On Wed, 28 Sep 2016 15:17:24 +0200, Roman Tyczka <n...@b...no>
wrote:
> Co do obiektowości w C.

Da się.

do góry

On Wed, 28 Sep 2016 15:22:13 +0200, slawek wrote:

> On Wed, 28 Sep 2016 15:07:13 +0200, Roman Tyczka <n...@b...no>
> wrote:
>> Ok, masz w C++ try ...catch, a masz try ..finally?
>
> W C++ nie ma finally, bo nie potrzebne. W Javie jest finally. Taki
> cukierek.

Niepotrzebne... albo nie wiesz co to jest albo... no właśnie.

> To są szczegóły. Ogólnie obsługa wyjątków w standardowym Pascalu nie
> istnieje.

Co to za argument z czapki? Nikt nie pisze pod dokumenty ISO tylko pod żywe
kompilatory, a te jak najbardziej od dekad wyjątki obsługują w sposób
lepszy niż doskonałe C++.
No ale możesz argumenty niezgodne z Twoją linią programową dyskredytować i
twierdzić, że to niepotrzebne gówno. Luzik.

--
pozdrawiam
Roman Tyczka

do góry

On Wed, 28 Sep 2016 15:26:58 +0200, slawek wrote:

> On Wed, 28 Sep 2016 15:17:24 +0200, Roman Tyczka <n...@b...no>
> wrote:
>> Co do obiektowości w C.
>
> Da się.

Pewnie, w asmie też się da. Da się też grzebieniem grabić ogród.


--
pozdrawiam
Roman Tyczka

do góry

On Wed, 28 Sep 2016 15:33:56 +0200, Roman Tyczka <n...@b...no>
wrote:
> Co to za argument z czapki? Nikt nie pisze pod dokumenty ISO tylko
pod żywe


Chyba zgodzimy się, że nikt z twoich kolegów nie stosuje się do norm
ISO.

Ciekawe, po co te normy są, nieprawdaż?

do góry

W dniu środa, 28 września 2016 15:34:26 UTC+2 użytkownik Roman Tyczka napisał:

> > To są szczegóły. Ogólnie obsługa wyjątków w standardowym Pascalu nie
> > istnieje.
>
> Co to za argument z czapki? Nikt nie pisze pod dokumenty ISO tylko pod żywe
> kompilatory

To nieprawda. Kiedy programuję w C na embedded, to często nie mam innej
możliwości pisania testów, niż przy pomocy kodu, który będzie uruchamiany
na PC (ewentualnie na docelowym urządzeniu w trybie testowym, w specjalnie
przygotowanej wersji aplikacji). Wówczas zawsze kompiluję w GCC z flagami
wybierającymi określoną wersję języka C, obsługiwaną przez docelowy
kompilator dla danego urządzenia (którym niestety nie zawsze jest GCC).

Pisanie "pod żywe kompilatory a nie pod dokumenty ISO" to strzelanie
sobie w kolano, jeżeli idzie o przenośność aplikacji, a także dowód
słabości specyfikacji języka, która nie jest w stanie objąć przydatnych
sposobów używania języka.

do góry

On Wed, 28 Sep 2016 15:34:37 +0200, Roman Tyczka <n...@b...no>
wrote:
> Pewnie, w asmie też się da.

No to mamy consens.

do góry

On Wed, 28 Sep 2016 06:47:50 -0700 (PDT), g...@g...com
wrote:
> Pisanie "pod żywe kompilatory a nie pod dokumenty ISO" to strzelanie
> sobie w kolano

I delikatnie ujmując: amatorszczyzna.

do góry

W dniu 2016-09-28 15:17, Roman Tyczka napisał:
> On Wed, 28 Sep 2016 14:01:09 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
>
>>>> w C można emulować obiekty i działa to bardzo sprawnie (technologie
>>>> takowe zostały opracowane dość dawno, np BOOPSI),
>>>
>>> Ja mówię o prawdziwej obiektowości, pełnej. Nie wiem na czym emulacja w C
>>> polega, ale już samo słowo emulacja nie budzi zaufania.
>>
>> Ale to jest prawdziwa obiektowość, jedynie inaczej realizowana niż w javie.
>
> Szukałem BOOPSI, ale to coś związanego z Amigą, o to Ci chodziło?

mniej więcej - to jeden ze sposobów używania obiektowości w C (ale i
innych językach, wykorzystywane nawet w asemblerze)

> Co do obiektowości w C. Wygooglałem Twoją stronę i kurs obiektowości w C,
> czy to miałeś na myśli pisząc "prawdziwa obiektowość"? Te wszystkie
> malloc'i, * i rzutowania?

To tez jest jeden ze sposobów, nie jedyny. I jak najbardziej jest to
prawdziwa obiektowość. Wiesz - obiektowość, to sposób pisania. W Javie,
która inaczej realizuje obiektowość i wygodniej się w niej pisze też
wiele kodu nieobiektowego wydziałem.


--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

do góry

W dniu środa, 28 września 2016 15:51:07 UTC+2 użytkownik slawek napisał:

> > Pisanie "pod żywe kompilatory a nie pod dokumenty ISO" to strzelanie
> > sobie w kolano
>
> I delikatnie ujmując: amatorszczyzna.

Nie zawsze. W przypadku desktopowych aplikacji i tak często trzeba
podjąć decyzje o stosowaniu bibliotek, które nie będą dostępne na
innych systemach, co od razu ogranicza przenośność. W takich
przypadkach nie ma nic złego w korzystaniu z rozszerzeń oferowanych
przez dany kompilator.

Ale w ogólności brak wyjątków świadczy raczej na niekorzyść
Pascala, zaś to, że niektóre kompilatory dopuszczają takie
rozszerzenia nie jest dobrym argumentem na rzecz stosowania Pascala.

do góry

W dniu 2016-09-28 o 16:05, g...@g...com pisze:
> Ale w ogólności brak wyjątków świadczy raczej na niekorzyść
> Pascala, zaś to, że niektóre kompilatory dopuszczają takie
> rozszerzenia nie jest dobrym argumentem na rzecz stosowania Pascala.
Znasz jakiś dialekt Pascala, który nie wspiera wyjątków?
Bo ja nie znam.

--
wloochacz

do góry