eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOporniki w zasilaczu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2016-02-20 21:15:10
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2016-02-20 o 16:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Paweł,
    >
    > Saturday, February 20, 2016, 3:52:27 PM, you wrote:
    >
    >>>> We wzmacniaczu na STK4044 (stara japońska hybryda) kondensatory
    >>>> zasilacza są zbocznikowane opornikami o dziwnej wartości 500 omów. Przy
    >>>> napięciu 50V taki opornik to niezła grzałka. Jaki jest sens montowania
    >>>> tych oporników. Przy okazji: w datasheecie Sanyo jest takie zalecenie.
    >>> Chodzi o szybkie rozładowanie kondensatorów po wyłączeniu zasilania.
    >> [...]
    >> I tu właśnie sęk, po co to robić? Dlaczego powolny spadek napięcia
    >> przeszkadza. A 10W idzie w powietrze.
    >
    > Może szybkie i równomierne rozładowanie zapobiega trzaskom w
    > głośnikach po wyłączeniu.

    Jest tam przekaźnik wyłączający głośniki natychmiast po wyłączeniu
    wyłącznikiem sieciowym, a włączający z opóźnieniem.

    P.P.


  • 12. Data: 2016-02-20 21:18:13
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2016-02-20 o 20:26, t-1 pisze:
    > W dniu 20.02.2016 o 15:52, Paweł Pawłowicz pisze:
    >
    >> I tu właśnie sęk, po co to robić? Dlaczego powolny spadek napięcia
    >> przeszkadza. A 10W idzie w powietrze.
    >>
    >> Paweł
    >>
    > A może po to, aby napięcie na kondensatorach zmieniało się przy zmianach
    > obciążenia mniej niż mogło by, gdyby nie było bliderów.
    > przecież na nieobciążonych kondensatorach rośnie ono do wartości
    > szczytowej.

    Dwie końcówki, każda po 100mA, przedwzmacniacz i LEDy pracujące przy
    horrendalnie wysokim prądzie. Razem koło 300mA, dodanie tych 100mA
    raczej niewiele zmieni.

    P.P.


  • 13. Data: 2016-02-20 22:57:34
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: Kaczin <j...@p...interia.pl>

    W dniu 20.02.2016 o 21:18, Paweł Pawłowicz pisze:
    > W dniu 2016-02-20 o 20:26, t-1 pisze:
    >> W dniu 20.02.2016 o 15:52, Paweł Pawłowicz pisze:
    >>
    >>> I tu właśnie sęk, po co to robić? Dlaczego powolny spadek napięcia
    >>> przeszkadza. A 10W idzie w powietrze.
    >>>
    >>> Paweł
    >>>
    >> A może po to, aby napięcie na kondensatorach zmieniało się przy zmianach
    >> obciążenia mniej niż mogło by, gdyby nie było bliderów.
    >> przecież na nieobciążonych kondensatorach rośnie ono do wartości
    >> szczytowej.
    >
    > Dwie końcówki, każda po 100mA, przedwzmacniacz i LEDy pracujące przy
    > horrendalnie wysokim prądzie. Razem koło 300mA, dodanie tych 100mA
    > raczej niewiele zmieni.
    >
    > P.P.
    >

    Nieistotne. Aplikacyjny schemat zasilacza nie uwzględnia żadnych LEDów
    czy innych pierdół.

    --
    Kaczin


  • 14. Data: 2016-02-20 23:04:34
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Paweł,

    Saturday, February 20, 2016, 9:18:13 PM, you wrote:

    >>> I tu właśnie sęk, po co to robić? Dlaczego powolny spadek napięcia
    >>> przeszkadza. A 10W idzie w powietrze.
    >> A może po to, aby napięcie na kondensatorach zmieniało się przy zmianach
    >> obciążenia mniej niż mogło by, gdyby nie było bliderów.
    >> przecież na nieobciążonych kondensatorach rośnie ono do wartości
    >> szczytowej.
    > Dwie końcówki, każda po 100mA, przedwzmacniacz i LEDy pracujące przy
    > horrendalnie wysokim prądzie. Razem koło 300mA, dodanie tych 100mA
    > raczej niewiele zmieni.

    Końcówki to nie rezystory. To, że pobierają po 100mA przy napięciu
    nominalnym nie oznacza, że ten prąd będzie liniowo spadał ze spadkiem
    napięcia.


