Witam

W świeżo zakupionym Peugot 306 1,6 benzyna z 1997r dzieje się tak:
1. można ruszyć dynamicznie(ale bez pisku)
2. sprzęgło łapie gdy pedał jest przy samej górze
3. od drugiego biegu zaczynając powyżej 3500 obrotów, wciskając pedał
gazu w podłogę, silnik wkręca się na wyższe obroty ale samochód nie
przyśpiesza, jest jak by sprzęgło się ślizgało
4. znów 2 bieg ale powoli wciskam gaz i samochód przyspiesza, nawet nie
najwolniej
5. wrzucam 5 bieg na postoju i strzelam z pedału sprzęgła, samochód gaśnie
6. biegi wchodzą bez problemu

Z tego co pamiętam w Fordzie Fieście gdy kończyła się tarcza, sprzęgło
łapało bardzo nisko, wręcz trzeba było coś pod łapę skrzyni podkładać
żeby normalnie można było wbić bieg.Wsteczny przy zużytej tarczy
wchodził z oporem.

Czy to pora na nowy komplet sprzęgła, czy winą jest linka czy może olej
poleciał na tarcze czy co się dzieje?!
Do kogo we Wrocławiu można podjechać, żeby podał koszta i przyczyn bez
ściągania skrzyni ( bo tak to ja sam potrafię)