-
1. Data: 2011-09-19 09:36:39
Temat: Po wymianie paska coś dalej piszczy
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Witam,
Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz
jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski są 2
ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to koło
pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co stosuje
Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało i nikt nie
wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie. Dzięki.
-
2. Data: 2011-09-19 09:53:35
Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-19 09:36, Agent pisze:
> Witam,
> Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
> Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz
> jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
> alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski
> są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to
> koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co
> stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało
> i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie.
> Dzięki.
Może masz już wyrobioną rolkę i oryginalny pasek jest za luźny - dobierz
pasek na oko, na początek może szerszy, a potem krótszy.
Ariusz
-
3. Data: 2011-09-19 10:16:28
Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Ariusz" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j56se1$fp1$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-09-19 09:36, Agent pisze:
>> Witam,
>> Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
>> Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz
>> jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
>> alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski
>> są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to
>> koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co
>> stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało
>> i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie.
>> Dzięki.
>
> Może masz już wyrobioną rolkę i oryginalny pasek jest za luźny - dobierz
> pasek na oko, na początek może szerszy, a potem krótszy.
>
Szerszy to po co skoro i tak koło jest pod 5PK? A krótszy to nie bardzo bym
chciał na oko bo jak kupię za krotki to nie założę wcale. Poza tym co jak co
ale nowy pasek nie powinien piszczeć od razu i w dodatku identycznie jak
stary.
-
4. Data: 2011-09-19 10:30:06
Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Agent"
>>> Witam,
>>> Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
>>> Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy.
>>> Napinacz
>>> jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
>>> alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów.
>>> Paski
>>> są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho
>>> to
>>> koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby
>>> to co
>>> stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się
>>> przyglądało
>>> i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś
>>> podpowie.
>>> Dzięki.
>>
>> Może masz już wyrobioną rolkę i oryginalny pasek jest za luźny -
>> dobierz pasek na oko, na początek może szerszy, a potem krótszy.
>>
> Szerszy to po co skoro i tak koło jest pod 5PK? A krótszy to nie
> bardzo bym chciał na oko bo jak kupię za krotki to nie założę wcale.
> Poza tym co jak co ale nowy pasek nie powinien piszczeć od razu i w
> dodatku identycznie jak stary.
Polewaj miejsca z których mogą dochodzić piski...wodą. Nie przesadzaj
oczywiście z jej ilością i nie zalej wszystkiego na raz. Jak przestanie
piszczeć po polaniu ( prawie w 100% przestaje) to będziesz wiedział w
którym miejscu występuje usterka - osobiście stawiam na sprzęgło
alternatora.
Pozdrówki
-
5. Data: 2011-09-19 11:07:52
Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:j56ul5$8vi$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Agent"
>
>>>> Witam,
>>>> Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
>>>> Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy.
>>>> Napinacz
>>>> jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
>>>> alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski
>>>> są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to
>>>> koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to
>>>> co
>>>> stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało
>>>> i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie.
>>>> Dzięki.
>>>
>>> Może masz już wyrobioną rolkę i oryginalny pasek jest za luźny - dobierz
>>> pasek na oko, na początek może szerszy, a potem krótszy.
>>>
>> Szerszy to po co skoro i tak koło jest pod 5PK? A krótszy to nie bardzo
>> bym chciał na oko bo jak kupię za krotki to nie założę wcale. Poza tym co
>> jak co ale nowy pasek nie powinien piszczeć od razu i w dodatku
>> identycznie jak stary.
>
> Polewaj miejsca z których mogą dochodzić piski...wodą. Nie przesadzaj
> oczywiście z jej ilością i nie zalej wszystkiego na raz. Jak przestanie
> piszczeć po polaniu ( prawie w 100% przestaje) to będziesz wiedział w
> którym miejscu występuje usterka - osobiście stawiam na sprzęgło
> alternatora.
Polewałem i nie przestawało. Dopiero jak polałem tak solidnie to przestało
na moment i po minucie znowu stopniowo narastało.
-
6. Data: 2011-09-19 12:31:09
Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "Agent"
> Polewałem i nie przestawało. Dopiero jak polałem tak solidnie to
> przestało na moment i po minucie znowu stopniowo narastało.
Normalny objaw - woda wyparuje i piski wracają
ps. może nie lej po pasku (roznosi wodę i trudno zdiagnozować co
piszczy) a po łozyskach - może jakaś większa strzykawka albo coś, żeby
precyzyjnie skierować strumień wody? No chyba, że to jednak piszczy sam
pasek...
-
7. Data: 2011-09-19 13:48:49
Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy
Od: Olo <alexhawk@usuntentekst_onet.pl>
On 2011-09-19 09:36, Agent wrote:
> Witam,
> Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
> Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz
> jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
> alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski
> są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to
> koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co
> stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało
> i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie.
> Dzięki.
rolka ćwierka :)