-
11. Data: 2020-02-07 12:40:06
Temat: Re: Polskie drogi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e3c52ce$0$552$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 06.02.2020 o 08:33, J.F. pisze:
>> pojeb: https://youtu.be/vgJIBl_u6nU?t=355
>> nastepna scenka - 6:10 - jakie bylo swiatlo ?
>Na 99% zielone migające - dlatego biegła.
byc moze ... bo chwile pozniej wydaje mi sie, ze juz ma czerwone.
Ruch samochodow puscili jednak przez przejscie z zielonym swiatlem ?
>> Ale co miga po prawej ?
>Znaczek "uwaga kurwa jak skręcasz, piesi mają zielone";)
>> A 3:45 ? Kto tu winny ?
>Znaków nie widać, ale obstawiam tego z naszej prawej.
O tej nastepnej pisze - na swiatlach.
wjechal na czerwonym ... czy mimo zielonego nalezalo umozliwic
opuszczenie skrzyzowania.
Swoja droga - kolejne miejsce, ktore mi przypomina Wroclaw ... ale
jednak nie.
Te Niemce od jednej sztancy budowaly ?
J.
-
12. Data: 2020-02-07 17:41:32
Temat: Re: Polskie drogi
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.02.2020 o 12:23, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Tom,
>
> Friday, February 7, 2020, 11:58:29 AM, you wrote:
>
>>> No i debile pokroju konia, kk, nycza tomka
>> Wycierasz swą anonimową gębę zacnym nazwiskiem, zastanów się kiedy pod
>> adresem Przy Agorze xx o 6 rano zostaniesz obudzony...
Nazwisko może i zacne, aczkolwiek jakoś tak ogólnie wychodzi, że raczej
z mizernym intelektem kojarzone. Może rodzinne. A co sam wpadniesz mnie
budzić? Bo policja to i bez twoich podpowiedzi mnie znajdzie jak będzie
potrzebować.
--
Shrek
-
13. Data: 2020-02-07 17:47:55
Temat: Re: Polskie drogi
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.02.2020 o 10:14, J.F. pisze:
> Shrek tak samo ... tylko jego inny moto nie bedzie w miedzyczasie omijal
> :-)
;) A tak na poważnie to oprócz moto jeżdzę również samochodem, rowerem
metrem i tramwajem;) Choć dwóch ostatnich nie prowadzę. Ale tłumaczenie,
że nie patrzysz gdzie jedziesz jest imho miałkie. Nieważnie od środka
lokomocji.
I jeszcze jedno - jakby się wjebał w poprzednika to smiechom jaki to
młotek nie byłoby końca. Ale jak w pieszą to niewienny. Podobny
przypadek ostatnio w Żyrardowie. W zasadzie konsensus, że wina kierowcy.
Dlaczego bo staruch. Czyli jak kierowca jest niepodobny do nas - starty,
tirowiec, motocyklista, autobus - to winny i nikt nie ma z tym
problemów. Jak zwykły, czyli taki jak każdy z nas, to automatycznie
szuka się winnych wokół. Po prostu wiedząc, że to ktoś z naszych"
odzwywa się w nas atawistyczna potrzeba usprawiedliwiania członków stada;)
--
Shrek
-
14. Data: 2020-02-07 17:51:15
Temat: Re: Polskie drogi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e3d9596$0$557$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 07.02.2020 o 12:40, J.F. pisze:
>> byc moze ... bo chwile pozniej wydaje mi sie, ze juz ma czerwone.
>> Ruch samochodow puscili jednak przez przejscie z zielonym swiatlem
>> ?
>Przecież jak skręcasz na zielonym to praktrycznie zawsze tak jest -
>nie wiedziałeś? Weź mnie nie osłabiaj.
Ale to mi wyglada na wydzielony skret w lewo.
To chyba powinno byc bezkolizyjnie ?
>> O tej nastepnej pisze - na swiatlach.
>> wjechal na czerwonym ... czy mimo zielonego nalezalo umozliwic
>> opuszczenie skrzyzowania.
>No jakby wiedział i go strzelił to tak. Ale zasada ograniczonego
>zaufania to nie nieograniczonej paranoi.
