-
21. Data: 2018-04-18 10:27:37
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2018-04-18, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Aczkolwiek ... wydaje mi sie, ze poliuretany tak maja - wiele lat jest
> dobrze, a potem nagle pekaja na kawalki.
> Tylko ile poliuretanu w Barumie ... moze zero ...
Zero. Nie spotkałem się aby jakikolwiek PU wchodził do standardowych,
samochodowych opon. Do wóżków i innych wolnobieżnych prędzej ale wtedy
całość jest z PU. Może myślałeś o PA?
--
Marcin
-
22. Data: 2018-04-18 11:00:32
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj J.F., 18 kwi 2018 w news:5ad6fc10$0$601$65785112@news.neostrada.pl
napisałeś/aś:
>
> Jezdilem na takich po ponad 5 lat i problemu nie bylo.
>
Już wiem, że 0312, czyli 6 latek.
>
> mialem pare takich przypadkow:
> -raz auto wibruje. 100km dalej wibruje mocno. Wysiadam, ogladam - nic
> sie nie rzuca w oczy.
Wypytywałem ją szczegółowo - "normalnie się jechało" Myślę, że jakieś
sensacje by ją zaniepokoiły.
Zatrzymała się natychmiast, kiedy zaczęło trząść i hałasować.
Nie mogę zrozumieć, jak to się stało, że jeśli cały czas uchodziło
powietrze, to przejechała autostradę bezpiecznie. Przy tej prędkości chyba
powinna opona nie wytrzymać wcześniej. Czy to łut szczęścia, że na
autostradę wystarczyło powietrza?
-
23. Data: 2018-04-18 11:02:38
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj T., 18 kwi 2018 w news:5ad6fc45$0$691$65785112@news.neostrada.pl
napisałeś/aś:
> W dniu 2018-04-18 o 09:36, pueblo pisze:
> Na oponie masz w owalu 4-cyfrowy numer - pierwsze 2 cyfry to numer
> tygodnia, a dwie drugie - rok. Sprawdź i podaj.
> Generalnie po 5 latach opona parcieje, zwłaszcza jeśli auto nie jest
> garażowane i opona wystawiona na słońce.
> Można jechać na 3 kołach i nie poczuć - miałem tak, na szczęście
> ktoś zareagował i mi powiedział.
> T.
0312, auto w większości garażowane, małe przebiegi roczne. Ostatni rok
poniżej 7 tys.
-
24. Data: 2018-04-18 11:09:23
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2018-04-18 o 11:02, pueblo pisze:
> Witaj T., 18 kwi 2018 w news:5ad6fc45$0$691$65785112@news.neostrada.pl
> napisałeś/aś:
>
>> W dniu 2018-04-18 o 09:36, pueblo pisze:
>
>> Na oponie masz w owalu 4-cyfrowy numer - pierwsze 2 cyfry to numer
>> tygodnia, a dwie drugie - rok. Sprawdź i podaj.
>> Generalnie po 5 latach opona parcieje, zwłaszcza jeśli auto nie jest
>> garażowane i opona wystawiona na słońce.
>> Można jechać na 3 kołach i nie poczuć - miałem tak, na szczęście
>> ktoś zareagował i mi powiedział.
>> T.
>
> 0312, auto w większości garażowane, małe przebiegi roczne. Ostatni rok
> poniżej 7 tys.
>
To nie powinno się tak zdarzyć. Jednak stawiałbym na
gumiarza/nieszczęśliwy splot okoliczności. Mi kiedyś strzeliła opona,
ale chyba miała ok. 7 lat - nie pamiętam... Najpierw były wibracje -
nawet przystawałem i oglądałem. A potem jechałem coraz ostrożniej i przy
ok. 50 km/godz. pękła. Nic nadzwyczajnego się nie stało (mimo że to był
przód) - zahamowałem i tyle.
T.
-
25. Data: 2018-04-18 11:36:16
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ZjDBC.215767$q...@f...ams1...
On 2018-04-18, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Aczkolwiek ... wydaje mi sie, ze poliuretany tak maja - wiele lat
>> jest
>> dobrze, a potem nagle pekaja na kawalki.
>> Tylko ile poliuretanu w Barumie ... moze zero ...
>Zero. Nie spotkałem się aby jakikolwiek PU wchodził do standardowych,
>samochodowych opon. Do wóżków i innych wolnobieżnych prędzej ale
>wtedy
>całość jest z PU. Może myślałeś o PA?
Myslalem o takim sprezystym tworzywie, uzywanym np na podeszwy butow,
ktore po ~10 latach lubi nagle popekac w wielu miejscach :-)
Co to jest to bez analizy trudno powiedziec, ale mysle ze PU.
Reklamowany jako mocniejszy od gumy ... owszem, masz racje, ze raczej
w calosci, ale kto wie, co tam przemysl oponowy uzywa - przeciez juz
nie tylko naturalny kauczuk ?
J.
-
26. Data: 2018-04-18 11:36:19
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: p...@g...com
-- Jednak stawiałbym na gumiarza/nieszczęśliwy splot okoliczności.
Aha, jeszcze jedno. Tuż po wyjeździe od wulkanizatora pojechałem na
stację ustawić swoje ciśnienie. Oni pompują 2,3 - ja dałem 2,1
oraz
Odpowiem tutaj zbiorczo. Mam nowe zdjęcia. W oponie nie znaleziono
przebicia.
czyli wentyl albo fela przepuszcza :-)
-
27. Data: 2018-04-18 12:07:46
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "pueblo" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ad70930$0$31359$6...@n...neostrad
a.pl...
Witaj J.F., 18 kwi 2018 w
news:5ad6fc10$0$601$65785112@news.neostrada.pl
>> Jezdilem na takich po ponad 5 lat i problemu nie bylo.
>
>Już wiem, że 0312, czyli 6 latek.
Miejmy nadzieje ze nie 12 tydzien 2003 ... ale to chyba mozesz
wykluczyc.
No i .. masz jeszcze 3 takie opony, mozna dokladnie obejrzec
>> mialem pare takich przypadkow:
>> -raz auto wibruje. 100km dalej wibruje mocno. Wysiadam, ogladam -
>> nic
>> sie nie rzuca w oczy.
>Wypytywałem ją szczegółowo - "normalnie się jechało" Myślę, że jakieś
>sensacje by ją zaniepokoiły.
>Zatrzymała się natychmiast, kiedy zaczęło trząść i hałasować.
>Nie mogę zrozumieć, jak to się stało, że jeśli cały czas uchodziło
>powietrze, to przejechała autostradę bezpiecznie. Przy tej prędkości
>chyba
>powinna opona nie wytrzymać wcześniej. Czy to łut szczęścia, że na
>autostradę wystarczyło powietrza?
jak schodzilo powoli, to moglo kilometrami trwac.
Przy niskim cisnieniu niewiele czuc, a bok opony juz cierpi.
J.
-
28. Data: 2018-04-18 12:10:04
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "T." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ad7001e$0$610$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-04-18 o 10:17, J.F. pisze:
> Użytkownik "T." napisał w wiadomości grup
>>> Generalnie po 5 latach opona parcieje, zwłaszcza jeśli auto nie
>>> jest garażowane i opona wystawiona na słońce.
>
>> Sparciala guma nie tak od razu sie rozpada.
>> Szczegolnie jak jest na kordzie.
>
>Oczywiście że nie. Jednak nie warto ryzykować życiem i jeździć do
>oporu (tj. do rozpadu).
Ale ona sie nie rozpada :-)
Zuzywa bieznik, jak sie malo jezdzi to dlugo sie zuzywa, auto sie
sprzedaje, albo rdzewieje i ciagle nie ma rozpadu opony.
J.
-
29. Data: 2018-04-18 12:46:54
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: ddddddddddddd <d...@f...pl>
W dniu 18.04.2018 o 09:10, J.F. pisze:
> Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1ig85in5ytp32.bz2wzx1p3yo4$.dlg@40tude.
net...
>> Ale dla wielu kierujących, samochód jest w perfekcyjnym stanie
>> technicznym
>> tak długo jak jest w stanie poruszać się o własnych siłach do przodu.
>
>> I to właśnie z myślą o takich kierowcach, obecnie TMPS jest już chyba
>> obowiązkowym elementem wyposażenia pojazdów.
>
> Naprawde trudno wyczuc uszkodzenie na tylnym kole.
ale widziałeś tą oponę? to nie wygląda jak kilkaset metrów
>> Trochę jeździłem na przebitych oponach i to w warunkach dość
>> forsownych dla
>> takiej opony i mniej-więcej wiem ile trzeba przejechać żeby oponę
>> zamienić
>> w strzępy.
>
> Kilometr
obstawiam że więcej
Mi też zabrakło ciśnienia na autostradzie, od "poczułem" do zatrzymania
zrobiłem ok. kilometr i w stosunku do tej, moja opona była jak nowa...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
30. Data: 2018-04-18 13:13:21
Temat: Re: Opona w drobny mak
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ddddddddddddd" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pb77n0$rg2$...@d...me...
W dniu 18.04.2018 o 09:10, J.F. pisze:
> Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
>>> I to właśnie z myślą o takich kierowcach, obecnie TMPS jest już
>>> chyba
>>> obowiązkowym elementem wyposażenia pojazdów.
>
>> Naprawde trudno wyczuc uszkodzenie na tylnym kole.
>ale widziałeś tą oponę? to nie wygląda jak kilkaset metrów
Nadal trudno wyczuc.
A jak nie wyczujesz, to latwo przejechac kilometry.
Ale do takiego stanu ... flak chyba musialby byc spory, to juz
bardziej wyczuwalne ...
>>> Trochę jeździłem na przebitych oponach i to w warunkach dość
>>> forsownych dla
>>> takiej opony i mniej-więcej wiem ile trzeba przejechać żeby oponę
>>> zamienić
>>> w strzępy.
>> Kilometr
>obstawiam że więcej
>Mi też zabrakło ciśnienia na autostradzie, od "poczułem" do
>zatrzymania zrobiłem ok. kilometr i w stosunku do tej, moja opona
>była jak nowa...
Ciekaw jestem doswiadczen Tomka w forsownych warunkach.
J.