eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyObowiązkowe badania DIESLI
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 109

  • 81. Data: 2019-01-26 23:30:26
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: kosmos <k...@u...pl>

    W dniu 26.01.2019 o 12:32, kk pisze:
    > On 2019-01-26 12:23, kosmos wrote:
    >
    >>> Ułomność umysłowa nie pozwala ci i tobie podobnym skierować
    >>> zwierzaka do schroniska i zakładacie że albo będzie smrodził
    >>> ludziom na klatce, strychu czy piwnicy albo zdechnie.
    >>>
    >> Nie odstawiam bezdomnych i bezpańskich zwierzaków do schroniska z
    >> powodu lenistwa, a nie ułomności umysłowej (swoją drogą to kolejna
    >> niegrzeczna sugestia z Twojej strony, nieładnie). A przy obecnych
    >> temperaturach szanse na przeżycie "osiedlowych" zwierząt są znacznie
    >> mniejsze gdy nie mogą się schronić w blokowych piwnicach, choć
    >> oczywiście nie wszystkie zdechną.
    >
    > Przygarnij jakąś sarenkę

    Po co?


  • 82. Data: 2019-01-26 23:48:36
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: kosmos <k...@u...pl>

    W dniu 26.01.2019 o 12:59, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2019-01-26 o 12:23, kosmos pisze:
    >
    >>>>>>>>>>>>> I kotów wpuszczanych na klatki budynków gdzie stają, szczą
    >>>>>>>>>>>>> i wyją o 4
    >>>>>>>>>>>>> rano bo jakiejś kurwie szkoda kotka co lata na dworze.
    >>>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>> Musisz być super gościem, skoro tak określasz osoby okazujące
    >>>>>>>>>>>> współczucie zwierzętom.
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Jestem super goście, no i co dalej?
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Osoba nie bierze zwierzaka do domu tylko wpuszcza do budynku
    >>>>>>>>>>> żeby
    >>>>>>>>>>> srał, szczał i miałczał o 4 rano bo jedyne co durna baba robi to
    >>>>>>>>>>> wpuści kotka ale już żeby wstać o 4 rano i go wypuścić na
    >>>>>>>>>>> sranie to ma
    >>>>>>>>>>> w dupie.
    >>>>>>>>>>> Jak taka święta to niech go weźmie do domu, nakarmi, zabierze do
    >>>>>>>>>>> weterynarza, zapoda szczepionki na różne choroby, odrobaczy,
    >>>>>>>>>>> opłaci za
    >>>>>>>>>>> kotka podatek ...
    >>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Nie, no oczywiście. Ty jesteś super, bo masz kota w dupie. A
    >>>>>>>>>> ona jest
    >>>>>>>>>> k..., bo się o niego martwi. Wspaniała postawa, doprawdy.
    >>>>>>>>>> Mam nadzieję, że chociaż w przypadku ludzi okazujesz więcej
    >>>>>>>>>> uczuć.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Napisałem Ci jak to wygląda ale widać że nie umiesz czytać ..
    >>>>>>>>> no trudno nie każdy umie myśleć ...
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>> Pewnie, lepiej, żeby kot zdechł niż miałbyś wąchać przykre
    >>>>>>>> zapachy albo nawet wdepnąć w szczyny.
    >>>>>>>> Najwyraźniej lubisz obrażać innych bez powodu. Przykre, ale może
    >>>>>>>> w Twoim otoczeniu to norma i się dostosowałeś. A może szybciej
    >>>>>>>> piszesz niż myślisz.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Dlaczego zdechł? Są schroniska dla bezdomnych zwierząt.
    >>>>>>> Ale cała masa półgłówków uważa że będzie fajnie jak wpuści
    >>>>>>> zwierzę do
    >>>>>>> klatki czy piwnicy żeby hałasowało i smrodziło wszystkim
    >>>>>>> mieszkańcom.
    >>>>>>> Dolicz jeszcze kretynów którzy to pochwalają a krytykę takich
    >>>>>>> antyspołecznych zachowań traktują jak wystawienie zwierzaka na
    >>>>>>> śmierć.
    >>>>>>> Czyli siebie.
    >>>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> W obrażaniu innych to możecie z Chrisem rywalizować. Nigdzie nie
    >>>>>> napisałem, że pochwalam zachowanie osób w ten sposób
    >>>>>> "opiekujących" się bezpańskimi zwierzętami. Zwróciłem uwagę, że
    >>>>>> nieładnie Chris określa osoby, które tym zwierzakom współczują, i
    >>>>>> - może faktycznie nieudolnie - próbują pomóc.
    >>>>>
    >>>>> Z kontekstu jednak wynika że napisałeś.
    >>>>
    >>>> To jakoś dziwnie Ci ten kontekst wyszedł, bo ja po prostu
    >>>> sprzeciwiam się nazywaniu wulgarnie osób, które jakoś tam zwierzętom
    >>>> pomagają. Nie pochwalam takich zachowań (pomaganie w taki sposób) bo
    >>>> rozumiem ich uciążliwość, ale samemu będąc pasywnym w tym temacie
    >>>> nie obrażam jednocześnie w prostacki sposób innych.
    >>>
    >>> Poważnie?
    >>> Bo jak dla mnie to naginasz rzeczywistość przypisując rozmówcom coś
    >>> czego nie napisali.
    >>>
    >> Komu przypisałem coś, czego nie napisał? W którym miejscu?
    >
    > A komu napisałeś że dla niego pewnie lepiej żeby kot zdechł?