Ale jest obowiazek uwazac na skrzyzowaniu, a nie "nie wiedzial" :-P
J.
-
15. Data: 2020-02-07 17:51:36
Temat: Re: Polskie drogi
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.02.2020 o 12:40, J.F. pisze:
> byc moze ... bo chwile pozniej wydaje mi sie, ze juz ma czerwone.
> Ruch samochodow puscili jednak przez przejscie z zielonym swiatlem ?
Przecież jak skręcasz na zielonym to praktrycznie zawsze tak jest - nie
wiedziałeś? Weź mnie nie osłabiaj.
> O tej nastepnej pisze - na swiatlach.
> wjechal na czerwonym ... czy mimo zielonego nalezalo umozliwic
> opuszczenie skrzyzowania.
No jakby wiedział i go strzelił to tak. Ale zasada ograniczonego
zaufania to nie nieograniczonej paranoi.
--
Shrek
-
16. Data: 2020-02-07 18:23:17
Temat: Re: Polskie drogi
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.02.2020 o 17:51, J.F. pisze:
>> Przecież jak skręcasz na zielonym to praktrycznie zawsze tak jest -
>> nie wiedziałeś? Weź mnie nie osłabiaj.
>
> Ale to mi wyglada na wydzielony skret w lewo.
> To chyba powinno byc bezkolizyjnie ?
A na jakiej podstawie? Rzeczywiście jest moda na robienie sygnalizacji
bez kolizyjnych kierunków (jak widać moze i słusznie) ale obowiązku nie
ma. Zresztą koleś wiedział że nie jest bezkolizyjnie.
>> No jakby wiedział i go strzelił to tak. Ale zasada ograniczonego
>> zaufania to nie nieograniczonej paranoi.
>
> Ale jest obowiazek uwazac na skrzyzowaniu, a nie "nie wiedzial" :-P
Naprawdę masz tam wątpliwosci co do winy?
--
Shrek
-
17. Data: 2020-02-07 20:31:32
Temat: Re: Polskie drogi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5e3d9d04$0$17362$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 07.02.2020 o 17:51, J.F. pisze:
>>> Przecież jak skręcasz na zielonym to praktrycznie zawsze tak
>>> jest - nie wiedziałeś? Weź mnie nie osłabiaj.
>
>> Ale to mi wyglada na wydzielony skret w lewo.
> To chyba powinno byc bezkolizyjnie ?
>A na jakiej podstawie? Rzeczywiście jest moda na robienie
>sygnalizacji bez kolizyjnych kierunków (jak widać moze i słusznie)
>ale obowiązku nie ma. Zresztą koleś wiedział że nie jest
>bezkolizyjnie.
No wlasnie - rozporzadzenie nie naklada obowiazku w pewnych warunkach
?
>>> No jakby wiedział i go strzelił to tak. Ale zasada ograniczonego
>>> zaufania to nie nieograniczonej paranoi.
>
>> Ale jest obowiazek uwazac na skrzyzowaniu, a nie "nie wiedzial" :-P
>Naprawdę masz tam wątpliwosci co do winy?
W swietle przepisow !
Jesli pierwszy wjechal na skrzyzowanie na zielonym czy zoltym, a drugi
mial zakaz wjazdu zanim pierwszy nie opuscil skrzyzowania - to kto tu
winien ?
J.
-
18. Data: 2020-02-08 07:32:06
Temat: Re: Polskie drogi
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 07.02.2020 o 20:31, J.F. pisze:
>> A na jakiej podstawie? Rzeczywiście jest moda na robienie sygnalizacji
>> bez kolizyjnych kierunków (jak widać moze i słusznie) ale obowiązku
>> nie ma. Zresztą koleś wiedział że nie jest bezkolizyjnie.
>
> No wlasnie - rozporzadzenie nie naklada obowiazku w pewnych warunkach ?
Nie wydaje mnie się. A nawet jeśli to do nowych skrzyżowań. Na 100%
należało się tam spodziwać piszych skoro był migający znaczek.
>> Naprawdę masz tam wątpliwosci co do winy?
>
> W swietle przepisow !
