-
11. Data: 2012-07-06 14:48:29
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Agent" <w...@o...eu> napisał w wiadomości
news:jt6ghg$g2m$1@inews.gazeta.pl...
> A czy zakupy z zoną to coś takiego fajnego? W dodatku w dwóch ( a może i
> więcej) sklepach? Może nie pod sklepem ale tez nieraz bym wolał iść
> wyczyścić auto niż iść na zakupy.
To auto było czyste jak lusterko. W niektórych miejscach facet robił takie
umizgi, schylał się i patrzył pod różnymi kątami aby coś na siłę dostrzec.
No ale jak się kupi na kredyt to tak jest że się auto flancuje a zaniedbuje
zonę.
Marek
-
12. Data: 2012-07-06 14:50:44
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jt6h7g$b1n$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "4CX250" napisał w wiadomości grup
>>niedaleko znów ten facio z BMW z tablicą K1BMWX. I zamiast znowu pójść z
>>żoną na zakupy został przy aucie. Auto odpicowane, że się przyglądnąć
>>można w każdym fragmencie a ten wyciągnął ponownie husteczkę z kieszeni i
>>dawaj, pucu pucu lustereczko, błotniczka kawałeczek to tu to tam,
>>lampeczka to tu to tam, odcisk palca na feldze, i tak całe auto oblatuje.
>>Myśłałem że jebnę ze śmiechu. Jak można być takim prostakiem, zamiast
>>żonie w zakupach pomagać to jak niewolnik auto pucować pod każdym sklepem.
>
> Zalezy od zony. Trafisz na odpowiednia, to tez bedziesz wolal auto
> polerowac przed sklepem niz w zakupach pomagac :-)
Auto jest narzędziem do przewożenia dupy i rzeczy. Nie ja dla niego lecz na
odwrót. Ludziom odpierdala i tyle.
Choćby ze względu na upał wlazłbym do tego auta albo do sklepu z klimą a
nie robił z siebie publicznie idiotę.
Marek
-
13. Data: 2012-07-06 14:52:02
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik <MW> napisał w wiadomości
news:4ff6d1d2$0$1314$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
> news:4ff6c45f$0$1308$65785112@news.neostrada.pl...
>> to jak niewolnik auto pucować pod każdym sklepem. Za drugim razem to już
>> mu dwie fotki trzepnąłem.
>
> A zdjęcie żonie zrobiłeś? Wszystko zależy od tego, jaka żona - może każda
> chwila BEZ niej, to najlepsze momenty z całej doby?
Dla wielu auto to leczenie kompleksów.
Brzydkiej żony także.
Marek
-
14. Data: 2012-07-06 16:04:10
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał
>A na jakiej podstawie? Ja tylko wyguglałem w rozporzączeniu ministra,
>że nie przejdzie przeglądu pojazd,
>w którym "stwierdzono ślady uszkodzeń lub naruszenie elementów
>nośnych konstrukcji pojazdu, mogących
>stwarzać zagrożenie dla bezpieczestwa ruchu drogowego".
>BTW: czy jest gdzieś jedna, kompletna lista, co i jak ma obowiązek
>zbadać/zmierzyć diagnosta
>na badaniu okresowym (osobówki), i według jakich kryteriów ocenia się
>wyniki?
Wyguglales to rozporzadzenie.
Ale jak duzo moze byc rdzy w konkretnych liczbach, to tam nie
znajdziesz.
J.
-
15. Data: 2012-07-06 16:32:25
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-07-06 16:04, J.F pisze:
>> BTW: czy jest gdzieś jedna, kompletna lista, co i jak ma obowiązek zbadać/zmierzyć
diagnosta
>> na badaniu okresowym (osobówki), i według jakich kryteriów ocenia się wyniki?
>
> Wyguglales to rozporzadzenie.
Nie za bardzo, tam odsyła się do kolejnych aktów, a ja jestem leniwy.
A przecież diagnosta nie czyta ustawy, tylko realizuje (powinien) jakąś checklistę.
Że, np. ma zmierzyć siłę siła hamowania, która ma wynosić... a owalizacja i różnica
między osiami
mają nie przekraczać... pomiar spalin odbywa się tak i tak, ma dać wyniki w
granicach... itd.
I nawet kiedyś taką rozpiskę już widziałem, tylko za cholerę nie mogę odnaleźć.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
16. Data: 2012-07-06 16:36:31
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
news:4ff6dea7$0$26695$65785112@news.neostrada.pl...
>> A czy zakupy z zoną to coś takiego fajnego? W dodatku w dwóch ( a może i
>> więcej) sklepach? Może nie pod sklepem ale tez nieraz bym wolał iść
>> wyczyścić auto niż iść na zakupy.
>
> To auto było czyste jak lusterko. W niektórych miejscach facet robił takie
> umizgi, schylał się i patrzył pod różnymi kątami aby coś na siłę dostrzec.
> No ale jak się kupi na kredyt to tak jest że się auto flancuje a
> zaniedbuje zonę.
Widocznie to był świeży nabytek :)
-
17. Data: 2012-07-06 16:39:27
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: Lukasz <w...@b...net.pl>
W dniu 2012-07-06 11:26, J.F pisze:
>
> Czas przestac dbac o samochod, a zadbac o lepiej platna prace - taka
> smutna prawda.
>
> Coraz gorsze samochody robia, coraz drozej dbanie o starocie wychodzi.
smutna prawda jest taka że w nowszy samochód z niższej półki musisz
wpakować tyle co w 'starocia' z półki wyżej, mającego przy tym większy
komfort, mniejsze prawdopodobieństwo utraty (bo takich złomów to już nie
kradną) czy mniejszy ból jak wracasz z marketu i zastajesz zarysowane
drzwi...
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
18. Data: 2012-07-06 16:45:04
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** pisze tak:
> początki korozji wokół jakiś "korków'
Gdybym miał czym to wszystkie te korki zaspawałbym blachą.
Z doświadczeń na golfie wiem, że niemożliwe jest wytępienie rdzy w tych
miejscach. Ostatnio testuję silikon sanitarny i dekarski i maże wokół
wszystkich gumek w podłodze. Nie wyglada żeby żarł lakier.
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
19. Data: 2012-07-06 17:02:40
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jt6stp$1dde$...@n...ipartners.pl...
W dniu 2012-07-06 16:04, J.F pisze:
>> BTW: czy jest gdzieś jedna, kompletna lista, co i jak ma obowiązek
>> zbadać/zmierzyć diagnosta
>> na badaniu okresowym (osobówki), i według jakich kryteriów ocenia
>> się wyniki?
> Wyguglales to rozporzadzenie.
>Nie za bardzo, tam odsyła się do kolejnych aktów, a ja jestem leniwy.
>A przecież diagnosta nie czyta ustawy,
Tu jest Polska ... czyta. A przynajmniej powinien :-)
No - rozporzadzenia raczej, bo ustawy mu malo przydatne.
>tylko realizuje (powinien) jakąś checklistę.
>Że, np. ma zmierzyć siłę siła hamowania, która ma wynosić... a
>owalizacja i różnica między osiami
>mają nie przekraczać... pomiar spalin odbywa się tak i tak, ma dać
>wyniki w granicach... itd.
>I nawet kiedyś taką rozpiskę już widziałem, tylko za cholerę nie mogę
>odnaleźć.
Nie przesadzaj,
http://bip.transport.gov.pl/pl/bip/akty_prawne/trans
port_drogowy/rozporzadzenia/
Dwa rozporzadzenia w sprawie badan, dwa czy wiecej w sprawie
warunkow.
PRzy czym to z DU 2009/155/1232 wraz z zalacznikami lepiej z innego
zrodla sciagnac, bo tu skan.
J.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
20. Data: 2012-07-06 19:25:05
Temat: Re: Ochrona antykorozyjna podwozia.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4ff6c45f$0$1308$6...@n...neostrada
.pl...
> Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jt6avb$21$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik napisał w wiadomości grup
>>>Mam już nie młody samochód. Dbam o niego jak mogę w zamian nie psuje się
>>>więc nie chce go wymieniać.
>>>Pan diagnosta podniósł samochód i pokazał mi na podwoziu początki korozji
>>>wokół jakiś "korków'
>>>i powiedział że następnym razem będą problemy z przegladem.
>>
>> Czas przestac dbac o samochod, a zadbac o lepiej platna prace - taka
>> smutna prawda.
>>
>> Coraz gorsze samochody robia, coraz drozej dbanie o starocie wychodzi.
>
> Wczoraj, Akurat miałem okazję w dwóch miejscach widzieć jeden ten sam
> samochód i taka samą sytuację. Najpierw pod jednym sklepem a potem
> przypadkiem po razu drugi spotkałem się pod drugim sklepem. Za pierwwszym
> razem akurat przyjechałem jak gość już kończył swoje a w tym czasie żona
> kończyła pakować zakupy i odjechali. Pod drugim sklepem, po raz drugi ich
> spotkałem, tym razem jak wychodziłem ze sklepu i zająłem się pakowaniem
> zakupów do swojego spracowanego transportera dupy i zakupów. Stanął
> niedaleko znów ten facio z BMW z tablicą K1BMWX. I zamiast znowu pójść z
> żoną na zakupy został przy aucie. Auto odpicowane, że się przyglądnąć
> można w każdym fragmencie a ten wyciągnął ponownie husteczkę z kieszeni i
> dawaj, pucu pucu lustereczko, błotniczka kawałeczek to tu to tam,
> lampeczka to tu to tam, odcisk palca na feldze, i tak całe auto oblatuje.
> Myśłałem że jebnę ze śmiechu. Jak można być takim prostakiem, zamiast
> żonie w zakupach pomagać to jak niewolnik auto pucować pod każdym sklepem.
> Za drugim razem to już mu dwie fotki trzepnąłem.
Foxa obfociłeś? ;-)