-
71. Data: 2018-10-28 19:18:03
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2018-10-28 o 20:55, z pisze:
> W dniu 2018-10-28 o 19:45, Kamil pisze:
>> Rozumiesz? Licznik, a nie amperowmierz, watomierz, czy cokolwiek
>> podobnego.
>
> A urządzenie do którego link podałem to mi nie zmierzy zużytych kWh
> przez dobę?
> Sorry ale geniusz tkwi w prostocie.
> Moja lodówka żre 2x tyle co podaje producent (ktoś tu podał swój pomiar
> i też moja _żre prądu_ x2)
>
> Sorry ale pisałem prosto żeby się więcej osób zrozumiało.
> Na akademickie rozważania i łapanie się za słówka i wielkość literek nie
> mam czasu.
> Podaj swój pomiar przez 24 godziny bo może Cię zawstydzić Animka :-)
Każdy debil musi sobie znależć sobie jakąś ofiarę. żeby udawać
mądrzejszego. Odp. się od Animki. Wstawiaj swój znaczek.
--
animka
-
72. Data: 2018-10-28 19:21:11
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2018-10-28 o 20:58, z pisze:
> W dniu 2018-10-28 o 19:45, Kamil pisze:
>> 1. Wyłączyć na 24 godziny wszystkie inne urządzenie i pozostawić tylko
>> lodówkę.
>> 2. Podłączyć lodówkę przez dodatkowy licznik energii.
>
> PO CO odłączać resztę urządzeń? jak przed lodówką (tylko lodówką)
> wpiąłem urządzenie mierzące kWh...
> Ło matko
To w twojej lodówce jest gniazdko z prądem i tam podłączasz urządzenie?
Nie odpisuj.
--
animka
-
73. Data: 2018-10-28 19:43:56
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: z <...@...pl>
JEST JEST nasz KRÓLOWA.
Super.
Królowo! Podaj ile Twoja lodówka pobiera kWh przez dobę znaczy przez 24h
Napisz jaka to lodówka (chociaż ile ma lat w przybliżeniu)
z
-
74. Data: 2018-10-28 19:45:26
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: "Kamil" <m...@t...pl>
Użytkownik "z" napisał:
> Ja tylko mechanik z wykształcenia ...
Jakiego wykształcenia? Bo jeśli przyjąć, że co najmniej średniego to
powinieneś znać pojęcia mocy i energii, oraz ich wzajemnych zależności.
Dotyczą nie tylko energii elektrycznej. Jeśli w szkole spałeś to postaraj
się odnowić/zdobyć minimum wiedzy na ten temat, a wtedy zrozumiesz
niespójność swoich wypowiedzi. A co do tematu. Wątpię, aby ktoś podał Ci
zużycie 24 godzinne energii przez swoją lodówkę. Aby to zmierzyć musiał byś:
1. Wyłączyć na 24 godziny wszystkie inne urządzenie i pozostawić tylko
lodówkę.
2. Podłączyć lodówkę przez dodatkowy licznik energii.
Rozumiesz? Licznik, a nie amperowmierz, watomierz, czy cokolwiek podobnego.
Pozdrawiam
-
75. Data: 2018-10-28 19:47:08
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2018-10-28 o 21:28, z pisze:
> W dniu 2018-10-28 o 19:21, Animka pisze:
>> To w twojej lodówce jest gniazdko z prądem i tam podłączasz urządzenie?
>> Nie odpisuj.
>>
>
> Masz rację nie będę.
>
> Podam Ci tylko linka o czym my tu się rozpisujemy
>
> https://www.komputronik.pl/product/362667/greenblue-
miernik-energii-watomierz-gb202.html?gclid=EAIaIQobC
hMI5qj1n-Oj3gIVEFQYCh2VPwgBEAQYASABEgIPwfD_BwE
Ciekawe urządzenie, ale ja i tak się nie znam na poborze energii i nikt
mi nie pomoże udowodnić, że sąsiad kradnie mi prąd. Złodziej jedzie na
złodzieju, a ja musiałabym chodzić po sądach.