No gdzie tu wątpliwość.
> Jesli pierwszy wjechal na skrzyzowanie na zielonym czy zoltym, a drugi
> mial zakaz wjazdu zanim pierwszy nie opuscil skrzyzowania - to kto tu
> winien ?
Miał święte prawo przypuszczać, że nikt tam na czerwonym nie wjedzie. Co
innego gdyby go strzelił jak stał wcześniej bo nie miał gdzie zjechać.
Naprawdę widzę ciekawą tendencję do robienia sprawców z ofiar na grupie.
--
Shrek
-
19. Data: 2020-02-08 08:18:56
Temat: Re: Polskie drogi
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 8 Feb 2020 07:32:06 +0100, Shrek napisał(a):
> W dniu 07.02.2020 o 20:31, J.F. pisze:
>>> A na jakiej podstawie? Rzeczywiście jest moda na robienie sygnalizacji
>>> bez kolizyjnych kierunków (jak widać moze i słusznie) ale obowiązku
>>> nie ma. Zresztą koleś wiedział że nie jest bezkolizyjnie.
>>
>> No wlasnie - rozporzadzenie nie naklada obowiazku w pewnych warunkach ?
>
> Nie wydaje mnie się. A nawet jeśli to do nowych skrzyżowań.
Remonty i reogranizacje w miastach czeste.
>Na 100% należało się tam spodziwać piszych skoro był migający znaczek.
To swiatelko ma jakas podstawe prawna ?
Ktos rozpoznaje miasto ?
>>> Naprawdę masz tam wątpliwosci co do winy?
>>
>> W swietle przepisow !
>
> No gdzie tu wątpliwość.
>
>> Jesli pierwszy wjechal na skrzyzowanie na zielonym czy zoltym, a drugi
>> mial zakaz wjazdu zanim pierwszy nie opuscil skrzyzowania - to kto tu
>> winien ?
>
> Miał święte prawo przypuszczać, że nikt tam na czerwonym nie wjedzie. Co
> innego gdyby go strzelił jak stał wcześniej bo nie miał gdzie zjechać.
>
> Naprawdę widzę ciekawą tendencję do robienia sprawców z ofiar na grupie.
Przepis nie mowi, ze na zielonym masz pierwszenstwo, tylko ze mozesz
wjechac za sygnalizator :-P
Hm, wydawalo mi sie, ze byl przepis umozliwieniu opuszczenia
skrzyzowania, a teraz nie widze. Jest odnosnie pieszych i rowerow.
J.
-
20. Data: 2020-02-08 08:25:38
Temat: Re: Polskie drogi
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.02.2020 o 08:18, J.F. pisze:
>>> No wlasnie - rozporzadzenie nie naklada obowiazku w pewnych warunkach ?
>>
>> Nie wydaje mnie się. A nawet jeśli to do nowych skrzyżowań.
>
> Remonty i reogranizacje w miastach czeste.
Może i są, ale nie dają podstawy, że zielone światło bez strzałki
kierunkowej daje przebieg bezkolizyjny.
>> Na 100% należało się tam spodziwać piszych skoro był migający znaczek.
>
> To swiatelko ma jakas podstawe prawna ?
Nawet jak nie ma, to jasno pokazuje, że przebieg nie był bezkolizyjny.
>> Miał święte prawo przypuszczać, że nikt tam na czerwonym nie wjedzie. Co
>> innego gdyby go strzelił jak stał wcześniej bo nie miał gdzie zjechać.
>>
>> Naprawdę widzę ciekawą tendencję do robienia sprawców z ofiar na grupie.
>
> Przepis nie mowi, ze na zielonym masz pierwszenstwo, tylko ze mozesz
> wjechac za sygnalizator :-P
No i wjechał. Oraz zderzył się z tym co nie miał prawa wjechać. Gdzie
widzisz wątpliwość co do winy?
> Hm, wydawalo mi sie, ze byl przepis umozliwieniu opuszczenia
> skrzyzowania,
Ale przecież nie dotyczy to tych co zjeżdżają ze skrzyżowania a nie
wbijają się na czerwonym.
--
Shrek