-
581. Data: 2012-05-22 08:51:27
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
news:4fba8023$0$1318$65785112@news.neostrada.pl...
>> Nie widzę najmniejszego problemu od czasu jak istnieje instytucja
>> warunkoweo skrętu.
> Od czasu braku blaszanych strzałek jednak problem jest i to duży.
> Bo zielona strzałka Ci się nie włączy, gdy piesi na przecznicy mają
> zielone.
Bzdura.
Do tego wlasnie sluzy zielona strzalka.
--
Axel
-
582. Data: 2012-05-22 08:51:32
Temat: Re: Pedalarze
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-05-22 02:40, Sebastian Kaliszewski wrote:
> Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
>>>> Zgadza się. Ale przyciski w wielu miejscach to dodatkowy kretynizm.
>>>
>>> Zależy czy jest dostowany do ruchu rowerowego panującego w danym miejscu.
>>> Jeśli rower jedzie raz na kwadrans, to logiczne, że musi poczekać,
>>> przecież nie będziesz blokował samochodów co 1,5 minuty.
>>
>> Ale ja nie mam myśli samotnego przejazdu dla rowerów/przejścia - tutaj
>> przycisk jest wskazany. Chodzi mi o normalne skrzyżownie i brak
>> automatycznego zielonego na przejściu gdy samochody jadą równolegle -
>> dla mnie to wkurzające. Dojadę chwile po zaświeceniu zielonego dla
>> samochodów i musze jak kołek stać całe zielone dla samochodów, całe
>> czerwone i dopiero na kolejnym zielonym moge jechać.
>
> A nie przyszło ci do głowy że faza jest skrócona i np. starsza osoba nie
> zdążyłaby przejść przez jezdnię.
Jak już znajdziesz się na przejściu tak kierujący ma obowiązek umożliwić
Ci jego opuszczenie.
Głupotą jest projektowanie rozwiązań dla 1% społeczeństwa, gdy dla
reszty oznacza to znaczącą niekorzyść.
> Ale takie krótkie zielone paru samochodom
> wystarczy.
Skoro nie ma pieszych, to jaki problem dla samochodów aby przejechać na
warunkowej strzałce ?
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
583. Data: 2012-05-22 09:04:45
Temat: Re: Pedalarze
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-05-22 01:03, Sebastian Kaliszewski wrote:
> T...@s...in.the.world wrote:
>
>> In article<jp8eg3$cvv$109@usenet.news.interia.pl>,
>> to<t...@i...pl> wrote:
>>
>>> begin Titus_Atomicus
>>>
>>>> Ale dlaczego rowerzysta stwarza dla ciebie jakies zagrozenie? Masz
>>>> jakies fobie?
>>>
>>> Jak jedzie tam, gdzie nie ma prawa, to stwarza zagrożenie, bo kierowcy
>>> nie spodziewają się, że trafią tam na powolny rower. Jesteś upośledzony,
>>> że tego nie ogarniasz?
>> Nie.
>> Sadze ze kierowcy powinni sie jednak spodziewac, ze po drogach jezdza
>> rowniez rowery. Rowery to nie kosmici.
>
> Jak jest ścieżka to sio na ścieżkę.
>
>> Jestes uposledzony ze tego nie ogarniasz?
>>>
>>>> Faktycznie zjezdzajac ul. Belwederska [WAW] ( z predkoscia ok. 40-45)
>>>> zawsze widze i slysze doprowadzonych do bialej goraczki kierowcow
>>>> ktorzy KONIECZNIE musza mnie wyprzedzic i obtrabic. Chora ambicja?
>>>
>>> Spieprzaj na ścieżkę, gdzie Twoje miejsce i nie będziesz miał takich
>>> problemów.
>>
>> Ale to nie ja mam problemy tylko wy.
>> A 'sciezka' na Belwedrskiej jest niebezpieczna.
>
> To dostosuj prędkość do warunków -- możesz sobie po prostu jechać wolniej.
> Dostosowanie prędkości do warunków obowiązuje wszystkie pojazdy nie tylko
> mechaniczne.
