Leszek Olszewski napisal(a) [15 Oct 2002]:

> Opis problemu wyglada jak typowy dla protokolu 802.11b 'hidden node
> problem'. Do tej pory sadzilem ze Airspan robi sprzet ze swoim
> wlasnym protokolem dostepu do medium radiowego, ktory nie ma tego
> typu klopotow, jednak teraz zaczynam powatpiewac.

Problem jest typowy dla kazdej transmisji radiowej dzialajacej na zasadzie
"sluchaj-zanim-zaczniesz-nadawanie", a nie tylko dla 802.11b. "Hidden
node" polega na tym, ze dwa wezly "widza" punkt dostepowy, lecz nie slysza
sie wzajemnie. Jeden z nich nadaje. Drugi w tym czasie nasluchuje, uznaje
ze eter jest wolny, i zaczyna transmisje, zaklocajac pierwszemu wezlowi.

W standardzie 802.11b do eliminacji skutkow "hidden node" sluzy mechanizm
RTS/CTS. Wymusza on na kazdym wezle sieci prosbe o przyznanie transmisji
(Request To Send). Dopiero gdy punkt dostepowy (widzacy wszystkie wezly)
zezwoli na to jednemu z wezlow za pomoca sygnalu CTS (Clear To Send),
wezel przeprowadza transmisje, unikajac kolizji. Oczywiscie wprowadza to
nieco wieksze opoznienia, ale zapewnia stabilna prace sieci w sytuacji gdy
wezly moga sie nie widziec.

> Ale Airspan to chyba zbyt powazna firma zeby robic takie bledy w
> swoim sprzecie i sofcie...

To moze byc kwestia konfiguracji.

--
(m...@i...pl)