-
111. Data: 2010-06-07 14:35:09
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
Sebastian Kaliszewski pisze:
> Jak właściciel znany to mu nikt przywalić mandatu nie mógł, że zwierze
> agresywne biega bez kontroli? Weterynarz nie wie co ma robić, tylko od
> razu usypia? Zresztą łamiąc prawo, bo nie jest od likwidowania psów,
> zwłaszcza takich co mają właściciela. I żadna obrona konieczna się tu
> nie łapie, bo żeby go zabić zastrzykiem najpierw trzeba go było
> spacyfikować.
>
> Coś mi się to wszystko kupy nie trzyma...
>
> \SK
mnie tylko opona obchodzi, do normalnych zwierząt nic nie mam, ale W TYM
WYPADKU nabieram pewności, że zrobiła dobrze. Człowieku jaki mandat na
wsi, kto Ci przyjedzie, sąsiad sąsiadowi da mandat :)? smiech ;D
A to że ludzie przychodzą, że prześlicznymi szczeniakami żeby je uśpić
mimo iż są zdrowe lub wrzucają je do worka i do wody to jest dobre?
Właśnie się dowiedziałem, że opony nie da się załatać :/ jedna opona z
prawie nowego kompletu do wywalenia.
--
krzysiek82
-
112. Data: 2010-06-07 14:35:26
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:huinf2$qqf$...@i...gazeta.pl...
> Poniewaz nie halasuja, likwiduja gryzonie, nie sraja na srodku chodnika i
> jeszcze nikogo nie zaatakowaly?
poniewaz sraja na klatkach, gdzie rowniez szczaja, a smord po kotach jest o
wiele gorszy niz po psach, poniewaz poluja na dzikie zwierzeta, rowniez te
bedace pod ochrona, zapytaj mysliwych o koty, to pare cieplych slow
uslyszysz
co do atakowania, tutaj tez nie badz taki hop do przodu, bo oczywiscie
jeszcze nie slyszalem aby kogos zabily, ale mocno pokaleczyc potrafia, tylko
to takie malo medialne jest
-
113. Data: 2010-06-07 14:37:37
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "kamil" <k...@s...com>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:huip1a$6p9$1@news.task.gda.pl...
>
>
> Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:huinf2$qqf$...@i...gazeta.pl...
>
>> Poniewaz nie halasuja, likwiduja gryzonie, nie sraja na srodku chodnika i
>> jeszcze nikogo nie zaatakowaly?
>
> poniewaz sraja na klatkach, gdzie rowniez szczaja, a smord po kotach jest
> o wiele gorszy niz po psach, poniewaz poluja na dzikie zwierzeta, rowniez
> te bedace pod ochrona, zapytaj mysliwych o koty, to pare cieplych slow
> uslyszysz
Sporo kotow mialem w okolicy domu rodzinnego i nigdy nie smierdzialo.
Zdarzalo mi sie natomiast odwiedzac okolice, w ktorych kotow nie widac, za
to smrod byl nie do zniesienia dzieki lokanlym pijaczkom i gowniarzom
szczajacym po drodze z imprezy do domu.
> co do atakowania, tutaj tez nie badz taki hop do przodu, bo oczywiscie
> jeszcze nie slyszalem aby kogos zabily, ale mocno pokaleczyc potrafia,
> tylko to takie malo medialne jest
Logika godna uwagi. :)
Pozdrawiam
Kamil
-
114. Data: 2010-06-07 14:39:06
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: mleko <m...@m...ml>
On 2010-06-07 14:26, krzysiek82 wrote:
> mleko pisze:
> dobrze, że twoja matka nie wie jakie głupoty wypisujesz bo inaczej
> głupio by jej było, że urodziła coś takiego.
Widzisz gumisiu, teraz jedynie mozesz sobie pisac te swoje bzdury do
woli, tak jak i ja jedynie moge odpowiadac. Ale gdy juz spotkamy sie w
realnym swiecie, to... kto wie co bedzie :)
-
115. Data: 2010-06-07 14:40:32
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
mleko pisze:
> Widzisz gumisiu, teraz jedynie mozesz sobie pisac te swoje bzdury do
> woli, tak jak i ja jedynie moge odpowiadac. Ale gdy juz spotkamy sie w
> realnym swiecie, to... kto wie co bedzie :)
pójdę siedzieć za mord na debilu? Czy się opamiętam splunę i pójdę dalej?
--
krzysiek82
-
116. Data: 2010-06-07 14:44:13
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "Bartek" <N...@p...fm>
Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
news:4c0ca618$0$19181$65785112@news.neostrada.pl...
> witajcie
> żona wróciła wczoraj do domu, upaprana zmianą opony zapytałem się co się
> stało, a ona na to pies ogryzł jej oponę. Faktycznie widać taki szerszy
> ślad i raczej to nie był gwóźdź. Spotkaliście się z takim przypadkiem?
> Trochę śmiać mi się chciało jak o tym opowiadała, bo przecież to chyba
> mało realne? :) Pies powędrował do nieba i w sumie nie wiem czy słusznie,
> bo może to nie jego wina :D
dobrze że lambdy nie odgryzł.
--
Pozdrawiam, Bartek
-
117. Data: 2010-06-07 14:47:26
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:huip6i$3tt$...@i...gazeta.pl...
> Logika godna uwagi. :)
zaprzeczysz ze kot moze mocno okaleczyc?
-
118. Data: 2010-06-07 14:50:57
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: DoQ <p...@g...com>
szerszen pisze:
>> Logika godna uwagi. :)
> zaprzeczysz ze kot moze mocno okaleczyc?
Wyobrazmy sobie sytuacje ze kot napadł na czlowieka i wydrapal mu oczy -
jest to wedlug ciebie niemedialna wiadomosc?
Pozdrawiam
Pawel
-
119. Data: 2010-06-07 14:52:59
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: krzysiek82 <s...@u...pl>
szerszen pisze:
> zaprzeczysz ze kot moze mocno okaleczyc?
oj może, ja w rękawicach łapałem koty ale nie obyło się bez skaleczeń.
Takie małe tygryski należy więc uważać :) Im bardziej dzikie tym
bardziej niebezpieczne.
--
krzysiek82
-
120. Data: 2010-06-07 14:55:27
Temat: Re: Pies przegryzł oponę :)
Od: mleko <m...@m...ml>
On 2010-06-07 14:40, krzysiek82 wrote:
>
> pójdę siedzieć za mord na debilu? Czy się opamiętam splunę i pójdę dalej?
Gumisiu, moge jedynie zasugerowac, ze mord sie nie oplaca, nie wazne czy
jest na "debilu" czy nie. Splunac tez moze sie nie oplacac, bo nigdy
nie wisz z kim masz do czynienia, a i moze okazac sie, ze nie bedziesz w
stanie pojsc dalej.:)
Pozdrawiam serdecznie :)