-
221. Data: 2014-04-09 05:03:18
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Sylwester Łazar" <i...@a...pl> wrote in message
news:li2964$fq2$1@mx1.internetia.pl...
>> Co innego gdy spawacz-naukowiec zacznie eksperymentować i w toku
>> swoich poszukiwań opracuje nowe metody, nowe technologie, nowe
>> materiały do spawania, wtedy otrze się o naukę tak samo jak taki koder
>> rzemieślnik, który zacznie wymyślać nowe, nieznane wcześniej algorytmy
>> sortowania danych czy też nowe nieznane wcześniej algorytmy szyfrowania.
>> Czujesz teraz lepiej moją tezę?
>
> Teraz tak.
> Ale weżmy takiego pana, co się nazywał Henry Ford.
> On to bowiem napisał, że:
> "In short, the result is this: by the aid of
> SCIENTIFIC STUDY one man is now able to do somewhat more than four did
> only a comparatively few years ago. That line established the efficiency
> of the method and we now use it everywhere. The assembling of the motor,
> formerly done by one man, is now divided into eighty-four
> operations--those men do the work that three times their number formerly
> did."
> Co się tłumaczy, że dzięki badaniom naukowym pewne algorytmy
> wykonywane są szybciej.
> Jednak wszystkie czynności, które były wykonywane wcześniej
> przez tych czterech, były znane. Problem był tylko jak te same
> czynności wykonać miał jeden.
No i jaka jest Twoja puenta w związku z tym "ale"?
Bo napisałeś coś, co zgadza się z tym co napisałem ja wyżej...
Podałeś przykład przedsiębiorcy, który opracował nową metodę
(assembly line) na robienie tego co było już robione wcześniej,
dającą 4x większą efektywność pracy ludzkiej. Ten przedsiębiorca
przez to że eksperymentował i udoskonalał stał się w efekcie
naukowcem ale nie znaczy to wcale że każdy przedsiębiorca
(czy programista, czy szewc, czy spawacz) takim naukowcem będzie...
-
222. Data: 2014-04-09 08:11:11
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 8 Apr 2014 18:21:02 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:
> A mi się wydaje, że pisanie kodu (tworzenie programów) to rodzaj
> rzemiosła. Dobry programista to tak jak dobry szewc lub spawacz.
Przy rozważaniach czym jest programowanie, a szczególnie ile ma
wspólnego z komputerami i nauką zawsze mam skojarzenia z wstępem do
tego wykładu:
http://www.youtube.com/watch?v=2Op3QLzMgSY
--
Marek
-
223. Data: 2014-04-09 08:22:20
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>
W dniu 2014-04-08 22:41, jacek pozniak pisze:
> ja pie..ole, to nie miało być takie długie :-)
"Jak rozpętałem wojnę PICowo AVRową" :)
--
Michał
-
224. Data: 2014-04-09 08:39:34
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 09 Apr 2014 08:22:20 +0200, Michał Lankosz<m...@t...pl>
wrote:
> "Jak rozpętałem wojnę PICowo AVRową" :)
Ale tak na prawdę nie był to flame pics vs avr a raczej
programowanie w asm vs. reszta świata.
--
Marek
-
225. Data: 2014-04-09 09:01:33
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>
W dniu 2014-04-09 08:39, Marek pisze:
> On Wed, 09 Apr 2014 08:22:20 +0200, Michał Lankosz<m...@t...pl> wrote:
>> "Jak rozpętałem wojnę PICowo AVRową" :)
>
> Ale tak na prawdę nie był to flame pics vs avr a raczej programowanie w
> asm vs. reszta świata.
Jak się już rozpęta to nikt nie patrzy kto z kim, jak i czym wojuje.
--
Michał
-
226. Data: 2014-04-09 09:52:13
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: Sylwester Łazar <i...@a...pl>
> Jak się już rozpęta to nikt nie patrzy kto z kim, jak i czym wojuje.
>
> --
> Michał
Widać od razu, że problem z tematu jest nietrywialny ;-)
S.
-
227. Data: 2014-04-09 10:07:13
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2014-04-09 09:52, Sylwester Łazar wrote:
> Widać od razu, że problem z tematu jest nietrywialny ;-)
Anienienie. Problem jest trywialny, tylko nikt nie stara się dostrzec
źródła problemu, a co za tym idzie rozwiązania. :-)
Piotrek
-
228. Data: 2014-04-09 12:09:11
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: AlexY <a...@i...pl>
Użytkownik Piotrek napisał:
> On 2014-04-09 09:52, Sylwester Łazar wrote:
>> Widać od razu, że problem z tematu jest nietrywialny ;-)
>
> Anienienie. Problem jest trywialny, tylko nikt nie stara się dostrzec
> źródła problemu, a co za tym idzie rozwiązania. :-)
Pieniądze?
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
229. Data: 2014-04-09 13:22:28
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2014-04-09 12:09, AlexY wrote:
> Pieniądze?
Poniekąd. Ale raczej miałem na myśli model jaki się przyjmuje przy
planowaniu biznesu.
Wiadomo, że inne kryteria przyjmuje się dla produkcji wielkoseryjnej,
robionej na marży na przykład 1%.
A inne dla produktów krótkoseryjnych (albo unikatowych) dla których nikt
rozsądny nie wpuszcza się w optymalizacje robione programistą bo jest to
po prostu za drogie.
I tu jest IMHO główne kryterium, a nie jakieś dziwne wnioski, że
algorytm implementowany w assemblerze ma koszt liniowy podczas gdy *ten
sam* algorytm implementowany w C ma koszt wykładniczy i dlatego należy
używać assemblera.
Bo to jest IMHO herezja wynikająca prawdopodobnie z "dodawania gruszek
do śliwek".
Piotrek
-
230. Data: 2014-04-09 14:15:51
Temat: Re: PIC vs AVR
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Marek" <f...@f...com> wrote in message
news:almarsoft.3004540317733223845@news.neostrada.pl
...
> On Tue, 8 Apr 2014 18:21:02 -0500, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
>> A mi się wydaje, że pisanie kodu (tworzenie programów) to rodzaj
>> rzemiosła. Dobry programista to tak jak dobry szewc lub spawacz.
>
> Przy rozważaniach czym jest programowanie, a szczególnie ile ma wspólnego
> z komputerami i nauką zawsze mam skojarzenia
> z wstępem do tego wykładu:
> http://www.youtube.com/watch?v=2Op3QLzMgSY
Fajne. Dzięki. Mądrze gościu mówi.
p.s. interpreter LISPa na PICe ktoś ma? ;-)