-
31. Data: 2018-06-24 18:05:48
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>
Dnia 24.06.2018 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
> O, przypomnialo mi sie - na filmach z okretow podwodnych krzycza
> "chlor". Skad ten chlor - reakcja jakas zachodzi miedzy sola i
> akumulatorem ?
AFAIR chlor może pochodzić z instalacji odzyskiwania tlenu.
--
Tomasz Szcześniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
32. Data: 2018-06-24 18:09:06
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 24 Jun 2018 16:05:48 GMT, Tomasz Szcześniak napisał(a):
> Dnia 24.06.2018 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
>> O, przypomnialo mi sie - na filmach z okretow podwodnych krzycza
>> "chlor". Skad ten chlor - reakcja jakas zachodzi miedzy sola i
>> akumulatorem ?
>
> AFAIR chlor może pochodzić z instalacji odzyskiwania tlenu.
Bylo tam cos takiego ?
okret zwykly, dieslowski, nie atomowy.
J.
-
33. Data: 2018-06-24 18:56:07
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Napisz reakcje kwasu siarkowego z chlorkiem sodu.
-
34. Data: 2018-06-24 19:33:15
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2018-06-24 o 11:29, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 24 Jun 2018 02:20:31 +0200, HF5BS napisał(a):
>> Może np. zrobię eksperyment, że zaleję nie kwachem
>> siarkowym, tylko np. octem, mniejsza o to, że może zadziałą na minutę
>> świecąc tylko małą żaróweczkę. Może zaleję "kretem" po rozpuszczeniu w
>> wodzie, miejmy tylko nadzieję, że mi to nie zechce się nagle gotować "z
>> przypierdem", bo ochlapac gały, to trochę niefartownie by było, może roztwór
>> soli kuchennek, może proszek do prania, albo mydło?
>
> O, przypomnialo mi sie - na filmach z okretow podwodnych krzycza
> "chlor". Skad ten chlor - reakcja jakas zachodzi miedzy sola i
> akumulatorem ?
https://chemiday.com/en/reaction/3-1-0-8339
A bez ołowiu masz
https://chemiday.com/en/reaction/3-1-0-259
Nie zdziwiłbym się gdyby obie reakcje zachodziły.
Pozdrawiam
DD
-
35. Data: 2018-06-24 20:04:40
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> O, przypomnialo mi sie - na filmach z okretow podwodnych krzycza
>>> "chlor". Skad ten chlor - reakcja jakas zachodzi miedzy sola i
>>> akumulatorem ?
>>
>> AFAIR chlor może pochodzić z instalacji odzyskiwania tlenu.
>
> Bylo tam cos takiego ?
>
> okret zwykly, dieslowski, nie atomowy.
Może ze zwykłego podtopienia przedziału akumulatorów czy też innej
elektryki? Przy elektrolizie wody morskiej wydziela się chlor.
--
Jarek
-
36. Data: 2018-06-24 20:30:28
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 24 Jun 2018 19:33:15 +0200, Dariusz Dorochowicz napisał(a):
> W dniu 2018-06-24 o 11:29, J.F. pisze:
>> O, przypomnialo mi sie - na filmach z okretow podwodnych krzycza
>> "chlor". Skad ten chlor - reakcja jakas zachodzi miedzy sola i
>> akumulatorem ?
>
> https://chemiday.com/en/reaction/3-1-0-8339
> A bez ołowiu masz
> https://chemiday.com/en/reaction/3-1-0-259
>
> Nie zdziwiłbym się gdyby obie reakcje zachodziły.
Druga produkuje HCl, wiec nas nie interesuje, ale pierwsza to jest to.
Tylko ... woda morska im sie wlewa do akumulatorow ?
Czy elektrolit ze szlamem sie wylewa do zęzy, a woda morska tez tam
jest ...
P.S. Ciekawa ta reakcja, bo
https://en.wikipedia.org/wiki/Lead_tetrachloride
ten sie potrafi rozpasc do Cl2, albo hydrolizowac do HCl, no i nie
wiem - PbO2 jest wystarczajacym utleniaczem, czy nie jest ... w
obecnosci kwasu siarkowego jest ...
J.
-
37. Data: 2018-06-24 20:31:17
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: Tomasz Szcześniak <t...@e...com>
Dnia 24.06.2018 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
> Bylo tam cos takiego ?
> okret zwykly, dieslowski, nie atomowy.
Z tego co mi się o uszy obiło to bywało, ale historykiem okrętowym nie
jestem.
--
Tomasz Szcześniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
38. Data: 2018-06-24 21:21:10
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 24 Jun 2018 18:31:17 GMT, Tomasz Szcześniak napisał(a):
> Dnia 24.06.2018 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
>> Bylo tam cos takiego ?
>> okret zwykly, dieslowski, nie atomowy.
>
> Z tego co mi się o uszy obiło to bywało, ale historykiem okrętowym nie
> jestem.
Ja tez nie, ale nie spotkalem sie w czasach II w.s.
Tzn byly "piecyki" (scruber) uruchamiane w sytuacjach ostatecznych,
ale one chyba pochlanialy CO2, choc niektorzy wspominali o tlenie.
No i Niemcy eksperymentowali z H2O2 do napedu, przy okazji mogli i dla
zalogi tlen produkowac. Ludzie duzo nie potrzebuja.
J.
-
39. Data: 2018-06-25 00:41:16
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1o0ftlzv5j8jc$.1dlavu8ybxfn$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 24 Jun 2018 02:20:31 +0200, HF5BS napisał(a):
>> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
>>>> Znaczy się, stare akumulatory żelowe.
>>>
>>> Krótko: tylko i wyłącznie na złom.
>>> [... zapomnij ...]
>>
>> Roman, spoko, z tych złomów nie zamierzam robić nic szczególnego, choć
>> jeden
>> się obudził i chwilę mi radio pociagnął nawet na nadawaniu, po prostu,
>> traktuję to wylącznie w kategoriach zabawowo-poznawczych, zanim spylę to
>> na
>> złomie i kupię chleb, czy mleko w Biedronce, albo innym zniżkowcu.
>> Niejeden
>> raz już stwierdziłem, że coś, co wygląda na totalne BE, wcale być nim nie
>> musi.
>
> Akuraz z żelowymi tak jest.
Ja nie mówię, że nie!
> Chociaz ... moze nie potrafie reanimowac ?
Ja też raczej nie. Ale wiesz... jak się np. kiedyś truło w gadzinówkach i
innych Bajtkach wszelakich, że TYLKO JEDNA PARTYCJA PRIMARY, to ja zrobiłem
cztery, wybierając startującą reczną zmianą znacznika "active". MS-DOS 6.22,
zrobiłem, że odpalił nortonowski Speedisk (ale nie skończyło się to
najlepiej, gdybym nie przerwał akcji, to by ją dokończyło; prosta przeróbka
diskeditorem)
>
> W UPS powinny miec znakomite warunki pracy, a padaja relatywnie
> szybko.
Może zjada je jakiś większy impuls prądowy w którymś momencie? Albo napięcie
rozkłada nie w tym momencie?
>
>> Jak obudzą się wszystkie, to będzie ciekawostka, jak żaden, to
>> wiadomo, że tego należało się spodziewać. Jak jeden, dwa, trzy, to
>> "trafiło
>> się ślepej kurze ziarko". Może np. zrobię eksperyment, że zaleję nie
>> kwachem
>> siarkowym, tylko np. octem, mniejsza o to, że może zadziałą na minutę
>> świecąc tylko małą żaróweczkę.
>
> Jak masz tego duzo, to sie raczej pobaw w odsiarczanie.
Dobrze, że to nie wapń... jego siarczan, to gips...
Aa... stop Pb-Ca...? A wapń, to on przypadkiem od samej wody nie dostaje
rozwolnienia, jak sód, czy potas, o innych alkalicznych nie wspominając...?
> Jest pare interesujacych pomyslow, godnych sprawdzenia.
> Tylko znow: żel przeszkadza.
No tak... a rozebrać dokłądniej, aby ponownie złożyć, to nie bardzo dam
rady... Zresztą, coś ostatnio mam łyse palce (w sensie - śliskie) i mniejszą
precyzję. No i aż tak mnie nie ciagnie.
>
>> Może zaleję "kretem" po rozpuszczeniu w
>> wodzie, miejmy tylko nadzieję, że mi to nie zechce się nagle gotować "z
>
> Zapewne zechce :-)
...w Wiadomościach podadzą, ze "wybuch słyszano w całym mieście" :)
> A że żelowy - nie wyplukasz kwasu tak łatwo
Nawet się tego nie spodziewam...
(cut - nic mi na myśl do odpowiedzi nie przychodzi na razie)
> Skoro teraz jawnie pisza, ze stop z Ca, to sie zastanawiam co szkodzi
> kranowa :-)
Ale ten stop (oj... nie zagipsuje go tam w środku?), to on na ramki, czy i w
masie czynnej?
Wody to jakoś tam dam radę, trochę jej udestylować, tak robiłem, by dolać do
aku auta, jak wody nie było, albo nie chciało mi się na stację iść (niecały
kwadrans pieszo). Dzis w sklepach widuję demineralizowaną. Dawniej też taką
można było na stacji nabyć.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
-
40. Data: 2018-06-25 08:40:12
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Mon, 25 Jun 2018 00:41:16 +0200, HF5BS wrote:
> Ja też raczej nie. Ale wiesz... jak się np. kiedyś truło w gadzinówkach
> i innych Bajtkach wszelakich, że TYLKO JEDNA PARTYCJA PRIMARY, to ja
> zrobiłem cztery, wybierając startującą reczną zmianą znacznika "active".
Ale przecież to tak dokładnie miało działać. Tablica w MBR ma miejsce na
4 partycje. Onegdaj zresztą każda partycja była "primary", bo innych nie
było. Partycje rozszerzone pojawiły się później, jako brzydki work-around
na to by dało się korzystać z większej ilości dysków logicznych przy
jednoczesnym ograniczeniu 4 wpisów w MBR.
Kiedy dokładnie i dlaczego przestrzegano o tym by nie tworzyć więcej jak
jednej partycji podstawowej? Niczego takiego nie pamiętam, ale być może
był jakiś specyficzny przypadek który tego wymagał. Chętnie się dowiem.
Mateusz