eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Oniwo Peltiera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2016-02-23 08:35:33
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: slawek <f...@f...com>

    On Mon, 22 Feb 2016 16:50:04 +0100, Waldemar
    <w...@z...fu-berlin.de> wrote:
    > Peltiera się nie ogrzeje. A ogrzeje się dość szybko. Ogniwo
    Peltiera nie
    > "produkuje" zimna czy ciepła, nie tworzy też energii elektrycznej z


    Pitolenie.

    Ogniwo Peltiera jest pompą ciepła wykorzystującą efekt Peltiera.

    Ogniwo termoelektryczne (pojedyncze bywa nazywane termoparą) służy do
    generowania napięcia jako skutku różnicy temperatur. Tzw. zjawisko
    Seebecka.

    Trzecie ze zjawisk termoelektrycznych to zjawisko Thompsona. Kawał
    drutu, gdy jeden z jego końców ma wyższą temperaturę może grzać lub
    chodzić... zależnie od kierunku (zwrotu) prądu elektrycznego.

    Ogniwa Peltiera byłyby niezle, można "bez trudu" osiągać temperaturę
    ciekłego azotu. Ale... Zasilanie jest wredne: znikomy opór,
    konieczność stabilizowania prądu. Gdy do tego dochodzi pomysł na
    stabilizację temperatury przez impulsowe sterowanie ogniwem, to sieje
    zakłóceniami.

    Termopara... Wręcz odwrotnie. Ohm używał do badań nad prawem Ohma.
    Bardzo dobre źródło napięcia.

    Oczywiście można próbować użyć fabrycznego "ogniwa Peltiera" jako
    ogniwa termoelektrycznego.


  • 22. Data: 2016-02-23 10:44:01
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 22.02.2016 um 19:23 schrieb Marek:
    > On Mon, 22 Feb 2016 18:41:16 +0100, Waldemar
    > <w...@z...fu-berlin.de> wrote:
    >> Potrzebujesz nie tylko radiatora, ale też wentylatorka. Bo ciepło
    > będzie
    >> się zbierać w środku. Chyba, że latarka będzie długa.
    >
    > Tak kontrolnie zapytam, interesowałeś się latarką Makosonski (żeby było
    > wiadomo o czym mówimy), czy jedynie profilaktycznie teoretyzujesz? :)
    Widziałem. Dlatego twierdzę, że będzie toto pracowało parę sekund-minut,
    w zależności od pojemności cieplnej latarki i jej wstępnego ochłodzenia.
    Ale po pewnym czasie temperatura latarki będzie porównywalna z
    temperaturą ręki i pupa blada.

    Waldek



  • 23. Data: 2016-02-23 10:53:04
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 22.02.2016 um 20:10 schrieb J.F.:
    > Użytkownik "Waldemar" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:d...@m...uni-berlin.de...
    > Am 22.02.2016 um 18:30 schrieb J.F.:
    >>>> Ale tam MUSI być różnica temperatur.
    >>> Ale roznica jest. Ty masz 36 stopni, powietrze powiedzmy 20 stopni, to
    >>> moze sobie latarka dzialac dlugo.
    >>> Oczywiscie wymaga stosownego radiatora.
    >>
    >> Potrzebujesz nie tylko radiatora, ale też wentylatorka. Bo ciepło
    >> będzie się zbierać w środku. Chyba, że latarka będzie długa.
    >
    > Latarka jest wydrazona w srodku i powietrze tam hula.
    > Co prawda kiepsko, bo dziure widze tylko z jednej strony.
    >
    > Ale skoro diody swieca, to wiatraczek moglaby napedzic.
    Ale za mały. Perpetuum mobile drugiego stopnia.

    > Co prawda w sprzedazy jeszcze takich nie ma, wiec widac cos przeszkadza
    > w praktyce :-)

    Stosowałem Peltiery do chłodzenia powietrza, nie do generowania energii
    elektrycznej, ale w sumie wsio rawno. Bydlaki grzeją się niemiłosiernie
    i tą moc trzeba też gdzieś odprowadzić.Bez naprawdę dobrego chłodzenia
    strony zimnej nic z tego nie będzie. Można zrobić w latarce pojemnik na
    wodę z lodem i solą. Wtedy będzie różnica temperatur 50K i może będzie z
    pół godziny działać. Skąś musi się ta energia wziąć.

    Waldek



  • 24. Data: 2016-02-23 11:01:31
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: Waldemar <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 23.02.2016 um 08:35 schrieb slawek:
    > On Mon, 22 Feb 2016 16:50:04 +0100, Waldemar
    > <w...@z...fu-berlin.de> wrote:
    >> Peltiera się nie ogrzeje. A ogrzeje się dość szybko. Ogniwo
    > Peltiera nie
    >> "produkuje" zimna czy ciepła, nie tworzy też energii elektrycznej z
    >
    >
    > Pitolenie.
    > Ogniwo Peltiera jest pompą ciepła wykorzystującą efekt Peltiera.