    To moje przypuszczenie, nie twierdzę, że tak jest.
    >
    >>>>>> Rozumiem, że zarówno dla Chrisa jak i dla Ciebie lepiej byłoby,
    >>>>>> gdyby zwierzę zdechło i przestało stanowić problem dla
    >>>>>> kogokolwiek. Bo w to, że któryś z Was zabrałby zwierzę do
    >>>>>> weterynarza (to sugeruje Chris) albo do schroniska (Twój pomysł)
    >>>>>> nie wierzę. Niech inni się tym zajmą, aby tylko Wam to nie
    >>>>>> przeszkadzało. Albo niech się nie zajmują, Wy to macie w
    >>>>>> poważaniu, bo to w końcu tylko zwierzak.
    >>>>>
    >>>>> Napisałem kto i na jakiej zasadzie powinien się zająć zwierzakiem.
    >>>>
    >>>> Nigdzie nie napisałeś, kto i na jakiej zasadzie powinien się zająć
    >>>> zwierzakiem. Może chciałeś napisać.
    >>>
    >>> Pracownicy schroniska.
    >>>
    >> Teraz rzeczywiście napisałeś, kto. Ale na jakiej zasadzie już nie :D
    >
    > Bo to determinuje na jakiej zasadzie. Przynajmniej dla ludzi rozumnych.

    Według mnie to nie jest oczywiste - może się nie znam, ale to chyba nie
    pracownicy schroniska wyłapują zwierzęta.
    >
    >>>>> Ale oczywiście możesz dalej robić z siebie kretyna twierdząc że
    >>>>> "lepiej byłoby, gdyby zwierzę zdechło".
    >>>>> Ja napisałem że są schroniska dla zwierząt, ale ty dalej z uporem
    >>>>> maniaka twierdzisz że lepiej dla nas jakby jednak zdechło.
    >>>>
    >>>> To prawda, napisałeś, że są schroniska. Ale co z tego wynika? Może
    >>>> napisz dokładniej, co konkretnie masz na myśli.
    >>>
    >>> Mam na myśli że bezdomne zwierzęta powinny trafić do schroniska
    >>> a nie do klatek schodowych, piwnic czy strychów.
    >>>
    >> Bardzo słuszna koncepcja, popieram bez zastrzeżeń. Ale mimo iż powinno
    >> tak być, to tak się nie dzieje. Nie żyjemy w idealnym świecie.
    >
    > To szkoda ze najpierw popierałeś wpuszczanie tych zwierząt na klatki
    > schodowe.