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 15. Data: 2016-02-20 23:25:47
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2016-02-20 o 23:04, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Paweł,
    >
    > Saturday, February 20, 2016, 9:18:13 PM, you wrote:
    >
    >>>> I tu właśnie sęk, po co to robić? Dlaczego powolny spadek napięcia
    >>>> przeszkadza. A 10W idzie w powietrze.
    >>> A może po to, aby napięcie na kondensatorach zmieniało się przy zmianach
    >>> obciążenia mniej niż mogło by, gdyby nie było bliderów.
    >>> przecież na nieobciążonych kondensatorach rośnie ono do wartości
    >>> szczytowej.
    >> Dwie końcówki, każda po 100mA, przedwzmacniacz i LEDy pracujące przy
    >> horrendalnie wysokim prądzie. Razem koło 300mA, dodanie tych 100mA
    >> raczej niewiele zmieni.
    >
    > Końcówki to nie rezystory. To, że pobierają po 100mA przy napięciu
    > nominalnym nie oznacza, że ten prąd będzie liniowo spadał ze spadkiem
    > napięcia.

    To jasne, ale ciągle nie wiemy, po co te rezystory i co komu
    przeszkadza, że kondensator będzie się rozładowywał powoli.

    Tak nawiasem mówiąc, wymieniłem diody na białe, współczesne. Wzmacniacz
    zamienił się w lampkę, musiałem zamienić rezystory na 39k, aby sensownie
    świeciły :-)

    P.P.


  • 16. Data: 2016-02-21 22:44:30
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: janusz_k <J...@o...pl>

    W dniu 2016-02-20 o 23:25, Paweł Pawłowicz pisze:

    > Tak nawiasem mówiąc, wymieniłem diody na białe, współczesne. Wzmacniacz
    > zamienił się w lampkę, musiałem zamienić rezystory na 39k, aby sensownie
    > świeciły :-)
    Dołóż przekaznik odcinający głośniki i będziesz mógł te rezystory
    wywalić, poszukaj są układy opóznionego włączania głosników.


    --
    Pozdr

    Janusz_K


  • 17. Data: 2016-02-21 22:55:18
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 2016-02-21 o 22:44, janusz_k pisze:
    > Dołóż przekaznik odcinający głośniki i będziesz mógł te rezystory
    > wywalić, poszukaj są układy opóznionego włączania głosników.

    W dniu 2016-02-20 o 21:15, Paweł Pawłowicz pisze:
    > Jest tam przekaźnik wyłączający głośniki natychmiast po wyłączeniu
    > wyłącznikiem sieciowym, a włączający z opóźnieniem.
    :-)

    Robert


  • 18. Data: 2016-02-22 08:52:14
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_>

    W dniu 2016-02-20 o 21:15, Paweł Pawłowicz pisze:
    > W dniu 2016-02-20 o 16:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >> Hello Paweł,
    >>
    >> Saturday, February 20, 2016, 3:52:27 PM, you wrote:
    >>
    >>>>> We wzmacniaczu na STK4044 (stara japońska hybryda) kondensatory
    >>>>> zasilacza są zbocznikowane opornikami o dziwnej wartości 500 omów.
    >>>>> Przy
    >>>>> napięciu 50V taki opornik to niezła grzałka. Jaki jest sens montowania
    >>>>> tych oporników. Przy okazji: w datasheecie Sanyo jest takie zalecenie.
    >>>> Chodzi o szybkie rozładowanie kondensatorów po wyłączeniu zasilania.
    >>> [...]
    >>> I tu właśnie sęk, po co to robić? Dlaczego powolny spadek napięcia
    >>> przeszkadza. A 10W idzie w powietrze.
    >>
    >> Może szybkie i równomierne rozładowanie zapobiega trzaskom w
    >> głośnikach po wyłączeniu.
    >
    > Jest tam przekaźnik wyłączający głośniki natychmiast po wyłączeniu
    > wyłącznikiem sieciowym, a włączający z opóźnieniem.

    Moim zdaniem to jest tak. Konstruktor urządzenia poskładał wszystko z
    klocków nie do końca rozumiejąc co i po co. Przyjmując że transformator
    o oznaczeniu MG-200 ma 200VA, to jeden taki jest na jeden wzmacniacz,
    nie na dwa i jeszcze dodatki. A zapewne odbyło się to tak, jak to czasem
    bywa - konstrukcja przygotowana jest na różne warianty, powinien być
    zmontowany jeden, ale ze względów "organizacyjnych" ładuje się wszystko.
    W układzie nie widzę pułapek dotyczących zbyt niskiego napięcia (o ile
    przedstawiony schemat jest OK) i raczej układ odłączania głośników
    powinien sprawę załatwić definitywnie. Tak naprawdę to mam jeszcze
    wątpliwości (jakoś nie chce mi się spajsa zapuszczać) czy nie ma tam
    jednak pewnej pułapki ze wzmacniaczem różnicowym, tzn czy przy nierównym
    i długim rozładowaniu kondensatorów w zasilaczu na bazach nie pojawi się
    spore napięcie różnicowe. Jak będę miał chwilę na medytacje, to się nad
    tym pozastanawiam. Chyba nie powinno, ale tak do końca nie jestem
    przekonany.