    Toż przecież piszę. Peltier zamienia energię cieplną na elektryczną i na
    oborot. Bez przepływu energii cieplnej

    > Ogniwa Peltiera byłyby niezle, można "bez trudu" osiągać temperaturę
    > ciekłego azotu. Ale... Zasilanie jest wredne: znikomy opór, konieczność
    > stabilizowania prądu. Gdy do tego dochodzi pomysł na stabilizację
    > temperatury przez impulsowe sterowanie ogniwem, to sieje zakłóceniami.

    Mało tego, przy sterowaniu impulsowym sprawność spada do zera.
    Przerabiałem te klocki. Sterować można albo prądem, albo bardzo wolnym
    PWM, f < 0.1Hz. Tętnienia są dla sprawności zabójcze i możesz też
    takowego Peltiera odstrzelić do krainy wolnych elektronów. Śmierć termiczna.

    > Termopara... Wręcz odwrotnie. Ohm używał do badań nad prawem Ohma.
    > Bardzo dobre źródło napięcia.
    > Oczywiście można próbować użyć fabrycznego "ogniwa Peltiera" jako ogniwa
    > termoelektrycznego.

    Dokładnie to wczoraj zrobiłem. Mam na stole ogniwa 100W i 50W. Zostały
    mi z chłodnicy powietrza do eksperymentów. Sprawność mieliśmy
    niespecjalną, ale działało.

    Waldek


  • 25. Data: 2016-02-23 11:18:03
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:a...@n...neost
    rada.pl...
    On Mon, 22 Feb 2016 21:16:06 +0100, "J.F."
    >> Latarka kiepsko dzialac czy Ann za duzo chce ? :-)
    >Z mojego doświadczenia w pl zawsze jest to drugie. A później jest za
    >późno i inwestor nie jest już zainteresowany nawet za połowę
    >pierwotnej propozycji.

    Ale to jest w Kanadzie. Owszem, moze Ann ma za duzo polskich genow :-)

    Nie wiem czy, co i gdzie opatentowala - ale byc moze Chinczycy maja
    wolna reke :-)

    J.



  • 26. Data: 2016-02-23 12:53:07
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Waldemar" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:d...@m...uni-berlin.de...
    Am 22.02.2016 um 20:10 schrieb J.F.:
    >> Latarka jest wydrazona w srodku i powietrze tam hula.
    >> Co prawda kiepsko, bo dziure widze tylko z jednej strony.
    >> Ale skoro diody swieca, to wiatraczek moglaby napedzic.
    >Ale za mały. Perpetuum mobile drugiego stopnia.

    Wiatraczek nie jest po to aby schlodzic, wiatraczek jest po to, aby
    dostarczyc chlodne powietrze z otoczenia.

    >> Co prawda w sprzedazy jeszcze takich nie ma, wiec widac cos
    >> przeszkadza
    >> w praktyce :-)
    >Stosowałem Peltiery do chłodzenia powietrza, nie do generowania
    >energii elektrycznej, ale w sumie wsio rawno. Bydlaki grzeją się
    >niemiłosiernie i tą moc trzeba też gdzieś odprowadzić.

    Sprawnosc maja mierna, ale to jednak inny kierunek.

    >Bez naprawdę dobrego chłodzenia strony zimnej nic z tego nie będzie.
    >Można zrobić w latarce pojemnik na wodę z lodem i solą. Wtedy będzie
    >różnica temperatur 50K i może będzie z pół godziny działać. Skąś musi
    >się ta energia wziąć.

    No coz - przez chwile swieci podgrzewana reka, przy niezbyt duzej
    roznicy miedzy reka a otoczeniem.
    Teraz tylko te roznice utrzymac, czyli dobrze oddac energie do
    otoczenia.

    J.




  • 27. Data: 2016-02-23 13:16:45
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnncmusn.ql6.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >> Efektywność tego na dobrym słońcu jest całkiem niezła. Mój egzemplarz
    >> był w formie lekkiej płóciennej czapki z daszkiem.
    >
    > No to ja nie wiem jak to mogło działać. W wersji unpluged brytyjskiego

    Normalnie, panelik wielkości +- pocztówki, jak dobrze świeciło słońce, to
    wiatraczek całkiem przyzwoicie zapylał. Mniej, niż na bateriach, ale
    wystarczająco.
    http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
    =czapka+z+wiatraczkiem
    masz wybór.

