-
21. Data: 2018-06-22 15:16:33
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)
HF5BS <h...@...pl> wrote:
> Znaczy się, stare akumulatory żelowe.
Z żelowymi tego nie robiłem, ale jakieśtam sukcesy miałem z odsiarczaniem
standardowych akumulatorów kwasowych przez ładowanie małym prądem.
Można też ładować prądem przemiennym przez diodę i podłączyć równolegle do
akumulatora żarówkę. Dodatnie połówki wtedy ładują, a ujemne rozładowują.
Robiłem kiedyś próbę z transformatorem dzwonkowym i jakąś małą żaróweczką
pozycyjną, ale nic się nie naładowało (aku potem naładował się normalnie,
małym prądem). Może żaróweczka rozładowywała szybciej, niż trafo ładowało.
--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]
-
22. Data: 2018-06-22 15:17:42
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: yabba <g...@g...com>
W dniu 22-06-2018 o 13:52, HF5BS pisze:
>
> Użytkownik "yabba" <g...@g...com> napisał w
> wiadomości news:pgifr6$8g5$1@node1.news.atman.pl...
>>>> Najsensowniej, to sprzedaj na złomie to co masz, a za uzyskane
>>>> pieniądze kup nowy akumulator.
>>>
>>> Tylko pod jakim hasłem tego szukać?
>>
>> Prawie każdy skup złomu skupuje akumulatory.
>
> A to OK, to gdzieś wyskoczę./
>
>> Jeśli dobrze kojarzę Twoje miejsce zamieszkania, to z dobrym dojazdem
>> będzie Czapelska 33.
>
> Dobrze kojarzysz, 15-20 minut piechotą, a autobusem... Powiedzmy, jak w
> dowcipie - piechotą kwadrans, autobusem pół godziny. Dlaczego? Bo
> autobus przyjedzie za 20 minut :)
>
>> http://www.skupzlomu.waw.pl/
>>
>>
>> Jakiego akumulatora potrzebujesz?
>
> ...tak 15-20 A, 7 Ah wygodny, ale na trochę za mało starczy i obawiam
> się, że byłby kolejnym do upalenia łącznika, optimum względem wygody, to
> tak 12-15 Ah, ale nie wiem, czy nie za krótki na wyprawy w miejsca
> dalekie od prądu. W domu jako bufor, dający większy prąd, niż posiadany
> zasilacz. Optymalnym tak "na już" byłby aku 15 Ah, tyle ma pasujący mi
> rozmiarami złomek, do tego ma zaciski w miejsce "klem". Ale kupić będę
> mógł dopiero w przyszłym miesiącu, jak dostanę wypłatę. Potrzebuję aku,
> który wytrzyma jednostajne 10A od pełnego naładowania, do pełnego
> rozładowania. Oraz krótkotrwałe nawet 20A.
Zwróć uwagę, że pojemności akumulatorów podawane są dla względnie małego
prądu obciążenia. Przy prądach 10-20A to będziesz miał do dyspozycji
tylko około połowy pojemności nominalnej. Czyli 15Ah podziała około 40
minut. Jak długo chcesz nadawać w terenie (domyślam się, że chodzi Ci o
zasilenie transceivera)?
W sumie to dziwna pojemność - 15Ah. Najczęściej spotyka się szereg Ah:
7, 18(17), 26, 40.
Odezwij się do mnie na priv.
>
> To chyba pozbieram te złomki i wyskoczę na Czapelską, któregoś wolnego i
> pięknego dnia.
>
yabba
-
23. Data: 2018-06-22 18:33:09
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2018 o 13:52 HF5BS <h...@...pl> pisze:
>> Jakiego akumulatora potrzebujesz?
>
> ...tak 15-20 A, 7 Ah wygodny, ale na trochę za mało starczy i obawiam
> się, że byłby kolejnym do upalenia łącznika, optimum względem wygody,
Zostało mi jeszcze kilkanaście szt. aku po okresowych wymianach w UPS'ach.
Trzymają napięcie - ale przepracowały już swoje. Jak Ci się zechce
pofatygować na Mokotów - napisz na priv. Tak czy siak pójdą do recyklingu.
TG
-
24. Data: 2018-06-22 22:55:39
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello HF5BS,
Thursday, June 21, 2018, 10:57:25 AM, you wrote:
> Znaczy się, stare akumulatory żelowe.
Krótko: tylko i wyłącznie na złom.
[... zapomnij ...]
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
25. Data: 2018-06-24 01:45:03
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "BQB" <a...@s...com.invalid> napisał w wiadomości
news:pgingu$arb$1@node2.news.atman.pl...
>> Aby mi się opłacało jechać z tym na "rządowy" fajans, skup znaczy się. Bo
>> jak nie, to zostawię zbieraczom.
>> Ale najpierw, jak wspominałem, pobawię się.
>
> Cena oscyluje w granicach 2-3zł za kg. Zważ i będziesz wiedział ile za te
> akumulatory dostaniesz mniej więcej.
Wstępnie oszacowałem, że będzie tego ok. 20 kilo, więc wypada, że zbiorę z
tego jakieś 6 dych, niewiele, ale na chlebek powinno styknąć. Jeszcze
dokładniej zważę i może się okaże, ze zaniżyłem szacunek?
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
-
26. Data: 2018-06-24 01:58:54
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "yabba" <g...@g...com> napisał w wiadomości
news:pgistq$g2e$1@node2.news.atman.pl...
>> który wytrzyma jednostajne 10A od pełnego naładowania, do pełnego
>> rozładowania. Oraz krótkotrwałe nawet 20A.
>
> Zwróć uwagę, że pojemności akumulatorów podawane są dla względnie małego
> prądu obciążenia. Przy prądach 10-20A to będziesz miał do dyspozycji
Wiadomo, że to jest ukłąd rzeczywisty, z wszelkimi tego skutkami. Także to,
że obciążony mocniej wykaże się mniejszą sprawnością. Jednak najbadziej mi
zależy, aby ciągłę 10A i chwilowe do 20 A nie zrobiły baterii "ała".
> tylko około połowy pojemności nominalnej. Czyli 15Ah podziała około 40
> minut. Jak długo chcesz nadawać w terenie (domyślam się, że chodzi Ci o
> zasilenie transceivera)?
Możliwie najdłużej, trudno mi oszacować, jak długo zejdzie mi np. na Rysach,
mam taki zamiar, w jakąś sensowną pogodę się tam wturlać, aby tylko misie
nie przyszły sprawdzić, czy miodku jakiegoś nie przytargałem, a bym sobie
popytlował przez sitko. Nie wiem, jak z wejściem na Gerlach, to kusi, 2655
m.n.p.m.
> W sumie to dziwna pojemność - 15Ah. Najczęściej spotyka się szereg Ah: 7,
> 18(17), 26, 40.
Tak mam na obudowie. Jak tam będzie te 3-5 Ah więcej, to przecież się nie
pogniewam. :)
Zresztą, jest taki,
http://www.csb-battery.com/english/01_product/02_det
ail.php?fid=13&pid=83,
tylko nie jest identyczny z tym, co mam.
> Odezwij się do mnie na priv.
Oki :)
>>
>> To chyba pozbieram te złomki i wyskoczę na Czapelską, któregoś wolnego i
>> pięknego dnia.
Najprawdopodobniej na początku lipca spróbuję się zebrać do skupu, muszę
dobrze w pogodę trafić, żeby za upalnie nie było.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
-
27. Data: 2018-06-24 02:08:29
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> napisał w wiadomości
news:op.zk0qxj1gg01fvf@l-259.harvard.local...
W dniu .06.2018 o 13:52 HF5BS <h...@...pl> pisze:
>>> Jakiego akumulatora potrzebujesz?
>>
>> ...tak 15-20 A, 7 Ah wygodny, ale na trochę za mało starczy i obawiam
>> się, że byłby kolejnym do upalenia łącznika, optimum względem wygody,
> Zostało mi jeszcze kilkanaście szt. aku po okresowych wymianach w UPS'ach.
> Trzymają napięcie - ale przepracowały już swoje. Jak Ci się zechce
> pofatygować na Mokotów - napisz na priv. Tak czy siak pójdą do recyklingu.
Siupaśnie (siupah/super), jaby radyjko uciągnęło, oraz lampki w rowerze :)
Jeszcze się z tym prześpię, poukładam sobie, dzięks :)
Na tę cześć chyba zajmę się naprawą ruskiego prostownika automatycznego z
regulacją prądu chyba, bo nie załącza ładowania. A wygląda przyjaźnie, dość
klimatycznie, bo nie capi zgniłym zachodem. Ach, już mi się plany rodzą, do
zasilania modemu UPC (mam net i telefon), do zasilania ładowarek do
telefon.ów DECT w domu, że jakby prąd wyłaczyli, rzadko, ale się zdarza, jak
coś na podstacji przegapią... Podjechać nie problem... na razie się prześpię
z tematem, coby mądrze (a przynajmniej mądrości pozory stworzyć) :) do tego
podejść.
Asante sana!
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
-
28. Data: 2018-06-24 02:20:31
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:9506253478$20180622225541@squadack.com...
> Hello HF5BS,
>
> Thursday, June 21, 2018, 10:57:25 AM, you wrote:
>
>> Znaczy się, stare akumulatory żelowe.
>
> Krótko: tylko i wyłącznie na złom.
>
> [... zapomnij ...]
