-
31. Data: 2012-11-11 16:37:11
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Nov 2012 09:28:03 -0600, Pszemol napisał(a):
>>> Niedawno wróciłem z Hong Kongu - płatności zbliżeniową kartą
>>> są tam na porządku dziennym w prawie każdym sklepie, poczcie,
>>> na dworcu w kasach biletowych nawet w lodziarniach...
>> wybacz ale nie przykładaj waszej amerykańskiej miary do Polski...
>
> Doczytałeś to co napisałem?
> Naprawdę? Gdzie ja tam coś piszę o Ameryce?
No to przyloz hongkongska miarke do amerykanskiej i wytlumacz czemu to coo
jest dobre w HK a niedobre w USA, ma byc swietne w Polsce ? :-)
Tak czy inaczej - jak widac czasem udaje sie cos takiego wprowadzic, czasem
nie udaje ... i moze dobrze ..
J.
-
32. Data: 2012-11-11 16:39:01
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Nov 2012 08:21:46 -0600, Pszemol napisał(a):
> "Andrzej" <n...@i...invalid> wrote in message
>>>>> Nie mogę zapłacić taką kartą na Rynku Głównym za obważanki.
>>>> Moze dlatego, ze cos takiego nie istnieje.
> Acha. Przyczepiłeś się ortografa... rozumiem.
> Przepraszam bardzo - obwaRZanek :-)
> Od warzenia/gotowania zupy a nie od ważenia wagą :-)
Ale one sa pieczone (no i ważone, choc to chyba bardziej skomplikowane) :-)
J.
-
33. Data: 2012-11-11 16:42:21
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:1tka72fs0rtpr.93yapfvhurkv$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Nov 2012 08:21:46 -0600, Pszemol napisał(a):
>> "Andrzej" <n...@i...invalid> wrote in message
>>>>>> Nie mogę zapłacić taką kartą na Rynku Głównym za obważanki.
>>>>> Moze dlatego, ze cos takiego nie istnieje.
>
>> Acha. Przyczepiłeś się ortografa... rozumiem.
>> Przepraszam bardzo - obwaRZanek :-)
>> Od warzenia/gotowania zupy a nie od ważenia wagą :-)
>
> Ale one sa pieczone (no i ważone, choc to chyba bardziej skomplikowane)
> :-)
Też mnie to warzenie zaintrygowało - ktoś wie skąd w nazwie
obwarzanka to warzenie?
Czy po pieczeniu moczy się go w wodzie czy obgotowuje, czy co?
-
34. Data: 2012-11-11 16:46:19
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:aribafakmg79.1im2ivjnpvjn9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Nov 2012 09:28:03 -0600, Pszemol napisał(a):
>>>> Niedawno wróciłem z Hong Kongu - płatności zbliżeniową kartą
>>>> są tam na porządku dziennym w prawie każdym sklepie, poczcie,
>>>> na dworcu w kasach biletowych nawet w lodziarniach...
>
>>> wybacz ale nie przykładaj waszej amerykańskiej miary do Polski...
>>
>> Doczytałeś to co napisałem?
>> Naprawdę? Gdzie ja tam coś piszę o Ameryce?
>
> No to przyloz hongkongska miarke do amerykanskiej i wytlumacz czemu
> to coo jest dobre w HK a niedobre w USA, ma byc swietne w Polsce ? :-)
>
> Tak czy inaczej - jak widac czasem udaje sie cos takiego wprowadzic,
> czasem nie udaje ... i moze dobrze ..
Ale ja już o tym pisałem.
W Hong Kongu te zbliżeniówki w telefonach pojawiły się po długich
latach, dekadach prawie, popularyzacji kart zbliżeniowych w formie
kawałka plastiku w portfelu. Na dodatek nie mają żadnego związku
z kartami kredytowymi - to są elektroniczne portmonetki.
W Polsce nie ma długiej tradycji elektronicznych portmonetek, próbuje
się w telefon włożyć coś, co jest w postacji dodatku wkładane do
tradycyjnych kart kredytowych ale wymaga od sklepów infrastruktury
do autoryzacji kart w sieciach bankowych. A to jest drogie w instalacji
i drogie w prowizjach. Czy się przyjmie? Zobaczymy...
Uznam że eksperyment się udał jak będę mógł kupić obwarzanka
zbliżając swój telefon do czytnika w kasie wózka na Rynku Krakowskim
tak jak mogłem to zrobić kupując lody w Hong Kongu w małej budce :-)
-
35. Data: 2012-11-11 17:16:37
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Nov 2012 09:46:19 -0600, Pszemol napisał(a):
> W Hong Kongu te zbliżeniówki w telefonach pojawiły się po długich
> latach, dekadach prawie, popularyzacji kart zbliżeniowych w formie
> kawałka plastiku w portfelu. Na dodatek nie mają żadnego związku
> z kartami kredytowymi - to są elektroniczne portmonetki.
