-
1. Data: 2010-12-01 07:16:09
Temat: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: "Q" <n...@s...pl>
Udalem sie do salonu Play-a (byl to "salon" nie "salon firmowy")
w celu rozwiazania umowy.
Pan na miejscu wreczyl mi wydruk i powiedzial:
"wypelnic i wyslac poczta" (?!)
oraz odpowiedzial "nie" na pytanie
czy moge zlozyc ten druk w ktoryms z salonow
(bo juz wole stac w kolejce u nich niz w kolejce na poczcie).
Naprawde nie moge w zadnym z trojmiejskich
salonow Play wypowiedziec / rozwiazac umowy na miejscu?
-
2. Data: 2010-12-01 08:22:48
Temat: Re: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: "Krzysiek" <k...@g...w.pl>
Użytkownik "Q" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:id4snl$hev$1@inews.gazeta.pl...
> Udalem sie do salonu Play-a (byl to "salon" nie "salon firmowy")
> w celu rozwiazania umowy.
>
> Pan na miejscu wreczyl mi wydruk i powiedzial:
> "wypelnic i wyslac poczta" (?!)
> oraz odpowiedzial "nie" na pytanie
> czy moge zlozyc ten druk w ktoryms z salonow
> (bo juz wole stac w kolejce u nich niz w kolejce na poczcie).
>
> Naprawde nie moge w zadnym z trojmiejskich
> salonow Play wypowiedziec / rozwiazac umowy na miejscu?
Skoro umowę chcesz rozwiązać to znaczy że ją posiadasz. Najprostszym
wyjściem jest ją przeczytac i załączony regulamin świadczeń
telekomunikacyjnych. Zapewne tam masz opisany tryb rozwiązania umowy.
-
3. Data: 2010-12-01 18:06:01
Temat: Re: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: "tl" <t...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Q" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:id4snl$hev$1@inews.gazeta.pl...
> Udalem sie do salonu Play-a (byl to "salon" nie "salon firmowy")
> w celu rozwiazania umowy.
>
> Pan na miejscu wreczyl mi wydruk i powiedzial:
> "wypelnic i wyslac poczta" (?!)
> oraz odpowiedzial "nie" na pytanie
> czy moge zlozyc ten druk w ktoryms z salonow
> (bo juz wole stac w kolejce u nich niz w kolejce na poczcie).
>
> Naprawde nie moge w zadnym z trojmiejskich
> salonow Play wypowiedziec / rozwiazac umowy na miejscu?
Najprostsze rozwiązanie umowy z play to przeniesienie do prepaida
ery/oranża/plusa. Zrobią to za Ciebie.
-
4. Data: 2010-12-01 19:26:49
Temat: Re: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: leon <l...@g...pl>
Dnia 01-12-2010 o 08:16:09 Q <n...@s...pl> napisał(a):
> Udalem sie do salonu Play-a (byl to "salon" nie "salon firmowy")
> w celu rozwiazania umowy.
>
> Pan na miejscu wreczyl mi wydruk i powiedzial:
> "wypelnic i wyslac poczta" (?!)
> oraz odpowiedzial "nie" na pytanie
> czy moge zlozyc ten druk w ktoryms z salonow
> (bo juz wole stac w kolejce u nich niz w kolejce na poczcie).
>
> Naprawde nie moge w zadnym z trojmiejskich
> salonow Play wypowiedziec / rozwiazac umowy na miejscu?
Zgodnie z wyrokiem NSA skoro sa uprawnieni do zawierania umow to sa
rowniez uprawnieni do przyjmowania rozwiazania.
Nie robia tego abz nie stracic premii. Nagrac komorka jak sie wypelnia w
punkcie dwa formularze rozwiazania i jeden zostawic na biurku.
leon
-
5. Data: 2010-12-01 23:24:59
Temat: Re: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: "Q" <n...@s...pl>
> Skoro umowę chcesz rozwiązać to znaczy że ją posiadasz. Najprostszym
> wyjściem jest ją przeczytac i załączony regulamin świadczeń
> telekomunikacyjnych. Zapewne tam masz opisany tryb rozwiązania umowy.
z bolem, ale wykonalem rtfm, i normalnie nie wierze,
ze konsultant mowil prawde:
§ 16. Czas obowiązywania umowy oraz zawieszenie usług
[...]
6. Za dzień złoSenia wypowiedzenia Umowy przez Abonenta przyjmuje się dzień
doręczenia na adres korespondencyjny OK podany na stronie WWW Operatora
dokumentu zawierającego wypowiedzenie Umowy. Umowa ulega rozwiązaniu z
upływem okresu wypowiedzenia.
7. Wypowiedzenie Umowy wymaga formy pisemnej pod rygorem niewaSności i
powinno zawierać oznaczenie Numeru MSISDN, którego dotyczy Umowa.
8. Wypowiedzenie przez Operatora Umowy następuje za pisemnym potwierdzeniem
odbioru lub listem poleconym za zwrotnym poświadczeniem odbioru na adres
właściwy
dla korespondencji.
o kurwa.
-
6. Data: 2010-12-01 23:26:09
Temat: Re: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: "Q" <n...@s...pl>
> Najprostsze rozwiązanie umowy z play to przeniesienie do prepaida
> ery/oranża/plusa. Zrobią to za Ciebie.
no, ale jak nie mam prepaida?
co siec, to zawsze cos pod gorke...
-
7. Data: 2010-12-01 23:27:27
Temat: Re: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: "Q" <n...@s...pl>
> Zgodnie z wyrokiem NSA skoro sa uprawnieni do zawierania umow to sa
> rowniez uprawnieni do przyjmowania rozwiazania.
> Nie robia tego abz nie stracic premii. Nagrac komorka jak sie wypelnia w
> punkcie dwa formularze rozwiazania i jeden zostawic na biurku.
zebym mial czas i pieniadze, to bym
niejedno chujostwo w tym kraju napietnowal...
-
8. Data: 2010-12-02 06:46:43
Temat: Re: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2010-12-02 00:26, Q pisze:
>> Najprostsze rozwiązanie umowy z play to przeniesienie do prepaida
>> ery/oranża/plusa. Zrobią to za Ciebie.
>
> no, ale jak nie mam prepaida?
Abonament też możesz przenieść do prepaida innej sieci.
> co siec, to zawsze cos pod gorke...
Biednemu zawsze wiatr w oczy... Albo: kiepskiej baletnicy... :)
--
Liwiusz
-
9. Data: 2010-12-02 08:43:58
Temat: Re: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: "Q" <n...@s...pl>
> Skoro umowę chcesz rozwiązać to znaczy że ją posiadasz. Najprostszym
> wyjściem jest ją przeczytac i załączony regulamin świadczeń
> telekomunikacyjnych. Zapewne tam masz opisany tryb rozwiązania umowy.
cholera, ale z tym wysylaniem listow to chyba jest "nie od zawsze",
tzn. nie moge znalezc regulaminu One Play 65 (z lutego 2009)
ani w domu ani na tej pojebanej stronie Play'a
a jestem bardzo ciekaw co tam jest napisane odnosnie
rozwiazania umowy...
-
10. Data: 2010-12-02 09:17:48
Temat: Re: [Play] Rozwiazanie umowy w salonie (?!)
Od: "Q" <n...@s...pl>
>> co siec, to zawsze cos pod gorke...
>
> Biednemu zawsze wiatr w oczy... Albo: kiepskiej baletnicy... :)
ta kiepska baletnica byla w salonie play,
zeby jednoczesnie przeniesc jeden nr do play'a
(i to oczywiscie dalo rade wykonac)
a drugi nr (play-owy) wypowiedziec
i sie w*urwila maksymalnie jak okazalo sie,
ze przy mrozie musiala zapierdalac na poczte
i stac w kolejce do okienka z poleconymi,
bo w slonie "nie mozna bylo tego zrobic";
wiec jak jeszcze raz wspomnisz o jakiejs baletnicy,
to zaprawde powiadam Ci - zajebe.
:)