Dnia Sat, 29 Jan 2011 13:23:32 +0100, Kenjiro napisał(a):


> Co o tym sądzicie? W sumie jeszcze dokładnie się nie orientowałem,
> wydawało mi się, że będzie warta jakieś 17 tys., ale kiedy mu o tym
> wspomniałem to powiedział mi, że za tyle może zaoferować Vectrę z 2005
> roku. Co o tym myśleć? Kto ma rację?


Ja w październiku pozbyłem się Astry G z rocznika 99 (3 drzwi silnik X16EL)
za 12 tyś.
Samochód wystawiłem na allegro i gratce, w ciągu tygodnia go nie było.


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY] [Cruze 1,8 LT]

do góry

W dniu 2011-01-29 20:38, uciu pisze:
>> na 17 000zł za 8 letniego kompakta nie licz.
>
> ostatnio sprzedałem kompakta (10letniego )1rej 9 lat temu za 20tyś, ale
> był "w dizlu", "full", miałem go od nowości i miał przebieg 209kkm wiec
> nie pisz, że się nie da....zależy od auta a ople akurat tracą na
> wartości podobnie jak francuzy.

Co to takiego było? Z ciekawości pytam.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

> Co to takiego było? Z ciekawości pytam.


Seat Leon w pełnej opcji(prócz skóry) z dieslem 110KM.
Był zadbany, nie bity, nie malowany, tylko na oryginalnych czesciach itp
Ogolnie fajne, bezawaryjne i bardzo ekonomiczne autko.

PS. jeszcze jeden taki jest w rodzinie ale z mniejszym przebiegiem...na
razie nie na sprzedaz ;-p

--
uciu

do góry

W dniu 2011-01-29 13:23, Kenjiro pisze:
> Witam
>
> Planuję zmianę auta, mam obecnie Astrę II kombi, rocznik koniec 2003,
> przebieg 130 tys., była robiona w jednym miejscu (błotnik), ale u
> dealera autoryzowanego (nowy element, a nie klepanie).

Nie napisałeś ani jaki silnik, ani jakie wyposażenie, ale jeżeli masz
faktycznie niebity i niezajeżdżony samochód z pewną historią, to jeżeli
trafisz na poważnego kupującego który to doceni, to możesz liczyć na
sporo więcej niż te dolne ceny na Allegro które u większości kupujących
budują świadomość ile auto powinno kosztować.

Tak z doświadczenia widzę że samochody pewne i zadbane, są sprzedawane
nawet za 150% tego co oferuje przeciętny handlarz autami z zachodu.

Tyle że trzeba poczekać na jakiegoś amatora który za ten stan zapłaci, a
nie poleci do handlarza, bo jednak większość kupujących kieruje się
jedynie ceną.

> Właściciel
> komisu, który byłby skłonny wziąć ją w rozliczeniu za inne auto
> powiedział mi, że mógłby dać za nią maks. 10 tysięcy.

No to pewnie handlarz planuje go wystawić za około 12tys.
Jeżeli Twój jest fajny i pewny, to możesz próbować za 15. Za 17 to może
już być ciężko.

Pamiętaj też że handlarze nie są zainteresowani samochodami w dobrym
stanie. Metody taniego picu i cofania liczników oni mają doskonale
opanowane, więc wolą tani złom odpicować niż płacić za dobry stan.

Do komisów i handlarzy to się opłaca oddać samochód jak jest w kiepskim
stanie i z niepewną przeszłością. Taki jak Twój raczej sprzedawaj
prywatnie, najłatwiej po znajomych.

Tyle że sprzedawanie prywatnie, to niestety masa marudzących
oglądaczy-targowaczy którzy będą przychodzić z różnymi "szwagrami" i
stwierdzać jakich to dachowań ten samochód nie miał na podstawie jakiejś
tam krzywej uszczelki czy czegoś ;)

> Co o tym sądzicie? W sumie jeszcze dokładnie się nie orientowałem,
> wydawało mi się, że będzie warta jakieś 17 tys., ale kiedy mu o tym
> wspomniałem to powiedział mi, że za tyle może zaoferować Vectrę z 2005
> roku. Co o tym myśleć? Kto ma rację?

Wystaw za tyle ile byś chciał dostać, zrób szczegółowy opis z dobrymi
zdjęciami i zobaczysz.
Tak patrząc na otomoto, to 17k nie jest jakąś szczególnie wysoką. Jeżeli
jeszcze to silnik diesla, to myślę że spokojnie.

do góry

Zerknij na Toyoty Corolla z 2003 roku, nawet te benzynowe i kombi. Sa
takowe po 17 tysi i to wcale nie jest cena z kosmosu.Ba powiedzialbym nawet
ze slabo wypozarzone, o skórach zapomnij

do góry

W dniu 2011-01-30 13:45, aro333 pisze:
> Zerknij na Toyoty Corolla z 2003 roku, nawet te benzynowe i kombi. Sa
> takowe po 17 tysi i to wcale nie jest cena z kosmosu.Ba powiedzialbym nawet
> ze slabo wypozarzone, o skórach zapomnij

Hehe. Francuską, bądź co bądź, 307-kę z rocznika 2003 ciężko kupić
poniżej 17-tu, jeśli tylko jest czymś więcej niż najuboższą wersją XR z
silnikiem 1.4i, ma w miarę realny przebieg rzędu 150kkm i nienaganny stan.
A to takie megaawaryjne auto. :)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

> wydawało mi się, że będzie warta jakieś 17 tys., ale kiedy mu o tym
> wspomniałem to powiedział mi, że za tyle może zaoferować Vectrę z 2005
> roku. Co o tym myśleć? Kto ma rację?

:D za 17 Vectra z 2005... to chyba z przebiegiem 800 tys km i po
zderzeniu z pociagiem :))))

do góry

>> wydawało mi się, że będzie warta jakieś 17 tys., ale kiedy mu o tym
>> wspomniałem to powiedział mi, że za tyle może zaoferować Vectrę z 2005
>> roku. Co o tym myśleć? Kto ma rację?
>
> :D za 17 Vectra z 2005... to chyba z przebiegiem 800 tys km i po
> zderzeniu z pociagiem :))))
>
Może "anglik" do przerobienia :)

do góry

Użytkownik "Kenjiro" <k...@s...pl> napisał w wiadomości
news:ii10s6$qrt$1@sunflower.man.poznan.pl...
> powiedział mi, że mógłby dać za nią maks. 10 tysięcy.

On ci daje forsę od razu

> wydawało mi się, że będzie warta jakieś 17 tys., ale kiedy mu o tym

Aby ją sprzedać drożej bedziez musiał poczekać na kupca
Różnica to zysk handlarza za fatygę i ryzyko.
Wybór należy do Ciebie
Daj tu wszystkie szczegóły , to cię zjadą jak burą sukę i powiedzą , że
chcesz 5x za dużo.

do góry

W dniu 2011-01-30 13:45, aro333 pisze:
> Zerknij na Toyoty Corolla z 2003 roku, nawet te benzynowe i kombi. Sa
> takowe po 17 tysi i to wcale nie jest cena z kosmosu.Ba powiedzialbym nawet
> ze slabo wypozarzone, o skórach zapomnij

I przeciętny kupujący za 17000zł wybierze Opla czy Toyotę?

Druga sprawa, że Astr G, 1.6, kombi jest pełno, auto masowe i przeciętne
(nie mówię, że złe!), na Allegro jest prawie 3600 ogłoszeń. Dla
porównania Corolla prawie 1900 ogłoszeń (wszystkie modele i roczniki).

Nie mówiąc już o tym, że w 2003 była Corolla E12 czyli konstukcyjnie
nowsze auto niż Astra II.

--
kamil d

do góry