-
1. Data: 2018-10-10 15:18:27
Temat: Ożywiony NiMh?
Od: Marek <f...@f...com>
Miałem 3szt Aku nimh AAA marki Lidl/Tronic w lampce LED, która ma
fizyczny wyłącznik i była wyłączona. Lampa byłaś nieużywana przez
jakiś czas (że dwa miesiące, może ciut dużej). Nie chcę się zapalić,
sprawdzam napięcie na aku, każdy ok 0.05V, kaplica. Ale wrzuciłem je
do ładowarki wcześniej kopiąc je troszkę prądem rozruchowym z
zasilacza by ładowarka uznała je za sprawne . Naładowała je, ale nie
mając zaufania do takiej "regeneracji" na szybko wystrugalem sobie
miernik mAh. Rozladowowywalem każdy przez rezystor 15? do 1V mierząc
mAh w trakcie. Na kazdym aku wyszło ok 70mAh, rozładowały się w
kilkanaście minut. Czyli szmelc. Ale coś mnie tknęło i ponownie je
naładowałem i powtórzyłem test, teraz rozladowaywały się przez długie
godziny a miernik doliczył do 760 mAh (900mAh deklarowane przez
producenta). Ki diabeł? Odżyły??
--
Marek
-
2. Data: 2018-10-10 17:08:06
Temat: Re: Ożywiony NiMh?
Od: Pawel 'Jarod' <P...@s...xx>
On 2018-10-10 15:18, Marek wrote:
> Miałem 3szt Aku nimh AAA marki Lidl/Tronic w lampce LED, która ma fizyczny
wyłącznik i była wyłączona. Lampa byłaś nieużywana przez jakiś czas (że dwa miesiące,
może ciut dużej). Nie chcę się zapalić, sprawdzam napięcie na aku, każdy ok 0.05V,
kaplica. Ale wrzuciłem je do ładowarki wcześniej kopiąc je troszkę prądem rozruchowym
z zasilacza by ładowarka uznała je za sprawne . Naładowała je, ale nie mając zaufania
do takiej "regeneracji" na szybko wystrugalem sobie miernik mAh. Rozladowowywalem
każdy przez rezystor 15? do 1V mierząc mAh w trakcie. Na kazdym aku wyszło ok 70mAh,
rozładowały się w kilkanaście minut. Czyli szmelc. Ale coś mnie tknęło i ponownie je
naładowałem i powtórzyłem test, teraz rozladowaywały się przez długie godziny a
miernik doliczył do 760 mAh (900mAh deklarowane przez producenta). Ki diabeł?
Odżyły??
Trochę słabo, że się rozładowały praktycznie do zera. Miałem kiedyś takie akku i
potem nawet jak wstały to już nie było to przed. W każdym bądź razie ja jak mam
wątpliwe sztuki to wrzucam je do ładowarki, która ma program zgodny z IEC. Możesz
sobie go zasymulować wygląda on tak: ładowanie 16h 0.1C, przerwa 1h, rozładowanie
0.2C, przerwa 1h i ponownie 16h ładownia 0.1C. Nie omiń przerw 1h. Jeśli po trzech
takich cyklach jest dalej lipa to śmietnik. Warto było by jeszcze po tym rozładować
je
większym prądem bo na 0.2C może być ładnie a jak dasz więcej to nagle dętka i ogniwa
zdycha momentalnie. Miernik impedancji też jest pomocny w takiej sytuacji, który
po jednym pomiarze potrafi rozstrzygnąć sytuacje.
-
3. Data: 2018-10-10 20:25:35
Temat: Re: Ożywiony NiMh?
Od: JaNus <bez@adresu>
W dniu 2018-10-10 o 17:08, Pawel 'Jarod' pisze:
> On 2018-10-10 15:18, Marek wrote:
>
> Ale coś mnie tknęło i ponownie je naładowałem i powtórzyłem test,
> teraz rozladowaywały się przez długie godziny a miernik doliczył do
> 760 mAh
>
Dobre ładowarki mają funkcję, co się zowie (bodajże) "świeżeniem". No i
polega właśnie na rozładowywaniu, i ładowaniu ogniwa, co jest powtarzane
*kilkakrotnie*. I ładowarka sprawdza za każdym razem, ile do ogniwa
weszło, czy też (lepiej) "wyszło" z niego. I powtarza operacje dotąd, aż
pojemność ogniwa przestaje rosnąć. Na końcu podaje ową pojemność.
Takie "dobre" ładowarki to te od BC-700 w górę, acz i inne też to
miewają, np. Voltcraft, ale nie pomnę od jakiego numeru. Ogólnie każda
ładowarka w cenie circa 80 zł powinna już to mieć. No oczywiście
sprzedawca nie omieszka się tym pochwalić, więc łatwo znajdziesz
odpowiednią.
