eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPies przegryzł oponę :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 225

  • 201. Data: 2010-06-08 13:45:39
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello szerszen,

    Monday, June 7, 2010, 2:02:25 PM, you wrote:

    >> ... i dlatego koty rules :-)
    > pod warunkiem trzymania ich w domu, niezaleznie od miejsca zamieszkania
    > (wies/miasto)

    Koty muszą być na zewnątrz. Żeby Cię szczury żywcem nie zjadły. To
    dzikie i półdzikie koty ratują nas od plagi gryzoni.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 202. Data: 2010-06-08 13:46:33
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello krzysiek82,

    Monday, June 7, 2010, 2:10:38 PM, you wrote:

    > szerszen pisze:
    >>> ... i dlatego koty rules :-)
    >> pod warunkiem trzymania ich w domu, niezaleznie od miejsca zamieszkania
    >> (wies/miasto)
    > Moje kotecki biegają sobie gdzie chcą ale jakoś za ogrodzenie nie
    > wychodzą, a przynajmniej nie nakryłem żadnego z moich futrzaków na takim
    > procederze.

    To masz bardzo nietypowe koty albo dom otoczony kotoodpornym polem
    siłowym...

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 203. Data: 2010-06-08 13:48:13
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello szerszen,

    Monday, June 7, 2010, 2:35:26 PM, you wrote:

    >> Poniewaz nie halasuja, likwiduja gryzonie, nie sraja na srodku chodnika i
    >> jeszcze nikogo nie zaatakowaly?
    > poniewaz sraja na klatkach, gdzie rowniez szczaja, a smord po kotach jest o
    > wiele gorszy niz po psach, poniewaz poluja na dzikie zwierzeta, rowniez te
    > bedace pod ochrona, zapytaj mysliwych o koty, to pare cieplych slow
    > uslyszysz

    Wolę koty od mysliwych. I wolę brak szczurów.

    > co do atakowania, tutaj tez nie badz taki hop do przodu, bo oczywiscie
    > jeszcze nie slyszalem aby kogos zabily, ale mocno pokaleczyc potrafia, tylko
    > to takie malo medialne jest

    Jesteś w stanie uczciwie powiedzieć, że spotkałeś się z przypadkiem,
    gdy niesprowokowany kot kogokolwiek zaatakował i pokaleczył?

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 204. Data: 2010-06-08 14:04:51
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello szerszen,

    Tuesday, June 8, 2010, 11:24:10 AM, you wrote:

    >> Od wczoraj nie zlalazles jednego przypadku zaatakowania kogos przez kota,
    >> proponuje wiec skonczyc te jalowa dyskusje.
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80279,67488
    01,Rozwscieczony_kot_Puszek_zaatakowal_babcie_i_jej_
    wnuczka.html

    Nie wiemy, czy nie było to w czasie zabawy, która zaszła za daleko...

    > http://www.vetopedia.pl/odpowiedz7949-1-Kot_mnie_zaa
    takowal_u_weterynarza.html

    Normalne - przerażone zwierzę, właściciel nie potrafi uspokoić.
    Faktycznie - częste przypadki u weterynarza.

    > http://jaramsie.pl/2ifbo2a_406b6o

    Ciekawy przypadek - atak nastąpił po czymś, co się zdarzyło pomiędzy
    ujęciami. Na pewno jest tam potłuczona szklanka. Opiekunka nakrzyczała
    na dziecko a dziecko zaczęło płakać? Koty bywają szalenie opiekuńcze
    wobec dzieci... Nie aż tak jak psy ale bywa ciekawie.

    > http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,7598594,Kot
    _pogryzl_kobiete__Wlasciciel_odpowie_przed_sadem.htm
    l

    Kocur broniący swojego terytorium mógł zaatakować małego psa. A pies
    nie mógł być duży, skoro właścicielka wzięła go na ręce.

    > celowo nie tne linkow,

    Bardzo dobrze - nie włażę do przxyciętych linków.

    > bo tak jak tobie nie chce sie uzyc googlarki, tak mi przycinarki

    No to teraz użyj googlarki do wyszukiwania przypadków pogryzienia
    przez psa. Mam obawy, że nie będzie Ci się chciało ich tu cytować.

    Mnie osobiście najbardziej pokaleczył malutki, dziki kotek. Zwabiłem
    go na żarcie i próbowałem złapać. Zrobił mi z ręki jesień
    średniowiecza. Kocica - mamuśka patrzyła na mnie i na kociaka z tak
    bezgranicznym zaskoczeniem, że zapomniała uciec. Ale ona była
    półdzika. Na szczęście.

    W niczym to nie zmienia faktu, że atak przez niesprowokowanego kota
    jest wyjątkową rzadkością.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 205. Data: 2010-06-08 14:06:47
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:4...@p...pl...

    > Jesteś w stanie uczciwie powiedzieć, że spotkałeś się z przypadkiem,
    > gdy niesprowokowany kot kogokolwiek zaatakował i pokaleczył?

    nie, niespotkalem sie z takim przypadkiem, tak samo jak niespotkalem sie z
    przypadkiem, aby niesprowokowany pies kogos zaatakowal, a wrecz przeciwnie,
    niejednokrotnie bylem w stanie poglaskac psa uznawanego przez znajacych go
    za agresywnego ku "przerazeniu" swiadkow, w miejscu gdzie kiedys pracowalem,
    bylem wstanie "lancuchowa" suke odsunac od miski z jedzeniem i wyciagnac
    spod budy jej szczeniaki, nawet wlasciciel aby dobrac sie do szczeniakow
    musial ja zapedzic do budy, wiec kazdy kij ma dwa konce, a wszystko i tak
    prowadzi do jednego, ze takie mamy zwierzeta jak je traktujemy, przy czym
    psy sa wedlug mnie duzo bardziej przewidywalne i przynajmniej mi, duzo
    latwiej z ich zachowania wywnioskowac co moze zaraz nastapic


  • 206. Data: 2010-06-08 14:07:44
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:5...@p...pl...

    > Koty muszą być na zewnątrz. Żeby Cię szczury żywcem nie zjadły. To
    > dzikie i półdzikie koty ratują nas od plagi gryzoni.

    nie tylko, szczegolnie te mieszkajace na obrzezach lasow


  • 207. Data: 2010-06-08 14:21:51
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:1...@p...pl...

    > No to teraz użyj googlarki do wyszukiwania przypadków pogryzienia
    > przez psa. Mam obawy, że nie będzie Ci się chciało ich tu cytować.

    ale cos ci sie chyba pomerdalo, ja nie twierdze ze psy nie atakuja ludzi,
    choc pewnie tak jak i ty, spokojnie kazdy atak moglbym tak na szybko
    uzasadnic ;)

    to kamil twierdzil ze to swiete zwierzeta i nie atakuja ludzi

    > W niczym to nie zmienia faktu, że atak przez niesprowokowanego kota
    > jest wyjątkową rzadkością.

    tak jak i atak przez niesprowokowanego psa ;) i mozemy tak do konca swiata
    sie licytowac


  • 208. Data: 2010-06-08 14:51:23
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello szerszen,

    Tuesday, June 8, 2010, 2:21:51 PM, you wrote:

    [...]

    >> W niczym to nie zmienia faktu, że atak przez niesprowokowanego kota
    >> jest wyjątkową rzadkością.
    > tak jak i atak przez niesprowokowanego psa ;) i mozemy tak do konca swiata
    > sie licytowac

    Ilość i "jakość" rzeczywistych wypadków mówi sama za siebie.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 209. Data: 2010-06-08 14:58:01
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: p...@a...pl

    On 8 Cze, 07:20, MichałG <g...@w...pl> wrote:>
    > >http://zabilimipsa.pl/
    > > To uwazaj na spacerach po lesie. Mysliwi lubia sobie postrzelac dla
    > > zabawy.
    >
    > nie dla zabawy ale z obowiązku.
    Wiekszosc przypadkow opisanych na tej stronie to psy zastrzelone dla
    zabawy i chorej potrzeby pokazania kto tu rzadzi. Chyba zaden z tych
    psow nie wykazywal oznak zdziczenia, niektore zostaly zastrzelone
    kilka, kilkanascie metrow od wlasciciela, wiekszosc miala obroze.
    Pytanie - dlaczego mysliwy zabija psa zamiast podejsc te 50-100 metrow
    do wlasciciela i zwrocic mu uwage?
    Nie pamietam juz (strone przegladalem dawno) czy byly sprawy sadowe
    przeciw mysliwym, ale zdaje sie ze sady stawaly po ich stronie - nie
    rozumiem dlaczego, zastrzelone psy nie spelnialy wedlug mnie (i
    wlascicieli) warunkow pozwalajacych na odstrzal. Zdecydowanie takie
    wyroki kloca sie ze zdrowym rozsadkiem (IMO sporej czesci
    spoleczenstwa, poza mysliwymi), stad takie nieprzyjemne pomysly na
    rozprawienie sie z "mysliwym".
    Mam nadzieje, ze za jakis czas wlasciciel zastrzelonego psa trafi na
    rozsadnego sedziego i "mysliwy" dostanie po kieszeni.
    Nie wiem natomiast jak wyglada sprawa ze zdziczalymi psami - ile ich
    jest.

    pozdr
    Piotr


  • 210. Data: 2010-06-08 15:10:46
    Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>



    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
    grup dyskusyjnych:2...@p...pl...

    > Ilość i "jakość" rzeczywistych wypadków mówi sama za siebie.

    oczywiscie, byles i widziales kazdy z nich ;)

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 . 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: