Jarosław Sokołowski wrote:


>> Jeżeli zabawa odbywa się w tej samej sieci (no za wyjątkiem P4), to z
>> reguły nie trzeba oddzielnego numeru DATA. Wystarczy typ połaczenia
>> zdefiniowany przez modem inicjujący transmisję.
>> Między sieciami też czasami działa, ale algorytmy działa/nie działa nie
>> są proste i oczywiste ;)
>
> Nawet algorytm "działa/nie działa" wewnątrz sieci nie jest jasny, i to
> również dla obsługi technicznej operatora. Chyba rzeczywiście próbowałem
> połączeń modemowych w Plusie *bez* dodatkowego numeru, co raz się udawało,
> a drugi raz nie. Po przejściu na numery DATA (wciąż tylko wewnątrz sieci)
> poprawiło się. Jakoś lepiej to szło w sieci Telstra, także z połączeniami
> GSM-PSTN.
>

Osobą własną prowadziłem testy w Plusie i w Erze i nie natrafiłem na
problemy. W PLayu prawdopodobnie data w ogóle nie działa, a orange...
Jakoś nie mogę się przekonać :)

M.

do góry

Michal Jankowski wrote:
> "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> writes:
>
>> Jeżeli zabawa odbywa się w tej samej sieci (no za wyjątkiem P4), to z
>> reguły nie trzeba oddzielnego numeru DATA. Wystarczy typ połaczenia
>> zdefiniowany przez modem inicjujący transmisję.
>> Między sieciami też czasami działa, ale algorytmy działa/nie działa
>> nie są proste i oczywiste ;)
>
> A wydawałoby się, że w cyfrowej telefonii to jest łatwe do zrobienia.
>

Bo jest. Tylko trzeba umieć skonfigurować międzysieciowe punkty styku, a
z tym nasza B3 ma potężne problemy. I to nie tylko dla DATA, ale głównie
dla voice przy sygnalizacji błedów.

M.

do góry

Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:

>> Nawet algorytm "działa/nie działa" wewnątrz sieci nie jest jasny, i to
>> również dla obsługi technicznej operatora. Chyba rzeczywiście próbowałem
>> połączeń modemowych w Plusie *bez* dodatkowego numeru, co raz się udawało,
>> a drugi raz nie. Po przejściu na numery DATA (wciąż tylko wewnątrz sieci)
>> poprawiło się. Jakoś lepiej to szło w sieci Telstra, także z połączeniami
>> GSM-PSTN.
>
> Osobą własną prowadziłem testy w Plusie i w Erze i nie natrafiłem na
> problemy.

W którym roku to było?

> W PLayu prawdopodobnie data w ogóle nie działa, a orange...
> Jakoś nie mogę się przekonać :)

Uczulenie na cytrusy? Też chyba to mam.

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
>
>>> Nawet algorytm "działa/nie działa" wewnątrz sieci nie jest jasny, i to
>>> również dla obsługi technicznej operatora. Chyba rzeczywiście próbowałem
>>> połączeń modemowych w Plusie *bez* dodatkowego numeru, co raz się udawało,
>>> a drugi raz nie. Po przejściu na numery DATA (wciąż tylko wewnątrz sieci)
>>> poprawiło się. Jakoś lepiej to szło w sieci Telstra, także z połączeniami
>>> GSM-PSTN.
>> Osobą własną prowadziłem testy w Plusie i w Erze i nie natrafiłem na
>> problemy.
>
> W którym roku to było?
>

Ostatni raz miesiąc temu, przy okazji testowania telefonów szyfrujących
Xaos Gamma.

M.

do góry

"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl> writes:

>> A wydawałoby się, że w cyfrowej telefonii to jest łatwe do zrobienia.
>>
>
> Bo jest. Tylko trzeba umieć skonfigurować międzysieciowe punkty styku,
> a z tym nasza B3 ma potężne problemy. I to nie tylko dla DATA, ale
> głównie dla voice przy sygnalizacji błedów.

No i tego właśnie nie rozumiem - poczynając od tego, że gdzie tam pole
do konfigurowania czegokolwiek...

MJ

do góry

Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:

>>> Osobą własną prowadziłem testy w Plusie i w Erze i nie natrafiłem na
>>> problemy.
>>
>> W którym roku to było?
>
> Ostatni raz miesiąc temu, przy okazji testowania telefonów szyfrujących
> Xaos Gamma.

Bardziej chodzi mi o ten pierwszy, bo mogło się coś poprawić.
Ja próbowałem gdzieś tak około 2001 roku.

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:
>
>>>> Osobą własną prowadziłem testy w Plusie i w Erze i nie natrafiłem na
>>>> problemy.
>>> W którym roku to było?
>> Ostatni raz miesiąc temu, przy okazji testowania telefonów szyfrujących
>> Xaos Gamma.
>
> Bardziej chodzi mi o ten pierwszy, bo mogło się coś poprawić.
> Ja próbowałem gdzieś tak około 2001 roku.
>

W zamierzchłych czasach mogło tak być. Plus z uporem maniaka trzymał się
obowiązkowego numeru dodatkowego do uruchomienia połączeń *wychodzących*.

Trzeba by zerknąć w archiwalnych cennikach, kiedy wprowadzono coś na
kształt "wysyłanie faksów bezpłatnie, odbieranie po wykupieniu
dodatkowego numeru".

M.

do góry

Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:

>>>>> Osobą własną prowadziłem testy w Plusie i w Erze i nie natrafiłem na
>>>>> problemy.
>>>> W którym roku to było?
>>> Ostatni raz miesiąc temu, przy okazji testowania telefonów szyfrujących
>>> Xaos Gamma.
>>
>> Bardziej chodzi mi o ten pierwszy, bo mogło się coś poprawić.
>> Ja próbowałem gdzieś tak około 2001 roku.
>
> W zamierzchłych czasach mogło tak być. Plus z uporem maniaka trzymał się
> obowiązkowego numeru dodatkowego do uruchomienia połączeń *wychodzących*.

Nigdy mi nawet nie przyszło do głowy, żeby przy połączeniach wychodzących
(typu DATA) interesować się swoim numerem. Nawet bym chyba nie wiedział
jak go zmienić, gdymym nawet miał wybór.

> Trzeba by zerknąć w archiwalnych cennikach, kiedy wprowadzono coś na
> kształt "wysyłanie faksów bezpłatnie, odbieranie po wykupieniu
> dodatkowego numeru".

A nie mogło to zależeć też od BTS? Miałem w plusie aktywną usługę GPRS
z prywatnym APN. Przy zalogowaniu do jednego BTS potrafiło to dzałać
jak cię mogę, a w innym pingi były na poziomie 5 sekund. W jeszcze innym
mimo podania nazwy APN, logował do internetu jak gdyby nigdy nic.

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski wrote:

>
> A nie mogło to zależeć też od BTS? Miałem w plusie aktywną usługę GPRS
> z prywatnym APN. Przy zalogowaniu do jednego BTS potrafiło to dzałać
> jak cię mogę, a w innym pingi były na poziomie 5 sekund. W jeszcze innym
> mimo podania nazwy APN, logował do internetu jak gdyby nigdy nic.
>

Ale nie mówimy tu o GRPS tylko o CSD ;)
A co do meritum, to nie zależy od BTSa, który jest niemy i głuchy i ma
tylko przepychać pakiety wte i wewte, a od SGSN czy GGSN (chyba bardziej
od tego ostatniego).
Może jeszcze BSS gra jakąś rolę, ale wydaje mi się, że co najwyżej
zarządza handoverami.

M.

do góry

Pan Maciej Bebenek (news.onet.pl) napisał:

>> A nie mogło to zależeć też od BTS? Miałem w plusie aktywną usługę GPRS
>> z prywatnym APN. Przy zalogowaniu do jednego BTS potrafiło to dzałać
>> jak cię mogę, a w innym pingi były na poziomie 5 sekund. W jeszcze innym
>> mimo podania nazwy APN, logował do internetu jak gdyby nigdy nic.
>
> Ale nie mówimy tu o GRPS tylko o CSD ;)
> A co do meritum, to nie zależy od BTSa, który jest niemy i głuchy i ma
> tylko przepychać pakiety wte i wewte, a od SGSN czy GGSN (chyba bardziej
> od tego ostatniego).
> Może jeszcze BSS gra jakąś rolę, ale wydaje mi się, że co najwyżej
> zarządza handoverami.

No to najwyraźniej od początku tego wieku wiele się w Plusie zmieniło
na lepsze. Tego prywatnego APN używałem tak z pięć lat temu. Wiem, że
to nie to samo co CSD, a dało się to zauważyć również w praktyce, choćby
po złożonym algorytmie "działa/nie działa" opisanym wyżej.

--
Jarek

do góry