-
81. Data: 2010-02-19 01:05:28
Temat: Re: Od�nieşanie zjazdu donieruchomo�ci
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> kogutek pisze:
>
> > Widzisz że znalazło się wyjście. Obowiązek odśnieżania przed posesją nie został
> > wprowadzony przedwczoraj. Jest praktycznie od zawsze. W XXI wieku można to
>
> Piszesz, jakby ci pasowało obowiązkowe odśnieżanie cudzego terenu, tylko dlatego,
> że jego właściciel jest silniejszy i takie sobie wymyślił reguły na łupienie mnie?
>
> I to mówi ktoś, kogo obrzydzeniem napawała, jeśli dobrze pomnę - pańszczyzna,
> kto pisał pogardliwie o niewolnikach nauczonych schylać karki...
>
> > Zainstalujesz z 20kW pd chodnikiem i sprawa załatwiona. Ciepła woda zleci do
>
> Na cudzym terenie zainstaluje. Jasne. I jeszcze przeniesie prawo
> własności instalacji na miasto najlepiej.
>
> --
> Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
> z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
> gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
Jasne ze mi pasuje. Płacę w czynszu za odśnieżanie i dozorca lata z sipą i
odśnieża. I w ramach solidarności ( co za wstrętny wyraz) mam życzenie żeby inne
chodniki też były odśnieżone. Jeśli ja płacę to inni też muszą ponieść
proporcjonalne koszty. Oni przed domem w którym mieszkam mogą chodzić bez obawy
ze im sople na głowy spadną i że się nie wyp... i złamią nogę. Na takich samych
warunkach ja chcę chodzić przed ich posesjami. Nie podoba ci się takie
rozwiązanie to zrób inne i je zalegalizuj.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
82. Data: 2010-02-19 01:17:19
Temat: Re: Od�nieşanie zjazdu donieruchomo�ci
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> On Fri, 19 Feb 2010 00:45:03 +0100, kogutek wrote:
> >Rozwiąże Twój dylemat umysłowy. W konstytucji jest zapisany obowiązek
> >przestrzegania prawa. Jest to niepodważalny i nieinterpretowalny zapis. Tak jest
> >bo się tak umówiliśmy i przyjęliśmy w referendum konstytucję. Nie jest istotne
> >czy to dobry czy zły zapis. Większość w referendum uznała ze jest dobry.
> >Obowiązujące prawo nakazuje właścicielom sprzątać śnieg, psie kupy, rzygi. I
> >muszą to robić. Jak się komuś nie podoba i nie sprząta to płaci mandat. Możesz
> >zrobić obywatelski projekt ustawy żeby nie trzeba było sprzątać. Jak Sejm
> >klepnie a prezio podpisze to nie trzeba będzie sprzątać. Na razie właściciele
> >muszą sprzątać bo muszą przestrzegać obowiązującego prawa. Może to Ci się nie
> >podobać. Ale jak masz chałupę przy drodze to sprzątasz bez gadania albo płacisz
> >mandaty. Amen
>
> Ale pisac ze moim zdaniem to jest idiotyczny przepis moge.
> I moge skladac wniosek do TK, zeby sprawdzic czy on jest zgodny z
> konstytucja.
>
> A poza tym Polakiem jestem, a my nie przestrzegamy przepisow, taka
> nasza narodowa tradycja i jestesmy z tego dumni ! :-)
>
> J.
