-
21. Data: 2023-09-21 13:38:19
Temat: Re: Porażenie
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 21.09.2023 o 11:37, Adam pisze:
> Dnia Thu, 21 Sep 2023 10:49:54 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
>
>> W dniu 21.09.2023 o 10:35, Wiesiaczek pisze:
>>> W dniu 21.09.2023 o 08:11, Robert Wańkowski pisze:
>>>> W dniu 21.09.2023 o 04:13, Arnold Ziffel pisze:
>>>>> Kiedyś z kondensatora mnie trzasnęło, ale to trwało bardzo krótko, od
>>>>> razu
>>>>> zabrałem rękę (tzn. wystrzeliła mi ręka), więc ciężko porównać do AC.
>>>>
>>>> Porażenie z kondensatora podobne do AC, tylko mamy ćwierć okresu.
>>>>
>>>> Robert
>>>
>>> Bzdura!
>>>
>>> Żaden okres, bo to jest prąd stały.
>>>
>>> No, chyba że się rozładuje w czasie 1/200 sekundy :)
>>>
>>> No i tyle tych "podobieństw" :)))
>>>
>> A potrzeba więcej?
>>
>
> Przede wszystkim: skad założenie, że ćwierć okresu ma trwać 1/200 sekundy?
Stąd, że powszechnie mamy prąd w sieci 50 Hz.
--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wolę Rosję jako wroga niż Ukrainę jako przyjaciela.
-
22. Data: 2023-09-21 14:47:21
Temat: Re: Porażenie
Od: alojzy nieborak <g...@g...com>
Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Przecież to są jakieś wierzenia ludowe co najwyżej!
E tam, zwykłe pobudzanie nerwów jak przy defibrylatorze.
Ułożenie elektrod po optymalnej linii.
https://www.gov.pl/photo/format/905db281-5aff-46b6-9
688-605af0888299/resolution/1460x616
> Gdyby stymulowanie
> nerwu słuchowego elektrycznym sygnałem akustycznym powodowało słyszenie
> tego sygnału, to większość przypadków głuchoty dałoby się wyeliminować
> prostym urządzeniem elektrycznym.
Bo stymulowanie pośrednie (nie do nerwu) nie nadaje się do pracy ciągłej
tak samo jak defibrylator.
-
23. Data: 2023-09-21 16:44:36
Temat: Re: Porażenie
Od: DaNsOuNd <d...@t...pl>
W dniu 2023-09-14 o 22:11, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan Piotr Gałka napisał:
>
>> Czy 1100V to WN?
>
> Chyba tak. Uprawnienia SEP są do 1000V.
>
są też powyżej (grupa 1, pkt.3)
-
24. Data: 2023-09-21 17:34:48
Temat: Re: Porażenie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 21 Sep 2023 13:19:25 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Arnold Ziffel napisał:
>>> Generator AC 20Vpp jedna elektroda do ręki/nogi/tułowia i druga do
>>> nerwu słuchowego (trza omacać miejsce). Wtedy nie czuć mrowienia
>>> tylko słychać czestotliwość z generatora.
>>
>> Nie ryzykowałbym rażenia sobie (lub komuś) nerwu słuchowego (lub
>> jakiegokolwiek), nawet z 20 Vpp. Co jak coś pójdzie nie tak i uszkodzę
>> nerw?
>
> Przecież to są jakieś wierzenia ludowe co najwyżej! Gdyby stymulowanie
> nerwu słuchowego elektrycznym sygnałem akustycznym powodowało słyszenie
> tego sygnału, to większość przypadków głuchoty dałoby się wyeliminować
> prostym urządzeniem elektrycznym. Zmysł słuchu nie działa w dziedzinie
> czasowej, a częstotliwościowej. Z tym że nie wystarczy prosta transformata
> Fouriera, to o wiele bardziej złożone. Badania nad elektryczną stymulacją
> nerwu słuchowego są robione, ale wyniki nie są takie, jak w przytoczonym
> wyżej bajdurzeniu.
Zaraz zaraz - moze mi sie wydaje, ale "implant słuchowy" jest od lat
całkiem normalnym rozwiązaniem (dla ciezko poszkodowanych),
i najwyrazniej potrafimy zamieniac dzwieki na stymulacje nerwów.
Nie mówie, ze to łatwe, Fouriera chyba trzeba, ale robimy to.
J.
-
25. Data: 2023-09-21 18:02:52
Temat: Re: Porażenie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 21 Sep 2023 03:35:17 -0700 (PDT), alojzy nieborak wrote:
> Arnold Ziffel napisał(a):
>> Mordoklejek Zygzakowaty <m...@g...com> wrote:
>>
>>> W małych dawkach prąd impulsowy pewnie pobudzi organizm.