Hipokryzja czystą gębą.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
584. Data: 2012-05-22 09:12:09
Temat: Re: Pedalarze
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-05-22 02:37, Sebastian Kaliszewski wrote:
> Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:
>
>> On 2012-05-21 09:59, Budzik wrote:
>>> Użytkownik Marcin 'Yans' Bazarnik g...@...lesie ...
>>>
>>>>>>>> Podobnie dziwnym wynalazkiem są przyciski dla pieszych/na
>>>>>>>> przejazdach na skrzyżowaniach - po kija? nie mogą się zmieniać
>>>>>>>> zgodnie z cyklem świateł dla samochodów ?! Jedynie spowalniają ruch
>>>>>>>> i wywołują frustrację - samochody mają czerwone światło, piesci mają
>>>>>>>> czerwone i muszą czekać do kolejnego cyklu świateł.
>>>>>>>
>>>>>>> ??
>>>>>>> sa po to, zeby było włączone zielone dla samochodów a tylko w razie
>>>>>>> potrzeby było uruchamiane zielone dla pieszych.
>>>>>>> Co w tym dziwnego?
>>>>>>
>>>>>> Blokuje ruch pieszych/rowerów - trzeba najpierw wcisnąć a później
>>>>>> czekać np. 2 fazy świateł - LIPA.
>>>>>
>>>>> dlatego pisałem, że maja byćdobrze ustawione.
>>>>> Jak sa dobrze ustawione, to swiatła zielone włączaja sie w pierwszej
>>>>> mozliwej fazie po nacisnieciu.
>>>>> Jak trzeba czekac dwie fazy, to sa zle ustawione.
>>>>
>>>> Prawie zawsze tak jest, gdy wciśniesz światło w momencie/lub tuż po
>>>> zaświecenia czerwonego dla ruchu poprzecznego. Wtedy Ty stoisz, oni
>>>> stoją - bardzo efektywne rozwiązanie komunikacji.
>> >
>>> jeszcze raz powtórze - dobrze ustawione.
>>> Nie moja wina ze podajesz przykłady sygnalizacji ustawionej źle.
>>
>> Niestety chyba znacząca część z tych o które miałem okazję przejeżdżać.
>
> Czyli jak widać mało jeździsz.
Napraw sobie kryształową kulę.
> Bo normalnie coś takiego jest wtedy gdy na
> poprzecznej drodze jest zielone dla samochodów i np. cały czas zielona
> strzałka. Albo np. całą faza jest skrócona że pieszy nie zdąż przejść,
Ale zdajesz sobie sprawę z istnienia przejazdów dla rowerów, które
przeważnie towarzyszą przejściom. Ponadto ile wg. Ciebie potrzeba
pieszemu czasu na pokonanie dwóch pasów ruchu ?
> ale
> pojedynczy samochód jadący mało uczęszczaną drogą owszem przejedzie.
Jasne, wyłącznie wtedy... w końcu znany jest geniusz ekspertów od
regulowania sygnalizacji.
>>>>> Ale ich stawianie ma sens tam, gdzie potrzeba zielonego swiatła dla
>>>>> pieszego vs ilosc faz dla kierowców ma sie jak 1:>5
>>>>
>>>> Co jest złego w tym, żeby zielone światło dla pieszych zaświecało się w
>>>> momencie czerwonego dla ruchu poprzecznego pojazdów ?
>>>>
>>> to, ze wtedy mozna puscic inaczej potoki samochodów.
>>> Przykładowo, jeżeli dla pieszych jest czerwone, mozna puscic jakies prawo
>>> czy lewo skrety na bezwarunkowym zielonym.
>>
>> No właśnie specjalnie przygłądałem się tym skrzyżowaniom i nie zaważyłem
>> takiego wykorzystania. Niestety sprzęt najwyraźniej pozwala na więcej
>> niż sa w stanie wykorzystać.
>
> Obejrzyj parę innych skrzyżowań. Uważnie.
Wątpie abym znalazł na to czas.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
585. Data: 2012-05-22 09:23:31
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
>> Nie, bo mnie interesuje motoryzacja, a nie pedalarstwo, więc nie mylę
>> grup.
> Ale to twoj kolega z grupy, tez jakis lepszy oszolom,
Lepszy od Ciebie, bo zachowujący się zgodnie z tematyka grupy.
>zaczal watek o
> rowerach.
Nie.
O pedalarzach przeszkadzających samochodom na drodze.
> I dlaczego zachowujesz sie w sposob obrazliwy?
Nie zachowuję się.
Pedalarz to określenie stanu umysłu, od rowerzysty różni go wiele.
Ktoś kto postępuje tak jak Ty na tej grupie, to nie rowerzysta.
Im szybciej to pojmiesz tym lepiej, wiele czasu Ci nie zostało.
-
586. Data: 2012-05-22 09:25:00
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:
> Ale podobno zdecydowana wiekszosc wypadkow z udzialem rowerzystow nie ma
> miejca na ulicach, a na przejsciach dla pieszych i przejazdach
> rowerowych. Czy to cie nie zastanawia?
Tylko o tyle, że powinni ścigać znajdujących się tam rowerzystów i
oczywiście zabrać im jakiekolwiek znamiona pierwszeństwa w tych miejscach.
Na tej samej zasadzie, dla której pociąg nie zatrzymuje się przed szlabanem
aby przepuścić samochody czy rowerzystów.
-
587. Data: 2012-05-22 09:25:58
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA05AF17E8BEA5budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>> Tak jak było pisane, na Estkowskiego.
>> Tyle że chyba żeby zmierzyć Twój czas będę musiał pojechać samochodem,
>> bo ja na pewno średniej 20 nie wyciągnę, a nawet nie mam takowego
>> zamiaru. ;-)
>>
> to w takim razie pojedziemy twoim tempem. :)
Ale moim tempem to nie ma sensu, bo jak mi nie wierzysz to po prostu mogę Ci
pokazać screen z nextbike gdzie widać o której godzinie wypożyczałem rower i
o której go oddawałem.
-
588. Data: 2012-05-22 09:27:00
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA05AF1AAC4DA6budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>>> zakładam, ze gdyby były jakies dziwne okolicznosci typu: zamknieta
>>> ulica i rajd na 1/4 mili to byśo tym wspomniał.
>>
>> Źle zakładasz, to było właśnie równe ekstremum jak 60 na rowerze, więc
>> i w specjalnych okolicznościach.
>> Grand Tourismo Polonia.
>>
>>>> Wystarczy zamknąć przejścia dla pieszych, ogrodzić ulicę płotami i
>>>> po sprawie. ;-)
>>>>
>>> ciesze się, ze nawet ciebie bawi ten argument :)
>>
>> To był opis okoliczności, ale widzę, że Tobie też się fakty nie
>> podobają? ;-)
>
> sprowadzilismy rozmowe do poziomu absurdu
To nie my, tylko Ty nawijając o 60 na rowerze.
Reszta dyskusji już faktycznie miała wykazać Ci absurd takich twierdzeń.
Cieszę się, że się udało.
>wiec EOD.
Ok.
-
589. Data: 2012-05-22 09:27:44
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA05AF162F4EB3budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>> No i właśnie o tym mówiłem, marginesy rzędu 1% obejmują takich fanatyków
>> rowerów jak Ty.
>> Nikt normalny tyle na rowerze nie jeździ, nie jesteś reprezentatywny dla
>> ogółu.
>
> hmm, zla zdajesz sobie sprawe z tego ze wiekszosc tego to były dojazdy do
> i
> z pracy?
No i co w związku z tym?
Problem nie leży w "gdzie" tylko "kto".
IMO jesteś tym jednym na 100.
-
590. Data: 2012-05-22 09:28:54
Temat: Re: Pedalarze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jpelji$6od$...@m...internetia.pl...
> W dniu 2012-05-17 19:16, Master_Disaster pisze:
>> Powiedzcie mi czy ostatnio coś się zmieniło w przepisach dotyczących
>> plagi pedalarzy?
>
> Sam sposób określania rowerzystów
Ale on tak nie określił rowerzystów, ani z opisanego zachowania nie
wynikało, iż to byli rowerzyści.