    Chyba sam już się pogubiłeś - nie popieram wpuszczania zwierząt na
    klatki schodowe i sam tego nie robię, ale nie potępiam tych, którzy to
    robią, bo rozumiem i sympatyzuję z ich celami. A skoro zwierzęta są
    wpuszczane na klatki, to znaczy, że do schroniska ich nikt nie zabrał.
    >
    >>>>>> Obaj w tym wątku dyskusji wychodzicie na wyjątkowo niekulturalnych
    >>>>>> typów. Ciekawe, czy w swoim otoczeniu też tak szybko ludziom
    >>>>>> "wrzucacie", czy to tylko w internecie tak.
    >>>>>
    >>>>> W dyskusji wychodzę na niekulturalnych, ale w realu nie smrodzę
    >>>>> sąsiadom zwierzęcymi odchodami ani nie powoduje hałasu za pomocą
    >>>>> różnych biednych zwierzątek. A ty?
    >>>>>
    >>>> Nie mam w domu zwierząt, więc powyższe mnie nie dotyczy.
    >>>
    >>> Dotyczy. Stajesz po stronie tych który bezdomne zwierzęta wpuszczają
    >>> na klatki schodowe, strychy czy piwnice.
    >>
    >> Niemniej nie powoduję żadnych uciążliwości dla sąsiadów, trzymajmy się
    >> faktów. Staję po stronie tych, którzy są wulgarnie określani przez
    >> Chrisa i Ciebie, choć na to nie zasługują. Tym bardziej razi to z
    >> Waszej strony, bo sami nie robicie dla tych zwierząt nic (ja też nie,
    >> ale nie wyklinam innych). I godzę się na niedogodności mnie dotykające
    >> w zakresie smrodków jeśli mogę to powiązać z lepszym losem zwierząt.
    >
    > Ja uważam że ci ludzie swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem zasłużyli
    > sobie na takie wulgarne inwektywy. I nie godzę się na "niedogodności"
    > które tobie nie przeszkadzają bo mam pełną świadomość że nie są
    > niezbędne. Co zabezpiecza los zwierząt już napisałem.
    >
    >>> I bezczelnie piszesz
    >>> że lepiej aby smrodził i hałasował ludziom niż zdechł.
    >>
    >> Zdecydowanie tak, wolałbym poniuchać trochę kocich smrodów niż patrzeć
    >> na zwierzęce truchła ze świadomością, że można tego było uniknąć przy
    >> relatywnie niewielkiej niedogodności. I nie uważam, żeby to była
    >> większa bezczelność niż nazywanie innych k.wami albo sugerowanie ich
    >> kretynizmu, więc "przyganiał kocił garnkowi".
    >
    > Ale nie wszyscy woleli by poniuchać. Dotrze to do ciebie czy będziesz
    > dalej zaklinał rzeczywistość.

    Na razie to Ty zaklinasz rzeczywistość - zwierzęta powinny trafić do
    schroniska, ale nie trafiają.
    >
    >>> Ułomność umysłowa nie pozwala ci i tobie podobnym skierować
    >>> zwierzaka do schroniska i zakładacie że albo będzie smrodził
    >>> ludziom na klatce, strychu czy piwnicy albo zdechnie.
    >>>
    >> Nie odstawiam bezdomnych i bezpańskich zwierzaków do schroniska z
    >> powodu lenistwa, a nie ułomności umysłowej (swoją drogą to kolejna
    >> niegrzeczna sugestia z Twojej strony, nieładnie). A przy obecnych
    >> temperaturach szanse na przeżycie "osiedlowych" zwierząt są znacznie
    >> mniejsze gdy nie mogą się schronić w blokowych piwnicach, choć
    >> oczywiście nie wszystkie zdechną.
    >
    > Nie potrafisz też zgłosić istnienia takich zwierząt telefonicznie
    > z lenistwa czy z wrodzonej głupoty?
    Czego nie rozumiesz? Napisałem przecież, że z lenistwa.

    > Wpisz w google "komu zgłosić bezpańskie zwierzęta" i poszukaj
    > punktu właściwego dla swojego miejsca zamieszkania kretynie.

    Dlaczego miałbym to robić? Zresztą, nie odpisuj - widać, że nie tylko
    nie rozumiesz tekstu pisanego, nie wiesz nawet co sam piszesz.. A na
    dodatek jesteś bardzo niegrzeczny, a ja się nie chcę zniżać do Twojego
    poziomu.


  • 83. Data: 2019-01-27 00:03:00
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-01-26 o 23:48, kosmos pisze:

    >>>>>>>>>>>>>> I kotów wpuszczanych na klatki budynków gdzie stają, szczą
    >>>>>>>>>>>>>> i wyją o 4
    >>>>>>>>>>>>>> rano bo jakiejś kurwie szkoda kotka co lata na dworze.
    >>>>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>>> Musisz być super gościem, skoro tak określasz osoby okazujące
    >>>>>>>>>>>>> współczucie zwierzętom.
    >>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>> Jestem super goście, no i co dalej?
    >>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>>> Osoba nie bierze zwierzaka do domu tylko wpuszcza do budynku
    >>>>>>>>>>>> żeby
    >>>>>>>>>>>> srał, szczał i miałczał o 4 rano bo jedyne co durna baba
    >>>>>>>>>>>> robi to
    >>>>>>>>>>>> wpuści kotka ale już żeby wstać o 4 rano i go wypuścić na
    >>>>>>>>>>>> sranie to ma
    >>>>>>>>>>>> w dupie.
    >>>>>>>>>>>> Jak taka święta to niech go weźmie do domu, nakarmi,
    >>>>>>>>>>>> zabierze do
    >>>>>>>>>>>> weterynarza, zapoda szczepionki na różne choroby, odrobaczy,
    >>>>>>>>>>>> opłaci za
    >>>>>>>>>>>> kotka podatek ...
    >>>>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Nie, no oczywiście. Ty jesteś super, bo masz kota w dupie. A
    >>>>>>>>>>> ona jest
    >>>>>>>>>>> k..., bo się o niego martwi. Wspaniała postawa, doprawdy.
    >>>>>>>>>>> Mam nadzieję, że chociaż w przypadku ludzi okazujesz więcej
    >>>>>>>>>>> uczuć.
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Napisałem Ci jak to wygląda ale widać że nie umiesz czytać ..
    >>>>>>>>>> no trudno nie każdy umie myśleć ...
    >>>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Pewnie, lepiej, żeby kot zdechł niż miałbyś wąchać przykre
    >>>>>>>>> zapachy albo nawet wdepnąć w szczyny.
    >>>>>>>>> Najwyraźniej lubisz obrażać innych bez powodu. Przykre, ale
    >>>>>>>>> może w Twoim otoczeniu to norma i się dostosowałeś. A może
    >>>>>>>>> szybciej piszesz niż myślisz.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Dlaczego zdechł? Są schroniska dla bezdomnych zwierząt.
    >>>>>>>> Ale cała masa półgłówków uważa że będzie fajnie jak wpuści
    >>>>>>>> zwierzę do
    >>>>>>>> klatki czy piwnicy żeby hałasowało i smrodziło wszystkim
    >>>>>>>> mieszkańcom.
    >>>>>>>> Dolicz jeszcze kretynów którzy to pochwalają a krytykę takich
    >>>>>>>> antyspołecznych zachowań traktują jak wystawienie zwierzaka na
    >>>>>>>> śmierć.
    >>>>>>>> Czyli siebie.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>
    >>>>>>> W obrażaniu innych to możecie z Chrisem rywalizować. Nigdzie nie
    >>>>>>> napisałem, że pochwalam zachowanie osób w ten sposób
    >>>>>>> "opiekujących" się bezpańskimi zwierzętami. Zwróciłem uwagę, że
    >>>>>>> nieładnie Chris określa osoby, które tym zwierzakom współczują, i
    >>>>>>> - może faktycznie nieudolnie - próbują pomóc.
    >>>>>>
    >>>>>> Z kontekstu jednak wynika że napisałeś.
    >>>>>
    >>>>> To jakoś dziwnie Ci ten kontekst wyszedł, bo ja po prostu
    >>>>> sprzeciwiam się nazywaniu wulgarnie osób, które jakoś tam
    >>>>> zwierzętom pomagają. Nie pochwalam takich zachowań (pomaganie w
    >>>>> taki sposób) bo rozumiem ich uciążliwość, ale samemu będąc pasywnym
    >>>>> w tym temacie nie obrażam jednocześnie w prostacki sposób innych.
    >>>>
    >>>> Poważnie?
    >>>> Bo jak dla mnie to naginasz rzeczywistość przypisując rozmówcom coś
    >>>> czego nie napisali.
    >>>>
    >>> Komu przypisałem coś, czego nie napisał? W którym miejscu?
    >>
    >> A komu napisałeś że dla niego pewnie lepiej żeby kot zdechł?
    >
    > To moje przypuszczenie, nie twierdzę, że tak jest.

    Zatrudnij sobie rzecznika prasowego jak pewien były prezydent.
    I on będzie tłumaczył że pisząc białe miałeś na myśli czarne.

    >>>>>>> Rozumiem, że zarówno dla Chrisa jak i dla Ciebie lepiej byłoby,
    >>>>>>> gdyby zwierzę zdechło i przestało stanowić problem dla
    >>>>>>> kogokolwiek. Bo w to, że któryś z Was zabrałby zwierzę do
    >>>>>>> weterynarza (to sugeruje Chris) albo do schroniska (Twój pomysł)
    >>>>>>> nie wierzę. Niech inni się tym zajmą, aby tylko Wam to nie
    >>>>>>> przeszkadzało. Albo niech się nie zajmują, Wy to macie w
    >>>>>>> poważaniu, bo to w końcu tylko zwierzak.
    >>>>>>
    >>>>>> Napisałem kto i na jakiej zasadzie powinien się zająć zwierzakiem.
    >>>>>
    >>>>> Nigdzie nie napisałeś, kto i na jakiej zasadzie powinien się zająć
    >>>>> zwierzakiem. Może chciałeś napisać.
    >>>>
    >>>> Pracownicy schroniska.
    >>>>
    >>> Teraz rzeczywiście napisałeś, kto. Ale na jakiej zasadzie już nie :D
    >>
    >> Bo to determinuje na jakiej zasadzie. Przynajmniej dla ludzi rozumnych.
    >
    > Według mnie to nie jest oczywiste - może się nie znam, ale to chyba nie
    > pracownicy schroniska wyłapują zwierzęta.

    A gdzieś twierdziłem że oni?

    >>>>>> Ale oczywiście możesz dalej robić z siebie kretyna twierdząc że
    >>>>>> "lepiej byłoby, gdyby zwierzę zdechło".
    >>>>>> Ja napisałem że są schroniska dla zwierząt, ale ty dalej z uporem
    >>>>>> maniaka twierdzisz że lepiej dla nas jakby jednak zdechło.
    >>>>>
    >>>>> To prawda, napisałeś, że są schroniska. Ale co z tego wynika? Może
    >>>>> napisz dokładniej, co konkretnie masz na myśli.
    >>>>
    >>>> Mam na myśli że bezdomne zwierzęta powinny trafić do schroniska
    >>>> a nie do klatek schodowych, piwnic czy strychów.
    >>>>
    >>> Bardzo słuszna koncepcja, popieram bez zastrzeżeń. Ale mimo iż
    >>> powinno tak być, to tak się nie dzieje. Nie żyjemy w idealnym świecie.
    >>
    >> To szkoda ze najpierw popierałeś wpuszczanie tych zwierząt na klatki
    >> schodowe.
    >
    > Chyba sam już się pogubiłeś - nie popieram wpuszczania zwierząt na
    > klatki schodowe i sam tego nie robię, ale nie potępiam tych, którzy to
    > robią, bo rozumiem i sympatyzuję z ich celami. A skoro zwierzęta są
    > wpuszczane na klatki, to znaczy, że do schroniska ich nikt nie zabrał.

    Bo różne jełopy nie wiedzą tak jak ty kogo zawiadomić aby zwierzaka
    zabrał tam gdzie trzeba, do domu sami go nie zabiorą tylko wpuszczają
    do klatek.
    A ty ich działanie bronisz i popierasz kretyńską tezą że jak nie
    wpuszczą do klatki to ono zginie.

    >>>>>>> Obaj w tym wątku dyskusji wychodzicie na wyjątkowo
    >>>>>>> niekulturalnych typów. Ciekawe, czy w swoim otoczeniu też tak
    >>>>>>> szybko ludziom "wrzucacie", czy to tylko w internecie tak.
    >>>>>>
    >>>>>> W dyskusji wychodzę na niekulturalnych, ale w realu nie smrodzę
    >>>>>> sąsiadom zwierzęcymi odchodami ani nie powoduje hałasu za pomocą
    >>>>>> różnych biednych zwierzątek. A ty?
    >>>>>>
    >>>>> Nie mam w domu zwierząt, więc powyższe mnie nie dotyczy.
    >>>>
    >>>> Dotyczy. Stajesz po stronie tych który bezdomne zwierzęta wpuszczają
    >>>> na klatki schodowe, strychy czy piwnice.
    >>>
    >>> Niemniej nie powoduję żadnych uciążliwości dla sąsiadów, trzymajmy
    >>> się faktów. Staję po stronie tych, którzy są wulgarnie określani
    >>> przez Chrisa i Ciebie, choć na to nie zasługują. Tym bardziej razi to
    >>> z Waszej strony, bo sami nie robicie dla tych zwierząt nic (ja też
    >>> nie, ale nie wyklinam innych). I godzę się na niedogodności mnie
    >>> dotykające w zakresie smrodków jeśli mogę to powiązać z lepszym losem
    >>> zwierząt.
    >>
    >> Ja uważam że ci ludzie swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem zasłużyli
    >> sobie na takie wulgarne inwektywy. I nie godzę się na "niedogodności"
    >> które tobie nie przeszkadzają bo mam pełną świadomość że nie są
    >> niezbędne. Co zabezpiecza los zwierząt już napisałem.
    >>
    >>>> I bezczelnie piszesz
    >>>> że lepiej aby smrodził i hałasował ludziom niż zdechł.
    >>>
    >>> Zdecydowanie tak, wolałbym poniuchać trochę kocich smrodów niż
    >>> patrzeć na zwierzęce truchła ze świadomością, że można tego było
    >>> uniknąć przy relatywnie niewielkiej niedogodności. I nie uważam, żeby
    >>> to była większa bezczelność niż nazywanie innych k.wami albo
    >>> sugerowanie ich kretynizmu, więc "przyganiał kocił garnkowi".
    >>
    >> Ale nie wszyscy woleli by poniuchać. Dotrze to do ciebie czy będziesz
    >> dalej zaklinał rzeczywistość.
    >
    > Na razie to Ty zaklinasz rzeczywistość - zwierzęta powinny trafić do
    > schroniska, ale nie trafiają.

    Bo idioci wpuszczają je do klatek schodowych, piwnic, strychów
    a kretyni próbują nas przekonać że tak trzeba bo inaczej zwierzątka
    zdechną.

    >>>> Ułomność umysłowa nie pozwala ci i tobie podobnym skierować
    >>>> zwierzaka do schroniska i zakładacie że albo będzie smrodził
    >>>> ludziom na klatce, strychu czy piwnicy albo zdechnie.
    >>>>
    >>> Nie odstawiam bezdomnych i bezpańskich zwierzaków do schroniska z
    >>> powodu lenistwa, a nie ułomności umysłowej (swoją drogą to kolejna
    >>> niegrzeczna sugestia z Twojej strony, nieładnie). A przy obecnych
    >>> temperaturach szanse na przeżycie "osiedlowych" zwierząt są znacznie
    >>> mniejsze gdy nie mogą się schronić w blokowych piwnicach, choć
    >>> oczywiście nie wszystkie zdechną.
    >>
    >> Nie potrafisz też zgłosić istnienia takich zwierząt telefonicznie
    >> z lenistwa czy z wrodzonej głupoty?
    > Czego nie rozumiesz? Napisałem przecież, że z lenistwa.