Roman, spoko, z tych złomów nie zamierzam robić nic szczególnego, choć jeden
się obudził i chwilę mi radio pociagnął nawet na nadawaniu, po prostu,
traktuję to wylącznie w kategoriach zabawowo-poznawczych, zanim spylę to na
złomie i kupię chleb, czy mleko w Biedronce, albo innym zniżkowcu. Niejeden
raz już stwierdziłem, że coś, co wygląda na totalne BE, wcale być nim nie
musi. Jak obudzą się wszystkie, to będzie ciekawostka, jak żaden, to
wiadomo, że tego należało się spodziewać. Jak jeden, dwa, trzy, to "trafiło
się ślepej kurze ziarko". Może np. zrobię eksperyment, że zaleję nie kwachem
siarkowym, tylko np. octem, mniejsza o to, że może zadziałą na minutę
świecąc tylko małą żaróweczkę. Może zaleję "kretem" po rozpuszczeniu w
wodzie, miejmy tylko nadzieję, że mi to nie zechce się nagle gotować "z
przypierdem", bo ochlapac gały, to trochę niefartownie by było, może roztwór
soli kuchennek, może proszek do prania, albo mydło? Takie zaciekawione
światem małe dziecko "pokaż mi tato". Tyle, ze ja już sobie sam pokażę.
Skoro to złom, to straty nie będzie... A może poczekam na desz i deszczówką
zaleję, albo kranówą?
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
-
29. Data: 2018-06-24 11:27:18
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 24 Jun 2018 02:20:31 +0200, HF5BS napisał(a):
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
>>> Znaczy się, stare akumulatory żelowe.
>>
>> Krótko: tylko i wyłącznie na złom.
>> [... zapomnij ...]
>
> Roman, spoko, z tych złomów nie zamierzam robić nic szczególnego, choć jeden
> się obudził i chwilę mi radio pociagnął nawet na nadawaniu, po prostu,
> traktuję to wylącznie w kategoriach zabawowo-poznawczych, zanim spylę to na
> złomie i kupię chleb, czy mleko w Biedronce, albo innym zniżkowcu. Niejeden
> raz już stwierdziłem, że coś, co wygląda na totalne BE, wcale być nim nie
> musi.
Akuraz z żelowymi tak jest.
Chociaz ... moze nie potrafie reanimowac ?
W UPS powinny miec znakomite warunki pracy, a padaja relatywnie
szybko.
> Jak obudzą się wszystkie, to będzie ciekawostka, jak żaden, to
> wiadomo, że tego należało się spodziewać. Jak jeden, dwa, trzy, to "trafiło
> się ślepej kurze ziarko". Może np. zrobię eksperyment, że zaleję nie kwachem
> siarkowym, tylko np. octem, mniejsza o to, że może zadziałą na minutę
> świecąc tylko małą żaróweczkę.
Jak masz tego duzo, to sie raczej pobaw w odsiarczanie.
Jest pare interesujacych pomyslow, godnych sprawdzenia.
Tylko znow: żel przeszkadza.
> Może zaleję "kretem" po rozpuszczeniu w
> wodzie, miejmy tylko nadzieję, że mi to nie zechce się nagle gotować "z
Zapewne zechce :-)
A że żelowy - nie wyplukasz kwasu tak łatwo
> przypierdem", bo ochlapac gały, to trochę niefartownie by było, może roztwór
> soli kuchennek,
Chlor chyba kiepsko sie sprawdza, skoro powszechnie uzywaja
siarkowego.
Takie eksperymenty to chyba lepiej w zlewce ... i z litem, bo olow
jest passe :-)
Albo i z sodem, akumulator sodowo-jonowy bylby warty fortune.
Albo sodowo-siarkowy, ten mi sie najbardziej podoba ...
> może proszek do prania, albo mydło? Takie zaciekawione
> światem małe dziecko "pokaż mi tato". Tyle, ze ja już sobie sam pokażę.
> Skoro to złom, to straty nie będzie... A może poczekam na desz i deszczówką
> zaleję, albo kranówą?
Skoro teraz jawnie pisza, ze stop z Ca, to sie zastanawiam co szkodzi
kranowa :-)
J.
-
30. Data: 2018-06-24 11:29:58
Temat: Re: Ożywiam stare żele...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 24 Jun 2018 02:20:31 +0200, HF5BS napisał(a):
> Może np. zrobię eksperyment, że zaleję nie kwachem
> siarkowym, tylko np. octem, mniejsza o to, że może zadziałą na minutę
> świecąc tylko małą żaróweczkę. Może zaleję "kretem" po rozpuszczeniu w
> wodzie, miejmy tylko nadzieję, że mi to nie zechce się nagle gotować "z
> przypierdem", bo ochlapac gały, to trochę niefartownie by było, może roztwór
> soli kuchennek, może proszek do prania, albo mydło?
O, przypomnialo mi sie - na filmach z okretow podwodnych krzycza
"chlor". Skad ten chlor - reakcja jakas zachodzi miedzy sola i
akumulatorem ?
J.