choć głównie państwowych na kierunkach na których jest silne
>>> odsysanie studentów do przemysłu i nie ma komu zostawać.
>>>
>>>> Co rozumiesz przez nowoczesne?
>>> Inne niż kilkukrotnie sztukowany język który może i czerpał z ciekawych
>>> pomysłów ale skończył jako karykatura z pierdyliardem standardów,
>>> przeróbek, dodatków i zacofań. Pomimo kilku warstw tapety o nazwie
>>> Delphi niewiele można zdziałać. Straszy jako zombie po uczelniach i paru
>>> firmach ktorym nie opłaca się przepisywać softu. Poza tym już *po*
>>> wymarciu co tlumaczy dlaczego nowoczesnym go nazwać trudno. U nas
>>> popularnośc zdobył chyba głównie przez cieżką pracę Ctrl-C, Ctrl-V
>>> Bieleckiego.
>> Bieleckiego bym nie ignorował. Owszem nie miał facet talentu
>> przekazywania wiedzy, ale samą wiedzę miał niezwykle rozległą. To chyba
>> jedyna jak do tej pory osoba z Polski, która zasiadała w komitecie
>> standaryzacyjnym ANSI C++. W liceum Pan Bielecki został zwycięzcą
>> Olimpiady Matematycznej. To zaszczytny tytuł. Aczkolwiek zgadzam się,
>> większość jego książek pokazuje, że był znakomitym specjalistą,
>> natomiast talentu przekazywania wiedzy nie miał...
>
> Dlaczego?... Bylem jego studentem, mam kupe jego ksiazek i nie widze
> dlaczego mialby miec problemy z przekazywaniem wiedzy
Są bardzo dobre jako wiedza encyklopedyczna. Np. jego książki do C++ (z
innymi pewnie jest podobnie) nadają się bardzo dobrze dla kogoś kto już
zna język, żeby uporządkować wiedzę. Przytłoczą początkującego. Do nauki
nie bardzo się nadają, bo to formalny wykład pisany bardzo formalnym
stylem. Z książki Stroustrupa łatwiej się C++ nauczyć, jest napisana
również jak fachowy poradnik encyklopedyczny, ale przykłady są lepiej
dobrane.
-
77. Data: 2011-03-09 08:15:50
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: Paweł Kierski <n...@p...net>
W dniu 2011-03-08 22:15, apl pisze:
[...]
> Dziwią mnie te wszystkie moralizujące wypowiedzi. Przecież jak nie
> chcesz, to nie dawaj. Ja zawsze mówię: "nieważne skąd coś wiesz, ważne
> abyś miał wiedzę". Przecież wszyscy korzystamy z gotowców w postaci
> chociażby prawa Pascala, praw Newtona tw. Pitagorasa itd, itp.
Zgoda. I już jakieś podpowiedzi się w tym wątku pojawiły.
Odniosę się tylko do tego, że jeśli jest to problem "zaliczeniowy"
(a jak widzę z innych wypowiedzi - nie jest), to nie tędy droga.
W trakcie studiów chodzi o zdobycie umiejętności _samodzielnego_
zdobywania gotowej wiedzy. Którą to umiejętność można potem wykorzystać
_samodzielnie_ ją zdobywając "gotowce".
> Prawdziwa szkoda powstaje wtedy, gdy czyjaś praca idzie na marne, gdy
> nikt z niej nie korzysta. Potrzebnego kodu po prostu jeszcze nie mam i
> to wszystko. Czytać umiem, literaturę mam, ale nie mam czasu.
A my mamy, więc przeczytamy za Ciebie?
Zaraz odpowiesz może: "A na moralizowanie macie". Tak - to prosty
odruch społeczny: potępienie jednostki, która łamie normy. Normą jest
korzystanie z czyjejś pracy tak, żeby dodać coś istotnego od siebie.
Liczenie, że ktoś istotny kawałek pracy odwali za mnie łamie tę normę.
Wystarczyło dodać na początku - "Szukałem już w Google za pomocą takich
słów kluczowych - nie wyszło. Znalazłem XYZ i VCX, ale one mi nie
pasują bo...". Od razu byłby inny odzew.
--
Paweł Kierski
n...@p...net
-
78. Data: 2011-03-09 08:41:48
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: "Przemek O." <p...@o...eu>
W dniu 2011-03-09 07:06, Jacek pisze:
> Uzyteczne - mialem na mysli obecnie uzywane.
Radze Ci - nie idź do lekarza, bo masz duże prawdopodobieństwo że
będziesz obsłużony przy pomocy oprogramowania napisanego w tym, co
uważasz że obecnie nie jest używane :) (I nie tylko tam)
> Chodzilo mi o to, ze gdyby wymagac na uczelniach pisania w srodowiskach,
> ktore sa aktualnie wykorzystywane w praktyce taki student zaraz po
> skonczeniu studiow moglby o sobie w CV napisac, ze ma 4 latenie
> doswiadczenie w np. takim .NET C#.
Dziękuje pięknie za takie "doświadczenie". Może faktycznie w tym
kontekście uczą jakiegoś martwego lub marginalnego języka.
--
pozdrawiam,
Przemysław Osmański, SoftSYSTEM
www.soft-system.pl
www.kochamjedzenie.pl - portal dla ludzi którzy kochają jedzenie
-
79. Data: 2011-03-09 08:49:16
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: "Przemek O." <p...@o...eu>
W dniu 2011-03-08 22:25, Sebastian Biały pisze:
> Inne niż kilkukrotnie sztukowany język który może i czerpał z ciekawych
> pomysłów ale skończył jako karykatura z pierdyliardem standardów,
Rozumiem, że pisze tutaj także o C, Pascalu, C#, Javie i praktycznie
wszystkim co powstało dawniej niż 5 lat temu i ma wersję większą niż 1
ewentualnie 2?
> przeróbek, dodatków i zacofań. Pomimo kilku warstw tapety o nazwie
> Delphi niewiele można zdziałać.
Jakiś konkret? Bo pojęcie masz, ale może teoretyczne nie praktyczne.
Straszy jako zombie po uczelniach i paru
> firmach ktorym nie opłaca się przepisywać softu. Poza tym już *po*
> wymarciu co tlumaczy dlaczego nowoczesnym go nazwać trudno. U nas
A wiedzę tę czerpiesz z?
--
pozdrawiam,
Przemysław Osmański, SoftSYSTEM
www.soft-system.pl
www.kochamjedzenie.pl - portal dla ludzi którzy kochają jedzenie
-
80. Data: 2011-03-09 11:02:50
Temat: Re: Program cosinusowej transformaty Fouriera
Od: "slawek" <h...@s...pl>
Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:il6c7f$h62$...@n...onet.pl...
>Tak. Mechanika to nauka o obsłudze młotka. W warsztacie
Niemniej jednak wiesz, dlaczego trzymasz młotek tam gdzie trzymasz, gdy go
trzymasz. (Tak na oko to W-wa dalej wrzuca mechanikę do matematyki, po
rusku.)
>hamiltoniany wiszą i smar z nich kapie. Smar po renormalizacji
>podawany jest w stołówce studenckiej.
Pozdrowienia od cioci Noether.
slawek