>> Co to znaczy "pobudzi"? Co dokładnie pobudzi? Nerwy, mięśnie?
>
> Jedno i drugie + mechanizm obronny.
>
> Co piszą na internetach?
> cyt.
> pozwalają zmniejszyć napięcie mięśniowe, poprawić ukrwienie i przyspieszyć
regenerację tkanek
> Podawanie prądu w miejscu dolegliwości bólowych pozwala pobudzić głębiej położone
warstwy tkanek
> i mięśni, poprawiając ich ukrwienie i przyspieszając w ten sposób ich regenerację.
Skuteczność tej metody została ....
> -wywołanie skurczu głębiej położonych włókien mięśniowych,
> -poprawienie metabolizmu oraz obniżenie napięcia mięśniowego,
to ambitniejsze, ale są tez proste stymulatory, ktore ruszają
mieśniami.
Czy to bezposrednio na mięsnie prąd działa, czy przez jakies nerwy w
mięsniach - to juz nie wiem.
> -wzrost siły mięśni,
> -wspomaganie przyrostu masy mięśniowej,
> -przyspieszenie regeneracji mięśni.
>
> Rodzaje terapii.
> - Prądy interferencyjne Nemeca
> - Prądy Traberta (Ultra Reiz)
> - Prądy TENS
> - Prądy diadynamiczne
> - Prądy Kotza
> - Galwanizacja
> - Jonoforeza
>
>
> A te laserki co to skórę wypalają? Pierw wypalają wierzchnią część coby
> później samo się regenerowało i odrosło już bez skaz/blizn/przebarwień etc.
> Pobudzanie ludków "roślinek" sparaliżowanych? Też co statnio wymyślili z prądami
> i wybudzają ludków po kikuletniej śpiączce.
>
> cyt.
> Przy wybudzaniu ze śpiączki stosuje się też wszczepienia stymulatora do ośrodkowego
> układu nerwowego. Stymulator co 15 minut wysyła "porcję prądu" do mózgu, a przez to
> zwiększa przepływ mózgowy i stymulację mózgu.
J.
-
26. Data: 2023-09-21 19:36:48
Temat: Re: Porażenie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Zmysł słuchu nie działa w dziedzinie czasowej, a częstotliwościowej.
>> Z tym że nie wystarczy prosta transformata Fouriera, to o wiele
>> bardziej złożone. Badania nad elektryczną stymulacją nerwu słuchowego
>> są robione, ale wyniki nie są takie, jak w przytoczonym wyżej bajdurzeniu.
>
> Zaraz zaraz - moze mi sie wydaje, ale "implant słuchowy" jest od lat
> całkiem normalnym rozwiązaniem (dla ciezko poszkodowanych),
> i najwyrazniej potrafimy zamieniac dzwieki na stymulacje nerwów.
Ale nie tak, że "słychać czestotliwość z generatora".
> Nie mówie, ze to łatwe, Fouriera chyba trzeba, ale robimy to.
Tak jak napisałem, sam Fourier to mało. To trochę przypomina vocodery
AMBE czy CODEC2. Procesor dźwiękowy wyciąga z sygnału wejściowego
formanty mowy, jakoś je sortuje i pobudza wybrane elektrody. Tych
elektrod jest zresztą całkiem niewiele, zaledwie kilka. Pacjent z
implantem nie "słyszy dźwięków" (a już zwłaszcza tonu genaeratora),
on rozumie mowę (lepiej lub gorzej). No i wcześniej musi się tego
rozumienia nauczyć, a nie że od razu po operacji wie co do niego mówią.
--
Jarek
-
27. Data: 2023-09-21 19:52:02
Temat: Re: Porażenie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 21 Sep 2023 19:36:48 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>> Zmysł słuchu nie działa w dziedzinie czasowej, a częstotliwościowej.
>>> Z tym że nie wystarczy prosta transformata Fouriera, to o wiele
>>> bardziej złożone. Badania nad elektryczną stymulacją nerwu słuchowego
>>> są robione, ale wyniki nie są takie, jak w przytoczonym wyżej bajdurzeniu.
>>
>> Zaraz zaraz - moze mi sie wydaje, ale "implant słuchowy" jest od lat
>> całkiem normalnym rozwiązaniem (dla ciezko poszkodowanych),
>> i najwyrazniej potrafimy zamieniac dzwieki na stymulacje nerwów.
>
> Ale nie tak, że "słychać czestotliwość z generatora".
>
>> Nie mówie, ze to łatwe, Fouriera chyba trzeba, ale robimy to.
>
> Tak jak napisałem, sam Fourier to mało. To trochę przypomina vocodery
> AMBE czy CODEC2. Procesor dźwiękowy wyciąga z sygnału wejściowego
> formanty mowy, jakoś je sortuje i pobudza wybrane elektrody. Tych
> elektrod jest zresztą całkiem niewiele, zaledwie kilka.
Formantów tez nie jest duzo, kilka bitów starczy :-)
> Pacjent z
> implantem nie "słyszy dźwięków" (a już zwłaszcza tonu genaeratora),
> on rozumie mowę (lepiej lub gorzej). No i wcześniej musi się tego
> rozumienia nauczyć, a nie że od razu po operacji wie co do niego mówią.
Tym niemniej o ile wiem, to zdrowe ucho razem z nerwem cos
w rodzaju transformaty Fouriera robi, tzn robi analize czestotliwosci.
J.
-
28. Data: 2023-09-21 20:04:41
Temat: Re: Porażenie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Tak jak napisałem, sam Fourier to mało. To trochę przypomina vocodery
>> AMBE czy CODEC2. Procesor dźwiękowy wyciąga z sygnału wejściowego
>> formanty mowy, jakoś je sortuje i pobudza wybrane elektrody. Tych
>> elektrod jest zresztą całkiem niewiele, zaledwie kilka.
>
> Formantów tez nie jest duzo, kilka bitów starczy :-)
W wyżej wzmiankowanych vocoderach jednak więcej niż kilka. Ale i tak,
w pełni zrozumiała mowa wraz z cechami pozawlającymi na rozpoznanie
osoby, upchnięta do 450 bit/s, robi wrażenie.
>> Pacjent z implantem nie "słyszy dźwięków" (a już zwłaszcza tonu
>> genaeratora), on rozumie mowę (lepiej lub gorzej). No i wcześniej
>> musi się tego rozumienia nauczyć, a nie że od razu po operacji wie
>> co do niego mówią.
>
> Tym niemniej o ile wiem, to zdrowe ucho razem z nerwem cos w rodzaju
> transformaty Fouriera robi, tzn robi analize czestotliwosci.
Jakoś tak. Z tym że na drodze od ucha wewnętrznego do mózgu już
następuje jakaś obróbka, której jeszcze do końca nie rozumiemy.
--
Jarek
-
29. Data: 2023-09-21 20:14:44
Temat: Re: Porażenie
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 21.09.2023 o 19:36, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pan J.F napisał:
>
>>> Zmysł słuchu nie działa w dziedzinie czasowej, a częstotliwościowej.
>>> Z tym że nie wystarczy prosta transformata Fouriera, to o wiele
>>> bardziej złożone. Badania nad elektryczną stymulacją nerwu słuchowego
>>> są robione, ale wyniki nie są takie, jak w przytoczonym wyżej bajdurzeniu.
>>
>> Zaraz zaraz - moze mi sie wydaje, ale "implant słuchowy" jest od lat
>> całkiem normalnym rozwiązaniem (dla ciezko poszkodowanych),
>> i najwyrazniej potrafimy zamieniac dzwieki na stymulacje nerwów.
>
> Ale nie tak, że "słychać czestotliwość z generatora".
>
>> Nie mówie, ze to łatwe, Fouriera chyba trzeba, ale robimy to.
>
> Tak jak napisałem, sam Fourier to mało. To trochę przypomina vocodery
> AMBE czy CODEC2. Procesor dźwiękowy wyciąga z sygnału wejściowego
> formanty mowy, jakoś je sortuje i pobudza wybrane elektrody. Tych
> elektrod jest zresztą całkiem niewiele, zaledwie kilka. Pacjent z
> implantem nie "słyszy dźwięków" (a już zwłaszcza tonu genaeratora),
> on rozumie mowę (lepiej lub gorzej). No i wcześniej musi się tego
> rozumienia nauczyć, a nie że od razu po operacji wie co do niego mówią.
>
Ostatni Skarżyński mówił, że większym wyzwaniem jest montaż implantu
osobie niedosłyszącej niż całkowicie głuchej.
Robert
-
30. Data: 2023-09-21 20:53:15
Temat: Re: Porażenie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Robert Wańkowski napisał:
>> Pacjent z implantem nie "słyszy dźwięków" (a już zwłaszcza tonu
>> genaeratora), on rozumie mowę (lepiej lub gorzej). No i wcześniej
>> musi się tego rozumienia nauczyć, a nie że od razu po operacji
>> wie co do niego mówią.
>
> Ostatni Skarżyński mówił, że większym wyzwaniem jest montaż implantu
> osobie niedosłyszącej niż całkowicie głuchej.
To logiczne. Można do końca zepsuć coś, co jeszcze trochę działa,
a efekt użycia implantu nigdy nie jest pewny.
--
Jarek