-
1. Data: 2010-09-08 08:25:10
Temat: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: pikny zenon <z...@g...pl>
Witam.
W W7 w opcjach zasilania jest opcja Wyłączania HDD po jakimś czasie
bezczynności. No i pytanie: Kiedy dysk się prędzej zepsuje?
Jak będzie nonstop włączony (bo tak jest z tym kompem), czy jak będzie
kilka razy dziennie włączany i wyłączany? Bo nie wiem co ustawić.
-
2. Data: 2010-09-08 09:34:23
Temat: Re: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: boxfish <c...@g...pl>
W dniu 2010-09-08 10:25, pikny zenon pisze:
> Witam.
> W W7 w opcjach zasilania jest opcja Wyłączania HDD po jakimś czasie
> bezczynności. No i pytanie: Kiedy dysk się prędzej zepsuje?
> Jak będzie nonstop włączony (bo tak jest z tym kompem), czy jak będzie
> kilka razy dziennie włączany i wyłączany? Bo nie wiem co ustawić.
>
Jeśli komp pracuje cały czas to zostaw dysk włączony na stałe. (praktyka
mówi ze zazwyczaj moment rozruchu bywa tym najbardziej niebezpiecznym
dla sporej grupu sprzętów)
-
3. Data: 2010-09-08 09:40:16
Temat: Re: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: Dawid <m...@n...pl>
W dniu 2010-09-08 11:34, boxfish pisze:
> W dniu 2010-09-08 10:25, pikny zenon pisze:
>> Witam.
>> W W7 w opcjach zasilania jest opcja Wyłączania HDD po jakimś czasie
>> bezczynności. No i pytanie: Kiedy dysk się prędzej zepsuje?
>> Jak będzie nonstop włączony (bo tak jest z tym kompem), czy jak będzie
>> kilka razy dziennie włączany i wyłączany? Bo nie wiem co ustawić.
>>
>
>
> Jeśli komp pracuje cały czas to zostaw dysk włączony na stałe. (praktyka
> mówi ze zazwyczaj moment rozruchu bywa tym najbardziej niebezpiecznym
> dla sporej grupu sprzętów)
Praktyka swoje, życie swoje.
Komputer chodzi cały czas, ale danego dysku używam tylko raz na parę
dni.Po jakiego czorta ma być cały czas włączony? Używam tego w W7, i
jestem zadowolony z działania.
-
4. Data: 2010-09-08 11:09:53
Temat: Re: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: MAR <M...@s...org>
On Wed, 08 Sep 2010 11:40:16 +0200, Dawid wrote:
> Praktyka swoje, życie swoje.
Czyżby ?
> Komputer chodzi cały czas, ale danego dysku używam tylko raz na parę
> dni.Po jakiego czorta ma być cały czas włączony? Używam tego w W7, i
> jestem zadowolony z działania.
To chyba znasz odpowiedź na swoje pytanie.
--
Mar.
-
5. Data: 2010-09-08 11:16:54
Temat: Re: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: Dawid <m...@n...pl>
W dniu 2010-09-08 13:09, MAR pisze:
> On Wed, 08 Sep 2010 11:40:16 +0200, Dawid wrote:
>
>> Praktyka swoje, życie swoje.
>
> Czyżby ?
>
>
>> Komputer chodzi cały czas, ale danego dysku używam tylko raz na parę
>> dni.Po jakiego czorta ma być cały czas włączony? Używam tego w W7, i
>> jestem zadowolony z działania.
>
> To chyba znasz odpowiedź na swoje pytanie.
>
Znam i nie potrzebuję do tego twoich głupich postów.
Jako fachowiec, napisz co widzisz nie tak?
*Czyżby to wszystko na co cię stać trolu?
-
6. Data: 2010-09-08 11:18:18
Temat: Re: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: "Piotr Wozniacki" <p...@w...pl>
"MAR" <M...@s...org> wrote in message
news:558z1f83dhmg.nitktkz9tp3u.dlg@40tude.net...
> On Wed, 08 Sep 2010 11:40:16 +0200, Dawid wrote:
>
>> Praktyka swoje, życie swoje.
>
> Czyżby ?
>
>
>> Komputer chodzi cały czas, ale danego dysku używam tylko raz na parę
>> dni.Po jakiego czorta ma być cały czas włączony? Używam tego w W7, i
>> jestem zadowolony z działania.
>
> To chyba znasz odpowiedź na swoje pytanie.
>
> --
> Mar.
Odpowiedź wcale nie jest taka oczywista. Nawet "nie używany" dysk będzie się
włączał i wyłączał cyklicznie (Windows od czasu do czasu sprawdza swoje
zasoby).
-
7. Data: 2010-09-08 12:21:33
Temat: Re: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"pikny zenon" i67h76$dc0$...@i...gazeta.pl
> W W7 w opcjach zasilania jest opcja Wyłączania HDD po jakimś czasie bezczynności.
No i pytanie: Kiedy dysk się prędzej zepsuje?
> Jak będzie nonstop włączony (bo tak jest z tym kompem), czy jak będzie kilka razy
dziennie włączany i wyłączany? Bo nie wiem co
> ustawić.
Jeśli dysk ma żywotność rzędu pół miliona godzin i pół
setki tysiąca włączeń, to jedna chwała, jak go będziesz
używał. Ważne, abyś go:
-- nie przegrzewał (ja na przykład dochodzę do 59 stopni
Celsjusza, a to jest szkodliwe)
-- przykręcił solidnie do obudowy komputera
-- nie tłukł zbyt mocno i zbyt często
Żarówce szkodzą włączenia, gdyż zimny wolfram ma mniejszą
rezystancję niż gorący. :) Dyskowi moim zdaniem najmocniej
szkodzi studzenie, gdyż dysk zasysa wówczas powietrze do
swego wnętrza -- do obudowy. :)
Z uwagi na straty energii elektrycznej nie warto kręcić dyskiem,
który jest używany dwa razy w tygodniu. :) No i przeciętny dysk
nie jest przeznaczony do pracy ciągłej, dlatego warto co jakiś
czas wyłączyć go, ale normalnie eksploatując, nie uszkodzisz
dysku w sensownym czasie -- zanim uszkodzisz, dysk stanie się
mały względem potrzeb... :)
Przegrzany dysk nie padnie natychmiast -- najpierw padną zapisane na nim dane.
Taki dysk można eksploatować nadal, choć nie jest on już tak pewny, jak nowy. :)
-=-
Myśl raczej o wygodzie (brak hałasu) i pieniądzach (energia elektryczna)
nie zaś o żywotności czegoś, co jest trudne do uszkodzenia. :)
-=-
Któregoś razu miałem smutny błąd,którego efektem było włączanie i wyłączanie
komputera wraz z dyskiem. W ciągu kilku godzin dysk zaliczył prawie trzy
tysiące włączeń. :) Od tamtej pory pracuje już niemal dwa tysiące godzin
i nie ma z nim problemów. :) I to jest ten dysk, którego temperatura
sięgnęła 59 stopni Celsjusza. Niby graniczną dla tego dysku jest
60 stopni Celsjusza, ale ta granica nie jest twarda i być może
w tamtych warunkach granica bezpieczeństwa została przekroczona. :)
(ta graniczna temperatura zależy od wielu czynników -- choćby od
wilgotności i od ciśnienia atmosferycznego; no i nie dla każdego
dysku jest taka sama w tych samych warunkach)
Drobne ;) uderzenia też nie są dla dysku straszne. :)
Natomiast ciągłe drgania , nawet delikatne -- mogą być zabójcze. :)
Ja (na Twoim miejscu) bym wyłączał, jeśli bym miał używać tylko dwa razy w tygodniu.
Ale jeśli przez najbliższe dwa dni prawie na pewno nie będę używał, to niekoniecznie
wyłączę. :) I często tak mam, że dysk używam przez kilka godzin, a kręcę nim cały
tydzień. :)
Moja rada? Skup się na czymś ciekawszym. :)
Bez tłuczenia, moczenia, pieczenia itp. dziwnego zachowania/traktowania
przeciętny dzisiejszy dysk popracuje Ci prawidłowo ze sto lat. :)
Do tego czasu będzie zabytkiem klasy zero. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
8. Data: 2010-09-08 12:26:03
Temat: Re: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: Maciej Bojko <m...@g...com>
On Wed, 08 Sep 2010 11:40:16 +0200, Dawid <m...@n...pl> wrote:
>> Jeśli komp pracuje cały czas to zostaw dysk włączony na stałe. (praktyka
>> mówi ze zazwyczaj moment rozruchu bywa tym najbardziej niebezpiecznym
>> dla sporej grupu sprzętów)
>
>Praktyka swoje, życie swoje.
ROTFL
--
Maciej Bójko
m...@g...com
-
9. Data: 2010-09-08 12:56:05
Temat: Re: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"boxfish" i67lb1$r5q$...@i...gazeta.pl
> Jeśli komp pracuje cały czas to zostaw dysk włączony na stałe. (praktyka mówi ze
zazwyczaj moment rozruchu bywa tym najbardziej
> niebezpiecznym dla sporej grupu sprzętów)
Dla dysków? :) Czy dla silników? :) Tam jest cała masa elektroniki i raczej
nie jest to koszmarny moment. Owszem -- gdy dysk stoi, jego opór praktyczny
(że tak to nazwę -- rezystancje plus impedancje) jest najmniejszy i powinno
dochodzić wówczas do dużych prądów, ale w efekcie te piki początkowe nie są
duże dla dysków, co można wyczytać w dokumentacji i co można zobaczyć -- bo
gdyby były duże, nie można by było uruchomić dysku zasilanego poprzez USB.
Mój notebookowy dysk (nówka -- bo w serwisie z nieznanego mi powodu wymieniono
sprawny dysk na nowy) zaliczył w kilka godzin niemal trzy tysiące włączeń oraz
wyłączeń -- i nie padł. :)
Natomiast chłopi ;) w kombajnach elektrycznych istotnie najpierw włączali
zasilanie silnika trójfazowego w gwiazdę (zera do faz) a dopiero później
w trójkąt (fazy do faz) aby oszczędzić silniki, instalację i bezpieczniki...
Stojący silnik ciągnie rzecz jasna dużo więcej niż kręcący się (a obciążany
więcej niż nieobciążany) ale praktyka zaprzecza szybkiej destrukcji dysków
wywoływanej włączeniami. Raczej wyłączanie jest bolesne. :) Są silniki
pracujące stale w tę i nazad, ;) dla których takie szoki byłyby zabójcze
po kwadransie -- a jednak te silniki żyją latami. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
10. Data: 2010-09-08 13:13:57
Temat: Re: Opcje zasilania - wyłączanie HDD
Od: Ingarden <e...@o...pl>
> Żarówce szkodzą włączenia, gdyż zimny wolfram ma mniejszą
> rezystancję niż gorący. :)
Jak to?
--
le