--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!
-
4. Data: 2018-10-10 20:57:13
Temat: Re: Ożywiony NiMh?
Od: Pawel 'Jarod' <P...@s...xx>
On 2018-10-10 20:25, JaNus wrote:
> Dobre ładowarki mają funkcję, co się zowie (bodajże) "świeżeniem". No i
Dobrze, że nie świerzbieniem to by dopiero był ból d..y ;-). Funkcję odświeżania
mają różne ładowarki najczęściej nazwany refresh.
> polega właśnie na rozładowywaniu, i ładowaniu ogniwa, co jest powtarzane
> *kilkakrotnie*. I ładowarka sprawdza za każdym razem, ile do ogniwa
> weszło, czy też (lepiej) "wyszło" z niego. I powtarza operacje dotąd, aż
> pojemność ogniwa przestaje rosnąć. Na końcu podaje ową pojemność.
> Takie "dobre" ładowarki to te od BC-700 w górę, acz i inne też to
> miewają, np. Voltcraft, ale nie pomnę od jakiego numeru. Ogólnie każda
> ładowarka w cenie circa 80 zł powinna już to mieć. No oczywiście
> sprzedawca nie omieszka się tym pochwalić, więc łatwo znajdziesz
> odpowiednią.
Mam i używałem BC-700 przez kilka lat. Dobrze, że napisałeś "dobre" bo
jak dla mnie BC-700 to taka zabaweczka co ma wyświetlacz. Nazywanie tego
profesjonalnym
sprzętem jest po prostu śmieszne. Cześć klonów tego modelu potrafiła się po prostu
zajarać.
Idziesz rano do pracy, wracasz a chata zjarana. Ciekawy ficzer ale nic nie pisali o
tym w instrukcji.
Ja swoją BC-700 zamieniłem na Powerexa MH-C9000 i nie ma tu co porównywać. Widać to
już
po samym plastiku i wykonaniu. W BC-700 wszystko było tak polutowane jak w typowej
chińszczyźnie.
Niepodolewane punkty lutownicze, cieniutkie kabelki, PCB "oby tanio". Program, który
podałem wyżej
jest jednym z programów MH-C9000.
-
5. Data: 2018-10-10 23:47:58
Temat: Re: Ożywiony NiMh?
Od: Marek <f...@f...com>
On Wed, 10 Oct 2018 20:57:13 +0200, Pawel 'Jarod'
<P...@s...xx> wrote:
> Dobrze, że nie świerzbieniem to by dopiero był ból d..y ;-).
> Funkcję odświeżania
> mają różne ładowarki najczęściej nazwany refresh.
Mam, za przeproszeniem, ładowarkę z Lidla, (jeśli powiem, że
najdroższą jaka u nich była to mnie usprawiedliwia?) Ma funkcję
refresh ale ta funkcja włącza się (jeśli w ogóle) gdzieś na 10s tylko
a potem przełącza na ładowanie.
Na niektorych ogniwach aaa jakimi dysponuję producent napisał
"ładować prądem 180mA przez 7h", przy czym ta ładowarka najdłużej
ładuje max 2-3h.
--
Marek
-
6. Data: 2018-10-11 00:38:15
Temat: Re: Ożywiony NiMh?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu środa, 10 października 2018 20:57:58 UTC+2 użytkownik Pawel 'Jarod' napisał:
> Mam i używałem BC-700 przez kilka lat. Dobrze, że napisałeś "dobre" bo
> jak dla mnie BC-700 to taka zabaweczka co ma wyświetlacz. Nazywanie
> tego profesjonalnym sprzętem jest po prostu śmieszne.
Bo ja wiem... Używam jej kilka lat, problemów żadnych nie było.
W robocie kupiłem BC-1000 i też śmiga. Jakieś akumulatorki-Tutenhamony
ożywia i dają radę, nic się nie pali. Pewnie nie jest to sprzęt
z górnej półki ale robi robotę.
L.
-
7. Data: 2018-10-11 10:57:48
Temat: Re: Ożywiony NiMh?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2018-10-11 o 00:38, Lisciasty pisze:
> W dniu środa, 10 października 2018 20:57:58 UTC+2 użytkownik Pawel 'Jarod' napisał:
>> Mam i używałem BC-700 przez kilka lat. Dobrze, że napisałeś "dobre" bo
>> jak dla mnie BC-700 to taka zabaweczka co ma wyświetlacz. Nazywanie
>> tego profesjonalnym sprzętem jest po prostu śmieszne.
>
> Bo ja wiem... Używam jej kilka lat, problemów żadnych nie było.
> W robocie kupiłem BC-1000 i też śmiga. Jakieś akumulatorki-Tutenhamony
> ożywia i dają radę, nic się nie pali. Pewnie nie jest to sprzęt
> z górnej półki ale robi robotę.
>
Ja mam B6AC+ (trochę inna niż BC-x), ale może w przypadku różnych BC-x
jest podobnie, jak z B6AC+ - są niby oryginały i podróbki, a czasami
podróbki podróbek lub wręcz nędzne podróbki jakiejś już podrobionej
atrapy oryginału ;)
Chyba też tak jest, że BC* mają jakiś stały algorytm, natomiast w B6AC i
jej klonach można poustawiać prawie wszystko, względnie sterować
algorytmem z komputera.
Ale z tym akurat ja mam problem - tylko na jednym komputerze udało mi
się ichni program odpalić, problemy z dotNetami których nie
przeskoczyłem. Widziałem o niebo lepsze programy pisane przez studentów.
Ale to chyba jakaś ogólna plaga, bo przykładowo i w niektórych
miernikach i w oscyloskopach podobnie - programy jakby pisane w latach
80-tych.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
8. Data: 2018-10-11 10:59:12
Temat: Re: Ożywiony NiMh?
Od: Pawel 'Jarod' <P...@s...xx>
On 2018-10-10 23:47, Marek wrote:
> Mam, za przeproszeniem, ładowarkę z Lidla, (jeśli powiem, że najdroższą jaka u nich
była to mnie usprawiedliwia?) Ma funkcję refresh ale ta funkcja włącza się (jeśli w
ogóle) gdzieś na 10s tylko a potem przełącza na ładowanie.
Ciężko mi coś powiedzieć odnośnie tej ładowarki. Ten tryb włącza się sam, czy można
go włączyć ręcznie? Przełącza się po 10s niezależnie
od tego czy zostanie dasz full naładowane czy puste ogniwo?
> Na niektorych ogniwach aaa jakimi dysponuję producent napisał "ładować prądem 180mA
przez 7h", przy czym ta ładowarka najdłużej ładuje max 2-3h.
Jaką pojemność ma to ogniwo i kto to wyprodukował? Ja uznaję tylko i wyłącznie
eneloopy i vartę jeśli chodzi o rynek konsumencki.
Wszystkie Duracelle AA jakie miałem już dawno zdechły. To samo tyczy się Energizerów,
które zdechły mi po ~100 ładowaniach.
-
9. Data: 2018-10-11 11:13:52
Temat: Re: Ożywiony NiMh?
Od: Pawel 'Jarod' <P...@s...xx>
On 2018-10-11 00:38, Lisciasty wrote:
> Bo ja wiem... Używam jej kilka lat, problemów żadnych nie było.
> W robocie kupiłem BC-1000 i też śmiga. Jakieś akumulatorki-Tutenhamony
> ożywia i dają radę, nic się nie pali. Pewnie nie jest to sprzęt
> z górnej półki ale robi robotę.
Ja też używałem jej kilka lat bez problemów i jak napisałeś robiła swoją robotę.
Dla mnie po prostu wydawanie ~100 zeta na BC700 lub ~140 na BC1000 to
słaba inwestycja. Jak chcesz po prostu ładować baterie to normalna ładowarka, która
jest o wiele tańsza będzie OK. Wydając 100-150 zł po prostu oczekuję lepszej
jakości niż to co oferują ładowarki BC i ich klony. W szczególności tyczy się to
BC1000, bo
za 50 zł więcej masz Powerexa, o którym pisałem wcześniej.
-
10. Data: 2018-10-11 13:16:13
Temat: Re: Ożywiony NiMh?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu czwartek, 11 października 2018 11:13:57 UTC+2 użytkownik Pawel 'Jarod'
napisał:
> jest o wiele tańsza będzie OK. Wydając 100-150 zł po prostu oczekuję lepszej
> jakości niż to co oferują ładowarki BC i ich klony. W szczególności tyczy
> się to BC1000, bo
> za 50 zł więcej masz Powerexa, o którym pisałem wcześniej.
A no to pewnie racja, ja się nie doktoryzowałem z ładowarek. Proces
decyzyjny był mało skomplikowany, poczytałem że trochę ludków używa
i nie narzeka, cena około stówy wydawała mi się nie za niska i nie
sugerująca badziewia (wiem że to może być słaby argument) no i tyle.
A oprócz tego Powerexa jest coś bardziej wypasionego co warto kupić,
żeby mieć porządny klamot na lata?
L.