    Z lenistwa to ty kłamczuszku "nie odstawiasz ich do schroniska".
    Dlaczego nie zadzwonisz do właściwego organu które je tam odstawi
    nie napisałeś.

    >> Wpisz w google "komu zgłosić bezpańskie zwierzęta" i poszukaj
    >> punktu właściwego dla swojego miejsca zamieszkania kretynie.
    >
    > Dlaczego miałbym to robić? Zresztą, nie odpisuj - widać, że nie tylko
    > nie rozumiesz tekstu pisanego, nie wiesz nawet co sam piszesz.. A na
    > dodatek jesteś bardzo niegrzeczny, a ja się nie chcę zniżać do Twojego
    > poziomu.

    Bo wtedy nie pisałbyś durnot w stylu "Według mnie to nie jest oczywiste
    - może się nie znam, ale to chyba nie pracownicy schroniska wyłapują
    zwierzęta".


    Pozdrawiam


  • 84. Data: 2019-01-27 00:03:30
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: kosmos <k...@u...pl>

    W dniu 26.01.2019 o 13:18, Mateusz Viste pisze:
    > On Sat, 26 Jan 2019 12:23:41 +0100, kosmos wrote:
    >> Zdecydowanie tak, wolałbym poniuchać trochę kocich smrodów niż patrzeć
    >> na zwierzęce truchła ze świadomością, że można tego było uniknąć przy
    >> relatywnie niewielkiej niedogodności.
    >
    > Pytanie co gorsze - widok trucheł przez jedno, dwa kocie pokolenia, czy
    > życie w kocich odchodach ad nauseam aeternam?
    >
    Na to pytanie każdy sobie sam musi odpowiedzieć.


  • 85. Data: 2019-01-27 00:03:51
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: kk <k...@o...pl>

    On 2019-01-26 23:30, kosmos wrote:
    > W dniu 26.01.2019 o 12:32, kk pisze:
    >> On 2019-01-26 12:23, kosmos wrote:
    >>
    >>>> Ułomność umysłowa nie pozwala ci i tobie podobnym skierować
    >>>> zwierzaka do schroniska i zakładacie że albo będzie smrodził
    >>>> ludziom na klatce, strychu czy piwnicy albo zdechnie.
    >>>>
    >>> Nie odstawiam bezdomnych i bezpańskich zwierzaków do schroniska z
    >>> powodu lenistwa, a nie ułomności umysłowej (swoją drogą to kolejna
    >>> niegrzeczna sugestia z Twojej strony, nieładnie). A przy obecnych
    >>> temperaturach szanse na przeżycie "osiedlowych" zwierząt są znacznie
    >>> mniejsze gdy nie mogą się schronić w blokowych piwnicach, choć
    >>> oczywiście nie wszystkie zdechną.
    >>
    >> Przygarnij jakąś sarenkę
    >
    > Po co?

    Żeby miała większą szansę przeżycia


  • 86. Data: 2019-01-27 02:35:38
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: Kubuś Puchatek <k...@k...org>

    W dniu 26.01.2019 o 12:59 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

    >
    > Nie potrafisz też zgłosić istnienia takich zwierząt telefonicznie
    > z lenistwa czy z wrodzonej głupoty?
    > Wpisz w google "komu zgłosić bezpańskie zwierzęta" i poszukaj
    Wyjaśnisz jak "bezpańskie zwierzęta" mają się do kotów z postu Chrisa
    otwierającego tę odnogę?
    > punktu właściwego dla swojego miejsca zamieszkania kretynie.
    >
    >
    > Pozdrawiam

    Pozdrawiam
    Kamil


  • 87. Data: 2019-01-27 02:39:52
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: Kubuś Puchatek <k...@k...org>

    W dniu 27.01.2019 o 00:03 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

    > Bo wtedy nie pisałbyś durnot w stylu "Według mnie to nie jest oczywiste
    > - może się nie znam, ale to chyba nie pracownicy schroniska wyłapują
    > zwierzęta".
    >
    >
    Ale to nie jest taka wielka durnota. Gminy często podpisują umowy z innymi
    podmiotami na wyłapywanie bezdomnych zwierząt i dostarczanie ich do
    schronisk.
    Inna sprawa, że wyguglanie, kto zajmuje się tym w konkretnej gminie to
    maksymalnie... 1 minuta?
    > Pozdrawiam

    Pozdrawiam
    Kamil


  • 88. Data: 2019-01-27 12:09:58
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2019-01-27 o 02:35, Kubuś Puchatek pisze:

    >> Nie potrafisz też zgłosić istnienia takich zwierząt telefonicznie
    >> z lenistwa czy z wrodzonej głupoty?
    >> Wpisz w google "komu zgłosić bezpańskie zwierzęta" i poszukaj
    > Wyjaśnisz jak "bezpańskie zwierzęta" mają się do kotów z postu Chrisa
    > otwierającego tę odnogę?

    "Osoba nie bierze zwierzaka do domu tylko wpuszcza do budynku żeby srał,
    szczał i miałczał"
    Uważasz że wpuszcza nie bezpańskie a czyjeś?


    Pozdrawiam


  • 89. Data: 2019-01-27 13:16:42
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: Kubuś Puchatek <k...@k...org>

    W dniu 27.01.2019 o 12:09 RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> pisze:

    > W dniu 2019-01-27 o 02:35, Kubuś Puchatek pisze:
    >
    >>> Nie potrafisz też zgłosić istnienia takich zwierząt telefonicznie
    >>> z lenistwa czy z wrodzonej głupoty?
    >>> Wpisz w google "komu zgłosić bezpańskie zwierzęta" i poszukaj
    >> Wyjaśnisz jak "bezpańskie zwierzęta" mają się do kotów z postu Chrisa
    >> otwierającego tę odnogę?
    >
    > "Osoba nie bierze zwierzaka do domu tylko wpuszcza do budynku żeby srał,
    > szczał i miałczał"
    > Uważasz że wpuszcza nie bezpańskie a czyjeś?
    W kwestii formalnej: nie ma bezpańskich kotów. Są albo wolnożyjące lub
    domowe.
    I tak, uważam, że wpuszcza na klatkę swoje koty (nie chce jej się czyścić
    kuwet? chce zaoszczędzić na porządnym żwirku?).
    Do Chrisa - uważam, że zamiast wylewać tu swe żale powinien porozmawiać z
    taką właścicielką i znależć sposób na rozwiązanie problemu, a jak to nie
    pomoże, zgłosić sprawę na Policję.
    >
    >
    > Pozdrawiam

    Pozdrawiam
    Kamil


  • 90. Data: 2019-01-27 14:08:27
    Temat: Re: Obowiązkowe badania DIESLI
    Od: kosmos <k...@u...pl>

    W dniu 27.01.2019 o 00:03, kk pisze:
    > On 2019-01-26 23:30, kosmos wrote:
    >> W dniu 26.01.2019 o 12:32, kk pisze:
    >>> On 2019-01-26 12:23, kosmos wrote:
    >>>
    >>>>> Ułomność umysłowa nie pozwala ci i tobie podobnym skierować
    >>>>> zwierzaka do schroniska i zakładacie że albo będzie smrodził
    >>>>> ludziom na klatce, strychu czy piwnicy albo zdechnie.
    >>>>>
    >>>> Nie odstawiam bezdomnych i bezpańskich zwierzaków do schroniska z
    >>>> powodu lenistwa, a nie ułomności umysłowej (swoją drogą to kolejna
    >>>> niegrzeczna sugestia z Twojej strony, nieładnie). A przy obecnych
    >>>> temperaturach szanse na przeżycie "osiedlowych" zwierząt są znacznie
    >>>> mniejsze gdy nie mogą się schronić w blokowych piwnicach, choć
    >>>> oczywiście nie wszystkie zdechną.
    >>>
    >>> Przygarnij jakąś sarenkę
    >>
    >> Po co?
    >
    > Żeby miała większą szansę przeżycia

    Sarny to nie zwierzęta domowe. W ogóle dziwny ten pomysł.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: