Cześć,

Mam Nokię E51 od roku i około miesiąc temu pojawiły mi się z nią pierwsze
problemy a właściwie to z jej klawiaturą, która to zaczęła świrować. Objaw był
taki jakby klawisze same się wciskały a ja nad tym nie mogłem zapanować.
Zauważyłem to tuż po wyjęciu z tylnej kieszeni spodni w upalny dzień, zaraz po
tym jak dobiegłem na stację PKP i wsiadłem do pociągu. Po chwili na szczęście
wszystko wróciło do normy, przez kilka dni pozostał jedynie mały problem z
klawiszem listy kontaktów, który nie zawsze łapał. Po raz drugi problemy
pojawiły się wczoraj, kiedy zaczęło padać i trochę zmokłem. Tym razem
klawiatura numeryczna całkowicie odmówiła posłuszeństwa. Rozkręcenie
czyszczenie i skręcenie wszystkiego na nowo nic nie dało. Poczytałem więc
trochę na forum o podobnych problemach z tym modelem telefonu, które pojawiały
się np. po zaśnięciu z telefonem w łóżku, bądź po zostawieniu telefonu w
łazience. Na podstawie moich doświadczeń i tego co poczytałem na forum,
wyciągnąłem wniosek, że problemy pojawiają się przy zawilgoceniu telefonu.
Wpadłem więc na pomysł aby go trochę podsuszyć. Włączyłem więc nagrzewnicę
wentylatorową i skierowałem strumień ciepłego powietrza w kierunku telefonu i
co się okazało... bingo!!! Po około 5 min. klawiatura normalnie zaczęła
działać!!! Mam świadomość, że jest to rozwiązanie tymczasowe, a sam telefon
powinien wylądować w serwisie ale dzielę się z tym z Wami bo zdaję sobie
sprawę, ile można stracić danych (kontakty, notatki, zdjęcia...) gdy oddamy
telefon do serwisu bez zrobienia sobie kopii zapasowej a oni się nie
patyczkują: delete all, format i najnowszy soft... Pamiętajcie więc i podajcie
dalej: problemy z klawiaturą w Nokii E51 (prawdopodobnie i w innych
telefonach) można spróbować rozwiązać (przynajmniej tymczasowo) poprzez jej
osuszenie (wentylator, suszarka do włosów...)!!!

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl