-
11. Data: 2015-08-19 13:27:18
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "ACMM-033" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:mr1jbq$7qk$1@node1.news.atman.pl...
> Pomysł przedni, takowoż wykonanie, acz pozwolę sobie na pewną
> uszczypliwość, nie pod twoim jednak adresem (choć z pozoru wygląda to
> inaczej) - w świetle ostatnich zakusów skarbówki, alias fisqsa, okaże się,
> że przez zapłacenie o 151 złotych mniej uszczupliłeś dochody Państwa,
> wobec czego wzbogaciłeś się i będziesz musiał zapłacić podatek...
Od jakiegoś czasu czekam kiedy nie będzie wolno wytrzepać samemu dywanu bo
jakieś przepisy wymuszą posiadanie odpowiednich uprawnień (= wynajęcie do
tego firmy z certyfikatem), i może wykupienia kwoty emisji kurzu do
atmosfery :).
A to widzę już, tylko z innej flanki. Nie wynająłem firmy -> się
wzbogaciłem -> podatek.
P.G.
-
12. Data: 2015-08-19 14:32:04
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2015-08-19 o 10:48, Piotr Wyderski pisze:
> Zenek Kapelinder wrote:
>
>> Idź do jakiegos Rossmana albo innego Lidla i kup sobie okulary do
>> czytania.
>
> Pomysł dobry i z innych powodów: połamał mi się zausznik w okularach,
> więc skontaktowałem się z optykiem, który je zrobił. "Kosztowałoby to
> 160 złotych, ale i tak producent już nie ma ich w zapasie". Więc za
> 8.99 nabyłem w Biedronce całe okulary, których zauszniki dało się zdjąć
> i okazały się idealnie pasować...
Dziwne. W Vision Express wymieniają gratisowo nawet po gwarancji. Jak
nie mają do tego modelu, to w ostateczności dopasują ci z innego.
--
pozdrawiam
MD
-
13. Data: 2015-08-19 14:33:32
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: Mario <M...@...pl>
W dniu 2015-08-19 o 14:32, Mario pisze:
> W dniu 2015-08-19 o 10:48, Piotr Wyderski pisze:
>> Zenek Kapelinder wrote:
>>
>>> Idź do jakiegos Rossmana albo innego Lidla i kup sobie okulary do
>>> czytania.
>>
>> Pomysł dobry i z innych powodów: połamał mi się zausznik w okularach,
>> więc skontaktowałem się z optykiem, który je zrobił. "Kosztowałoby to
>> 160 złotych, ale i tak producent już nie ma ich w zapasie". Więc za
>> 8.99 nabyłem w Biedronce całe okulary, których zauszniki dało się zdjąć
>> i okazały się idealnie pasować...
>
> Dziwne. W Vision Express wymieniają gratisowo nawet po gwarancji. Jak
> nie mają do tego modelu, to w ostateczności dopasują ci z innego.
>
W każdym razie przy jakichś zwykłych oprawkach do 499 zł. Może z jakimiś
tytanowymi byłby problem.
--
pozdrawiam
MD
-
14. Data: 2015-08-19 15:06:38
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: RR <m...@w...pl>
W dniu 19.08.2015 o 08:55, Jarek P. pisze:
> spodziewałem się tego, co przyszło. Okularki mają szkła z
> niesamowitym powiększeniem, ale ogniskowa tych szkieł wypada w
> odległości może centymetra. Żeby zobaczyć coś ostro w tych okularkach
> na nosie muszę oglądany przedmiot podnieść do oblicza i niemalże
> przystawić do oka. Jednego albo drugiego.
Prawdopodobnie dałoby się przerobić lornetkę teatralną. Mam taką która
umożliwia dobrą obserwację, ale niestety tylko z ok. metra przy
całkowitym wykręceniu obiektywu.
Na mniejszy dystans trzeba by trochę oddalić soczewki okularu i
obiektywu przez jakąś przejściówkę, co jest do zrobienia.
--
rry
-
15. Data: 2015-08-19 16:14:52
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: "michal" <...@b...pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@c...pl> napisał w
wiadomości news:mr1p2l$7ht$1@srv.chmurka.net...
>
> A to widzę już, tylko z innej flanki. Nie wynająłem firmy -> się
> wzbogaciłem -> podatek.
> P.G.
witam.
Też mam takie wrazenie że to jest "zalecany kierunek"
ale jak na razie lepiej nie mów tego głośno bo "oni -
cokolwiek to znaczy" jeszcze przyspieszą
Michal
-
16. Data: 2015-08-20 02:53:44
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
(mam prośbę na wstępie - spróbuj coś zrobić, żeby chociaż zawijało tekst -
arcychujowo się to cytuje)
Użytkownik "Zenek Kapelinder" <4...@g...com> napisał w wiadomości
news:bc3c6e06-f6cf-46f9-9288-7621438e2838@googlegrou
ps.com...
> Adają gwarancję że za 10 lat szklanych oczu mu nie wstawią? Oczywiście nie
> dają bo lekarze to jedni z wiekszych chujów jak idzie o odpowiedzialność
> za to co robią.
Ze ćwierć wieku temu, zachorzało mi się, dość ostro, z gorączką pnącą sie
wzwyż, jak samolot pionowego startu. Pierwszy lekarz, efekt zerowy, ja coraz
słabszy. Drugi lekarz, kierownik przychodni, ekhm, podobnie. Trzeciego dnia
nie miałem już siły (uwaga, nie jeść) puścić pawia, choć o dziwo, jeszcze
byłem w stanie ustać na nogach. Ale ledwo-ledwo. Trzecia, taka młoda, nieco
opryskliwa lekarka, ale jak się okazało, niezwykle skuteczna, zupełnie
zmieniła leki, nawet udało się chyba bez zastrzyków, i w ciągu 2-3 dni
postawiła mnie do pionu, a temperatura zbastowała i unormowała się.
Pozdrawiam p. dr. Joannę Kamińską (przy Sygietyńskiego), która nie bawiła
się specjalnie w ceregiele, tylko zajęła się mną i po prostu, zrobiła co do
niej należy.
> Oczywiście nie wszyscy, tacy na rejonie anginę leczą bez problemów i
> reklamacji.
Moja rejonowa też jest całkiem do rzeczy. Przede wszystkim wie, co robi i ma
pozytywny też stosunek do zwierząt.
> Ortopeda dalej obrażony chociaż widzi że mi dużo lepiej.
Obrażony o to, że lepiej wiesz, co ci jest.
> Z oczami też tak może być. Niby bezpieczne ale nikt gwarancji na 30 lat
> nie da.
A masz gwarancję, że zdrowy tyle przeżyje? To jednak zawsze jest element
mniej, lub bardziej losowy.
BTW. Inna ciotka (też już nieżyjąca) niż ta, o której za moment wspomnę,
miała chyba po 22 minus na oku, no, szkla grubsze, niż denka butelek. Po
operacji oczu wada spadła do -2 na oko.
> Mam znajomego. Miał ubytki w uzębieniu i trafił grubszą kasę.
> To sobie implanty zrobił. Wtedy zębow nie mial z tyłu. Nawet widać
> specjalnie nie było.
> Po siedmiu czy ośmiu latach coś go zabolało jak gryzł.
> Okazało się że zgiły mu kości w okolicach implantów.
O kufra...
Nie było czegoś takiego jak okresowa kontrola, czy coś się nie pieprzy? Ktoś
coś spaprał, czy "po prostu tak?"
> Kości mu wycinali z uda i wstawiali do gęby. Nacierpial się do oporu.
Przejebane. Domyślam się, którą kość konkretnie cięli...
> Pól roku przez rurkę i zmiksowane jadł. Wszystkie zeby z dolnej szczęki
> poszły do śmietnika.
> Ma nylonową protezę i mowi że jak przyklei klejem to nic gorzej jak z
> implantami na początku.
Powiem, znów w tonacji "o kurwa", że powinien się cieszyć, że żyje. Gdyby
sepsy dostał, to mógłby skończyć jak moja ciotka, rzut sepsy ją zdemolował,
choć i tak była już słabego zdrowia, niby wyszła, ale co zniszczone, to
doszło i miesiąc temu zeszła.
> Z mojego doświadczenia wynika że czasami lepiej pogodzić się z pewnym
> dyskomfortem typu okulaty
Z pewnością, dlatego nie robię sobie kontaktów, zwłaszcza, ze rano zdarza
się, że mi oczy wysychają, nie jest to przyjemne i dobrze, jeśli tylko
piecze. Już nie o amebę chodzi, szkła można utrzymać w nalezytej czystości.
> niż zaryzykować platną wspólpracę z lekarzami. Jak czegoś NFZ nie
> refunduje to znaczy że to niepewne.
Jak wszędzie, są ludzie i taborety. Moja rejonowa doktorka jest OK, ale już
eufemistycznie powiedzmy, na "pewnej przychodni" na Saskiej Kępie, zawiodłem
się - mimo sygnalizowania problemów, objaśniania, dlaczego uważam, że akurat
to jest to, co uważam, zostałem zlewany, zamiast zająć się istotą mojego
dość poważnego problemu, zwracano uwagę na jakieś pierdoły, czułem, że im
tam przeszkadzam, hehe, prawda, najlepiej by było nie mieć pacjentów i brać
pieniążki, co nie?
Czy NFZ nie refunduje... a z czego nowe fury i wypasione gabinety prezesów?
Nie wiem, polityka to gówno, zamiast w nim rzeźbić, wolę wsadzić w
rozrzutnik i przejechać się traktorem po polu, korzyść chociaż będzie.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205
-
17. Data: 2015-08-20 03:19:13
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@c...pl> napisał w
wiadomości news:mr1p2l$7ht$1@srv.chmurka.net...
>
> Użytkownik "ACMM-033" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:mr1jbq$7qk$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Pomysł przedni, takowoż wykonanie, acz pozwolę sobie na pewną
>> uszczypliwość, nie pod twoim jednak adresem (choć z pozoru wygląda to
>> inaczej) - w świetle ostatnich zakusów skarbówki, alias fisqsa, okaże
>> się, że przez zapłacenie o 151 złotych mniej uszczupliłeś dochody
>> Państwa, wobec czego wzbogaciłeś się i będziesz musiał zapłacić
>> podatek...
>
> Od jakiegoś czasu czekam kiedy nie będzie wolno wytrzepać samemu dywanu bo
> jakieś przepisy wymuszą posiadanie odpowiednich uprawnień (= wynajęcie do
> tego firmy z certyfikatem), i może wykupienia kwoty emisji kurzu do
> atmosfery :).
U mnie na osiedlu padło kilka trzepaków, pewnie pod to... choć byłem parę
dni temu świadkiem, jak dwóch ludzi pardon le mot, trzepało. Dywan
oczywiście, a co się skojarzyło? :))
> A to widzę już, tylko z innej flanki. Nie wynająłem firmy -> się
> wzbogaciłem -> podatek.
"Dobrze kombinujesz, Jasiu!" :)
Pójdźmy dalej, wynajmiesz firmę, dzięki jej działalności wartość dywanu
wzrosła, więc co? TAAAK!! Zapłacisz podatek!
Czemu firmy boją się używać darmowego pakietu Open Office, choć ponoć
licencja na to pozwala? Bo fiskus się przyjebuje, że przez niezakupienie M$
Office, nie wydałeś pieniędzy, przez co się wzbogaciłeś, więc... znów
zgadłeś! Musisz zapłacić podatek!
"Na znak łaski, wprowadzam podatek od prostych pleców!" (Z filmu "o 2
takich, co ukradli ksieżyc", nie znalazłem kawałka na YT)
Najlepsze, że to nie są moje wymysły, tylko życie... Ja to tylko lekko
ubarwiłem.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205
-
18. Data: 2015-08-20 14:34:33
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: Piotr Wyderski <p...@n...mil>
Mario wrote:
> W każdym razie przy jakichś zwykłych oprawkach do 499 zł. Może z jakimiś
> tytanowymi byłby problem.
Tytanowe, ale na pewno tańsze niż 499. Tylko jakie ma znaczenie
materiał ramki dla jakiegoś kawałka tworzywa sztucznego? W każdym
razie poradziłem sobie. Z usług VE nigdy nie korzystałem, bo kilka
wizyt u nich pokazywało, że jeśli zamówienie jest bardziej nietypowe,
to ten ich Express jest wolniejszy niż u konkurencji. Ale widać mają
też zalety.
Pozdrawiam, Piotr
-
19. Data: 2015-08-20 15:53:33
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc [kropka] pl>
W dniu 2015-08-19 o 10:03, Zenek Kapelinder pisze:
> Idź do jakiegos Rossmana albo innego Lidla i kup sobie okulary do czytania. Na
miejscu sprawdzisz które pasują i dobrze ostrzą w odległości w jakiej będziesz
używał. Mam +1, +1,5, +2, +3. Komfort pracy z takimi okularami o niebo większy niż z
gównianą opaską na glowie.
Pozwolę sobie zauważyć, że okulary operacyjne to zabawki o konstrukcji
lunety Galileusza. W porównaniu ze zwykłą lupą pozwalają pracować przy
większej odległości.
P.P.
-
20. Data: 2015-08-21 15:19:11
Temat: Re: [OT] Okulary neurochirurga
Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>
"Piotr Wyderski" <p...@n...mil> wrote in message
news:mr1ft0$d04$1@node2.news.atman.pl...
> Pomysł dobry i z innych powodów: połamał mi się zausznik w okularach,
> więc skontaktowałem się z optykiem, który je zrobił. "Kosztowałoby to
> 160 złotych, ale i tak producent już nie ma ich w zapasie". Więc za
> 8.99 nabyłem w Biedronce całe okulary, których zauszniki dało się zdjąć i
> okazały się idealnie pasować...
a do minusow i bardziej egzotycznych rzeczy polecam zennioptical.com
uzywam z powodzeniem od lat i jeszcze sie nie zawiodlem
--
http://db.org.pl/