Witam.
W lipcu UPC zrobiło moim rodzicom podwyżkę o 10 zł, więc
zadzwoniłem do BOK. Miła pani powiedziała, że wcześniej były
wysyłane mailem i listownie informacje o podwyżce, a jak
ktoś się nie zgadza to może wypowiedzieć umowę. Brak
odpowiedzi, do bodajże 30 czerwca, uznawali jako zgodę :-).
Ale okazało się, że UPC "w wyjątkowych przypadkach" uznaje
reklamacje klientów, którzy dzwonią żeby zakwestionować
podwyżkę. Zostałem przekierowany do działu wypowiedzeń
(chyba) i w kilka minut podwyżka została wycofana. Do końca
trwania umowy rodzicę będą płacili po staremu, czyli 96 zł
:-).
Piszę o tym dlatego, że to kolejna chytra zagrywka dużego
operatora. Robimy cichą podwyżkę, tym którzy zaprotestują
obniżymy do starej ceny, a pozostałe frajerstwo będzie
płaciło :-). Jak ktoś dostał takie pismo, nie zareagował na
nie i teraz od lipca płaci więcej, sugeruję zadzownić do
UPC. Od razu załatwi powrót do starej ceny.
Jeszcze zanim przekierowano mnie do działu wypowiedzeń pani
proponowała mi podpisanie nowej, bardzo atrakcyjnej umowy
promocyjnej, w której trzeba byłoby płacić... 115 zł ;-).
Nic tańszego w UPC (TV + net) już nie ma...

--
Pozdrawiam
Robert J