To chyba byla karta do placenia za bilety komunikacji miejskiej.
Ewoluowala w kierunki portmonetki.
> W Polsce nie ma długiej tradycji elektronicznych portmonetek, próbuje
> się w telefon włożyć coś, co jest w postacji dodatku wkładane do
> tradycyjnych kart kredytowych ale wymaga od sklepów infrastruktury
> do autoryzacji kart w sieciach bankowych. A to jest drogie w instalacji
> i drogie w prowizjach.
Ale sporo sklepow taka infrastrukrure ma.
Drogie w prowizjach ... czy mi sie wydaje czy dlatego w Europie wymyslili
Maestro ?
Polskie sklepy jakby ciagle tym nie zainteresowane - ale cos sie chyba
dzieje na rynku.
> Uznam że eksperyment się udał jak będę mógł kupić obwarzanka
> zbliżając swój telefon do czytnika w kasie wózka na Rynku Krakowskim
> tak jak mogłem to zrobić kupując lody w Hong Kongu w małej budce :-)
Ale jednak w stacjonarnej budce, a nie w wozku :-)
J.
-
36. Data: 2012-11-11 17:37:20
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "ArekM" <a...@j...com> napisał w wiadomości
news:k7lv1o$nqa$1@news.icm.edu.pl...
>
> Terminale paypass (bo takie płatności zblizeniowe działają w PL) dostępne
> są w całej masie punktów! Na moje oko (używam takiej karty) to wiecej niż
> 3/4 wszystkich punktów, w ktorych mozna placić jakąkolwiek kartą.
Dawno nie widzialem terminala bez paypass - nie, nie mieszkam w warsiafce.
-
37. Data: 2012-11-12 01:07:23
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:xrmzogfkacht$.rbe91jqlisg2$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Nov 2012 09:46:19 -0600, Pszemol napisał(a):
>> W Hong Kongu te zbliżeniówki w telefonach pojawiły się po długich
>> latach, dekadach prawie, popularyzacji kart zbliżeniowych w formie
>> kawałka plastiku w portfelu. Na dodatek nie mają żadnego związku
>> z kartami kredytowymi - to są elektroniczne portmonetki.
>
> To chyba byla karta do placenia za bilety komunikacji miejskiej.
> Ewoluowala w kierunki portmonetki.
>
>> W Polsce nie ma długiej tradycji elektronicznych portmonetek, próbuje
>> się w telefon włożyć coś, co jest w postacji dodatku wkładane do
>> tradycyjnych kart kredytowych ale wymaga od sklepów infrastruktury
>> do autoryzacji kart w sieciach bankowych. A to jest drogie w instalacji
>> i drogie w prowizjach.
>
> Ale sporo sklepow taka infrastrukrure ma.
> Drogie w prowizjach ... czy mi sie wydaje czy dlatego w Europie wymyslili
> Maestro ?
> Polskie sklepy jakby ciagle tym nie zainteresowane - ale cos sie chyba
> dzieje na rynku.
>
>> Uznam że eksperyment się udał jak będę mógł kupić obwarzanka
>> zbliżając swój telefon do czytnika w kasie wózka na Rynku Krakowskim
>> tak jak mogłem to zrobić kupując lody w Hong Kongu w małej budce :-)
>
> Ale jednak w stacjonarnej budce, a nie w wozku :-)
Czemu nie w wózku? Mi tu nawet w USA panienka przyjęła kartę
kredytową na straganie z koralowcami na giełdzie akwarystycznej.
Użyła iPhone z wetkniętym czytnikiem kart magnetycznych Square.
https://squareup.com/ Czym mnie zdziwiła nieco bo nie był wetknięty
w gniazdko u dołu tylko w gniazdko słuchawkowe - ciekawe jak
zasilają wzmacniacz sygnały z głowicy magnetycznej tego czytnika?
Czyżby puszczali dźwięk i potem prostowali sinusa graetzem?
Bo sygnał z głowicy mogą wpuszczać na mikrofon, to jest oczywiste.
W tym gniazdku nie ma chyba zasilacza, więc muszą być kreatywni :-)
A skoro takie jaja robią to z odczytaniem RFID też nie powinno być
problemów... W Kanadzie tak sobie radzą: http://www.icarte.ca/
-
38. Data: 2012-11-12 01:21:34
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Nov 2012 18:07:23 -0600, Pszemol napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> Uznam że eksperyment się udał jak będę mógł kupić obwarzanka
>>> zbliżając swój telefon do czytnika w kasie wózka na Rynku Krakowskim
>>> tak jak mogłem to zrobić kupując lody w Hong Kongu w małej budce :-)
>> Ale jednak w stacjonarnej budce, a nie w wozku :-)
> Czemu nie w wózku? Mi tu nawet w USA panienka przyjęła kartę
> kredytową na straganie z koralowcami na giełdzie akwarystycznej.
Ale ciagle straganie, a nie wozku :-)
> Użyła iPhone z wetkniętym czytnikiem kart magnetycznych Square.
A potem bedziesz sie dziwil jak twoja karta wyplacila pieniadze w Rosji czy
w Rumunii :-)
> https://squareup.com/ Czym mnie zdziwiła nieco bo nie był wetknięty
> w gniazdko u dołu tylko w gniazdko słuchawkowe - ciekawe jak
> zasilają wzmacniacz sygnały z głowicy magnetycznej tego czytnika?
> Czyżby puszczali dźwięk i potem prostowali sinusa graetzem?
> Bo sygnał z głowicy mogą wpuszczać na mikrofon, to jest oczywiste.
> W tym gniazdku nie ma chyba zasilacza, więc muszą być kreatywni :-)
Moze nie trzeba wzmacniac ?
Ale zasilacz tam chyba jest - do mikrofonu elekretowego.
No i moze do superduper iZestawu sluchawkowego.
Kasy fiskalne w tych krakowskich wozkach maja ?
No ale modele akumulatorowe sa robione ...
J.
-
39. Data: 2012-11-12 01:56:37
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:1c2w44evf4x58$.1dwntkzu8u7ld.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 11 Nov 2012 18:07:23 -0600, Pszemol napisał(a):
>> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> Uznam że eksperyment się udał jak będę mógł kupić obwarzanka
>>>> zbliżając swój telefon do czytnika w kasie wózka na Rynku Krakowskim
>>>> tak jak mogłem to zrobić kupując lody w Hong Kongu w małej budce :-)
>>> Ale jednak w stacjonarnej budce, a nie w wozku :-)
>> Czemu nie w wózku? Mi tu nawet w USA panienka przyjęła kartę
>> kredytową na straganie z koralowcami na giełdzie akwarystycznej.
>
> Ale ciagle straganie, a nie wozku :-)
Stragan straganem, ale iPhone przecież mógł być użyty na wózku, nie?
>> Użyła iPhone z wetkniętym czytnikiem kart magnetycznych Square.
>
> A potem bedziesz sie dziwil jak twoja karta wyplacila pieniadze
> w Rosji czy w Rumunii :-)
To nie mój problem tylko mojego banku - w końcu na tej karcie
nie moje pieniądze są tylko bankowe...
>> https://squareup.com/ Czym mnie zdziwiła nieco bo nie był wetknięty
>> w gniazdko u dołu tylko w gniazdko słuchawkowe - ciekawe jak
>> zasilają wzmacniacz sygnały z głowicy magnetycznej tego czytnika?
>> Czyżby puszczali dźwięk i potem prostowali sinusa graetzem?
>> Bo sygnał z głowicy mogą wpuszczać na mikrofon, to jest oczywiste.
>> W tym gniazdku nie ma chyba zasilacza, więc muszą być kreatywni :-)
>
> Moze nie trzeba wzmacniac ?
>
> Ale zasilacz tam chyba jest - do mikrofonu elekretowego.
> No i moze do superduper iZestawu sluchawkowego.
No właśnie, a sygnał z mikrofonu elektretowego to ile, 500 mV?
Bo z głowicy w czytniku kart, takiej jak magnetofonowej
to będziesz mieć ułamki miliwolta.
> Kasy fiskalne w tych krakowskich wozkach maja ?
> No ale modele akumulatorowe sa robione ...
Szczerze mówiąc nie przyglądałem się... :-)
Jak znajde jakieś w grudniu to obejrze sobie
Ale może nie być ich wiele w zimie :-)
-
40. Data: 2012-11-12 07:12:16
Temat: Re: Płatność zbliżeniowa
Od: Mikolaj Jopczynski <m...@g...com>
W dniu 2012-11-11 17:37, Ghost pisze:
>
> Użytkownik "ArekM" <a...@j...com> napisał w
> wiadomości news:k7lv1o$nqa$1@news.icm.edu.pl...
>>
>> Terminale paypass (bo takie płatności zblizeniowe działają w PL)
>> dostępne są w całej masie punktów! Na moje oko (używam takiej karty)
>> to wiecej niż 3/4 wszystkich punktów, w ktorych mozna placić
>> jakąkolwiek kartą.
>
> Dawno nie widzialem terminala bez paypass - nie, nie mieszkam w warsiafce.
>
Jedz na BP.
M.