--
animka
-
76. Data: 2018-10-28 19:55:25
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2018-10-28 o 21:48, z pisze:
> W dniu 2018-10-28 o 20:40, Mateusz Viste pisze:
>
>> No to mogłeś przy okazji remontu także wymienić bezpieczniki na coś
>> nowszego... Od jakichś 30 lat obowiązują wyłączniki dwubiegunowe, przy
>> nich zamiana zera z fazą nie grozi porażeniem.
>>
>> Mateusz
>>
>
> Skąd pomysł że zostawiłem stare "bezpieczniki"
> Poraziło mnie przed remontem.
> A po remoncie mam takie krótkie dźwigienki a nie porcelanowe śruby. ;-)
>
> Sorry poniosło mnie. Tak się kończą dyskusje z Animką :-)
Na dźwigienki to Ci wymieniła obowiązkowo administracja, pewnie dawno temu.
--
animka
-
77. Data: 2018-10-28 19:55:56
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-10-28 o 19:45, Kamil pisze:
> Rozumiesz? Licznik, a nie amperowmierz, watomierz, czy cokolwiek podobnego.
A urządzenie do którego link podałem to mi nie zmierzy zużytych kWh
przez dobę?
Sorry ale geniusz tkwi w prostocie.
Moja lodówka żre 2x tyle co podaje producent (ktoś tu podał swój pomiar
i też moja _żre prądu_ x2)
Sorry ale pisałem prosto żeby się więcej osób zrozumiało.
Na akademickie rozważania i łapanie się za słówka i wielkość literek nie
mam czasu.
Podaj swój pomiar przez 24 godziny bo może Cię zawstydzić Animka :-)
z
-
78. Data: 2018-10-28 19:58:16
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-10-28 o 19:45, Kamil pisze:
> 1. Wyłączyć na 24 godziny wszystkie inne urządzenie i pozostawić tylko
> lodówkę.
> 2. Podłączyć lodówkę przez dodatkowy licznik energii.
PO CO odłączać resztę urządzeń? jak przed lodówką (tylko lodówką)
wpiąłem urządzenie mierzące kWh...
Ło matko
z
-
79. Data: 2018-10-28 20:24:50
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sun, 28 Oct 2018 19:58:16 +0100, z wrote:
> PO CO odłączać resztę urządzeń? jak przed lodówką (tylko lodówką)
> wpiąłem urządzenie mierzące kWh...
> Ło matko
Kolega widzę pierwszy raz na Usenecie. Tutaj łapanie za słówka, wzajemne
poniżanie i wyzywanie jeden drugiego to chleb powszedni. :)
Co do pomiaru to oczywiście dobrze zrobiłeś. Co prawda nie wiemy w jaki
sposób twój miernik (watomierz?) radzi sobie z obliczaniem mocy czynnej,
tzn. czy potrafi moc pozorną poprawić o cos fi, więc wartość pomiaru może
być zawyżona o jakieś 15-20%. Ale i bez tego widać że pobór trochę
wysoki. Inna sprawa, że sama lodówka raczej nie usprawiedliwia zwyżki
rachunków o 1/3. Pisałem wcześniej - lodówka to tylko kilka zł
miesięcznie.
Mateusz
-
80. Data: 2018-10-28 20:25:24
Temat: Re: [OT] Zużycie prądu przez lodówkę
Od: z <...@...pl>
W dniu 2018-10-28 o 19:04, Animka pisze:
> 22 lata - Beko.
Aluminiowa instalacja w płytowym blokowisku? Niby działają ale takie
felerne gniazdka "oporowe" to standard.
Ja wymieniłem na miedź przy remoncie. Przynajmniej wiem że sąsiad nie
kradnie prądu.
Się przy okazji okazało że w posadzce w moim kiblu leci przewód
zasilający sąsiadkę z dołu. Tak się kiedyś budowało a poprzedni
właściciel (elektryk z zawodu) miał zamienioną fazę z zerem.
Ja tam nie wiem co on kombinował bo za rękę nie złapałem ale strachu się
najadłem jak mnie kopnął żyrandol przy wyłączonych bezpiecznikach ;-)
z