    Pozdrawiam

    DD


  • 19. Data: 2016-02-22 12:16:24
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsA5B48C2D017CFPanElektronik@localhost
    .net...
    >hmm, być może dlatego dają te rezystory, że regulations rzecz święta.
    >"Designers of switch mode power supplies seem to think the circuit is
    >a
    >suitable discharge path when the circuit works 100%, however when
    >there
    >is a fault in the circuit and under repair on the bench, there is no
    >suitable discharge path this is why bleeder resistors need to be
    >added."
    >https://en.wikipedia.org/wiki/Bleeder_resistor#Elec
    trical_regulations
    >tu 50v nie zabije ale robiąc spinolę można zniszczyć urządzenie
    >śmiało
    >i zamiast zysku za naprawę mamy trochę w plecy czasu i pieniedzy.

    Raczej bym uwierzyl w to, ze 50V to nie 48, a wiec oficjalnie moze
    zabic :-)

    J.


  • 20. Data: 2016-02-22 20:34:22
    Temat: Re: Oporniki w zasilaczu
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>

    W dniu 2016-02-22 o 08:52, Dariusz Dorochowicz pisze:
    > W dniu 2016-02-20 o 21:15, Paweł Pawłowicz pisze:
    >> W dniu 2016-02-20 o 16:18, RoMan Mandziejewicz pisze:
    >>> Hello Paweł,
    >>>
    >>> Saturday, February 20, 2016, 3:52:27 PM, you wrote:
    >>>
    >>>>>> We wzmacniaczu na STK4044 (stara japońska hybryda) kondensatory
    >>>>>> zasilacza są zbocznikowane opornikami o dziwnej wartości 500 omów.
    >>>>>> Przy
    >>>>>> napięciu 50V taki opornik to niezła grzałka. Jaki jest sens montowania
    >>>>>> tych oporników. Przy okazji: w datasheecie Sanyo jest takie zalecenie.
    >>>>> Chodzi o szybkie rozładowanie kondensatorów po wyłączeniu zasilania.
    >>>> [...]
    >>>> I tu właśnie sęk, po co to robić? Dlaczego powolny spadek napięcia
    >>>> przeszkadza. A 10W idzie w powietrze.
    >>>
    >>> Może szybkie i równomierne rozładowanie zapobiega trzaskom w
    >>> głośnikach po wyłączeniu.
    >>
    >> Jest tam przekaźnik wyłączający głośniki natychmiast po wyłączeniu
    >> wyłącznikiem sieciowym, a włączający z opóźnieniem.
    >
    > Moim zdaniem to jest tak. Konstruktor urządzenia poskładał wszystko z
    > klocków nie do końca rozumiejąc co i po co. Przyjmując że transformator
    > o oznaczeniu MG-200 ma 200VA, to jeden taki jest na jeden wzmacniacz,
    > nie na dwa i jeszcze dodatki. A zapewne odbyło się to tak, jak to czasem
    > bywa - konstrukcja przygotowana jest na różne warianty, powinien być
    > zmontowany jeden, ale ze względów "organizacyjnych" ładuje się wszystko.
    > W układzie nie widzę pułapek dotyczących zbyt niskiego napięcia (o ile
    > przedstawiony schemat jest OK) i raczej układ odłączania głośników
    > powinien sprawę załatwić definitywnie. Tak naprawdę to mam jeszcze
    > wątpliwości (jakoś nie chce mi się spajsa zapuszczać) czy nie ma tam
    > jednak pewnej pułapki ze wzmacniaczem różnicowym, tzn czy przy nierównym
    > i długim rozładowaniu kondensatorów w zasilaczu na bazach nie pojawi się
    > spore napięcie różnicowe. Jak będę miał chwilę na medytacje, to się nad
    > tym pozastanawiam. Chyba nie powinno, ale tak do końca nie jestem
    > przekonany.

    Nawet jeżeli się pojawi, to ze względu na duże rezystancje oporników na
    wejściach wzmacniacza, nie powinno to wywołać uszkodzenia złącz BE
    tranzystorów.

    Pozdrawiam,
    Paweł

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: