eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 141

  • 81. Data: 2012-11-18 21:21:01
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sun, 18 Nov 2012 21:12:09 +0100, DoQ napisał(a):
    > W dniu 16-11-2012 17:37, Tadeusz Kosztek pisze:
    >> Do kuchni nie ma potrzeby wchodzenia - wejdź do ubikacji; jest takie
    >> niemieckie przysłowie:
    >> "jeśli jesteś w restauracji, wejdź do ubikacji,
    >> jeśli tam jest brudno, w kuchni jest jeszcze gorzej" :)
    >
    > Ale w tych kiblach nie syfią pracownicy tylko klienci. Ci sami którzy
    > później chcieliby zwiedzać kuchnie.

    Taka to juz dola kibla, ze czasem sie zasyfi.
    Nie chce sie obsludze sprzatac ? A kuchnie sie chce ?

    J.


  • 82. Data: 2012-11-18 21:45:09
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 18-11-2012 21:21, J.F. pisze:
    >> Ale w tych kiblach nie syfią pracownicy tylko klienci. Ci sami którzy
    >> później chcieliby zwiedzać kuchnie.
    > Taka to juz dola kibla, ze czasem sie zasyfi.
    > Nie chce sie obsludze sprzatac ? A kuchnie sie chce ?

    Nie mam pojęcia, zapytaj ich.


    --
    pozdr.


  • 83. Data: 2012-11-18 21:48:13
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 18-11-2012 21:19, J.F. pisze:
    >> MC Donalds to restauracja?
    >> Albo buda z kebabem, gdzie Hassan na oczach klienta rżnie trymerem
    >> "mięso", a po godzinach strzyże się nim pod pachami?
    > A skad pewnosc ze kelner nie pluje do zupy ?

    A skąd pewność, że rolnik nie zesrał się na grządkę z marchewką która
    wylądowała w twojej zupie? I co teraz począć ze świadomością
    prawdopodobieństwa takiej czynności ???

    > No i do Hassana mozesz zajrzec rano, jak mieso wyglada, gdy jest ladowane
    > na maszyne :-)

    Mięso?


    --
    pozdr.


  • 84. Data: 2012-11-19 09:47:00
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Fri, 16 Nov 2012 08:59:55 +0100 osobnik zwany Marcin N
    napisał:

    > W dniu 2012-11-16 08:53, Jacek pisze:
    >
    >> Tak się praktykowało 30 lat temu w Polmozbytach, gdzie pozostawienie
    >> auta bez nadzoru skutkowało tym, że stawało się ono podręcznym
    >> magazynem części dla innych aut.
    >> Teraz trochę inne czasy.
    >
    > Ale ludzie ci sami.
    > Pańskie oko konia tuczy.
    > Ufaj, ale kontroluj.

    to może lepiej zmienić warsztat?



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 85. Data: 2012-11-19 09:47:30
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1211170926450.3076@quad..
    .

    >> PiP (czy jakaś insza instytucja) może się czepić BHP.
    >> Skoro są tam podnośniki to nie może tam przebywać nikt bez szkolenia BHP.

    > Moment.
    > Między OGLĄDAĆ a "włazić gdzie chce" jest drobna różnica.
    > O tym drugim mowy nie było, AFAIR.
    > Jak zapewnić bezpieczne miejsce dla klienta to osobna sprawa :]

    Ok, ja zrozumiałem bycie w warsztacie jako bycie przy aucie , a nie tylko
    oglądanie co się dzieje. Jeśli chodzi tylko o widzenie co się dzieje to
    byłem kiedyś w jakimś ASO gdzie poczekalnia byłą oddzielona od warsztatu
    szybą i każdy mógł obserwować co się dzieje z jego autem. Nie wiem, czy to
    jest popularne rozwiązanie bo od lat już nie jeżdżę po różnych warsztatach
    tylko ciągle do tego samego, gdzie czekam sobie w poczekalni a na koniec pan
    z obsługi mnie woła do auta i pokazuje co było zrobione łącznie z pytaniem
    czy chce zabrać stare części.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 86. Data: 2012-11-19 10:11:10
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2012-11-19 09:47, masti pisze:
    > Dnia pięknego Fri, 16 Nov 2012 08:59:55 +0100 osobnik zwany Marcin N
    > napisał:
    >
    >> W dniu 2012-11-16 08:53, Jacek pisze:
    >>
    >>> Tak się praktykowało 30 lat temu w Polmozbytach, gdzie pozostawienie
    >>> auta bez nadzoru skutkowało tym, że stawało się ono podręcznym
    >>> magazynem części dla innych aut.
    >>> Teraz trochę inne czasy.
    >>
    >> Ale ludzie ci sami.
    >> Pańskie oko konia tuczy.
    >> Ufaj, ale kontroluj.
    >
    > to może lepiej zmienić warsztat?

    W jaki sposób niby rozpoznam, ze nowy warsztat jest ok? Na zaufanie
    trzeba sobie zapracować. Twoja porada nic nie warta.


    --
    MN


  • 87. Data: 2012-11-19 10:53:29
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2012-11-18 15:22, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
    > Wacław tam z sanepidem. Komentarzy Gesslerowej chciałbym posłuchać. :P
    Gesslerowej fajnie się słucha, gorzej jak pójdziesz do niej i nagle
    okazuje się, że telewizja po prostu kłamie :->

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 88. Data: 2012-11-19 10:55:56
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2012-11-19 09:47, masti pisze:
    >> Ale ludzie ci sami.
    >> Pańskie oko konia tuczy.
    >> Ufaj, ale kontroluj.
    > to może lepiej zmienić warsztat?
    Jak wielkie truchło trzeba kupić, żeby wyrobić sobie opinię o
    warsztacie, w dodatku nie oglądając mechanika przy pracy, tylko "widząc"
    efekty?

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 89. Data: 2012-11-19 11:44:41
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Mon, 19 Nov 2012 10:55:56 +0100 osobnik zwany Maciek
    napisał:

    > W dniu 2012-11-19 09:47, masti pisze:
    >>> Ale ludzie ci sami.
    >>> Pańskie oko konia tuczy.
    >>> Ufaj, ale kontroluj.
    >> to może lepiej zmienić warsztat?
    > Jak wielkie truchło trzeba kupić, żeby wyrobić sobie opinię o
    > warsztacie, w dodatku nie oglądając mechanika przy pracy, tylko "widząc"
    > efekty?

    Ile razy oglądałeś przy pracy kucharza w restauracji?



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 90. Data: 2012-11-19 13:35:16
    Temat: Re: Pobyt w warsztacie podczas naprawy.
    Od: KrzyNiem <"[moje_inicjaly]"@post.pl>

    W dniu 2012-11-16 13:16, Marcin N pisze:

    > Mój samochód, moje pieniądze i mam prawo rzucić okiem na pracę osoby,
    > której mój dobytek powierzam.

    Wejdź sobie do pierwszego lepszego komisariatu policji i powiedz, że
    masz prawo rzucić okiem na pracę osób, które pracują tam za Twoje
    pieniądze i chciałbyś sobie połazić po pokojach :)

    Ale to jeszcze nic! Powiem Ci lepszy numer. Byłem kiedyś w szpitalu na
    operacji. Niestety lekarze nie mogli mnie nie wpuścić na salę
    operacyjną, więc perfidnie zaczekali aż zasnę i zrobili mi operację jak
    spałem! Skandal! A tak chciałem popatrzeć na ich pracę...

    --
    Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
    ----- ----- ---- -- ---- ----- ------
    MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: