-
191. Data: 2010-06-08 11:24:10
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hukv5k$b68$...@i...gazeta.pl...
> Od wczoraj nie zlalazles jednego przypadku zaatakowania kogos przez kota,
> proponuje wiec skonczyc te jalowa dyskusje.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80279,67488
01,Rozwscieczony_kot_Puszek_zaatakowal_babcie_i_jej_
wnuczka.html
http://www.vetopedia.pl/odpowiedz7949-1-Kot_mnie_zaa
takowal_u_weterynarza.html
http://jaramsie.pl/2ifbo2a_406b6o
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,7598594,Kot
_pogryzl_kobiete__Wlasciciel_odpowie_przed_sadem.htm
l
celowo nie tne linkow, bo tak jak tobie nie chce sie uzyc googlarki, tak mi
przycinarki
-
192. Data: 2010-06-08 11:25:19
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hukv8n$bcp$...@i...gazeta.pl...
> wiec belkocza cos o kotach. Zlituj sie...
tak jak ty belkoczes o psach, bo nie dajesz sobie rady ze swoimi
traumatycznymi przezyciami :)
zlituj sie
-
193. Data: 2010-06-08 11:26:01
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Mario" <c...@s...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:huks4g$hqe$...@n...onet.pl...
> jasne że tak :-)
a kamilek tego nie rozumie :)
-
194. Data: 2010-06-08 11:52:01
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "kamil" <k...@s...com>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:hul28r$n0o$1@news.task.gda.pl...
>
>
> Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:hukv8n$bcp$...@i...gazeta.pl...
>
>> wiec belkocza cos o kotach. Zlituj sie...
>
> tak jak ty belkoczes o psach, bo nie dajesz sobie rady ze swoimi
> traumatycznymi przezyciami :)
Typowe spojrzenie wlasiciela psa, ktoremu osobiscie nie przeszkadzaja gowna
na trawniku, ujadanie ani wskakiwanie na obcych ludzi na spacerze. :)
Pozdrawiam
Kamil
-
195. Data: 2010-06-08 11:52:32
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "kamil" <k...@s...com>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:hul2a6$n2g$1@news.task.gda.pl...
>
>
> Użytkownik "Mario" <c...@s...onet.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:huks4g$hqe$...@n...onet.pl...
>
>> jasne że tak :-)
>
> a kamilek tego nie rozumie :)
No i nadepnalem koledze na wrazliwy punkt, zaczna sie teraz wycieczki
osobiste :)
-
196. Data: 2010-06-08 12:01:42
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hul3s2$rqq$...@i...gazeta.pl...
> Typowe spojrzenie wlasiciela psa, ktoremu osobiscie nie przeszkadzaja
> gowna na trawniku, ujadanie ani wskakiwanie na obcych ludzi na spacerze.
> :)
typowe stwierdzenie kogos, kto nawet nie zadaje sobie trudu czytania ze
zrozumieniem dyskusji w jakiej bierze udzial, pisalem ze oprocz psa mam dwa
i to niemale koty, wiec mam troche bardziej obiektywne spojrzenie od twojego
-
197. Data: 2010-06-08 12:03:18
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hul3t1$rtb$...@i...gazeta.pl...
> No i nadepnalem koledze na wrazliwy punkt, zaczna sie teraz wycieczki
> osobiste :)
nadepnales?
nie schlebiaj sobie, a co do wycieczek osobistych, to jak to nazwiesz w
takim razie "Typowe spojrzenie wlasiciela psa, ktoremu osobiscie nie
przeszkadzaja gowna na trawniku, ujadanie ani wskakiwanie na obcych ludzi na
spacerze. :)"
jak to bylo z tym okiem i belka? :P
-
198. Data: 2010-06-08 12:08:25
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>
szerszen pisze:
> "kamil" <k...@s...com> napisał:
>
>> Od wczoraj nie zlalazles jednego przypadku zaatakowania kogos przez
>> kota, proponuje wiec skonczyc te jalowa dyskusje.
>
> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80279,67488
01,Rozwscieczony_kot_Puszek_zaatakowal_babcie_i_jej_
wnuczka.html
>
> http://www.vetopedia.pl/odpowiedz7949-1-Kot_mnie_zaa
takowal_u_weterynarza.html
>
> http://jaramsie.pl/2ifbo2a_406b6o
>
> http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,7598594,Kot
_pogryzl_kobiete__Wlasciciel_odpowie_przed_sadem.htm
l
>
> celowo nie tne linkow, bo tak jak tobie nie chce sie uzyc googlarki, tak
> mi przycinarki
LOL - no niestety, z kotami też nie ma czasem żartów. Z dwojga złego
wolę chyba rozeźlonego psa, niż kota-zabójcę. Z autopsji znam taki
wypadek. Mieliśmy kiedyś sporego kota (ja wiem, ze 35-40 lat temu się
akcja odbywała, tak że podejście do zwierząt było delikatnie
powiedziawszy inne). Jechaliśmy rodzinnie na urlop i zawitała do nas
babcia z kotką na czas naszej nieobecności w domu. Do tego czasu kot
był miły i spokojny. Po wyjeździe babci (z kotką) kotu coś odwaliło.
Najpierw zaczął rzucać się z drzew/gałęzi na obce psy, które czasem
się pojawiały przez kolejną dziurę zrobioną w ogrodzeniu - to nam nie
przeszkadzało, w końcu kolejny obrońca terenu, tyle że koci. Niestety,
któregoś pięknego dnia zaczął z tych drzew atakować ludzi i tak też
zakończył swój koci żywot - weterynarz problemów nie robił. Szkoda
kota, ale cóż zrobić - sporo rozrywki dostarczał, ujeżdżając psy :)
-
199. Data: 2010-06-08 12:55:41
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: SW3 <s...@p...fm>
Dnia 07-06-2010 o 11:50:58 Marcin "Kenickie" Mydlak <e...@3...lp>
napisał(a):
> Jakie kary? Pier...na Straż Wiejskomiejska nie potrafi ukarać psiarza
> srającego psem gdzie popadnie,
No tak, skoro nie zajmuje się tak niebezpiecznym zjawiskiem
> a Ty chcesz egzekwowania kar za wolne bieganie bez zabezpieczeń typu
> kaganiec, smycz, płot?
to dlaczego miałaby się zajmować taka błahostką jak pies bez nadzoru,
który najwyżej kogoś pogryzie...
Poważnie czystość podeszw jest dla Ciebie ważniejsza niż zdrowie lub życie?
--
SW3
----
"Trudniej jest nie dać rządzić sobą niż rządzić innymi."
/Franciszek de La Rochefoucaul
-
200. Data: 2010-06-08 13:43:31
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Miecio,
Monday, June 7, 2010, 12:37:15 PM, you wrote:
>>> ale jeśli zwierze jest na tyle agresywne, że żona musiała mu posłać
>>> strzała z środkiem usypiającym z okna auta bo się bała wysiąść to chyba
>>> nie jest normalne zachowanie psa.
>> W torebce wozi? Razem z kluczami i puderniczką?;)
>> W takiej sytuacji dzwoni się po policję, czy inne służby; nie jestem pewien,
>> ale samowolne uśmiercenie zwierzęcia jest zdaje się karalne.
> Art. 33. 1 USTAWA
> z dnia 21 sierpnia 1997 r.
> o ochronie zwierząt.
> Z tym, że subiektywne stwierdzenie, że pies był na tyle agresywny żeby
> go uspać bo gryzł oponę jest trochę chore. Jeśli twoja żona jest
> weterynarzem to brak mi słów.
Jeśli jest weterynarzem i to praktykiem (a tylko ktoś taki może ze
sobą wozić pistolet usypiający), to ma wystarczające kwalifikacje do
oceny, czy zwierze jest niebezpieczne. Na dokładkę właśnie ktoś taki
ma prawo i _obowiązek_ rozprawić się z agresywnym bydlęciem.
Poza tym - siakoś odnoszę wrażenie, że pod pojęciem "uśpić" ktoś tu
nadmiernie rozumie "eutanazja". Środek usypiający to nie jest to samo,
co środek używany do eutanazji zwierząt.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)