>
>
Jak uważasz że zapis jest idiotyczny to nie tylko możesz ale wręcz musisz pisać
do TK. Pisz do TK i jak odpowiedzą to poinformuj grupę co napisali. Przepisów
Polacy nie przestrzegają tylko do pewnego momentu. Takim momentem mogą być 23
punkty, 17 mandat za nie odśnieżanie, kara z funduszu gwarancyjnego jak samochód
nie ubezpieczony itd. Potem przestrzegają. Samochód masz ubezpieczony? Jasne że
masz. I dałeś się gnojom zastraszyć. Twój jest, prywatny. Możesz zrobić z nim co
zechcesz. Narzucili Ci obowiązek ubezpieczenia a Ty bez gadania płacisz. Zrobili
z Ciebie niewolnika i się na to godzisz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
83. Data: 2010-02-19 11:44:18
Temat: Re: Od�nieşanie zjazdu donieruchomo�ci
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 19 Feb 2010 01:17:19 +0100, kogutek wrote:
>> A poza tym Polakiem jestem, a my nie przestrzegamy przepisow, taka
>> nasza narodowa tradycja i jestesmy z tego dumni ! :-)
>>
>Jak uważasz że zapis jest idiotyczny to nie tylko możesz ale wręcz musisz pisać
>do TK. Pisz do TK i jak odpowiedzą to poinformuj grupę co napisali. Przepisów
>Polacy nie przestrzegają tylko do pewnego momentu. Takim momentem mogą być 23
>punkty, 17 mandat za nie odśnieżanie,
Znam takich co jezdza bez biletow. To po prostu taniej wychodzi :-)
>kara z funduszu gwarancyjnego jak samochód
>nie ubezpieczony itd. Potem przestrzegają. Samochód masz ubezpieczony? Jasne że
>masz. I dałeś się gnojom zastraszyć. Twój jest, prywatny. Możesz zrobić z nim co
>zechcesz. Narzucili Ci obowiązek ubezpieczenia a Ty bez gadania płacisz. Zrobili
>z Ciebie niewolnika i się na to godzisz.
OC mi niemal nie przeszkadza.
Ale masz racje - niewolnictwo swiatlowe i gasnicowe mi przeszkadza :-)
Gasnicowe chwilowo tez niezbyt - juz zapomnialem kiedy te gasnice
kupilem. Ale niech sprobuja wymyslic jakies terminy waznosci - ja ich
skresle :-)
J.
-
84. Data: 2010-02-19 11:46:25
Temat: Re: Od�nieşanie zjazdu donieruchomo�ci
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Fri, 19 Feb 2010 01:05:28 +0100, kogutek wrote:
>Jasne ze mi pasuje. Płacę w czynszu za odśnieżanie i dozorca lata z sipą i
>odśnieża. I w ramach solidarności ( co za wstrętny wyraz) mam życzenie żeby inne
>chodniki też były odśnieżone. Jeśli ja płacę to inni też muszą ponieść
>proporcjonalne koszty. Oni przed domem w którym mieszkam mogą chodzić bez obawy
>ze im sople na głowy spadną
Dozorca lata tez po dachu i obrywa, czy w razie czego postawi
tabliczke "przejscie wzbronione" ?
J.
-
85. Data: 2010-02-19 13:10:03
Temat: Re: Od�nieşanie zjazdu donieruchomo�ci
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> On Fri, 19 Feb 2010 01:05:28 +0100, kogutek wrote:
> >Jasne ze mi pasuje. Płacę w czynszu za odśnieżanie i dozorca lata z sipą i
> >odśnieża. I w ramach solidarności ( co za wstrętny wyraz) mam życzenie żeby inne
> >chodniki też były odśnieżone. Jeśli ja płacę to inni też muszą ponieść
> >proporcjonalne koszty. Oni przed domem w którym mieszkam mogą chodzić bez obawy
> >ze im sople na głowy spadną
>
> Dozorca lata tez po dachu i obrywa, czy w razie czego postawi
> tabliczke "przejscie wzbronione" ?
>
> J.