    > kapelusza korkowego jest spory prześwit między powłoką a głową. Pod
    > guziczkiem na szczycie są otworki, przez które uchodzi gorące powietrze
    > i para wodna, ale deszcz się nie leje do środka. Niewielkie śmiegiełko
    > zdecydowanie poprawia cyrkulację. Do lekkiej płóciennej czapki słabo mi
    > to rozwiązanie pasuje.

    A czemu nie, mam wrazenie, ze za bardzo wchodzimy w szczegóły... Po prostu,
    są różne rozwiązania.

    --
    To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
    to ja tego też nie powiem!
    (C) Tewje do Pana Boga.


  • 28. Data: 2016-02-23 13:33:34
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: John Smith <d...@b...pl>

    On 23-02-2016 10:44, Waldemar wrote:
    > Am 22.02.2016 um 19:23 schrieb Marek:
    >> On Mon, 22 Feb 2016 18:41:16 +0100, Waldemar
    >> <w...@z...fu-berlin.de> wrote:
    >>> Potrzebujesz nie tylko radiatora, ale też wentylatorka. Bo ciepło
    >> będzie
    >>> się zbierać w środku. Chyba, że latarka będzie długa.
    >>
    >> Tak kontrolnie zapytam, interesowałeś się latarką Makosonski (żeby było
    >> wiadomo o czym mówimy), czy jedynie profilaktycznie teoretyzujesz? :)
    > Widziałem. Dlatego twierdzę, że będzie toto pracowało parę sekund-minut,
    > w zależności od pojemności cieplnej latarki i jej wstępnego ochłodzenia.
    > Ale po pewnym czasie temperatura latarki będzie porównywalna z
    > temperaturą ręki i pupa blada.
    >

    Produkt jest spaczony jeszcze z jednego powodu, ciepło trzeba
    odprowadzić z gołej ręki, czyli przeziębienie, reumatyzm itp.
    w zależności od różnicy temperatur, czasu używania - jest w "zasięgu
    ręki". ;)
    Typowo w układach ubieranych, zasilanych ciepłem ciała ludzkiego
    zakłada się moc rzędu mikrowatów, rzadko już miliwatów.
    K.


  • 29. Data: 2016-02-23 15:46:37
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ACMM-033 napisało:

    >>> Efektywność tego na dobrym słońcu jest całkiem niezła. Mój egzemplarz
    >>> był w formie lekkiej płóciennej czapki z daszkiem.
    >>
    >> No to ja nie wiem jak to mogło działać. W wersji unpluged brytyjskiego
    >
    > Normalnie, panelik wielkości +- pocztówki, jak dobrze świeciło słońce, to
    > wiatraczek całkiem przyzwoicie zapylał. Mniej, niż na bateriach, ale
    > wystarczająco.
    > http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string
    =czapka+z+wiatraczkiem
    > masz wybór.

    Ale nadal nie wiem p co to komu.

    >> kapelusza korkowego jest spory prześwit między powłoką a głową. Pod
    >> guziczkiem na szczycie są otworki, przez które uchodzi gorące powietrze
    >> i para wodna, ale deszcz się nie leje do środka. Niewielkie śmiegiełko
    >> zdecydowanie poprawia cyrkulację. Do lekkiej płóciennej czapki słabo mi
    >> to rozwiązanie pasuje.
    >
    > A czemu nie, mam wrazenie, ze za bardzo wchodzimy w szczegóły... Po prostu,
    > są różne rozwiązania.

    Ten korkowy kapelusz, to kawałek historii. Lepszej, gorzej, ale prawdziwej.
    Różnym ludziom różnie może się kojarzyć. Wydawałoby się, że zaprojektowany
    idealnie do stawianych przed nim niełatwych zadań. A tu siurpryza -- jeśli
    dołożyć wiatraczek, może radzić sobie jeszcze lepiej. Całkiem inna klasa
    zagadnień niż jakaś szmaciana czapeczka z wiatraczkiem zrobionym dla jaj.

    --
    Jarek


  • 30. Data: 2016-02-23 15:53:28
    Temat: Re: Oniwo Peltiera
    Od: "Irek.N." <t...@j...taki.jest.pl>

    Chyba nie jest tak tragicznie z tymi energiami.
    Termopara (blisko ogniwa) jest w stanie w płomieniu palącego się gazu
    wytworzyć tyle, że malutki elektromagnes przyciągnie kotwiczkę i otworzy
    przepływ gazu. Tak to działa w automatyce grzewczej opartej na gazie,
    gdy nie ma zasilania z zewnątrz.

    Zwojów mało, drut gruby, czyli co, jest prąd, ale małe napięcie?

    Miłego.
    Irek.N.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: