-
1. Data: 2010-01-25 08:25:25
Temat: Problem z Renault Clio [długie]
Od: "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl>
Witam
Już nie mam siły do swojego samochodu, tyle mi krwi napsuł. Ale od początku.
W grudniu podczas odpalania rannego zaświeciła się pomarańczowa kontrolka (w
prostokącie zygzak i pod spodem spiralka). Samochód oczywiście ruszył ale
był strasznie mulasty. Pojechałem do mechanika, podpiął pod komputer -
diagnoza czujnik pedału przyspieszenia zawinił. Błędy skasowane, cały dzień
było już ok, ale około godziny 17 odpaliłem samochód przejechałem 4
kilometry i się kontrolka zaświeciła. Wyłączyłem silnik (stacyjna na 0),
uruchomiłem ponownie no i było ok. Tak zaczeło się dziać codziennie. Ok,
pora na wymianę - styczeń w zesłym tygodniu. Błąd skasowano, tego samego
dnia cały dzień było ok, temparatura na zewnątrz -5. Gdy temparatura na
zewnątrz spadła do -8 wtedy zaczęły się schody. Odpalam silnik zaświeca się
wspomniana kontrolka, samochód wogóle nie reaguje na pedał przyspieszenia,
po chwili wyłączam silnik odpalam ponownie - mogę zrobić przygazówkę (max
3000 obrotów) kontrola jednak nie gaśnie. Próba następna wyłączenie silnika
i ponownie uruchomienie - jest dopiero ok. Takie zjawiska są dosyć
denerwujące. Na szczęscie jak wymieniłem czujnik to chociaż kontrola nie
zapala się w czasie jazdy jak było wcześniej.
Oto dane samochodu: Renault Clio silnik 1,2 benzyna (bez gazu) rok 2001.
Samochód stoi pod chmurką.
Pozdrawiam
PS. Jak na dworze jest około -5 stopni to z samochodem nie ma problemu.
-
2. Data: 2010-01-25 08:50:53
Temat: Re: Problem z Renault Clio [długie]
Od: choczsz <z...@j...pl>
On 25 Sty, 08:25, "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl> wrote:
> W grudniu podczas odpalania rannego zaświeciła się pomarańczowa kontrolka (w
> prostokącie zygzak i pod spodem spiralka). Samochód oczywiście ruszył ale
> był strasznie mulasty. Pojechałem do mechanika, podpiął pod komputer -
> diagnoza czujnik pedału przyspieszenia zawinił. Błędy skasowane, cały dzień
> było już ok, ale około godziny 17 odpaliłem samochód przejechałem 4
> kilometry i się kontrolka zaświeciła. Wyłączyłem silnik (stacyjna na 0),
> uruchomiłem ponownie no i było ok. Tak zaczeło się dziać codziennie. Ok,
> pora na wymianę - styczeń w zesłym tygodniu. Błąd skasowano, tego samego
> dnia cały dzień było ok, temparatura na zewnątrz -5. Gdy temparatura na
> zewnątrz spadła do -8 wtedy zaczęły się schody. Odpalam silnik zaświeca się
> wspomniana kontrolka, samochód wogóle nie reaguje na pedał przyspieszenia,
> po chwili wyłączam silnik odpalam ponownie - mogę zrobić przygazówkę (max
> 3000 obrotów) kontrola jednak nie gaśnie. Próba następna wyłączenie silnika
> i ponownie uruchomienie - jest dopiero ok. Takie zjawiska są dosyć
> denerwujące.
Podobne objawy daje rozwalony wklad katalizatora, moze to jest jakis
trop?
-
3. Data: 2010-01-25 09:50:08
Temat: Re: Problem z Renault Clio [długie]
Od: "Kub@" <k...@p...onet.pl>
> Witam
> Już nie mam siły do swojego samochodu, tyle mi krwi napsuł. Ale od
> początku. W grudniu podczas odpalania rannego zaświeciła się pomarańczowa
> kontrolka (w prostokącie zygzak i pod spodem spiralka). Samochód
> oczywiście ruszył ale był strasznie mulasty. Pojechałem do mechanika,
> podpiął pod komputer - diagnoza czujnik pedału przyspieszenia zawinił.
> Błędy skasowane, cały dzień było już ok, ale około godziny 17 odpaliłem
> samochód przejechałem 4 kilometry i się kontrolka zaświeciła. Wyłączyłem
> silnik (stacyjna na 0), uruchomiłem ponownie no i było ok. Tak zaczeło się
> dziać codziennie. Ok, pora na wymianę - styczeń w zesłym tygodniu. Błąd
> skasowano, tego samego dnia cały dzień było ok, temparatura na
> zewnątrz -5. Gdy temparatura na zewnątrz spadła do -8 wtedy zaczęły się
> schody. Odpalam silnik zaświeca się wspomniana kontrolka, samochód wogóle
> nie reaguje na pedał przyspieszenia, po chwili wyłączam silnik odpalam
> ponownie - mogę zrobić przygazówkę (max 3000 obrotów) kontrola jednak nie
> gaśnie. Próba następna wyłączenie silnika i ponownie uruchomienie - jest
> dopiero ok. Takie zjawiska są dosyć denerwujące. Na szczęscie jak
> wymieniłem czujnik to chociaż kontrola nie zapala się w czasie jazdy jak
> było wcześniej.
> Oto dane samochodu: Renault Clio silnik 1,2 benzyna (bez gazu) rok 2001.
> Samochód stoi pod chmurką.
>
Identyczne objawy w zeszlym roku. Jezdzilismy z kluczykiem do klemy zeby
zdejmowac i resetowac błędy co najmniej raz dziennie :)
Mechanicy mówili też o czujniku pedału przyspieszenia a to okazało zię ze
tylko sama przepustnica jest zabita jakimś syfem. Czyszczenie przepustnicy
jakims specjalnym srodkiem w ASO to jesli dobrze pamietam 120zł. Problem jak
ręką odjął.
Pzdr,
Kub@
-
4. Data: 2010-01-25 09:57:06
Temat: Re: Problem z Renault Clio [długie]
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Kub@" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hjjm01$8rf$1@news.onet.pl...
>> Witam
>> Już nie mam siły do swojego samochodu, tyle mi krwi napsuł. Ale od
>> początku. W grudniu podczas odpalania rannego zaświeciła się pomarańczowa
>> kontrolka (w prostokącie zygzak i pod spodem spiralka). Samochód
>> oczywiście ruszył ale był strasznie mulasty. Pojechałem do mechanika,
>> podpiął pod komputer - diagnoza czujnik pedału przyspieszenia zawinił.
>> Błędy skasowane, cały dzień było już ok, ale około godziny 17 odpaliłem
>> samochód przejechałem 4 kilometry i się kontrolka zaświeciła. Wyłączyłem
>> silnik (stacyjna na 0), uruchomiłem ponownie no i było ok. Tak zaczeło
>> się dziać codziennie. Ok, pora na wymianę - styczeń w zesłym tygodniu.
>> Błąd skasowano, tego samego dnia cały dzień było ok, temparatura na
>> zewnątrz -5. Gdy temparatura na zewnątrz spadła do -8 wtedy zaczęły się
>> schody. Odpalam silnik zaświeca się wspomniana kontrolka, samochód wogóle
>> nie reaguje na pedał przyspieszenia, po chwili wyłączam silnik odpalam
>> ponownie - mogę zrobić przygazówkę (max 3000 obrotów) kontrola jednak nie
>> gaśnie. Próba następna wyłączenie silnika i ponownie uruchomienie - jest
>> dopiero ok. Takie zjawiska są dosyć denerwujące. Na szczęscie jak
>> wymieniłem czujnik to chociaż kontrola nie zapala się w czasie jazdy jak
>> było wcześniej.
>> Oto dane samochodu: Renault Clio silnik 1,2 benzyna (bez gazu) rok 2001.
>> Samochód stoi pod chmurką.
>>
> Identyczne objawy w zeszlym roku. Jezdzilismy z kluczykiem do klemy zeby
> zdejmowac i resetowac błędy co najmniej raz dziennie :)
> Mechanicy mówili też o czujniku pedału przyspieszenia a to okazało zię ze
> tylko sama przepustnica jest zabita jakimś syfem. Czyszczenie przepustnicy
> jakims specjalnym srodkiem w ASO to jesli dobrze pamietam 120zł. Problem
> jak ręką odjął.
>
Czyli jeśli kolega ma to samo to znowu wymiana dobrego czujnika na dobry :)
-
5. Data: 2010-01-25 10:12:18
Temat: Re: Problem z Renault Clio [długie]
Od: "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl>
Stary czujnik rozebrałem i widać było na płytce wytarcie ścieżek, przemyłem
ścieżki alkoholem, poprawiło się nieznacznie. Ale jak pisałem wszytsko buyło
dobrze przy mniejszych mrozach tak do -6, a powyżej makbra.
Pozdrawiam
-
6. Data: 2010-01-25 11:07:53
Temat: Re: Problem z Renault Clio [długie]
Od: "Kub@" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hjjn9p$s8v$1@news.lublin.pl...
> Stary czujnik rozebrałem i widać było na płytce wytarcie ścieżek,
> przemyłem ścieżki alkoholem, poprawiło się nieznacznie. Ale jak pisałem
> wszytsko buyło dobrze przy mniejszych mrozach tak do -6, a powyżej makbra.
>
> Pozdrawiam
U nas nie było takiej 100% korelacji z mrozem(poziomem), ale zaczęło się
właśnie podczas mrozów i tylko z takim okresem to kojarze(zimno podczas
grzebania przy czujniku p.gazu i odłaczaniu co troche aku)..
Jakies 2 tyg się z tym bujalismy(musiałem się z żoną na auta zamienic, bo
nie chcialem jej narazac na odpinanie klem na swiatlach w korku). W koncu w
ASO(DC - Dyszkiewicz) do konca tez nie wiedzieli co zrobic i zalecili po
kolei kilka rzeczy po podlaczeniu do kompa(diagnoza "na telefon" była -
czujnik p.gazu).
Okazało się ze pierwsza(czyszczenie przepustnicy) zadziałała. Moze i u
Ciebie to bedzie ten przypadek.
Kub@
-
7. Data: 2010-01-25 11:17:01
Temat: [OT] Re: Problem z Renault Clio [długie]
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Dnia 2010-01-25 08:25, ****Einstein**** napisał, a mnie coś podkusiło,
żeby odpisać:
...
> temparatura na zewnątrz -5. Gdy temparatura na zewnątrz spadła do -8
> wtedy zaczęły się schody. Odpalam silnik zaświeca się wspomniana
> kontrolka, samochód wogóle nie reaguje na pedał przyspieszenia, po
...
> PS. Jak na dworze jest około -5 stopni to z samochodem nie ma problemu.
Jako żywo przypomina mi to sytuację z zastępczą Laguna (też Renault ;)
), którą jeździłem w 2005 roku. Jak było zimno rano to nie działał ABS -
w ciągu dnia robiło się trochę cieplej to zaczynał działać - następnego
dnia rano znowu bez ABS :)
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
8. Data: 2010-01-25 11:24:03
Temat: Re: Problem z Renault Clio [długie]
Od: "Agent" <w...@o...ue>
Użytkownik "Kub@" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hjjqhp$mea$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "***Einstein***" <einstein_2003@@o2.pl> napisał w wiadomości
> news:hjjn9p$s8v$1@news.lublin.pl...
>> Stary czujnik rozebrałem i widać było na płytce wytarcie ścieżek,
>> przemyłem ścieżki alkoholem, poprawiło się nieznacznie. Ale jak pisałem
>> wszytsko buyło dobrze przy mniejszych mrozach tak do -6, a powyżej
>> makbra.
>>
>> Pozdrawiam
> U nas nie było takiej 100% korelacji z mrozem(poziomem), ale zaczęło się
> właśnie podczas mrozów i tylko z takim okresem to kojarze(zimno podczas
> grzebania przy czujniku p.gazu i odłaczaniu co troche aku)..
> Jakies 2 tyg się z tym bujalismy(musiałem się z żoną na auta zamienic, bo
> nie chcialem jej narazac na odpinanie klem na swiatlach w korku). W koncu
> w ASO(DC - Dyszkiewicz) do konca tez nie wiedzieli co zrobic i zalecili po
> kolei kilka rzeczy po podlaczeniu do kompa(diagnoza "na telefon" była -
> czujnik p.gazu).
> Okazało się ze pierwsza(czyszczenie przepustnicy) zadziałała. Moze i u
> Ciebie to bedzie ten przypadek.
>
U mnie w Fabii objawem zanieczyszczonej przepustnicy jest falowanie obrotów
na luzie i to niekiedy takie od około 400-1200 wskazówka skacze. Jak się
jedzie to wszytko ok a pomaga przeczyszczenie (ostatnio na rok czasu
straczyło) albo dodanie gazu ze dwa razy. Zdarza mi się to średnio raz na
miesiąc więc narazie jeszcze nie czyszczę. Po czyszczeniu auto może chodzić
nierówno i nieraz samo się z czasem ustawi a niekiedy trzeba robić adaptację
przepustnicy na kompie