>
Oczywiście ze dach jest odśnieżany. Wiszących i zagrażających ludziom sopli też
nie ma. Bo przychodzi ekipa i je obrywa. Ostatnio wczoraj obrywali sople. Żadna
łaska.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
86. Data: 2010-02-19 13:52:22
Temat: Re: Od�nieşanie zjazdu donieruchomo�ci
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
> On Fri, 19 Feb 2010 01:17:19 +0100, kogutek wrote:
> >> A poza tym Polakiem jestem, a my nie przestrzegamy przepisow, taka
> >> nasza narodowa tradycja i jestesmy z tego dumni ! :-)
> >>
> >Jak uważasz że zapis jest idiotyczny to nie tylko możesz ale wręcz musisz pisać
> >do TK. Pisz do TK i jak odpowiedzą to poinformuj grupę co napisali. Przepisów
> >Polacy nie przestrzegają tylko do pewnego momentu. Takim momentem mogą być 23
> >punkty, 17 mandat za nie odśnieżanie,
>
> Znam takich co jezdza bez biletow. To po prostu taniej wychodzi :-)
>
> >kara z funduszu gwarancyjnego jak samochód
> >nie ubezpieczony itd. Potem przestrzegają. Samochód masz ubezpieczony? Jasne że
> >masz. I dałeś się gnojom zastraszyć. Twój jest, prywatny. Możesz zrobić z nim co
> >zechcesz. Narzucili Ci obowiązek ubezpieczenia a Ty bez gadania płacisz. Zrobili
> >z Ciebie niewolnika i się na to godzisz.
>
> OC mi niemal nie przeszkadza.
> Ale masz racje - niewolnictwo swiatlowe i gasnicowe mi przeszkadza :-)
>
> Gasnicowe chwilowo tez niezbyt - juz zapomnialem kiedy te gasnice
> kupilem. Ale niech sprobuja wymyslic jakies terminy waznosci - ja ich
> skresle :-)
>
> J.
>
Szkoda że indywidualne nieposłuszeństwo obywatelskie prowadzi tylko do
represjonowania pojedynczych, nikomu nie znanych osób. Polacy są zbyt głupi żeby
się postawić. Postawili się motocykliści. Paru z nich ma czy miało sprawy w
sądach. Protest motocyklistów był bardzo dobrą okazją żeby pokazać zgrane
społeczeństwo. Według mnie mięli rację. Jeśli przyłączyli by się do protestu
kierowcy samochodów to można by było bardzo dużo ugrać. Myślisz że w moim
odczuciu nakaz sprzątania śniegu przez prywatnego właściciela posesji na nie
swoim chodniku jest słuszny. Nie jest. Ale takie jest prawo. Dokąd się nie
zmieni to będą ich ganiać i wypisywać mandaty. Można sobie wyobrazić sytuację że
zmienia się prawo i miasto sprząta wszystkie chodniki. Sprzątanie kosztuje. Od
razy wzrastają podatki od nieruchomości, psów, wody, powietrza. Jak ktoś nie
chce sam zgarniać śniegu to teraz może wynająć kogoś i zapłaci mu kilka złotych
za godzinę odśnieżania. Jak by robiło to samo miasto to byłby przetarg. Wygrał
by go wujka Zdziśka brata szwagra syn. Robotnikom by płacił 6 zł na godzinę a
sam wystawiał rachunki 80 zł/h. Odśnieżał by po łebku bo wujka Zdziśka brata
szwagra syna nikt by nie ruszył. Dalej chcesz żeby miasto odśnieżało wszystkie
chodniki? Kilka lat temu słyszałem taką historię. Od razu przyznaję że nie
pamiętam kto i gdzie to opowiadał. W dużym wojewódzkim mieście, oczywiście nie
wiem w jakim. Był przetarg na utrzymanie trawników, kwiatków. Ten co miał go
wygrać wygadał się przy wódce. Podał stawki, warunki. Inny co to usłyszał
zmienił nazwę firmy na podobną i wynajął pomieszczenie tak ze ulice się
zgadzały. Podał do przetargu stawki bardzo zbliżone do tych co wygrywały. I się
pomylili. Wygrał nie ten co miał wygrać. Podobno, bo ile w tym prawdy nie wiem.
To był najlepszy pod względem biznesowym rok w jego życiu. Ile w tym prawdy nie
mam pojęcia a tak ogólnie to sobie to wszystko wymyśliłem. Pozwolisz że powtórzę
pytanie, czy dalej chcesz żeby miasto sprzątało wszystkie chodniki?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl