-
161. Data: 2019-10-05 15:25:01
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: Mateusz Viste <m...@w...tell>
On Sat, 05 Oct 2019 15:05:06 +0200, heby wrote:
> Jestem w stanie. Tylko że Cie na to nie stać. Czas dorosnąć, pisanie
> kodu to nie tylko github.
Czyli dalej będziesz się przechwalać, nie mając zupełnie nic do
pokazania, tak jak to robi AK? Naprawdę szkoda.
> Wręcz przeciwnie. Gdybyć doczytał w tym gąszczu sarkazmu dowiedziałbyś
> się ważnej rzeczy: otóż obecnie w systemach krytycznych wszycy maja w
> DUPIE w jakim jezyku napisałeś kod.
I wbrew temu dajesz się prowokować w dyskusje "kto lepiej zna język xyz".
> Używam częściej niż myślisz ponieważ specyfika mojej pracy a częściowo i
> hobby wymaga częstego debugowania wprost procesorów. Tylko że ja nie
> piszę w nich "projektów".
A, czyli jednak hobby. To może czymś się pochwalisz? Ale takim czymś
prawdziwym, nie gołosłowne "ja to w robocie rakiety w kosmos ślę i
wielkich rzek zawracam bieg".
Mateusz
-
162. Data: 2019-10-05 15:34:48
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 05/10/2019 15:22, g...@g...com wrote:>>> Ale zgodzę się
też, że to jest "takie tam pierdolenie" w tym sensie, że jak się nie ma
kodu do pokazania, to po co w ogóle o tym mówić - i że jest wręcz coś
smutnego w tym, że masz bandę gości, z których każdy próbuje
przykozaczyć, co to nie on, ale z których żaden nic w życiu nie osiągnął.
>> A co osiągnął szanowny kolega i skad wiedza że inni nie osiągneli?
> Jeżeli idzie o mnie, to ja też nic nie osiągnąłem (ale przynajmniej
wiem, ile to jest warte)
Tu zupełnie jak ja.
> A "wiedza, że inni nie osiągnęli" bierze się z obserwacji, że te
osoby, które coś w życiu osiągnęły, mają w życiu lepsze rzeczy do
roboty, niż kozaczenie na forach,
Ludzie którzy coś w życiu osiągneli czasami mają też troche wolnego
czasu na trolowanie. Albo kopią robaki i idą na ryby. Co kto woli.
> kim to się nie jest, i czego to się w życiu nie robiło (tylko nie
mogę pokazać, bo to tajemnica)
Mysle że nie rozumiesz co to jest ta tajemnica i jak działa poważniejsze
programowanie niż pisanie skyptów w bashu skoro uważasz że to czyjaś
wola że coś jest tajemnicą. To dopiero dziecinada. Zapytaj przeciętnego
programistę w poważnej korpo czy Ci pokaże kod. Myśle że puknie się w
głowę albo zapyta czy masz cyrograf.
-
163. Data: 2019-10-05 15:38:54
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 05/10/2019 15:18, Mateusz Viste wrote:
> Asm sam w sobie nie jest trudny - ot, wykonujesz prostą instrukcję i
> otrzymujesz prosty wynik.
O Mój Bosze!. Żeby całe to życie było takie proste.
> Ale poskładać z tego coś, co robi jakąś nieco
> bardziej złożoną czynność to już jest swego rodzaju sztuka.
Całe szczęście gdzieś w latach 60 zamieniono tą sztukę na coś
użytecznego. Ileż można się delektować.
> Ano właśnie... Dotyczy to szczególnie kolegi "AK", który jest pod tym
> względem zupełnie żałosny, ale kolega heby niestety łatwo ulega
> prowokacji i potem powstają takie przedszkolne tasiemce pt. "kto się
> bardziej zna".
Łomatko, kiedy ktoś wreszcie doceni że dokarmianie trola AK jest takie
fajne.
-
164. Data: 2019-10-05 15:39:27
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: g...@g...com
W dniu sobota, 5 października 2019 15:18:45 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
> On Sat, 05 Oct 2019 05:17:45 -0700, godek.maciek wrote:
>
> > Akurat pod tym względem muszę się zgodzić z Twoim przedmówcą.
>
> Tzn. że można opanować sztukę czegoś, nie robiąc tego czegoś? Sorry, nie
> do mnie takie bajki. :)
Nie, że znajomość asemblera to jest coś, czym raczej ciężko się pochwalić w projekcie
dostępnym publicznie.
> > Jedyna rzecz, jaką w ostatnim czasie robiłem w asemblerze, była za NDA.
> > Akurat wtedy byłem zatrudniony w dziale kompilatorów w dużej korporacji,
> > i optymalizowałem jakieś tam funkcje z biblioteki standardowej C, żeby
> > korzystały z jakichś tam rozszerzeń procesora.
>
> No i widzisz - jednak coś w tym działałeś. Może nie pisanie całego
> projektu w gołym asm, ale jednak praca ściśle z nim związana i wymagająca
> poznania tego i owego aby odpowiednio skonstruować w miarę optymalne
> wstawki.
No tak, działałem, ale nie mogę tego pokazać (i nawet nie mogę o tym za dużo mówić).
> > Asembler to nie jest język do tego, żeby w tym coś pisać, tylko coś, co
> > można sobie generować z czegoś innego, jeśli trzeba.
>
> A to już zależy od kontekstu. W "poważnym", dzisiejszym zastosowaniu -
> zgodzę się. Ale ja tam lubię sobie czasem coś w czystym asm poskrobać,
> niejako dla higieny umysłowej:
>
> https://sourceforge.net/p/bsum/code/HEAD/tree/trunk/
bsum.asm
> https://sourceforge.net/p/dwol/code/HEAD/tree/trunk/
dwol.asm
> https://sourceforge.net/p/ethflop/code/HEAD/tree/tru
nk/ethflop.asm
Wygląda na niezłą perwersję ;]
> > Nie jest to też coś, nad czym byłoby trudno zapanować, bo generalnie nie
> > ma tam nic trudnego (przynajmniej w sensie "pionowej" złożoności, bo
> > jeżeli idzie o ilość instrukcji, jaką posiadają niektóre współczesne
> > procesory, to faktycznie można dostać zawrotu głowy)
>
> Asm sam w sobie nie jest trudny - ot, wykonujesz prostą instrukcję i
> otrzymujesz prosty wynik. Ale poskładać z tego coś, co robi jakąś nieco
> bardziej złożoną czynność to już jest swego rodzaju sztuka.
Sztuka - jako forma ludzkiej działalności nie stawiająca sobie żadnego praktycznego
celu - może i owszem :)
> > Ale zgodzę się też, że to jest "takie tam pierdolenie" w tym sensie, że
> > jak się nie ma kodu do pokazania, to po co w ogóle o tym mówić - i że
> > jest wręcz coś smutnego w tym, że masz bandę gości, z których każdy
> > próbuje przykozaczyć, co to nie on, ale z których żaden nic w życiu nie
> > osiągnął.
>
> Ano właśnie... Dotyczy to szczególnie kolegi "AK", który jest pod tym
> względem zupełnie żałosny, ale kolega heby niestety łatwo ulega
> prowokacji i potem powstają takie przedszkolne tasiemce pt. "kto się
> bardziej zna".
No nie, on akruat z nas wszystkich coś jednak osiągnął - mianowicie wiek emerytalny.
> > Z drugiej strony, jak tak sobie czytam te "dyskusje", które się tu
> > odbywają, to mam wrażenie, że przynajmniej kilku spośród jej uczestników
> > to rosyjscy szpiedzy. Jakś czas temu na Quorze natrafiłem na taki tekst
> > od gościa, który pracował kiedyś dla sowieckiej propagandy:
> > (...)
> > [https://www.quora.com/Why-does-Putin-typically-resp
ond-to-criticism-
> with-a-counterpunch-or-counter-criticism/answer/Dima
-Vorobiev]
>
> Wygląda zatem na to, że 90% usenetu to rosyjscy szpiedzy.
No. Ale zobacz, jak to od razu zmienia odbiór tych dyskusji :)
-
165. Data: 2019-10-05 15:41:51
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: g...@g...com
W dniu sobota, 5 października 2019 15:34:53 UTC+2 użytkownik heby napisał:
> też, że to jest "takie tam pierdolenie" w tym sensie, że jak się nie ma
> kodu do pokazania, to po co w ogóle o tym mówić - i że jest wręcz coś
> smutnego w tym, że masz bandę gości, z których każdy próbuje
> przykozaczyć, co to nie on, ale z których żaden nic w życiu nie osiągnął.
> >> A co osiągnął szanowny kolega i skad wiedza że inni nie osiągneli?
> > Jeżeli idzie o mnie, to ja też nic nie osiągnąłem (ale przynajmniej
> wiem, ile to jest warte)
> Tu zupełnie jak ja.
>
> > A "wiedza, że inni nie osiągnęli" bierze się z obserwacji, że te
> osoby, które coś w życiu osiągnęły, mają w życiu lepsze rzeczy do
> roboty, niż kozaczenie na forach,
> Ludzie którzy coś w życiu osiągneli czasami mają też troche wolnego
> czasu na trolowanie. Albo kopią robaki i idą na ryby. Co kto woli.
>
> > kim to się nie jest, i czego to się w życiu nie robiło (tylko nie
> mogę pokazać, bo to tajemnica)
> Mysle że nie rozumiesz co to jest ta tajemnica i jak działa poważniejsze
> programowanie niż pisanie skyptów w bashu skoro uważasz że to czyjaś
> wola że coś jest tajemnicą. To dopiero dziecinada. Zapytaj przeciętnego
> programistę w poważnej korpo czy Ci pokaże kod. Myśle że puknie się w
> głowę albo zapyta czy masz cyrograf.
https://muratordom.pl/ogrod/rosliny/uprawa-pietruszk
i-w-ogrodzie-pietruszka-w-przydomowym-ogrodzie-warzy
wnym-aa-wrzW-P8s1-iFfs.html
-
166. Data: 2019-10-05 15:44:38
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 05/10/2019 15:25, Mateusz Viste wrote:
>> Jestem w stanie. Tylko że Cie na to nie stać. Czas dorosnąć, pisanie
>> kodu to nie tylko github.
> Czyli dalej będziesz się przechwalać, nie mając zupełnie nic do
> pokazania, tak jak to robi AK? Naprawdę szkoda.
Naprawdę szkoda, ale zapraszamy na testy, zdasz, zatrudnią, dostaniesz
wgląd do kodu, wtedy sobie można pogadać o czymś co jest.
>> Wręcz przeciwnie. Gdybyć doczytał w tym gąszczu sarkazmu dowiedziałbyś
>> się ważnej rzeczy: otóż obecnie w systemach krytycznych wszycy maja w
>> DUPIE w jakim jezyku napisałeś kod.
> I wbrew temu dajesz się prowokować w dyskusje "kto lepiej zna język xyz".
Ja dokarmiam trola. Doceń to wreszcie. Sam sobie też troche troluje.
Taki sport.
>> Używam częściej niż myślisz ponieważ specyfika mojej pracy a częściowo i
>> hobby wymaga częstego debugowania wprost procesorów. Tylko że ja nie
>> piszę w nich "projektów".
> A, czyli jednak hobby. To może czymś się pochwalisz?
Mam się pochwaliś z ostatniej sesji debugowania ARMa w zeszły piątek?
Niestety nie stumieniuje swojego życia do youtube więc sorry, nie
zachowały się notatki z problemu błednego ABI w procedurze przerwania.
ALe to nudne było, thumb był nie tam gdzie miał być. Ot, cała filozofia.
> Ale takim czymś
> prawdziwym, nie gołosłowne "ja to w robocie rakiety w kosmos ślę i
> wielkich rzek zawracam bieg".
Kto tak twierdzi?
-
167. Data: 2019-10-05 15:46:10
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 05/10/2019 15:41, g...@g...com wrote:
> https://muratordom.pl/ogrod/rosliny/uprawa-pietruszk
i-w-ogrodzie-pietruszka-w-przydomowym-ogrodzie-warzy
wnym-aa-wrzW-P8s1-iFfs.html
Nareszcie jakaś merytoryka! Już lecę czytać.
-
168. Data: 2019-10-05 16:05:39
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: J-23 <B...@p...fm>
W dniu 05.10.2019 o 14:55, heby pisze:
> On 05/10/2019 12:09, J-23 wrote:
>>> I co nam da włożenie w to energii? Jaki zysk przyniesie dobry
>>> kompilator Pascala? Jakie problemy rozwiąże lepiej?
>> A przeczytałeś co napisałem w całości?
>
> Tak. Była tam mowa o języku któy ma takie i inne możliwości które są
> potrzebne tu i tam, z grubsza uniwersalny. I takim jezykiem jest prawie
> każdy popularny obecnie, C++, Java, C#, Python. To gdzie zysk w robieniu
> nastepnego i zwrot nakładów energii? Przecież wiadomo od dawna że pascal
> nie jest ani grama unikatowy wobec czegokolwiek.
A nie zauważasz tego że biblioteka LCL choć mocno niedopracowana raz
użyta odpalisz ją wszędzie? bez dokładania i szukania bibliotek. LCL to
tylko przykład.
Java czy C++ owszem uruchomi się wszędzie ale musisz do tego poszukać
dodatkowych bibliotek np QT. Oczywiście GUI to tylko "wierzchołek góry"
i o tym potencjale mowie cały czas że jest już zrobiony duży krok jednak
wciąż za mały (zbyt wolno to idzie) by tego używać w nowych projektach.
Oczywiście można sobie bez problemu te biblioteki dokładać ale za każdym
razem z każdą nową biblioteką pojawia się dokumentacja którą musisz
przeczytać bo czy to będzie QT czy wxWidgets czy inne cuda na kiju to
każdy z nich działa troche inaczej.
Pozdrawiam
-
169. Data: 2019-10-05 16:12:39
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 05/10/2019 16:05, J-23 wrote:
>> Tak. Była tam mowa o języku któy ma takie i inne możliwości które są
>> potrzebne tu i tam, z grubsza uniwersalny. I takim jezykiem jest
>> prawie każdy popularny obecnie, C++, Java, C#, Python. To gdzie zysk w
>> robieniu nastepnego i zwrot nakładów energii? Przecież wiadomo od
>> dawna że pascal nie jest ani grama unikatowy wobec czegokolwiek.
> A nie zauważasz tego że biblioteka LCL choć mocno niedopracowana raz
> użyta odpalisz ją wszędzie? bez dokładania i szukania bibliotek. LCL to
> tylko przykład.
A takie Qt jest w czymś gorsze?
> Java czy C++ owszem uruchomi się wszędzie ale musisz do tego poszukać
> dodatkowych bibliotek np QT.
Poszukać? pip install albo apt-get i mam.
> Oczywiście GUI to tylko "wierzchołek góry"
> i o tym potencjale mowie cały czas że jest już zrobiony duży krok jednak
> wciąż za mały (zbyt wolno to idzie) by tego używać w nowych projektach.
Czyli gdzie tez zysk i dlaczego warto?
> Oczywiście można sobie bez problemu te biblioteki dokładać ale za każdym
> razem z każdą nową biblioteką pojawia się dokumentacja którą musisz
> przeczytać bo czy to będzie QT czy wxWidgets czy inne cuda na kiju to
> każdy z nich działa troche inaczej.
Całe szczęscie VCL nie trzeba czytać, samo wchodzi do głowy :D
Nie nie nie, pytanie brzmi: co lepszego jest w VCL/LCL czego nie ma w Qt
i co powoduje że warto się tym trupem zajmować.
Od kilku dni staram się wyciągnąć ten jeden kiler feature. I nie ma.
Obawiam się że nie ma obiektywnie.
-
170. Data: 2019-10-05 16:59:43
Temat: Re: POpularno?? j?zyk?w programowania ??
Od: J-23 <B...@p...fm>
W dniu 05.10.2019 o 16:12, heby pisze:
> On 05/10/2019 16:05, J-23 wrote:
>>> Tak. Była tam mowa o języku któy ma takie i inne możliwości które są
>>> potrzebne tu i tam, z grubsza uniwersalny. I takim jezykiem jest
>>> prawie każdy popularny obecnie, C++, Java, C#, Python. To gdzie zysk
>>> w robieniu nastepnego i zwrot nakładów energii? Przecież wiadomo od
>>> dawna że pascal nie jest ani grama unikatowy wobec czegokolwiek.
>> A nie zauważasz tego że biblioteka LCL choć mocno niedopracowana raz
>> użyta odpalisz ją wszędzie? bez dokładania i szukania bibliotek. LCL
>> to tylko przykład.
>
> A takie Qt jest w czymś gorsze?
Nie jest gorsze i nie imputuj słów których nie powiedziałem
>
>> Java czy C++ owszem uruchomi się wszędzie ale musisz do tego poszukać
>> dodatkowych bibliotek np QT.
>
> Poszukać? pip install albo apt-get i mam.
W systemach linux owszem. Gorzej pod windows :)
>
>> Oczywiście GUI to tylko "wierzchołek góry" i o tym potencjale mowie
>> cały czas że jest już zrobiony duży krok jednak wciąż za mały (zbyt
>> wolno to idzie) by tego używać w nowych projektach.
>
> Czyli gdzie tez zysk i dlaczego warto?
Czytaj chłopie ze zrozumieniem :) No chyba że to jest sztuka
>
>> Oczywiście można sobie bez problemu te biblioteki dokładać ale za
>> każdym razem z każdą nową biblioteką pojawia się dokumentacja którą
>> musisz przeczytać bo czy to będzie QT czy wxWidgets czy inne cuda na
>> kiju to każdy z nich działa troche inaczej.
>
> Całe szczęscie VCL nie trzeba czytać, samo wchodzi do głowy :D
Nie nie wchodzi sam. LCL/VCL to tylko przykłady ale czemu nie miała by
powstać uniwersalna biblioteka? którą możesz pisać wszędzie tak jak to
wypadku LCL (Tutaj masz właśnie swój zysk)
>
> Nie nie nie, pytanie brzmi: co lepszego jest w VCL/LCL czego nie ma w Qt
> i co powoduje że warto się tym trupem zajmować.
Pokaż mi drugie takie środowisko? Na rynku gdzie jednym narzędziem będę
pisał na dowolną platformę? Bez dodatkowych bibliotek? FreePascalowi a
konkretnie Lazarusowi jest najbliżej
>
> Od kilku dni staram się wyciągnąć ten jeden kiler feature. I nie ma.
> Obawiam się że nie ma obiektywnie.
Właśnie napisałem Ci powyżej :)
Stąd że jest najbliżej twierdze że ma to potencjał
Pozdrawiam