Witam
Mam wycenę szkody z OC przysłane z TU sprawcy. Kompletnie nie zgadzam
sie z tą wyceną i chcialbym sie odwołać. Ile mam na to czasu ?
Czy jeśli zrobię wycenę i zdjęcia przez niezależnego rzeczoznawce to
nie musze czekać z naprawą do ewentualnej sprawy sądowej czy lepiej
nie ruszać auta?
Myśle że nie ma sensu czekać bo jeden komplet zdjęć ma już TU od
swojego kosztorysanta a drugi będzie od mojego rzeczoznawcy. Orientuje
sie ktoś ile taka wycena kosztuje. Bo mi gość powiedział 260zł lub
350zł ze szczegółowym kosztorysem i nie wiem czy to dużo?

do góry

Tomasz Guzik wrote:
> Witam
> Mam wycenę szkody z OC przysłane z TU sprawcy. Kompletnie nie zgadzam
> sie z tą wyceną i chcialbym sie odwołać. Ile mam na to czasu ?

To samo w sprawie AC jesli mozna zapytac, reguluja to jakies odgorne przepisy
pewnie.

do góry

>Mam wycenę szkody z OC przysłane z TU sprawcy. Kompletnie nie zgadzam
>sie z tą wyceną i chcialbym sie odwołać. Ile mam na to czasu ?
>

Ile masz czasu masz napisane w papierach od TU ale standardowo chyba 30 dni,
nie rozumiem natomiast po co się tak spinasz z jakimiś wycenami
niezależnymi, daj auto do warsztatu i zapomnij o sprawie.

do góry

> Ile masz czasu masz napisane w papierach od TU ale standardowo chyba 30
> dni, nie rozumiem natomiast po co się tak spinasz z jakimiś wycenami
> niezależnymi, daj auto do warsztatu i zapomnij o sprawie.

Dokładnie tak powinien zrobić, chyba że chce jeszcze "zarobić" na
odszkodowaniu. U mnie rzeczoznawca z TU sprawcy wycenił szkodę na
1500zł. Oddałem samochód do warsztatu i powiedziałem TU, gdzie auto jest
i z kim mają uzgadniać kwoty. Skończyło się prawie na 6000.

R

do góry

Użytkownik "Robson" <r...@...pl> napisał w wiadomości
news:j1gaqr$oe7$1@news.onet.pl...
>> Ile masz czasu masz napisane w papierach od TU ale standardowo chyba 30
>> dni, nie rozumiem natomiast po co się tak spinasz z jakimiś wycenami
>> niezależnymi, daj auto do warsztatu i zapomnij o sprawie.
>
> Dokładnie tak powinien zrobić, chyba że chce jeszcze "zarobić" na
> odszkodowaniu. U mnie rzeczoznawca z TU sprawcy wycenił szkodę na 1500zł.
> Oddałem samochód do warsztatu i powiedziałem TU, gdzie auto jest i z kim
> mają uzgadniać kwoty. Skończyło się prawie na 6000.

A jakby się TU uparło, to skończyłoby się na tym, że Ty byś musiał dopłacić
do naprawy, albo warsztat by ci auta nie wydał.
Nie raz i nie dwa taka sytuacja miała miejsce, użyj google jeśli nie
wierzysz.

do góry

On Fri, 5 Aug 2011 10:41:34 +0200, "BaX" <bax@_klub.chip.pl> wrote:

>>Mam wycenę szkody z OC przysłane z TU sprawcy. Kompletnie nie zgadzam
>>sie z tą wyceną i chcialbym sie odwołać. Ile mam na to czasu ?
>>
>
>Ile masz czasu masz napisane w papierach od TU ale standardowo chyba 30 dni,

trzy lata, według kodeksu cywilnego. Potem może się przedawnić.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

>>> Ile masz czasu masz napisane w papierach od TU ale standardowo chyba 30
>>> dni, nie rozumiem natomiast po co się tak spinasz z jakimiś wycenami
>>> niezależnymi, daj auto do warsztatu i zapomnij o sprawie.
>>
>> Dokładnie tak powinien zrobić, chyba że chce jeszcze "zarobić" na
>> odszkodowaniu. U mnie rzeczoznawca z TU sprawcy wycenił szkodę na 1500zł.
>> Oddałem samochód do warsztatu i powiedziałem TU, gdzie auto jest i z kim
>> mają uzgadniać kwoty. Skończyło się prawie na 6000.
>
> A jakby się TU uparło, to skończyłoby się na tym, że Ty byś musiał
> dopłacić do naprawy, albo warsztat by ci auta nie wydał.
> Nie raz i nie dwa taka sytuacja miała miejsce, użyj google jeśli nie
> wierzysz.

Pewnie tak, ale u mnie zawsze było tak, jak Przedstawi Pan FV to zapłacimy
nawet za części z ASO.

do góry

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

> Pewnie tak, ale u mnie zawsze było tak, jak Przedstawi Pan FV to zapłacimy
> nawet za części z ASO.

Mi też tak mówili, ale obniżyli kosztorys z ASO o parę procent, więc cholera
wie jakby było.

Ryzyko pozostaje.
Nie każdy lubi ryzyko.

do góry

Użytkownik "Jarek Andrzejewski"

>>Ile masz czasu masz napisane w papierach od TU ale standardowo chyba
>>30 dni,
>
> trzy lata, według kodeksu cywilnego. Potem może się przedawnić.

Trzy lata, to chyba na zgłoszenie szkody co?

do góry

On Fri, 5 Aug 2011 12:48:49 +0200, "Przemysław Czaja"
<p...@p...fm> wrote:

>
>Użytkownik "Jarek Andrzejewski"
>
>>>Ile masz czasu masz napisane w papierach od TU ale standardowo chyba
>>>30 dni,
>>
>> trzy lata, według kodeksu cywilnego. Potem może się przedawnić.
>
>Trzy lata, to chyba na zgłoszenie szkody co?

Nie możesz po prostu zajrzeć do KC?

Tytuł VI. CZYNY NIEDOZWOLONE

Art. 415. Kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest
do jej naprawienia.

Art. 442 § 1. Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem
niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w
którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej
do jej naprawienia.

do góry